Westie Posted August 21, 2008 Report Share Posted August 21, 2008 Musi trafiać w ten metalowy grzybek, co by oznaczało, że iglica w EG707 jest parszywie spasowana (u mnie za słaba jest sprężyna, u ciebie lata na boki... No cudnie!). Quote Link to post Share on other sites
_bartus_ Posted September 5, 2008 Report Share Posted September 5, 2008 Witam. Używał ktoś już jakiegoś maga na co2 do tej repliki? Zastanawiam się nad kupnem takiego. Interesująco wygląda ten od taurusa PT99 ale ciężko go znaleźć. Poza tym oryginał z tym magazynkiem ma 350fps więc nie jest tak strasznie dużo. Quote Link to post Share on other sites
Hawk14 Posted September 5, 2008 Report Share Posted September 5, 2008 (edited) :-F Nie wiem czy to dobry pomysł... Poza tym sama kompatybilność może być przeszkodą... Edited September 5, 2008 by Hawk14 Quote Link to post Share on other sites
stig666 Posted September 6, 2008 Report Share Posted September 6, 2008 Ja tam wole nie eksperymentowac;] Green Gas to Green Gas mam berettke od miesiaca i nie polecam Quote Link to post Share on other sites
rocky3333 Posted October 5, 2008 Report Share Posted October 5, 2008 http://www.taniemilitaria.pl/sklep/product...products_id=470 Witam wiem że to nie jest dobry sklep ale jest u niego dostępna ta beretta i z tego co wnioskuje to wchodzi w zestaw ta regularnie psująca się część w każdym modelu ? Quote Link to post Share on other sites
chrzanu Posted October 5, 2008 Report Share Posted October 5, 2008 http://taiwangun.com/?str=product&prId=30 rzeczywiście baaałdzo się opłaca kupować tam... Quote Link to post Share on other sites
rocky3333 Posted October 5, 2008 Report Share Posted October 5, 2008 Ja się nie pytałem czy tam się opłaca tylko czy to ta część ? Quote Link to post Share on other sites
chrzanu Posted October 5, 2008 Report Share Posted October 5, 2008 tak, to ta część, ale obecnie chyba we wszystkich sklepach jest sprzedawany komplet :roll: Quote Link to post Share on other sites
Zelu Posted October 16, 2008 Report Share Posted October 16, 2008 TU znajdziecie zdjęcia metalowego popychacza (obiecałem wrzucić w temacie o EG723 bo w nim też jest ten sam problem ale że mój jest z 707 to ;-) ) Ja tego nie robiłem, ale działa dość dobrze - wystrzeliłem nim 1000 kulek i jest taki jak na początku - jedyne co to przy szybkim strzelaniu beretta ma większy rozrzut. Mam nadzieję że te zdjęcia komuś pomogą :) Quote Link to post Share on other sites
Ragi Posted November 9, 2008 Report Share Posted November 9, 2008 (edited) To jest zrobione z jednego kawałka metalu czy z popychacza i blaszki która go mocuje do tego plastikowego 'czegoś' ;-) ? Edited November 9, 2008 by Ragi Quote Link to post Share on other sites
Zelu Posted November 11, 2008 Report Share Posted November 11, 2008 Niestety nie wiem z ilu kawałków to jest zrobione, ale wygląda na jeden. Z tego co wiem użyto do tego puszki po coli ;-) Quote Link to post Share on other sites
Westie Posted January 11, 2009 Report Share Posted January 11, 2009 Ostatnio przy okazji dyskusji nad badziewnością tanich Coltów mnie i kumpla, po paru głębszych, wzięło na testowanie. Efektem ubocznym "testów" było wrzucenie maga od 707'ki (który zgodnie z moimi podejrzeniami przepuszczał gaz) do umywalki pełnej wody. Jak to zobaczyłem, to zdębiałem. Gaz ucieka z magazynka obydwoma zaworami (górnym powoli, dolnym szybciej) i na łączeniu stopki z korpusem (horrendalnie wręcz szybko). Dla porównania, mag do Colta (720'ki) jest absolutnie szczelny. Quote Link to post Share on other sites
W.Zajcev Posted January 12, 2009 Report Share Posted January 12, 2009 Ja swojego wrzucałem nic nie ucieka. Gaz uciekał mi tylko raz jak ponad miesiąc magazynek leżał nieużywany Quote Link to post Share on other sites
Chalkedra Posted January 17, 2009 Report Share Posted January 17, 2009 Panowie, a czy ktoś wie jak można zdemontować bezpiecznik (obustronny)? Jest tam taki mały wkręt na imbus ale po odkręceniu go bezpiecznik z obu stron trzyma mocno i nie mogę go zdjąć. Quote Link to post Share on other sites
Pietracha Posted January 17, 2009 Report Share Posted January 17, 2009 Po odkręceniu tego wkręta zdejmiesz jedynie prawą część bezpiecznika. Żeby wyjąć cały należy primo zdjąć zamek. Potem o ile dobrze pamiętam (robiłem to ok 2 miesięcy temu) musisz rozmontować praktycznie cały zamek żeby dostać się do bezpiecznika. Po wyjęciu tłoczka i reszty części powinno dać się wysunąć dźwigienkę bezpiecznika ale musisz uważać, bo wypadnie Ci sprężynka i bolec odpowiadające za prawidłowe działanie mechanizmu. Quote Link to post Share on other sites
Chalkedra Posted January 17, 2009 Report Share Posted January 17, 2009 Po odkręceniu tego wkręta zdejmiesz jedynie prawą część bezpiecznika. Żeby wyjąć cały należy primo zdjąć zamek. Potem o ile dobrze pamiętam (robiłem to ok 2 miesięcy temu) musisz rozmontować praktycznie cały zamek żeby dostać się do bezpiecznika. Po wyjęciu tłoczka i reszty części powinno dać się wysunąć dźwigienkę bezpiecznika ale musisz uważać, bo wypadnie Ci sprężynka i bolec odpowiadające za prawidłowe działanie mechanizmu. Dzięki za info, rozmontowałem w zasadzie wszystko nawet szarą blaszkę ze sprężynkami na której rusza się zamek i niestety dalej nie mogę zdjąć tej jednej strony bezpiecznika. Ale mam inne pytanie, czy trzeba zdemontować bezpiecznik żeby wyciągnąć tą błyszczącą metalową część, na której znajduje się silikonowy tłoczek? Quote Link to post Share on other sites
Chalkedra Posted January 23, 2009 Report Share Posted January 23, 2009 Popracowałem trochę nad rozmontowaniem mojej beretty i doszedłem do wniosku, że skrzydełka bezpiecznika (nawet po wykręceniu małego wkrętu na imbus) są niedemontowalne, lewa i prawa część są połączone na stałe. Tylko powstaje pytanie, jak wobec tego została zamontowana ta srebrna (błyszcząca) część na której znajduję się tłoczek??? Quote Link to post Share on other sites
Pietracha Posted January 23, 2009 Report Share Posted January 23, 2009 Skrzydełka są jak najbardziej demontowalne :) Po wykręceniu tego małego wkrętu na imbus powinieneś być w stanie zdjąć prawą część bezpiecznika. Cały zespół bezpiecznika przechodzi przez tę srebrną część z tłoczkiem więc nie wyjmiesz tej części bez rozmontowania bezpiecznika. Dzisiaj wieczorem postaram się dokładnie opisać jak to rozmontować gdyż na chwilę obecną po prostu nie pamiętam a wieczorem dopiero będę miał dostęp do jakichkolwiek narzędzi. Pozdrawiam! Quote Link to post Share on other sites
Chalkedra Posted January 23, 2009 Report Share Posted January 23, 2009 Pietraszka, będę bardzo wdzięczny. Też tak stwierdziłem, że nie wyciągnę części z tłoczkiem bez demontażu bezpiecznika spustu. Ale tak jak wspomniałem - po wykręceniu tego małego wkrętu i wyciągnięciu trójkątnej (srebrnej) blaszki przesuwającej się i fizyczniej blokującej spust - nadal nie mogę wyciągnąc tej jednej strony bezpiecznika. Wyglądało mi to jakby obie części bezpiecznika zostały ze sobą zbite tak solidnie, że właściwie ten wkręt jest niepotrzebny. Czekam zatem na dalsze info od Ciebie i z góry dzięki. Quote Link to post Share on other sites
Pietracha Posted January 23, 2009 Report Share Posted January 23, 2009 Sorki, że tak późno, ale dopiero co do domu dotarłem. Wracając do bezpiecznika - jego demontaż wygląda następująco: 1. Zdjąć zamek. 2. Odkręcić metalową blaszkę przykrywającą tłoczek (uwaga na dwie sprężynki). 3. Wyjąć tłoczek. 4. Teraz dopiero można bezproblemowo wyjąć prowadnicę zamka (a także lufę zewnętrzną wraz z komorą hop-up w razie potrzeby). 5. Wykręcić mały wkręt imbusowy w prawym skrzydełku bezpiecznika i wyjąć owe skrzydełko. 6. Wyciągnąć małą, metalową trójkątną blaszkę z haczykiem. 7. Przekręcić bezpiecznik w prawo o ok 180 stopni od pozycji Safe (uwaga na bolec i sprężynkę pod nim się znajdującą!) 8. Wysunąć bezpiecznik (jest to jeden element) 9. Można teraz wyjąć duży metalowy element z uszczelką tłoczka. I to by było na tyle rozkładania zamka. Trzeba troszkę wprawy przy jego ponownym składaniu ale jest to do zrobienia :) Mam nadzieję, że pomogłem. Pozdrawiam! W razie pytań służę dalszą pomocą :) Quote Link to post Share on other sites
Chalkedra Posted January 24, 2009 Report Share Posted January 24, 2009 (edited) 5. Wykręcić mały wkręt imbusowy w prawym skrzydełku bezpiecznika i wyjąć owe skrzydełko. Dzięki bardzo za szczegółowy opis. Właśnie problem mam z tym punktem 5 - nie mogę zsunąć skrzydełka po wykręceniu wkręta imbusowego ale wydaje mi się, że jest coś nie tak w takim razie z tym skrzydełkiem. Wygląda na to, że jest wsunięte na ścisk w oś bezpiecznika albo zamalowane i się skleiło z tą osią. Spróbuję to jakoś delikatnie poluzować i zobaczymy... najwyżej coś się złamie (albo część bezpiecznika albo moje narzędzie do poluzowania), no ale bez ryzyka nie ma zabawy :twisted: A tak przy okazji, jakbyś miał możliwość zrobienia fotki samego bezpiecznika po zdemontowaniu - tak żebym mógł zobaczyć jak skrzydełko wchodzi w oś drugiej części bezpiecznika - to byłbym już całkiem usatysfakcjonowany :D Niestety mam taką naturę, że jak czegoś nie rozłożę do elementów prostych i z powrotem złożę to chyba mi coś pęknie w środku ;-) Edited January 24, 2009 by Chalkedra Quote Link to post Share on other sites
Pietracha Posted January 24, 2009 Report Share Posted January 24, 2009 Nie ma sprawy. Oto cały bezpiecznik - jest to jeden element jak widać: A to widok połączenia prawego skrzydełka z resztą: Quote Link to post Share on other sites
Chalkedra Posted January 24, 2009 Report Share Posted January 24, 2009 Bardzo dzięki za te zdjęcia. I podejrzewałem właśnie takie połączenie. No nic muszę podłubać na połączeniu i zobaczyć o co to się blokuje :killer: Jeszcze raz bardzo dziękuję. Quote Link to post Share on other sites
Chalkedra Posted January 27, 2009 Report Share Posted January 27, 2009 No i udało się - skrzydełka bezpiecznika trzeba było rozruszać po odkręceniu imbusowego wkrętu i dało się zdjąć. Mam jednak teraz inny problem: zamontowałem nowe szczęki do maga, kupione w asgshopie: http://www.asgshop.pl/sklep/produkt.php?id=2010 Faktycznie pasują pod warunkiem, że poszerzy się otwory na trzpień mocujący je w magazynku i poszerzy rynienkę wewnąrz (gdzie przechodzi trzpień). Wracając jednak do problemu. Na orginalnych szczękach, które były w tym magazynku bella wystrzeliwałem 2 magazynki kulek na jednym tankowaniu. Natomiast na tych nowych czasami kończy się gaz po połowie wystrzelonych kulek. Czy ten problem nie wynika czasem z tego, że te szczęki mają mniejszy rozstaw (znacznie ciaśniej wchodzą kulki) niż w orginalnych bellowskich i przez to większa ilość gazu jest zużywana na wypchnięcie kulki ze szczęk?? Czy ktoś może miał podobny problem i jakie ewentualnie rozwiązanie jest tego problemu (czy może delikatnie spiłować szczęki, żeby kulki wchodziły nieco lżej)? Quote Link to post Share on other sites
Pietracha Posted January 27, 2009 Report Share Posted January 27, 2009 To chyba nie tak działa. Przy naciśnięciu spustu uwalniana jest pewna stała ilość gazu. Nie zależy ona od tego, jak ciężko jest wybrać kulkę z magazynka. Problemu upatrywałbym raczej w nieszczelnym magu co niestety jest przypadłością Bella :) Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.