Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Wybór gore-texa.


Recommended Posts

Witam,

 

planuje zakup jakiejś kurtki gore-texowej i nie wiem którą wybrać. Amerykańska? BW? Brytyjska? A może Legii Cudzoziemskiej?

 

Krojem dużo się nie różnią - jak to wojskowe ciuchy. Cenowo jednak różnica jest zauważalna.

 

Pytanie do Was, forumowicze. Czy opłaca się kupować o wiele droższą kurtkę amerykańską czy kupując taniego goretexa np. bw również będę zadowolony?

 

Dodam również, że nigdy nie miałem styczności z żadną z tych kurtek.

Będę wdzięczny za opinię użytkowników tych goretexów.

 

EDIT: Jaka w ogóle jest różnica między tymi kurtkami?

Edited by Dezerter
Link to post
Share on other sites

Brytyjska (bo taką tylko nosiłam) jest doskonała - szczególnie najnowszy model. Zarówno w terenie jak i na wyprawie w góry. Jest w 100% wiatroszczelna oraz wodoszczelna (tak długo, jak woda nie wleje ci się do rękawa lub za kołnierz). Posiada ściągacz u dołu, dzięki czemu można podwinąć kurtkę (np. gdy chcesz jak najbardziej zminimalizować tracenie ciepła). Posiada wysoki kołnierz (kaptur chowany w kołnierzu). Kurtka zapinana na zamek błyskawiczny oraz rzepy (przez które nie przedostanie się ani woda ani wiatr, dzięki odpowiedniej zakładce). Posiada dwie duże kieszenie na piersiach (ich przeznaczenie jest zastanawiające, jednak bywają poręczne). Rękaw regulowany rzepem. Dzieki super-hiper-skomplikowane membranie Twoje ciało oddycha pod kurtką.

 

Jeśli faktycznie goretexy innych armii są podobnego kroju oraz z tej samej, niezawodnej membrany - bierz i nawet się nie zastanawiaj. Ja za swoją dałam (nówkę) 10 funtów i naprawdę warto było.

 

A przedewszystkim jest niesamowicie lekka, tania i zajmuje mało miejsca. Można także zakładać na wierzch kurtek wojskowych, z wypchanymi kieszeniami.

 

Jedyna rzecz, o której niektórzy czasem zapominają, że jest to wiatrówka, a nie kurtka zimowa! Jej głównym zadaniem jest powstrzymanie utraty ciepła poprzez bycie wiatro i wodo szczelną. Jeśli jest komuś zimną, może się ubrać na cebulkę. W wiosnę, lato i jesień przy sporej aktywności fizycznej (np. marsz w plecakiem na plecach) pod spód wystarczy t-shirt, najlepiej z tego siateczkowego materiału (cool-max lub coś podobnego). Piszę z własnego doświadczenia. Czy się nada na udawanie snajpera i leżenie xx godzin na podmokłym terenie? Trudno mi powiedzieć :D Wilgoć ma swoje swoje sposoby, których goretex nie przewiduje :D

 

pzdr

mer

Link to post
Share on other sites
Guest Kret

Mialem/mam kupowane uzywki austriacka, holenderska i brytyjska.

 

Brytyjska niestety zgubilem, i bardzo zaluje. Bylaby idealna, gdyby nie byla w kamuflazu.

 

Holenderska jest ciepla, wiatro- i deszczoodporna jak najbardziej, wygodnie mi sie w tym chodzi a kieszenie sa wcale praktyczne, ale znowu - w kamuflazu to ja moge pobiegac sobie na kulki, ale na dluzsze wyjscia nie lubie sie identyfikowac z militariami. Mam komplet, do wyjsc militarno-surwiwalowych to chyba najlepsza opcja.

 

W chwili obecnej najbardziej chwale sobie kupiony na Allegro austriacki, oliwkowy goretex, ktory nie swieci sie, nie szelesci, wyglada jak kopia (niekoniecznie idealna) M65 i nawet trudno poznac, ze to goretex. Oliwkowa barwa i kurtkowatosc (kieszenie normalne) sprawiaja, ze to moj goretex z wyboru. No i kosztowal mnie 70 PLN, choc teraz chyba jest drozszy.

 

Nigdy nie mialem zestawu BW, ale moj kolega bardzo sobie chwali - oprocz kamuflazu nie odczuwamy wiekszych roznic, jesli chodzi o podstawowe funkcje goretexu (nieprzepuszczalnosc wody).

 

Na pewno drozsze, nowoczesniejsze kurtki goretexowe sa wygodniejsze, daja lepszy komfort dzialania itp., ale jesli potrzeba Ci po prostu kurtki do lasu, to mi osobiscie te tansze kurtki/zestawy wystarczaja az nadto.

 

Pozdrawiam

 

Kret

Link to post
Share on other sites

Miałem parkę US I gen. Używam parki USMC II gen.

Różnice: w pierwszej jest podszewka, w drugiej sama membrana i lepsza oddychalność.

Obie świetne. W drugiej masz kaptur chowany w kołnierz i 8 kieszeni (gore BW ma 2), wzmocnienia z cordury. Ogólnie jest to lepsza i bardziej przemyślana konstrukcja. (gen I/gen II)

Chyba musisz odpowiedzieć sobie na pytanie: czy zależy Ci na wodo/wiatro odporności głównie, czy również na komforcie użytkowania.

Link to post
Share on other sites

Odpowiedz tez sobie czy gdy nie pada chcesz to dźwigać. Zdefiniuj swoja potliwość czy membrana w ogóle zadziała (jak chcesz wodo i wiatroodporną wiatrówkę, a pocisz się jak świnia, taniej wyjdzie kupić ortalion lub impregnować bawełnę).

Poza zimą odpuściłem sobie membrany na rzecz poncho. A i zimą używam bo nie mam nic innego fajnego ... (Francuz CCE, gore xcr The North Face, No Wet Mount&Wave) Marzy mi się kurtka z bawełny Ventile.

Link to post
Share on other sites

Poza tym z reguły większość kurtek gore BW dostępnych choćby na allegro jest po prostu w kiepskim stanie - używane, źle magazynowane, o bardzo kiepskich parametrach. Ja od siebie mogę Ci polecić kurtkę US II generacji (jak kampfhund) której używałem całe dwa lata i airsoftowo i turystycznie i dawała radę. Dodatkowo możesz zaopatrzyć się w spodnie gore na zimę, też najlepiej II generacji - mają dwie zewnętrzne kieszenie "cargo" w przeciwieństwie do poprzedniej wersji. Acha - wedłgu mojej skromnej opinii kurtka gore BW ma zbyt obszerny kaptur (do noszenia z hełem chyba). W US też jest duży, ale nie aż tak bardzo.

Link to post
Share on other sites

W "gore" BW też jest różnie z nazwą membrany, bo w róznych latach byli różni dostawcy. Najczęściej widziałem na metce tylko opis w stylu "trilaminat".

 

Sam mam obecnie BW i sobie chwalę. Używam to jako kurtki dodatkowej jak zaczyna padać, a tak noszę ją w plecaku. Mała ilość kieszeni pozwala na lepsze jej upakowanie.

 

Jeśli większość gratów chcesz nosić w kurtce to bierz amerykańską jak wyżej koledzy pisali. Będziesz zadowolony. Ewentualnie austriacką. Widziałem tą Kreta i przyznam, ze fajna jest.

Jeśli ma to być tylko ochrona przed deszczem i śniegiem to BW Ci wystarczy.

 

Pamiętaj tylko, że zawsze nosi się to systemowo czyli taka flanelowa koszula, czy bawełniane podkoszulk... :)

 

To, ze o naszych Polskich nikt nic nie wspomniał też coś chyba znaczy :)

Link to post
Share on other sites

A, jak powszechnie wiadomo, w odzieży z membraną paroprzepuszczalną, jest to zupełnie nieistotny detal...

 

Prawda jest taka że sensowna oddychalność to jest jak są porządne wywietrzniki pod pachami, poza tym taka odzież jest głównie używana w celach przeciw deszczowych oraz jako osłona przed wiatrem.

Link to post
Share on other sites

Jak zdecydujesz sie na gore pamietaj o 2 sprawach:

 

1. gore działa tylko do ok +15 st.C

2. aby system działał, musisz mieć odpowiednią odzież pod kurtką

 

PS. Jeśli mogę dodać mój znajomy używa goretexu amerykańskiego 1-generacji i jest nie do zdarcia. Fakt kolory już nie są takie jak na początku, ale jak na ciągłe używanie wygląda nieżle ( ok 7 lat )

Link to post
Share on other sites

Podejrzewam, że chodziło mu o to, że jakoś drastycznie się obniża oddychalność. Pewnie przeczytał na jakiejś stronie, albo kolega kolegi mu powiedział. Albo szwagier wujka. Albo...

Edited by Jangi
Link to post
Share on other sites

Albo po prostu zna zasadę działania membrany Gore-tex i nie wierzy w magię przywieszki W.L. Gore :) Bo z tym gore to tak jest. Wiary trzeba (tyle kosztowało to musi być dobre) i samozaparcia (Nie ściągnę, przecież to Goretex! i to amerykański!)

Link to post
Share on other sites

Gore-tex to po prostu droga cerata :lol:

 

Polecam ECWCS GenII hamerykański, wygodny krój, duże wywietrzniki pod pachami, dwukierunkowy zamek, 8 kieszeni w tym 2 "napoleońskie" i 2 na ramionach. Wadą jest upierdliwy kaptur który bezczelnie spada na oczy jeśli założony nie na czapkę czy boonie hat, hełm też się pewnie zmieści. Po za tym w odróżnieniu od poprzedniej nie ma tej beznadziejnej podszewki.

 

Polskie gore w moim odczuciu było mniej wygodne i krępowało ruchy. Natomiast portki od polskiego gore są ok, mają kieszenie boczne cargo i zapinane na suwak i patkę z napami otwory dające dostęp pod spodnie do kieszeni i robią za wentylację no i mają guziki na szelki. Jednak to jest też cerata. czerpak, żeby wodę wylać.

Link to post
Share on other sites

Gore-tex to po prostu droga cerata :lol:

 

Jak będziesz miał okazję założyć i biegać w terenie w brytyjskim "PVC" (ex-ubranko przeciwdeszczowe Armii Brytyjskiej) - wtedy będziemy mogli przedyskutować różnicę pomiędzy ceratą (czy też inną gumą/plastikiem), a goretexem. 8-)

Link to post
Share on other sites

Podejrzewam, że chodziło mu o to, że jakoś drastycznie się obniża oddychalność. Pewnie przeczytał na jakiejś stronie, albo kolega kolegi mu powiedział. Albo szwagier wujka. Albo...

 

 

Potestuj a sam zobaczysz, a nie łap za słowa. To co pisałem wiem z kursów jakie miałem pracując w sklepach turystycznych...no ale skoro wiesz więcej to sie nie wymądrzaj tylko napisz coś mądrego 8)

Większośc uważa goretex za niewiadomo jakie cudo, a prawda jest taka że niejest idealną membrana.

 

Dla kolegi który zadał pytanie na temat kurtek polecam strone www.ngt.pl tam był dość szeroka polemika na temat "gortetxu wojskowego". :lol:

Edited by Fizyk
Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...