Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Hi-Cap Vs. Low-Cap,Real-cap


Recommended Posts

Guest Mati13k

Ja tam wszędzie pakowałbym realcapy. Do AEGów, springów, gaziaków, krów, klamek itd. Bo jeśli proporcje zachowamy, to wtedy KM daje jakąś przewagę ognia, a nie robi za ciężki karabin szturmowy...

 

P.S. Fajny awatar c:

 

Tu nie chodzi o zachowaniu balansu pomiędzy poszczególnymi jednostkami ognia, tylko o to, że AEG ma o wiele większy ROF niż zwykła broń. Porównaj ostre M4 z AEG. Owszem, można strzelać na semi i wtedy realcap ma sens, ale tutaj znowu problemem są FPS itd.

 

 

 

EDIT: Sorki, post mi się zdublował.

Edited by Mati13k
Link to post
Share on other sites
  • Replies 450
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 2 weeks later...
  • 4 weeks later...

Zabawa z magazynkami to nieoddzielna cześć zabawy z replikami broni. Magazynków najlepiej mieć dużo, o mniejszej pojemności. Ale, jak sądzę hi-cap prędko z powszechnego użytku nie zniknie (o ile w ogóle).

 

Może w przypadku większych, mniej "poważnych" imprez podejść do tego tak:

Jeśli używamy hi-cap, to tylko wolno wziąć tylko 1 magazynek na grę. Ewentualne uzupełnienie dopiero na równie ewentualnym respawnie po wyczerpaniu pierwszego. Nie odrzuca to z gry ludzi którzy z różnych powodów mogli nie mieć magazynków. Coś za coś.

 

Low-cap wydaje się dość dobrze dopasowany do realiów ASG:

W ASG pociski mają bardzo mały zasięg, byle źdźbło czy gałązka są w stanie zmienić ich tor lotu. Ten problem można nadrobić właśnie większą ilością wystrzelonych kulek- seria. Stąd low-cap wydają mi się sensowniejsze niż real-cap. Te ostatnie powinny się bardziej sprawdzać przy zdecydowanie wysokiej klasy sprzęcie. Liczenie kulek upychanych do magazynka też jest nieco zbyt uporczywe. Wydaje mi się, że w warunkach zwykłego ASG pojemność magazynka do dwukrotności prawdziwych jest ok.

 

 

Używam low-cap. Nie widzę sensu ograniczania ich ilości (powiedzmy, że powyżej 16 to już całkiem niezła menażeria). Noszę przy sobie zazwyczaj ok. 8-10 (więcej rzadko - za szybko ginę ;-) ).

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

W lutym napisalem:

Zmiana konfiguracji na 12 realow. Zobaczymy czy do tego przywykne..

 

Potwierdzam, ciagle sie trzymam i jestem zachwycony zabawa magazynkami na spotkaniach. W sumie daja jednego hi-capa i robie co w mojej mocy by ich nie doladowywac przez cala gre.

Ogolnie im wiecej smaczkow w airsofcie, tym mniej staje sie plaski a gra z realami to taki wlasnie smaczek.

Link to post
Share on other sites
  • 4 weeks later...

Ja to postrzegam mniej więcej tak. Cała ta zabawa z czasem wykreowała 2 typy graczy: tych dla których jest to wyłącznie pomysł na weekend/ odbieganie od rzeczywistosci i na tych dla których jest to coś więcej(maniaków militariów). Ci pierwsi zazwyczaj biegają z hi-capami, ponieważ jest to tańsze, wygodniejsze a poza tym zawsze do kupionej broni dostaniemy magazynek. Maniacy preferują real capy/low capy, z racji tej że zawsze dodaje to trochę realizmu do zabawy.

Ja osobiście wybrałem real capy, chyba dlatego że jara mnie rekonstrukcja no i po prostu uwielbiam ten moment zrzutki i ładowania następnego maga ^^.

Link to post
Share on other sites

Koledzy mam pytanie łączące się z tym postem niedawno kupiłem galla i jest właśnie z hi kaprm a chciałbym kupić loły lub reale ale ich nigdzie nie widziałem i z tąd moja prośba prześlijcie koledzy link do zakupu w polskim sklepie jeśli takowy jest bo ja nie mogłem znaleźć o linki proszę na PW

Link to post
Share on other sites

Jestem zwolennikiem low-capów. :) Uważam, że najlepiej sprawdzają się w ASG. Jak już ktoś pisał, używamy replik i nie strzelamy z broni ostrej i nasze "pociski" mogą łatwo zostać zatrzymane przez gałązki itp. Dlatego low-cap jest dla mnie w sam raz. Co do akcji z ograniczeniem amunicja to popieram zasadę 2 lub 1,5 razy tyle ile w ostrym odpowiedniku, z przyczyn podanych wyżej. :)

Hi-capy to dla mnie zło i powinny być zakazane. Po to się kupuje repliki broni wsparcia, magazynki drum żeby sypać kulkami i tworzyć klimat. A gdy zwykła emka z normalnym magiem (chodzi mi tu o wygląd) pełni taką samą funkcję to jest to dla mnie utrata klimatu.

Przecież to jest czysta przyjemniość zmieniać magazynki podczas wymiany ognia i tego będę się trzymał. :) :) :)

Edited by Seba_stian
Link to post
Share on other sites

Moja grupa uzywa tylko lowy, ładowane po max 33bb. Do "Świnki" i "Prosiaka" sypiemy 100bb

Dla nas jest to jedyne słuszne rozwiązanie. "Grzechoty" są dla leniwych wychowanków Counter Strike'a, gdzie taktyka polega na zasypaniu kulek i niekończącej się amunicji.

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

ja do bety mam wszystkie 3, do następnych karabinów jakie bęe kupował (poza pistoletem ofc) będę robił tak samo.

czemu?

hi-capa to świetne rozwiązanie na strzelankijebanki, takie na luzie, nie ograniczane, bez limitów, gdzie każdy strzela czym i jak chce (ofc zasady bezpieczeństwa muszą byćzachowane ale my mówimy o typie magazynka i ograniczeniach w amunicji)

mid-cap - używam go prawie zawsze, kulek wystarczająco dużo, nie za mało, nie za dużo, nie słychać cie z 3 kilometrów, a i tak trza być oszczędnym

low-capy - na fulreal... dla mnie np. 30 kulek w becie to za mało, a już napewno przy moim zchrzanionym magazynku który ma uszkodzoną blokadłe przytrzymującą kulki...

Link to post
Share on other sites

Ja tak zacząłem. :P

Od razu z moją pierwszą repliką zamówiłem sobie 4 low-capy i od początku biegałem bez hi-capów. Ostatnio byłem na etapie zmiany repliki i chwilowo z braku funduszy biegałem z hi-capem. Cóż mogę powiedzieć, jak dla mnie brak klimatu. Nie lubię tego, dlatego będę starał się jak najszybciej zakupić low-capy do nowej repliki. :)

Link to post
Share on other sites

Ja na początku only hi-cap za jakiś czas dopiero będę się przerzucał.

Wydaję mi się, że nikt nie zaczynał od razu od low/real capów

Słusznie wydaje Ci się. Pierwszy gun... ook 2005 - Betka od TM z 6 długimi low capami metalowymi od CA. Kupione w komisie bez magazynka ;). Teraz M15A4 SPC od CA z 11 plastikowymi RCkami. Nie przeszkadzają mi hicapowcy. Nie, nie uczestniczę w milsimach. Nie, nie czuję się lepszy od ludzi którzy grzechoczą. W sumie to lubię zmieniać magazynki.
Link to post
Share on other sites
Wydaję mi się, że nikt nie zaczynał od razu od low/real capów
Rozwalają mnie takie "domysły". Co ciekawe są one domeną osób nowych, jak na powyższym przykładzie.

 

Ja w 2003 (sic!) z moim pierwszym AEGiem (a w tedy w zestawie dostało się low-capa, a nie hi-capa, reali nawet nie było) kupiłem 4 low-capy.

 

Ale jasne... "ja tak zaczynam, to na pewno każdy nowy tak zaczynał" (i nie dotyczy to tylko magazynków)

Link to post
Share on other sites

Osobiscie używam 6 low capów (G36), ponieważ jest taki mały klimacik i lubie zmiwniać magi ;), ale zawsze mam tez hi-capa, gdyby trzeba było troszkę ponapier*alać ( takie coś ala Kapitan Bomba). A jak będzie kaska to boxa kupie, to dopiero będzie naper*dalanie! :icon_biggrin:

Edited by wiedzmin1994
Link to post
Share on other sites

Pierwszy AEG, zakup 4 mid'ów firmy MAG, po czym replikę szlag jasny trafił. No ale kurzyły się w szafie, a ja poprzysięgłem sobie, że prędzej czy później będę miał kolejnego kałaszka. Kupiłem, a potem dokupiłem kolejne 4 mid'y. Do M16 mam 5 low'ów po kumplu, a do MP5 3 hi-cap'y. Ale już idzie paczuszka, 6 mid'ów, i będzie zasypywanie kompozytem w CQB. Lufa za róg i ładujemy full auto, a nóż kogoś trafię.

Link to post
Share on other sites

Ja powiem tak, hi-capy są dobre ale tylko i wyłącznie jeżeli dociążamy je czymś i robimy z nich pojemnościowo mid'y. Sam tak zrobiłem z 2 magami od AUG'a i zamierzam zrobić z następnym. Oczywiście oprócz tego mam 4 midy (+1 low w drodze) i uważam, że to właśnie one są najlepsze. Idę na sobotnią strzelankę to na spokojnie ładuje je po 30-40 kulek, jadę na zlot ładuje po 80-100. A zmiana w budynku pod ogniem gdy jeszcze nie zawsze coś mi chciały pomagać - niezastąpione :)

(nawiasem: mam 2 repliki, do jednej używam zmodyfikowanych hicapów do drugiej wyłącznie midy)

Link to post
Share on other sites

Lufa za róg i ładujemy full auto, a nóż kogoś trafię.

Najgłupsza wypowiedź jaką ostatnio przeczytałem.

- po pierwsze możesz zrobić komuś krzywdę np. stojącemu za tym rogiem z twarzą na wysokości Twojej lufy

- po drugie, to beznadziejnie "nieklimatyczne"

W niektórych środowiskach za coś takiego ma się WYLOT.

 

Pozdrawiam,

Lambert

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...