mareq

Odnośnie zatrzymania Home Guard przy stacji radarowej: No cóż.. widzę, że ktoś mi tu znaki przestawia, to co miałem robić. Generalnie kazałem obsadzie radaru trzymać was na muszce i powędrowałem do fortu, żeby zweryfikować wasze rozkazy. Jak tak pomyślę, to lepiej by było gdybym was z rękami w górze odprowadził do fortu i bylibyście przesłuchani :) . Niestety nie wpadłem na to odpowiednio szybko i oszczędziłem wam dodatkowej atrakcji. Na przyszłość obiecuję się bardziej wczuć w rolę :) . Oczywiście czekamy na fotki. Przydadzą się w celach wspominkowych i propagandowych. Pokażę znajom

Zarządzanie w trakcie rozgrywki przerwy na papu nic by nie dało poza rozleniwieniem ogółu. Zarządziło by się 30 min przerwy, to trwałaby lekko godzinę. To żaden problem coś zabrać ze sobą, żeby zjeść. W sumie takie żywienie podczas rozgrywki też jest larpowe. Szkoda, że nie udało się wyjść na przepustkę i wpaść do baru. Niemcy cały czas pilnowali fortu. Co wypuściliśmy patrol to ani nie mijała minuta i krzyczeli o medyka.W zasadzie można było się poczuć jakby niemcy okupowali to brytyjskie miasteczko :) . To jest ten brak balansu? My mieliśmy tylko 2 enklawy co rusz nękane przez wroga. Ni

Również wielkie podzękowania. Dopiero teraz zaczynam czuć zmęczenie. Okazuje się, że niemcy po lądowaniu szukali farmy, którą mieli opanować i zamiast niej znaleźli mały fort i próbowali go opanować. Gdyby trafili tam gdzie trzeba to gra potoczyłaby się całkiem innaczej. W sumie to też ciekawe, bo przypadek potrafi zdecydować o rozwoju całej sytuacji.

Jak masz w metalowej obudowie to możesz lekko podgiąć na zewnątrz krawędź okna o które zaczepia się zwalniacz magazynka.

Sytuacja wyjątkowa: miałem jechać z jednym z uczestników ale odpadł. Samemu jechać to mało ekonomiczne. Jeśli jedzie ktoś ze śląska i ma wolne miejsce to chętnie się przyłączę. Jest późno ale jeszcze przez conajmniej godzinę będę mógł odebrać telefon lub jutro między 7:00 a 8:00. PW działa kulawo więc wyjątkowo podaję numer telefonu do siebie: *********. Jak nie będzie odzewu to z Bielska-Białej wyjeżdżam o 8:00. Nie należę do wojowników szos :) a do tego wolę być 2 godziny wcześniej, niż spóźnić się o 15 minut.

Budweiser: Wysłałem ci PW. Piszę, bo nie wiem czy to poprawnie pracuje na nowym forum.

Weź pod uwagę, że z pomiaru masz prędkość zaraz po opuszczeniu lufy. Kulka lecąc, traci prędkość. Lżejsza kulka szybciej wytraca prędkość, bo ma mniejszy pęd. Współczynnik oporu aerodynamicznego można założyć, że jest ten sam. Czas dotarcia do celu na dystansie typowym dla szturmówki jest bardzo zbliżony dla kulek 0,25 i 0,30. Nie zauważysz różnicy. Główna różnica jest w cenie kulek.

Jakby ktoś szukał smarownicy w fajnych pieniądzach: https://gunfire.pl/product-pol-1152199923-Replika-pistoletu-maszynowego-Grease-Gun.html

Thor: z ciekawości, jaka waga kulek była użyta podczas prób. Z moich obliczeń i obserwacji wynika, że główny wpływ na zasięg i celność ma waga i jakość kulek. Przez to już wogóle przestałem kupować kulki lżejsze niż 0,30. Ładuję takie nawet do repliki z lufą 200mm i 360fps (mierzone na 0,20). Niestety jak ktoś ma poglądy inne niż utarte w środowisku legendy to lepiej się nie odzywać, bo będą cię chcieli spalić na stosie. Lepiej zostawić swoje doświadczenia dla siebie i cieszyć się z wyników. Ja osobiście przestałem kupować drogie lufy, bo z taniego stalowego PPSa idzie zrobić dobrą lufę.

Będzie grill/ognisko? Brać kiełbachę?

Jak to jest stary PJ to jeszcze dolicz cylinder. One miały inny rozmiar. Coś pomiędzy normalnym a boreup, więc musiałbyś dorzucić normalny.

Na czym aparat złapał ostrość? Na szybce kolimatora czy na tle? Celowania porzez kolimator nie trzeba się uczyć. Po prostu patrzysz na cel a kolimator ma przesłonić jedno oko. Do tego patrząc obuocznie możesz mieć nawet zasłoniętą szybkę z przodu i nadal będziesz widział kropkę na celu.

Wallop: No jaka konkretna odpowiedź. Jeśli się pisze, że puchną to podaje się wagę, bo to zjawisko raczej występuje w najcięższych kulkach. Po drugie samo dotarcie z Chin zajmuje więcej niż tydzień. Po trzecie testowałeś, czy po prostu chciałeś coś napisać. Jeśli to faktycznie rebrand Rocketsów, to nie ma tak źle. Tam problemy były powyżej 0,30.

Lukas1234: Plamka przypomina płatek śniegu? Może źle patrzysz w kolimator? Nie masz ostrzyć oka na obrazie w kolimatorze. Oczy mają łapać ostrość na celu, na który patrzysz. Widzisz wtedy pozorny punkt, który wydaje się świecić na obiekcie, w który celujesz. Mam 4 chińskie tanie kolimatory i wszystkie dają prawidłową plamkę.

Cortes: nie podałeś rozmiaru zszywek. Bądźmy precyzyjni :) .

Pistolet lakierniczy pod wpływem działania sprężonego powietrza miota krople farby. :)

To jak z tymi zdjęciami? Ja zrozumiałem, że mamy zabrać ze sobą i będą wklejane na miejscu. Jeśli faktycznie trzeba przesłać fotkę to jaka ma być rozdzielczość?

W sumie jak poszukać po różnych starych tematach to wychodzi, że generalnie komora elementa to zło i lepiej ją omijać szerokim łukiem.

Nie miałeś może tak, że stara zębatka tłokowa miała opóźniacz dyszy a nowa nie ma?

Ja tam na protecha nie narzekam. Z jednego nabicia gazem wystrzeliwuję spokojnie 3 magazynki więc albo nie zabieram ze sobą butli w teren albo tylko w razie potrzeby mam jakąś małą rezerwową butlę w plaecaku. Przy strzelaniu serią możesz mieć spadki fps i będzie rozrzut co do dystansu. Na singlu jest ok.

Jeśli jesteś z tych, co cenią kazdy strał to tak. Mi na taką strzelankę wystarcza czasem 5 magazynków.

Od której godziny można się pojawić?

Przecież może wziąć replikę współczesną, owinąć szmatą i strzelać na singlu. Ważne jest wczucie w rolę i dobra zabawa.

Czarne Buty: Co to za zwyczaj, żeby się zapisywać dopiero jak jest zapisanych odpowiednio dużo osób? Od zapisów w wyznaczonym terminie często zależy czy impreza się odbędzie. Oczywiście nadal można się zapisywać, bo nie ma ustalonego górnego limitu graczy.

No to czas zrobić znacznik wystrzału i zaklepać pogodę.