Gogin

Nie, kolega źle mówi - "bardziej ściśniętą" stroną sprężyny na prowadnicę. Nie pytaj dlaczego...

Smar na stykach wewnątrz dżirboksa, albo przetarte gdzieś okablowanie - wyczyść/sprawdź...

Wejdzie, nawet i szersza lufa, tylko trzeba umieć wkładać...

Bore Up Guarder AUG Guarder SP120 Stalowe 7mm łożyska JBU Łozyskowana prowadnica Guarder'a Tłok zostaw ten, który masz, jeśli nie jest dojechany, jak jest to bierz tego żółtego CA. Do tego Bore Up'a trzeba w głowicy cylindra powiększyć otwory na te wypustki w których siedzi w dżirboksie i lekko spiłować czoło +boki. Do tego trzeba spiłować czoło popychacza, żeby dysza uszczelniała się z kołnierzem. Na SP130 na tym BU i 509mm lufie chrono pokazało 519 fps +-5 (rozszczelniłem głowicę cylindra bo to za dużo na szturm i jest 480), na SP120 to spokojnie 450-460. Polecam oddać do se

Nie jestem pewny czy dobrze zrozumiałem co żeś byle jak napisał, ale tłoki Systemy są g*wno warte brzydko mówiąc, ile się naoglądałem oderwanych dup tłoków z kompozytu Systemy to się w dyńce nie mieści ;-). Jeśli taki ROF cię zadowala, to będziesz zadowolony, albo i więcej - jakkolwiek to rozumieć.

A reszta konfiguracji? Zresztą nawet jak ją dokładnie podasz, to i możesz źle wyregulować chociaż silnik, albo zaświnić styki smarem i z 20k/s będziesz miał 5k/s....

Też bym brał pewną Systemę, niż średnio pewnego Guarder'a. Ogólnie to lepiej kupić markową gumkę, dystanser i kulki dobre używać, niż przykładowo pchać się w lufę prometheus'a, mając wciąż stock'ową chińską gumę i strzelać PJ'otami ;-).

Mam 9.6V 1500mAh FireFox'a NimH na małych ignowach (typ mini) i ciągnie SP130 na 19k/s, starcza na ok. 1200 strzałów, bo więcej nie wystrzelałem na tej sprężynie jak narazie. Brak mosfeta, kable głośnikowe przekrój przewodnika 1mm - regulacja silnika, zębatek i smarowanie jest na wysokim poziomie, a to też jest ważne.

Spróbuj wyregulować silnik, czyli dokręć śrubę regulacji silnika - gdzieś na spodzie chwytu, na maksa, a potem odkręć o 2-3 obroty. Jeśli to nie pomoże to najprawdopodobniej masz smar na stykach, albo pozycjonowanie zębatek jest do niczego (jeśli to grzanie kabli miałeś od zawsze, to raczej nie, ale ogólnie na pewno warte poprawy). Czyli ogólnie replika na serwis w celu konserwacji mechanizmu, wsio.

Jak wyżej - musi to złożyć ktoś kto ma o tym pojęcie. Regulacja silnika, pozycjonowanie zębatek, pewnie też źle założona gumka, albo obrzygana smarem do bólu, źle złożona kostka stykowa, albo obrzygana smarem, niby nic takiego, ale jednak, żeby to dobrze zrobić trzeba mieć o tym pojęcie ;-).

Sprawdzanie skuteczności gnata na kulach ganfrajera i do tego za lekkich, no cóż...

Silnika nie musisz zmieniać, szkoda kasy - zresztą m120 to dla niego max, do tego zębatka osi silnika na tych silnikach Guarder'ach jest ze słomy ryżowej, jak ktoś wspomniał. Zębaty też dadzą radę, łożyska są stalowe, dobry shimming i będą chulać jak ta lala. Jak masz aku z zestawu, to na SP120/m130 będziesz miał te 20k/s. No i finalnie może uda Ci się to złożyć tak, żeby nie wybuchło przy pierwszej próbie uruchomienia mechanizmu. Polecam doliczyć jakiś serwis, bo się nad tym popłaczesz pewnie przy nieudolnych próbach złożenia do kupy ;-).

W stock'u na markowych kulach 0,2/0,23 masz te 55-60m zasięgu spokojnie, celnego na pewno mniej, ale niewiele mniej. Ja bym włożył tylko dystanser H i gumkę HU. Potem lepsza lufa i przerzucenie się na markowe kulasy jeśli takowych nie używałeś wcześniej. I tu możesz odkładać te 300-400 zł, na sensowny mocowy tuning (400-480fps, zależy ile potrzeba ;-)).

Kultura pracy silnika? Pewnie słyszałeś jak działa cała replika ICS'a i stąd myślisz, że jak zamontujesz silnika ICS 3000 Turbo do swojej repliki to będzie chodzić tak samo?

Plastikowa głowica cylindra wycisza znacząco uderzenie tłoka, w stosunku do głowicy metalowej. Masz poszerzonej średnicy w stock'u już zespół cylindra. Jak chcesz wyciszyć bardziej to dokupujesz głowicę tłoka BU (gumowe czoło ma) i na pewno coś wyciszy. Można jeszcze bardziej wyciszyć odgłos wystrzału - poczytaj tematu o BU, gdzieś tam wisi mój post o tym.

No widzisz, ale jednak od czegoś pękł ten popychacz, Agatko :-F.

Też można, drugim fajnym sposobem jest wsadzenie kulki przed dyszę i zapodanie kawałka papierka (1cmx1cm) na wlot kul do komory, tak by stworzyć warunki jakie zachodzą podczas wystrzału (kula w lufie - opór dla powietrza). Jeśli papierek podskoczy to suprajs - styk kołnierza gumki/dyszy jest nieszczelny.

Skąd wiesz, że rusza się popychacz? Może nie zaczepiłeś sprężynki popychacza i nie rusza się z dyszą. A jeśli faktycznie popychacz się porusza to może dysza spadła z popychacza (lub sam ją ściągnąłeś i źle założyłeś)...

Masz za duży dystanser, pewnie gumka guarder'a z dystanserem dołączonym do gumki.

Zależy też do jakiej repliki bo głowiczkę cylindra przy Guarderze trzeba nieraz piłować i przewiercać ;-).

Czyli w skrócie - kto oszczędza, płaci dwa razy ;-).

Nawet jak świetnie zrobisz shimming, ogólną regulację i wymianę kabli na niskooporowe, to wątpie by długo "ciągła"...

Jak chcesz poprawić osiągi, to gumka HU Systema/Guarder i dystanser H. Do bebechów dołożyłbym jeszcze łożyska jakieś metalowe i ogólną regulację mechanizmu. O tłok się martw jak padnie, na m130 to nawet używając full auto trochę pożyje, chyba, że już jest prawie łysy.

Wydaje mi się, że komora od AK byłaby gitesik - dotykała by GB co prawda, ale dysza od AK musiałaby być zapakowana i problem z chwiejnością takiej komory na boki - bo przód tył to przednia część szkieletu GB i mocna sprężyna dociskająca. Wężyk podający kulasy to nie jest akurat większy problem. Pytanie tylko czy toby się tam zmieściło.

Ludziom często się ząbki wyłamują komory, nie wiem jak oni robią, chyba na chama próbują wyciągać komorę, albo walą młotkiem. Ja mam stock'ową JG, przewiercona i przypiłowana z każdej strony, trzyma szczelność, ładnie podkręca i dalej działa.