Gogin

STU i M120? Niepotrzebne są takie zębaty na zwykłą M120 - tylko obniżają ROF. Takie o zwykłym przełożeniu jak najbardziej dadzą radę M130 w dół. Co do najcichszego silnika, to na pewno nie jakiś wysokoobrotowy - bardziej jakieś zwykły, stock'owy np. EG1000 lub chiński Cymy/JG. Taki silniczek bierzemy i rozbieramy, pakujemy łożysko kulkowe, zamiast ciernego plastikowego, które z reguły w takich silnikach jest, smarujemy, składamy i cieszymy się efektywniejszą i cichszą pracą silnika. Przy okazji rozbierania silnika, polecam go wyczyścić pod biężącą wodą, a potem wysuszyć.

Dalszy monolog nie ma sensu. Spalcie mnie na stosie za moje herezje.

"Komora podkręca najlepiej", bardzo... "trafne" stwierdzenie. To prawda, że gumka TM'a śwetnie kręci, ale taka gumka jak Systemy czy Guarder'a równie dobrze, dokładasz dystanser H, doszczelnienie i masz już coś więcej od "magii TM". Wiem bo sprawdzałem.

Nie do końca masz rację, bo pisząc komora HU TM, jakobyś pisał o całej replice TM'a. Jak się włoży komorę TM z gumką TM'a czy nawet jeszcze lufą do jakiejś cm.028 to da to tyle co nic. Komora wystarczy by była (najprostsza, zwykła, byle się nie rozsypała w proch), nie liczy się jaka jest, liczy się, kto ją wkłada do gnata. Do TM'a nic nie mam, ale utożasamianie ich komór czy poszczególnych części z ideałem repliki jest śmiechu warte. Nie zapominajny, że repliki TM'a to części TM'a - to prawda, ale współpracujące ze sobą jako jedna całość. Nie widzę ani jednego powodu, w jakim komora AGM'a

To wszystko zależy jak trafisz, moim zdaniem i tak warto, cena/jakość wypada lepiej od KMH i Promyków - ogólnie jednak gorzej.

Głowice cylindrów są zamiennikami dla siebie, czyli jeśli mamy głowice do V2 to i pasuje do V3 - i w drugą stronę. Różnią się pomiędzy sobą tylko długością dzióbków - do różnych modeli są różne (im dłuższa dysza tym dzióbek dłuższy). Niby skok dyszy/popychacza w V2/V3 dżirboksach standardu marujca jest indentyczny wręcz, to większa długość dzióbka poprawia to odrobinkę zawsze szczelność (stąd dążenie do tego by dzióbek do dżirboksa danej repliki na głowicy cylindra był jak najdłuższy - tak by koniec dzióbka nie dotykał wylotu dyszy bo będą się niszczyć wzajemnie), ot co. Różniące się częśc

Benzyna ekstrakcyjna, nasączony tym wacik i polerka. Potem wypłucz wodą i do sucha. Niby te lufy są ze stali (nierdzewka?), tego faktu się nie zmieni, ale również faktu, że nie są precyzyjnie do końca wykonane - uważam, że Systema jest lepsza, a KMH czy Prometheus już całkiem bije na głowę tą lufkę. W 590mm lufie Deep Fire'a 6.02 kulka spadała mi ok. 7 sekund - z jednym zatkanym końcem. W 509mm 6.04 KM Head'zie trwało to ok. 12 sekund. Obie czyste, kulki 0,2 marujca.

NIE JEST to prawdą, bo celność jest uwarunkowana oczywiście lufą i gumką, ALE również szczelnością. Pomyśl dlaczego tak jest, a dopiero potem pisz odpowiedź, bo wiem, że wiesz ;-). Reszta to prawda i zgadzam się z tym.

Miał troszkę racji z tym dżirboksem, z drugiej strony jeśli wyszły stabilne efpeesy (układ jest szczelny) to fakt ten jest bzdurą. Bore Up'y mają to do siebie, że trzeba dobierać uszczelki głowicy tłoka - nie pomnę o uszczelnianiu głowicy cylindra, dyszy, teflon fix'ie komory. Jak dla mnie wynik średni dośc, jak na SP120 z obustronnym łożyskowaniem. Ogólnie nie masz się czym martwić, ale można doszczelnić jak piszę - tu i tam i będzie więcej efpeesów. Widzę, że ludzie z ASGshop'u albo naprawdę się asekurują do bólu lub/i chcą wyciułać od klienta jak najwięcej kasy - STU? 9.6V Sanyo? IC

W przypadku chinola jeśli nie jest nowy to wypada zobaczyć jak wyglądają bebechy w środku, ale i tak najpewniej byśmy pisali w temacie o tuningu tej repliki zamiast śmiecić na forum.

Na celność składa się kilka rzeczy w tym oczywiście lufa precyzyjna, jak żeś już zauważył, ALE lufa ma średnie znaczenie. Na pierwszym miejscu zawsze stawiam jakość gumki HU i szczelność układu. Potem masz czystość zespołu lufy i komory, a na końcu jakość amunicji i lufy. A w ogóle to temat niżej odpisałem to samo - jest temat o tuningu tego gnata...

A w temacie o tuning kałacha Boyi to nie można pisać? Wiem, wredna bestyja jestem.

Kombinujecie jak koń pod górę. Kupuje się dyszę DF/CA/Guarder'a od AUG - ładnie trzymają szczelność w "stock'u", podpiłowuje czoło dyszy odpowiednio i gra gitarka. Można? Można - mam tak u siebie, z tym, że piłowałem zaczepy komory, ale równie dobrze można spiłować czoło popychacza - efekt identyczny.

Jak najbardziej możesz mieć rację, bo ta śruba regulacji silnika lubi się odkręcić raz na jakiś czas - w końcu od drgań dżirboksa. Stąd też pisałem o ogólnej regulacji i sprawdzeniu wszystkiego, najprościej dać do przeglądu jakiemuś kumplowi z okolicy który ma większe pojęcie o tym. Jak się takich kumpli nie ma to się wysyła do serwisu w sklepie ASG, albo do ludziów mojego pokroju ;-).

Jak chcesz się bawić w wymianę zespołu cylindra całego to Bore Up Guardera - jakość na poziomie Systemy, a praktycznie tańszy o stówę.

Nie wiem ludzie, albo Wy źle mierzycie, ale 350-400 fps AEG z gumką Systemy, dystanserem H i dobrymi kulasami o odpowiedniej wadze, tutaj 0,23/0,25 to jest w każdym AEG'u te 60m spokojnie - wiem z doświadczenia. Może moja miarka źle pokazuje, ale wszystko mierzę dokładnie na płaskim terenie, bez przekłamań. Zresztą nie ma o czym dyskutować, sprawdźcie sobie sami.

Jestem wręcz pewny, że to wnika ze smaru na gumce - pewnie psikał do komory bo kumpel "który się zna" na AEG'ach tak poradził, albo na kulki - nie wiem. Może też replika jest nowa, lub napsikał do zespołu cylindra jak wkładał sprężynę, wiem, że gumka jest zarzygana najpewniej, ale jeśli już wymieniać to można wstawić tą gumkę systemy i nie martwić przez następnę xx tys. cykli, że przestanie podkręcać na mrozie czy cuś no i wyeliminuje problem zarzyganej gumki, dystanser poprawi osiągi, lufa celność i po wszystkim będzie ponad 200% zasięgu obecnego.

Zależy w jakiej replice ten tuning "domowej roboty", ale był ten wątek poruszany niejednokrotnie, więc szkoda tu pisać.

Dystanser H Deep Fire'a, gumka Systemy, kulki 0,25 G&G i jeśli prędkość wylotowa, które podajesz jest prawdziwa to masz spokojnie 60-65m zasięgu.

Dokładnie, teflonfix o-ringa dyszy czyni cuda, jednak trzeba raz, że się namęczyć przy wyciągnąć o-ringa, dać teflon do rowka i nie przesadzić zarazem, bo dysza nie będzie swobodnie poruszać się po dzióbku głowicy cylindra. Czasami jednak wystarczy nasmarować odpowiednio gęstym smarem i nawet kiepska uszczelka wystarczy do aksamitnej szczelności w tym miejscu.

Z wieloma częściami tej firmy nie miałem styczności, ale zaskakują bardzo dobrą jakością wykonania w stosunku do ceny. Materiałami też, bo prowadnice sprężyn, cylindry, łozyska czy w końcu zęby POM'owych tłoków są stalowe. Prowadnica zniesie wszystko chyba, minus taki, że łożyska się z niego nie zdejmie nie niszcząc prowadnicy, ale to nie dla każdego minus. Cylinderki fajne, polerowane, otwory szlifowane, całe w chromie, który nie odłazi. Łożyska ślizgowe mają rowki smarujące, które znacząco zmniejszają tarcie. Dysze to nic specjalnego, zwykła dysza ze zwykłym o-ring'iem. Polecę bardziej dys

A co dokładnie jest inne w dyszach Ares/Star od standardu marujca?

Nie miałem w łapach żadnej dyszy ARES'a, więc nie będę się wypowiadał na jej temat. Jednakże wyboru wielkiego nie masz, chyba, że jak było wspomniane, chcesz się bawić w sprowadzania z Czech. Powiem tylko, że bardzo tanim kosztem można doszczelnić stockowe chińskie dysze, bardzo łatwo.

Ja taki zestawik znalazłem akurat, ale potwierdzam, że większość zestawów najmniejsza klucz jaki zawiera to raczej 1,5mm. No cóż, szukajcie, a znajdziecie :-P.

Zależy od to od tylu czynników, że to strzelanie w ciemno. Zależy czy na stockowych zębatkach czy na jakichś innych. Zależy też jaki to pakiet (NiMh/NiCd), firma, pojemność, czym to ładujesz. Zakładając mniej więcej, że zamierzasz tylko wstawić M150 to 9.6V to pociągnie, ale na biednym ROF'ie a pojemność ogniw uwarunkuje jak szybko ten ROF będzie spadał w czasie strzelania :-P.