Gogin

Idziesz nawet do supermarketu i szukasz zestawów imbusów - szukasz takiego zestawu gdzie jest klucz imbusowy 1mm, kupujesz za te całe 5 zł i cieszysz się kluczem ;-) (stal z bambusa, ale jak nie będziesz nim wbijał gwoździ i zeskrobywał tynku ze ścian to pożyje). W sklepach budowlanych mogą mieć pojedyńcze - tak jak wiertła itd.

JG też dają radę, ale potwierdzę, że Cyma lepsza (tzn. mocniejsze magnesy), kupujesz ze grosze na alledrogo, wymieniasz łożysko na stalowe kulkowe, jeśli takiego nie ma i działa pięknie.

Słyszałem to na strzelance w bodaj Dłużynie gdy zawitałeś i pytam czy chodzi o ten dość specyficzny pisk mechanizmu, który wtedy słyszałem? Mówiłeś coś, że wymieniałeś zębatkę osi silnika na tą od silnika marujca - EG, dalej masz silnik z ową zębatką? Sprawdzałeś na innym silniku jak to chodzi? Bo ja dalej mam podejrzenia, że zębatka osi silnika się "ślizga" na osi silnika i stąd pisk. Co do pęknięcia tłoka to normalne - zęby w tych tłokach z metalową szczęką i kompozytowym korpusem, trzeba kleić z owym korpusem. U mnie to już przechodziło w wyginanie się tej części tłoka DF o której pisze

Najprawdopodobniej regulacja silnika, podkładkowanie zębatek czyli ogólna regulacja, a może nóż jeszcze smarowanie jest o kant pupy potłuc, dlatego przepalił się bezpiecznik, czyli takie cuś: Ale nie gwarantuję, że po wymianie będzie replika działała - pewnie w wyniku przepalenia bezpiecznika, tłok utknął w tylnej pozycji przez właśnie ogólny brak regulacji - może plastikowe łożyska się wyrobiły, albo coś podobnego. Z reguły mechanizmom używanych replik potrzeba chwili uwagi - wyczyścić, nasmarować, wyregulować, ew. wymienić styrane łożyska czy uszczelki jeśli zachodzi taka potrzeba.

A w czym miałby być problem? Dysza za długa w stosunku do tej która była wcześniej i wsio.

Jak wyżej - czysta lufa to podstawa, a może i nóż masz upaćkany mag silikonem czy innym smarem. Takie cyrki z kulką latajacą raz blisko raz w kosmos to wynik oczywiście nieszczelności - możliwe, że gumka jeszcze uszkodzona, albo któryś z elementów sprężających powietrze - wyrobiona uszczelka głowicy tłoka/uszczerbiona dysza/brak smarowanka od dłuższego czasu. Na celność głównie składa się jakość lufy/jej czystość, jakość amunicji i jej czystość, jakość gumki i dystanser jaki ją dociska, ogólna szczelność układu i powtarzalność strzałów. U Ciebie kuleje wsio najpewniej.

Żle założona gumka lub/i zbyt mocno podkręcony HU. Dźwięk na pewno jest taki przygłuszony jak te kulki się blokują, nieprawdaż?

Tak - chociażby takie, jak szlifowany frez na część gumki, która podkręca kulki - ta "dziura" w lufie na jednym z końców. Najbardziej rozpoznawalną cechą KM Head'ów moim zdaniem jest fakt, że są pokryte teflonem - dość śliskie w dotyku, a sama gumka HU na nich dopiero to się ślizga. Na uwagę zasługuje również fakt, iż NIE SĄ stalowe (sprawdź magnesem) i po spiłowaniu warstwy zewnętrznej na zew. lufy ukaże się coś na kształt koloru mosiądzu - spiłuj gdzieś na środku, nie będzie całkowicie w niczym to przeszkadzać.

Ee... a cio to jest ten spust? :cry: Dobra idę stąd, jak gadacie o wkładaniu i spustach.

TU masz namiastkę informacji o tuningu owej repliki, które zaprowadzą cię do tematu głównego o tuningu. A teraz niech wszystkie siły żywiołów zniszczą w proch ten temat. Moim zdaniem jesteś patentowanym leniem...

Laki - zainwestowanie w lepszy akumulator na pewno coś pomoże, ale dżirboksy V2/V3 mają taką przypadłość i blokować się mogą nawet na dobrych aku - chodzi mi tu o przypadłość której piszemy - zacinanie się selektora ognia na pojedyńczym. Jednak jak piszę - częstokroć jest tak, że samo kupno markowego pakietu i traktowanie go należycie załatwia sprawę. Na stockowych chińskich AEG'a tak się dzieje, bo: choć nawet niezgorsze aku dodają, to ładowarki są kawałkami prostowników z kablami i wiadomo, że nadają się tylko do spotkania ze śmietnikiem, a nie ładowaniu akumulatorów do AEG'ów. fofunio

Moja rada jest taka jak wcześniej jeśli nie sprawdziłeś tego o czym pisałem lub sprawdziłeś - Twoja w tym sprawa, czyli po prostu kupno tłoka z metal zębami na całej długości - mogłeś zrobić to na początku, zamiast wydawać kasę na te tłoku (już za samego madbull'a byś miał tłok JBU z całą stalową szczęką), ale finalnie i tak zrobisz, a raczej robisz jak uważasz - zapodaj info czy się sypnął lub nie, ten tłoczek obecny. Bo albo wisi nad Tobą jakaś klątwa faraona, albo to czysty nie fart jak pisałem (a trzeba było chodzić do Kościoła :-F). Moja rada jest taka jak wcześniej jeśli nie sprawd

Między obiema lufami nie ma znaczącej różnicy w efekcie końcowym jaki ma dać lufa - celności. Jedyna rzeczą które obie lufy się od siebie odznaczają, jest taka, że KM Head'y są nie do zajechania - dlatego takową kupiłem. Po 100 tys cykli na KM masz lustro, przy czyszczeniu po każdym strzelaniu, na systemie to wygląda mnie różowo. Obsłuży BU twój takową lufę 455mm, ale ogólnie to polecam Prometheus'a - weź sobie tą 366mm i poczuj celność.

Aj, przeczytałem na szybko i zobaczyłem zamiast gb ver7 - mp7, mój błąd. Tak czy inaczej nie warto (a raczej warto), nabijać sobie licznika posta, żeby napisać o takiej nieistotnej rzeczy? Zmieniłem w poście, także proszę moda o wywalenie tego i posta wyżej.

Gumka systemy, dystanser H, używanie kulek czołowych producentów - Guarder/G&G/Madbull. Potem jak będziesz miał więcej kasy to zainwestuj w szczelność układu (uszczelniona dysza, doszczelnienie zespołu cylindra - ew. wymiana uszczelki głowicy tłoka, dobre smarowanko) i oczywiście w precrurę. Po całym zabiegu poczujesz co to znaczy celność.

Alternatywa? Pisze, że pasuje tylko do SOP MOD'a marujca, choć niby ma te 16 zwężanych zębów, czyli tyle ile winien mieć. Wygląda na zwykły odlew z aluminium, choć w ręce tego nie miałem, a takowe tłoki już są, chociażby systemy czy ICS'a. Tak czy inaczej jak ktoś kupi sobie cały Al'u tłok JBU, czy POM'owy ze stalowymi zębami to nie powinien się przejmować jego wymianą przez najbliższe xxx tys. cykli przy średnim tuningu (do 500 fps) i sypania na full auto nierzadko. Jedyną lepszą alternatywą byłaby cena - co jak co, ale czasami jak się płaci setki za jeden cm3 metalu to krew zalewa, taki

Poldeck, my tu mówimy o ostatnim zębie ("pierwszym", który zębatką tłokowa łapie na początku cyklu mechanizmu dżirboksa), także to info o którym mówisz nie ma większego znaczenia w tym przypadku, ale nawet jeśli to fakt, że to ubita M115, to tym bardziej powinna się mieścić. Moim zdaniem te wyrywanie tłokom ich dup to albo źle łapany ostatni ząb tłoka przez zębatkę tłokową, albo czysty niefart (wada fabryczna). Rozwiązaniem tego może okazać się kupno tłoka z metalowymi zębami na całej długości, albo wypozycjowanie tłoka tak, by zębatka tłokowa łapała poprawnie ostatni ząb tłoka. Ostatnia możli

Od AUG'a pasuje - tylko trzeba, albo kupić komorę HU CA, albo podpiłować czoło popychacza i gra gitarka.

No "zadowala" to bardzo subiektywne odczucie i nie ma co nad tym polemizować. Skoro uważasz, że może chrono przekłamuje wynik to sprawdź to jakoś bardziej organoleptycznie (mid cap i stoper :-F). A jeśli nie to faktycznie, zdechnięty pakiet/silnik, lub też ten drugi źle wyregulowany na dokładkę razem z zębatkami. Jest jeszcze kilka możliwości, jak nie dopasowane rowki tłoka do prowadnic w szkielecie/złe smarowanie itd... Najprościej sprawdzić na innym gnacie, z podobną konfiguracją pakiet, który dzierżysz - wyeliminujesz w ten sposób sporo niewiadomych ;-).

Kupę jest info na forum o tym, ale nie będę taki okrutny, klik... Potwierdzam żywotność chińskich zębatek, w 99% przypadków te zębatki XYT padają głównie przez brak doświadczenia osoby składającej gnata, albo brak ingerencji w stock'owego gnata (plastikowe łożyska itd.) Pakujesz stalowe łożyska, shimming, smarowanko, regulacja silnika i możesz dać spokojnie m120 (jak się domyślam) - choć 400'ta efpees to i na m110 idzie wyciągnąć spokojnie. Aku 8,4V również spokojnie to uciągnie bez bólów i z ROF'em 15k/s albo wyższym - zakładając należyte traktowanie pakietu.

Tja, ale tylko jeśli towar jest nowy i nieużywany, a ciężko w większości przypadków stwierdzić tylko patrząc na części czy się posypią za 500 cykli dżirboksa, czy może 100000... No chyba, że przysłowiowo poleci się w.. uja, ale to już temat nie na ten temat :-F.

Bardzo możliwe, że to przez przetarte kable w miejscu koło kostki stykowej, jak wspomniał P3t3r - w końcu mag jest metalowy jak dobrze pamiętam, prąd przeskakuje przez maga i masz full auto od tak. Zmień okablowanie najlepiej, a jeśli nie umiesz/nie chcesz się w to bawić to zaklej te kable taśmą izolacyjną - każdy z osobna i wsio.

Po co zaraz brać kosmiczne zębatki modify za tą kasę pod miękką sprężynkę jaką jest m120/m130? Wystarczą chińskie XYT + stalowe łożyska.

Wymień okablowanie, sprawdź jak wyglądają styki i ewentualnie je wyczyść, na najewniej to sprawdzić tym omomierzem jak pisał poldeck - najprostsze i najskuteczniejsze - kto wie, może to sam silnik?

Widocznie chińczyk, który składał Ci gnata nie był w humorze i takie rzeczy jak shimming czy regulacja silnika jest biedna. Do całości może dojść jeszcze troszkę rzeczy, jak spalone styki, źle osadzone łożyska w gniazdach, złe smarowanie, kiepskie kable i masa innych...