wally

Ale ta redukcja nic mi nie da, bo z jednej strony na butlę ją nakręcę ale żeby nabić magazynek to muszę mieć dyszę taka jak mają butle z GG a w tej redukcji tego nie widzę. Ja już u siebie jeździłem po castoramach, leroy merlin, obi itp, nigdzie nie mają ani gazu bernzomatic ani żadnych przejściówek do ładowania magazynków. Znalazłem co prawda gaz Rothenbergera z takim wyjściem jak butla GG, ale ta buteleczka, była wielkości gazu do zapalniczek i kosztowała 15 zl, jak gaz MAPP kosztuje 33 zł.

Te 32:1 to już hardkor jest - oczekiwanie na strzał 0,5 sek. bezcenne :)

Czytasz to , co się pisze? Gaz MAPP ma większą prężność par niż zwykły GG, czyli daje większego kopa. Poza tym pytam o przejściówkę a nie o sam gaz.

Jaką ładowarką ładujesz tego lipola?

Czy ktoś z Was widział/ używał/ wie jak zrobić przejściówkę z butli gazów Rothenberger http://sklep.letorex.com.pl/product_info.p...products_id=718 żaby można było nabijać magazynki gazowe? Swego czasu były w użyciu butle Bernzomatica z gazami typu MAPP i propan techniczny, teraz nie można ich znaleźć. Większość sklepów typu Castorama, Leroy Merlin (czy jak to się tam pisze) wycofała je ze swojej oferty. Natomiast gazy formy Rothenberger sa powszechnie dostępne ale jeszcze nie widziałem do nich przejściówek. Nie mówiąc już o tym, że gazy typu MAPP z Rothenbergera sa o połowe tańsze niż

Te "kupczaki" z allegro to nie są oryginalne Kupczaki!!!! Ludzie czytajcie opisy aukcji! Kupczaki mają membranę gore jako jedyne. Demary i Wojasy jej nie posiadają!

Brenten, mamy chyba te same źródła :) Z tym, że bardziej powszechne są pociski z rdzeniem stalowym niż ołowianym (przynajmniej w zastosowaniach wojskowych). HellCat, zapewniam Cię, że na filmiku widać co najwyżej fragmenty oddzielonego płaszcza pocisku niż jego rdzenia. NA filmikach z jotuba też raczej nie jest pocisk wojskowy z AK, ponieważ taki nie ma zamkniętego płaszcza, w każdym pocisku, czy to z rdzeniem stalowym czy też z ołowianym rdzeń jest odkryty.

Połóż na stole tak, żeby się zrobił "mostek" z lufy, potem naciśniej od góry (ale z czuciem wszystko). Powinno wrócić do normalnego stanu. Z drugiej strony żeby wygiąć jakąkolwiek rurkę z mosiądzu czy też stali to trochę pary w rękach trzeba mieć ! :) Coś ty z giwerą robił żeś lufę pogiął?

Pierwszy to pocisk karabinowy, w czym on jest podobny do naboju? Co jest takiego ciekawego w niszczeniu miecza za pomocą .50? Mało jest rzeczy na świecie zdolnych oprzeć się temu pociskowi.

Jak została zminimalizowana różnica wysokości pomiędzy szynami RIS a górną częścą korpusu? No i raczej to już nie jest HK416 :)

HellCat - pocisk z AK 74 lubił sobie pokoziołkować w celu ale pocisk z AK 47 przechodzi przez człowieka jak przez masło (no chyba że trafi w kość udową).

Czym dla Ciebie jest normalna eksploatacja?

Dyszę dałeś krótszą, czy tego samego typu co miałeś?

Podczas normalnej eksploatacji?

Nie wiem jak dokładnie wygląda i z czego jest zrobone w WA ale WOCu wygląda dosyć dobrze: W tym chińczyku wygląda na odlew, w WOCu jakby było kute albo odlew precyzyjny.

Może ma akumulator w milihercach :)

Ten element gumowy (elastomer raczej jakiś) jest mocowany za pomocą kołka rozprężnego. Chińskich elementów do tych replik chyba jeszcze nie ma bo do replik GBB nie pasują elementy AEGów. Raczej zostają tylko elementy z G&P, które, zamontowane, podrożą replikę, ale pewnie zamontowanie wszystkiego z G&P wywinguje cene repliki na poziom zwykłego WA.

Przeróbka polegająca na wymianie komory zamkowej (góra i gół), następnie lufa, następnie cały mechanizm spustowy i już można powiedzieć że taka hybryda będzie w stanie odpalić nabój. Takie małe pytanie: czym gaziak miałby nakłuć spłonkę? Jak miałby dosłać nabój do komory (gdzie jest komora?) Nawet jeśli dałoby się jakoś umieścić nabój w osi lufy i jakimś magicznym sposobem nakłuć spłonkę, to ciśnienie gazów najpier rozerwałoby łuskę, następnie replikę a następnie dosyć mocno pokaleczyło użytkownika takiego patentu. Dziwi mnie to, że akurat w hameryce, gdzie praktycznie giwerę na dowolny

Pierwsza sprawa to to, że na kurku nie ma rolki prowadzącej. Czyli szybsze zużycie suwadła i/lub kurka. Druga to ten hmmmm... (cholera, wychowany jestem na AKMS a nie na hamerykańskich giwerach, więc nie wiem jak się to fachowo nazywa) dinks latający w kolbie, opierający się na sprężynie. Chyba na polskie to będzie ogranicznik szybkostrzelności. W tych chińczykach jest jakiś taki plastikowy i raczej lekki. W WA jest aluminiowy i raczej na pewno cięższy. Co prawda ja mam wersję WOC, czyli z bebechami GP, możliwe że w bazowym WA wszystko w środku wygląda tak jak w tym chińczyku.

Ze zdjęc widać, że chińczyki nie skopiowali jednak systemu WA 1:1. Widzę parę zmian w stosunku do "oryginału", na moje oko zmiany na gorsze.

Ale co to ma wspólnego ze sprzedażą tych replik na terenie Polski?

Ciekawe czy lufa wewnętrzna jest tej samej długości co lufa zewnętrzna czy też jest tak jak w WA, że lufa wewnętrzna jest o połowę krótsza niż lufa zewnętrzna. Zresztą żeby obniżyć prędkość wylotową wystarczy właśnie wstawić krótszą lufę wewnętrzną i prędkość spadnie do tych 360 fpsów.

W ubiegłym tygodniu z tego strzelałem (co prawda w sklepie tylko ale zawsze coś), wrażenia - hmmmm replika lekka, suwadło dziwne, odrzut mały, narzekają na magazynki że przeciekają, szybkostrzelność tez niezbyt powalająca.

No i wypada dodać, że zniszczenie szkieł w Aimpoincie skutkuje tym, że cały kolimator jest do wywalenia, w EOTechu szybka może być nawet przestrzelona a on dalej będzie pełnił swoją rolę. To taka jedyna przewaga EOTecha.

Wszelkie elementy oddalane od oka stają się mniejsze, więc czemu kropka miałaby stawiać się większa? Standardowo kropka zajmuje 0,5 MOA na 100 m i ani myśliwym ani wojakom to nie przeszkadza, w końcu kto jak kto ale my nie prowadzimy ognia "precyzyjnego". Kolimatory do zastosowań ostrych i repliki asg różnią się tylko wytrzymałością mechaniczną (głównie odpornością na odrzut).