Dread

Mam szybkie pytanie do kogoś z ostrym magazynkiem i suwmiarką - jaka jest szerokość wewnętrzna magazynka? Może być wymiar wewnętrzny maga, albo zewnętrzny podajnika, jeden pies :)

Do przeżycia. Walnie się kilka ozdobników na "plecaku" i będzie czoko.

MaaT, tu chodziło o kradzione z fabryki części, a nie o istotne elementy broni ;) Poza tym mówimy o kradzieju, co sprzedawał łoża za 20zł, a kolby po 80zł. A obecne ceny są sztucznie zawyżone przez zamieszanie z Berylem Aresa, którego nikt nie chce.

A jaka (technicznie) różnica między 028 i 031? Bierz tego, który Ci się podoba, z zastrzeżeniem, żeby kolba nie była składana pod spód, bo się łamie. Moje prywatne zdanie jest takie, żeby brać replikę z imitacją drewna, a jak jej ogólna "plasticzaność" zacznie drażnić, to dołożyć do niej komplet drewienek od ostrego. Na bazarach, czy innych allegro można czasem dorwać połamane, albo źle składowane drewna do kałacha za psie pieniądze (czasem nawet 20zł za komplet). Trochę zabawy z pilniczkiem, ewentualnie wikolem i mamy krok bliżej do realizmu. Z CM031 takiej operacji już nie zrobisz.

Pytanie sprzed pół roku, ale napiszę dla potomności, żeby potem ludkowie zamętu w głowach nie mieli. To jest Cyma. Cyma robiona dla Cyberguna, z badziewnymi licencjonowanymi oznaczeniami (napis "kalashnikov" na burcie paskudną białą farbą). Jako rebrand sprzedawana w opakowaniach jak ze zdjęcia. Technicznie Cyma 042 z lepszą kontrolą jakości.

To nie będzie gearboxa soldatowego?

Człowieku, kiedy Ty masz na to czas :) Chwyt przaśny, czekam na dalszy rozwój :)

Miałeś trochę cymek i chcesz wywalić 1200zł na Cymę 039? Nieźle.

Magi pasują, spasowanie dobre, awaryjność jak to w cymie. Zwykły chinol, w dodatku z niższej serii. Lepiej kupić rk06, dać adapter i kolbę od emki, dodać risy, kilka detali i masz lepszą i tańszą replikę.

To źle pytałeś, trzeba przerabiać. Pilnik i jedziesz.

Z tymi muzułmanami przesadzasz, ale Cię rozumiem. O kolonizacji Europy mówi garstka oszołomów, gdybyś miał częstsze kontakty z muzułmanami na stopie towarzyskiej, to byś zobaczył, że ci normalni wcale nie chcą naszej zguby. Z resztą oni sami teżmyślą sobie, że Europa myśli jedynie o najazdach w imię Chrystusa, że chcemy siłą zakazać im wyznawania wiary, a wszystko pryska i zmienia się, gdy jeden z drugim przyjedzie i zacznie się przyjaźnić z nami. Ci ludzie później wracają i zmieniają swój kraj. Często nie muszą nawet wyjeżdżać, kobiety w Arabii Saudyjskiej poznają świat i walczą o swoje prawa

Piszę o korzystnym mieszaniu kultur, a nie o narzucaniu innym swojej, jak ma to miejsce we Francji, to nie jest przykład syntezy kultur, tylko najazd, choć nieco w innym wydaniu. Mówiąc o mieszaniu kultur mam na myśli sytuację w której spotyka się ze sobą kilka światów, każdy każdego akceptuje, w efekcie każdy czerpie od innych to, co dobre. Spotkanie zawsze jest rzeczą dobrą. U ludzi pierwotnych w siłę rosły te plemiona, które "bratały" się z innymi plemionami, w konsekwencji tworząc nowe społeczeństwa. Plemiona, które izolowały się podupadały, w końcu zanikały. Podobnie jest dziś, jeśli będz

Jak tematy filozoficzne, to też dorzucę swoje trzy grosze. Kultu porażki szukać trzeba wcześniej niż wskazuje na to MarekMac, ja bym przyczyn szukał w momencie tworzenia tożsamości narodowej Polaków. Naród polski krystalizował w okresie zaborów, wcześniej trwało w Rzeczpospolitej ciekawe multi-kulti (Rzeczpospolita była jednym zbbardziej tolerancyjnych i nowoczesnych krajów). Podczas zaborów powstała potrzeba stworzenia czegoś, co spajałoby Polaków rozrzuconych po ościennych państwach. Czymś takim było młode dosyć pojęcie narodu. Pech chciał, że za spajanie wzięli się romantycy, z ich pojęciem

Cyną i tak tego nie złapiesz. Znal da się lutować ale tylko ten wysokoglinowy, w cymie wszystko popęka.

Alumweld nie zlapie. Ze względu na małą zawartość aluminium w stopie przy lutowaniu nastąpi przegrzanie znalu i w rezultacie będzie po obsadzie kolby. Alumweld jest do znalu motoryzacyjnego, 30% zawartości alu, a nie do boyi, gdzie masz 4%.

Nie ma sposobu na klejenie znalu. Da się to lutować ale nie w cymie.

"Stanowisko KGP" nie stanowi prawa.

Będzie więcej.

Ja tam bezpiecznika nie używam :)

Łopatologicznie: Wkładasz magazynek, przeładowujesz dźwignią przeładowania, strzelasz do opróżnienia magazynka, naciskasz przycisk zwolnienia magazynka celem usunięcia pustego, wkładasz pełny, dusisz "bolt catch", strzelasz, powtarzasz do znudzenia.

http://s11.postimg.o...qb/DSC_0032.jpg http://s11.postimg.o...f7/DSC_0033.jpg Zrobiłem komorę zamkową. Obeszło się bez giętarki (w domowych warunkach plastik łamał się, albo giął nie tam gdzie chciałem), komora powstała z pięciu osobnych elementów zespawanych ze sobą. Spawałem przy pomocy wypalarki do drewna z grotem płaskim, typowe narzędzia do spawania plastiku były za duże. Jak widać gearbox v3 się zmieścił, silnik też. Niezgodności w wymiarach nie przekraczają 5mm na wysokość i 8mm na długość. Ps. Do wersji kolbowej komora też pasuje :) http://s21.postimg.org/hgm0lcyif/

Nieprawda. W Cymie masz korpus z blachy stalowej i gównolitowych elementów nitowanych. W Boju wersji "S" masz stalową blachę i stalowe elementy zanitowane. Dla repliki ważniejsze są te elementy trzymające tufę i kolbę, a nie blacha.

Wersja "S". W tym przypadku ma korpus cały stalowy.

Ktoś, kto rozbiera gearboxy codziennie ma do tego zrobione pudełko :) Można sobie takie skombinować ze starej szuflady i kawałka sklejki.

Najprościej - jak replika nie wymaga przykręcania czegokolwiek poprzez ten otwór, to nie jest on potrzebny :)