Inferno

Nagrzewanie się przewodów świadczy o jednym: Twój gnat pobiera prąd o dużym natężeniu. Jeżeli nie działo się to nigdy wcześniej, to prawdopodobnie gdzieś w obwodach zrobiło się zwarcie. Gdy naciskasz spust obwód zamyka się gdzieś jeszcze poza silnikiem. W ten dodatkowy obwód nie jest włączony żaden odbiornik (czyli np. silnik), więc nie ma on dużego oporu i stąd to duże natężenie i grzanie się przewodów. I silnik wtedy "ma chęci ale nie strzela" bo prawie cały prąd idzie w ten "pasożytniczy" obwód. I bateria bardzo szybko pada w ten sposób. Ale swoją drogą to ciekawe, że bezpiecznik się nie p

http://www.machinegun.pl/sklep/index.php?cPath=39_119 To razem z metalowym body to byłaby bajka, nie życie. Tylko jak na 3-4 kawałki drewna masakrycznie drogie niestety

300 fps i podobno duży zasięg jak na taką prędkość.

Dorobienie części do tego może przekroczyć koszt zakupu samej repliki. Ale jeżeli plastik pękł, to nawet jakbyś postarał się o taką samą część pewnie znowu by poszła. To normalne w replikach z Allegro. Mocniejsza sprężyna to dla nich za dużo obciążenie. Te repliki z reguły wytrzymują jedną, góra dwie podkładki, a nie mocniejszą sprężynę. Jeśli chcesz używać tej repliki to masz 2 wyjścia: 1. Znaleźć taką samą część (używaną, nowej nie kupisz, bo osobno nie sprzedają), ale wtedy musisz zmienić sprężynę na starą, bo plastik pewnikiem znowu pójdzie. 2. Dorobić tą część, i pozostać przy moc

Nigdzie nie znalazłem na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi: Czy M14 z TM w wersji "wood" to naprawdę drewno, czy tylko imitacja?

Słyszałem o przypadku użycia dwóch pistoletów naraz, ale koleś był bardzo nieceleny, bo brakło mu podzielności uwagi, więc czasem w człowieka z 5 m nie trafiał.

70 do 100 stóp = 21 - 30 metrów 1 metr = 3,3 st.

Ale przyznasz, że zasięg 70-100 stóp nie rzuca na kolana. A sam pisałeś, że cenisz osiągi, a nie wygląd.

Ładniejszy niż Ruger?! Żartujesz? Takiej krowy to ja w życiu nie widziałem. A tak pozatym osiągi też rewelacyjne nie są. Ruger ma większe. :P

"Ale jak z poliestru" = w przypadku, gdyby było z poliestru. Nie napisałem, że na pewno jest. To moja opinia na wypadek potwierdzenia tych przypuszczeń. A jeśli jednak nie jest z poliestru, to dodam, że do snajpy, którą zamierzam kupić na wiosnę, kupiłbym sobie takie coś.

Wygląda całkiem niegłupio, odpinane kieszenie na magi i inne szpeja. Fajne ale jak z poliestru, to nie warte 55$. :?

Drogi Najemniku, jeśli myślałeś, że z tego zrobisz sobie snajpę, to o tym zapomnij. Jeśli cierpisz na brak siana i naprawdę musisz ograniczyć się do chłamu z Allegro, to poczytaj to: http://www.forum.wmasg.pl/viewtopic.php?t=9872 Może znajdziesz coś dla siebie. A jeśli możesz, to kup coś lepszego. Powodzenia, Inferno

Oczywiście pod pojęciem "lufa" należy tu rozumieć "aluminiowa rurka z Praktikera" bo na normalną fabryczną lufę szkoda poprostu kasy.

Szczerze? Tuning tego to raczej kiepski pomysł. Dasz tu mocniejszą sprężynę to się ten szjas rozpadnie.

Podobne tematy już były i podobny był wniosek: http://wmasg.pl/forum/index.php?showtopic=1302 http://wmasg.pl/forum/index.php?showtopic=7910 http://wmasg.pl/forum/index.php?showtopic=4840 Widać jesteś amatorem ciężkiego sprzętu, więc to powinno Ci się spodobać: http://wmasg.pl/forum/index.php?showtopic=5466 (polecam szczególnie ostatnią stronę)

Guzik prawda. Kup sobie ten podręcznik! Zgodnie z prawami fizyki pocisk uderzając w ziemię osiągnie prędkość równą początkowej. Dlatego właśnie, że strzelasz LOBEM. Ale kogo to obchodzi, prawda? Następnym razem sprawdź najpierw zanim coś takiego napiszesz. Zapytasz pewnie, dlaczego jak wystrzelisz kulkę w górę, to tak się nie dzieje. Odpowiedź jest prosta - opór powietrza. Kulka jest za lekka i opór powietrza ją wstrzymuje. Ale przy 200g opór powietrza nie ma wielkiego znaczenia. Więc prędkości początkowa i końcowa będą zbliżone. Praw fizyki nie oszukasz.

Powiem tak. Jeśli dobrze pamiętam lekcje fizyki to: Aby pocisk o dowlonej masie przeleciał odcinek 60 metrów należy mu nadać prędkość początkową ok. 80 fps przy założeniu, że strzelasz pod kątem 45 stopni, bo zasięg jest wtedy największy. 200 gram i 80 fps daje ok. 60J !. A ty mnie zbeształeś, że boję się oberwania granatem!? Kup sobie podręcznik fizyki, zanim kogoś zabijesz :!:

Zakładając, że granat miałby masę np. 20g i spadając na cel osiągał prędkość 50 fps (bo nie sądzę, żeby było mniej) to właściwie dużo nie jest bo jakieś 2,3J. Właśnie sobie policzyłem. Przy 100 fps byłoby ok. 9J. Też właściwie nie za wiele. Więc z tym może faktycznie przesadziłem. Pompka? Zapomnij. Granat musiałby siedzieć w lufie bez żadnych szczelin. A na to twoja szczecina nie pomoże za Chiny Ludowe. Wtedy przestrzeń za granatem trzebaby napompować do odpowiedniego ciśnienia i dopiero wtedy zwolnić jakiś zaczep, który uwolniłby granat. Nie do osiągnięcia dla amatora. Bez zapewnien

Pomysł niezły, ale testowałeś to w grze? Bo wydaje mi się, że ten wysięgnik może trochę zawadzać i rozwalić jest go chyba łatwo.

Numero uno: Jak skłonisz granat do wybuchania w odpowiednim momencie? Numero duo: Nie chciałbym takim granatem zarobić po głowie. Z tym się akurat zgadzam.

Tak, szczególnie, że petarda czasem odpala trochę za wcześnie :strach: i wtedy może powalić operatora takiego "moździerza". Z petardą jako napędem naprawdę radzę dać sobie spokój.

Pomysł z petardą jest do bani. A przynajmniej w takim kształcie jak na rysunku. Kłopotliwe w odpalaniu, średnio bezpieczne, najprawdopodobniej o małym zasięgu, a kulki latałyby w dość losowym kierunku (chyba żeby umieścić granat nieco głębiej w lufie, na pewno nie na samym końcu). Tak jak pisze Gawron, gaz, jedynie gaz, choć wydatek gazu musiałby być duży, więc polecam znalezienie wcześniej taniego i łatwo dostępnego źródła gazu. Co do projektu, to można by się nad tym popastwić. Masz rację, o celności raczej nie należy tu mówić. Kąt pod jakim trzeba by było atakować cele na określonych

Pytanie co do filmu: 2:45 - Co to za model? Podobne do M1 Garand, ale czy Garanda produkowano w wersji z pudełkowym magiem?

Optyka z definicji jest dziedziną polegającą na precyzji i nie ma co oczekiwać, że Chińczyk dostający 30 centów za godzinę zrobi lunetkę na poziomie Zeissa. Nie zrobisz z g**na stali.

Zawsze jest jeszcze ostatnia, najprostsza możliwość: wygrzebać z szafy starą sprężynę...