bzyk36 Posted December 3, 2011 Report Share Posted December 3, 2011 Witam. Mam następujący problem- wraz z nadejściem wiosny zamierzam z ekipą urządzić małe spotkanie airsoftowe ze scenariuszem, podczas którego to będę pełnił rolę dowódcy grupy atakującej. Do zdobycia będzie ten obiekt: Widok "od głównego wejścia" Widok ze środka okopu Widok "z lotu ptaka": I tutaj następuje moje pytanie- w jaki sposób zdobyć ten okop, mając do dyspozycji ok. 5 ludzi, kiedy to broniących obiekt jest więcej? Jak najlepiej przeprowadzić atak, żeby były jak najmniejsze straty własne? Grać będziemy z medykami (czyli wyznaczona osoba w danej drużynie, u atakujących czas przywracania "poległych" do życia to 15 sekund, u broniących się jest to 30 sekund), oraz respawnami (czyli jeśli akurat nie ma w pobliżu medyka to "trup" w przypadku atakujących wycofuje się do określonej pozycji startowej (to ten las na północ od okopu), a broniący się czeka na środku okopu- czas respawnu w obu przypadkach to 1 minuta). Quote Link to post Share on other sites
krissente Posted December 3, 2011 Report Share Posted December 3, 2011 Mnie i tak najbardziej fascynuje to zdjecie z lotu ptaka. :p Na pewnym terenie gdzie gramy ze znajomymi sa obiekty mogace sluzyc za "okop". Z doswiadczen moim zdaniem sa 2 sposoby. Albo czekac az ktos sie niepotrzebnie wychyli i wtedy delikwent dostaje w glowe, najlepiej od strzelca wyborowego. Albo rzucasz granat dymny jak najblizej wroga i probujesz go szybko atakowac z flanki (znajac zycie zacznie siac w dym na slepo tam gdzie Cie ostatnio widzial). Rzucania granatow odlamkowych na glowy kolegow bym osobiscie nie ryzykowal. Moim zdaniem Twoj planowany scenariusz wymaga dopracowania, to co ujawniasz pozwala twierdzic, ze walka moze byc nierowna: respawn w bronionym obiekcie, przewaga broniacych. Gdyby nie bylo respawnow to ja polowalbym jako snajper na nieuwaznego medyka. Zalezy jeszcze przeciwko komu grasz, bo wiadono ze doswia doswiafczony m gracz-medyk wychylac sie nie bedzie. Quote Link to post Share on other sites
bzyk36 Posted December 4, 2011 Author Report Share Posted December 4, 2011 Ogólnie to ma wyglądać tak, że szturmującymi będą ludzie z ''lepszym sprzętem'' i jakimś tam doświadczeniem w AS. Natomiast broniący się mają mieć sprężynówki i tylko 2-3 elektryki, przy czym Ci którzy się bronią to większości nowi, strzelający się z rok-dwa. Właśnie dlatego może się wydawać, że akatujący mają o wiele gorzej- ale gdyby siły były wyrównane to zabawa nie trwałaby więcej niż 5 minut, a przecież nie o to chodzi. Jeśli respawn w samym okopie to niezbyt dobry pomysł to gdzie lepiej byłoby go zrobić? Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted December 4, 2011 Report Share Posted December 4, 2011 Chcesz prawdy, czy rozwiązania koszernego i pro-uber taktycznego? las, Walcie na oślep przed siebie długimi seriami, nie zatrzymujcie się, biegnijcie najszybciej jak potraficie (tak, strzelajcie w biegu z grubsza w kierunku przeciwnika). Drzyjcie się najgłośniej jak potraficie, jeżeli organizator zezwala- używajcie tyle pirotechniki ile jesteście w stanie. Ma być hałas, chaos i masakra. Jeśli zrobicie to wystarczająco głośno szybko i "z pier..nięciem" to się uda. Jeśli natomiast połowa nacierających (a tak będzie bo ludziom nie idzie wytłumaczyć...) zostanie w trakcie natarcia z tyłu, schowa się "żeby dać osłonę" czy coś w tym stylu- nic z tego nie będzie. Quote Link to post Share on other sites
wiciok Posted December 4, 2011 Report Share Posted December 4, 2011 (edited) A nie można obejść wszystkiego naokoło (duuużym łukiem, aby nikt nie widział) i zaatakować od tych krzaków z drugiej strony? (nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, ale zakładam że bronione jest tylko to "kółko") I najlepiej, gdyby jedna osoba została mniej więcej tam, gdzie obrońcy spodziewają się ataku i na chwilę przed szturmem z ukrycia dosłownie i w przenośni porobiła trochę dymu (długie serie z hajkapa i kilka świec dymnych). Wszyscy potwornie znudzeni czekaniem lecą i walą na oślep w ten dym, a wy wtedy radośnie wyskakujecie z tyłu i pierwszą serią wycinacie połowę obrońców. Edited December 4, 2011 by wiciok Quote Link to post Share on other sites
bzyk36 Posted December 4, 2011 Author Report Share Posted December 4, 2011 Robiąc hałas uda nam się zaskoczyć przeciwnika? Pierwszy raz słyszę taką teorię. A co jeśli nie będziemy mieli granatów dymnych do dyspozycji? Quote Link to post Share on other sites
Bart_Forrester Posted December 4, 2011 Report Share Posted December 4, 2011 Ja znam jeden, działający na zielonych w 100% sposób - koleś na full auto strzelający z M60. Ważne jest tylko to, by przed rundą widzieli, jak to wygląda, i do ich uszu na krótko przed walką doszło kilka opowieści w stylu "jak dostałem z 40 metrów w PASGT, to pękł na pół". Masz GWARANCJĘ, że gdy go usłyszą, ŻADEN nie podniesie łba z okopu. ^^ a reszta wtedy flankuje i voila. Quote Link to post Share on other sites
bzyk36 Posted December 4, 2011 Author Report Share Posted December 4, 2011 Jak coś to mam jeszcze takie "zdjęcie pomocnicze": Ogólnie jak na razie nikt mi nie podał jakiegoś konkretnego rozwiązania... Karabinów maszynowych u nas nikt nie ma ("broni wsparcia" jak to niektórzy mówią), a dymnych używać nie zamierzamy (wkoło las, jeszcze tylko tego brakuje żeby coś spalić... Ewentualnie ktoś zobaczy dym, zawiadomi panów strażaków i mamy wjazd na strzelankę...). Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted December 4, 2011 Report Share Posted December 4, 2011 (edited) Robiąc hałas uda nam się zaskoczyć przeciwnika? Pierwszy raz słyszę taką teorię. A kto tu mówił o zaskoczeniu? Bo nie ja. Ja podałem najlepszą i najszybszą metodę na zdobycie tego punktu. Mam Ci to narysować?! OK Czerwone strzałki wskazują kierunek natarcia (ale może być tez jakikolwiek inny, byle wszystkie strzałki były względnie równoległe i miały ten sam zwrot). Czerwony tekst to przykładowe okrzyki wznoszone podczas ataku ale mogą być tez zupełnie inne. Mają byc tylko głośne i ma ich być dużo. Czerwony X to miejsce, gdzie należy robić zadymę czymkolwiek co macie po ładownicach (preferowane granaty, świece dymne, petardy i zgniłe jaja). Uploaded with ImageShack.us Edited December 4, 2011 by dexterkrak Quote Link to post Share on other sites
wespoli Posted December 4, 2011 Report Share Posted December 4, 2011 Jakiś znajomy robił zdjęcie z powietrza? Jeśli tak to wzywacie wsparcie lotnicze xD Wystarczy petarda z paralotni jako świetny zamiennik JDAMa :D Quote Link to post Share on other sites
grzesio93 Posted December 4, 2011 Report Share Posted December 4, 2011 Jakiś znajomy robił zdjęcie z powietrza? Jeśli tak to wzywacie wsparcie lotnicze xD Wystarczy petarda z paralotni jako świetny zamiennik JDAMa :D A mnie ciekawi zdjęcie z powietrza... bo wygląda jak używany grunt rolny... Jeśli nie macie tego załatwionego to nie wiem czy wam się tam opłaca strzelać... jakbyście zrobili sobie strzelanke u mnie za domem (na polu) bez obgadania to bym się dołączył :D tylko nie wiem czy to by było miłe :X Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted December 4, 2011 Report Share Posted December 4, 2011 A mi sie wydaje, ze to sprawa autora wątku. Nie pytał, czy może się tam strzelać tylko jak to ugryźć. Widocznie nie jest to dla niego problemem. Quote Link to post Share on other sites
Śliwa Posted December 4, 2011 Report Share Posted December 4, 2011 (edited) ,,Jeśli znasz siebie i swego wroga, przetrwasz pomyślnie sto bitew[...]" Jeśli wiesz czym dysponuje (jaką bronią, jakimi umiejętnościami itp.), wiesz co ma bronić (znasz ten teren) i znasz go (w końcu to twoi kumple nie?), to ty najlepiej będziesz wiedział jak ich obejść, bo będziesz znał ich słabe punkty. Jeśli to rzeczywiście zieloni z beznadziejnymi replikami, to pomysł z obejściem ich dookoła i zostawieniem jednego jako grupę wsparcia tudzież robienia zadymy jest dobry, o ile rzeczywiście obejdziecie ich niezauważeni. Edited December 4, 2011 by Śliwa Quote Link to post Share on other sites
Jey85 Posted December 5, 2011 Report Share Posted December 5, 2011 Na zielonych często wystarcza psychologia. Kiedyś atakowałem budynek w którym było 2-3 zielonych, wiedzieli, że mam "kałacha z 450fpsami" Po wejsciu do środka dobyłem klamkę i idę. To co usłyszałem przypominało mi dzikiego zwierza próbującego się wydostać z klatki, tak spier**** panicznie przez okna. To jedna z tych rzeczy które ciężko zapomnieć;) Quote Link to post Share on other sites
bzyk36 Posted December 5, 2011 Author Report Share Posted December 5, 2011 (edited) Już wszystkim odpowiadam... Zdjęcia są zportali "turystycznych" a więc nie są moją własnością- ja tylko je dodałem, żebyście wiedzieli jak wygląda ten okop. Co do terenów rolnych... Wiadomym mi jest, że ludzie strzelają się tam od bardzo dawna. Ja sam od 3 lat- nie wiem z którego roku jest to zdjęcie "z lotu ptaka", ale obecnie ten "grunt rolny" nie jest używany- chyba, bo przynajmniej ja nigdy nie widziałem żeby cokolwiek tam rosło. Do tego w samym lesie (na północ od okopu) są porobione "mini-okopy". Wykopała je już dobrych "x lat temu" inna grupa AS- a żeby to zrobić w lesie państwowym musieli mieć pozwolenie, prawda? Co więcej u nas w mieście policja WIE co to jest airsoft (m.in. przez tą samą grupę, która zrobiła okop- chłopaki często brali udział w festynach) i nigdy nam z tego powodu problemów nie robili. A po samym polu nie chodzimy, zazwyczaj ograniczamy się do ów lasu okopu. :) Ale nie robiąc bałaganu, wróćmy do tematu: Obejście to pierwsze na co sam wpadłem, tyle że jak ktoś wcześniej wspomniał "grunty rolne"... To otwarty teren, więc próba przejścia NIEZAUWAŻONYM obok okopu to dość ciężka sprawa. EDIT. Zdjęcie "z lotu ptaka" jest BARDZO stare. Edited December 5, 2011 by bzyk36 Quote Link to post Share on other sites
artur52kh Posted December 5, 2011 Report Share Posted December 5, 2011 Chcesz prawdy, czy rozwiązania koszernego i pro-uber taktycznego? las, Walcie na oślep przed siebie długimi seriami, nie zatrzymujcie się, biegnijcie najszybciej jak potraficie (tak, strzelajcie w biegu z grubsza w kierunku przeciwnika). Drzyjcie się najgłośniej jak potraficie, jeżeli organizator zezwala- używajcie tyle pirotechniki ile jesteście w stanie. Ma być hałas, chaos i masakra. Jeśli zrobicie to wystarczająco głośno szybko i "z pier..nięciem" to się uda. Jeśli natomiast połowa nacierających (a tak będzie bo ludziom nie idzie wytłumaczyć...) zostanie w trakcie natarcia z tyłu, schowa się "żeby dać osłonę" czy coś w tym stylu- nic z tego nie będzie. Jedyna słuszna taktyka ;) Jak przeczytałem pierwszego posta o tym samym pomyślałem. Dużo petard, dużo zamieszania. Jak wam dobrze pójdzie to zdobędziecie ten bunkier w 2 minuty. Takie działanie sprawi ze zielenina będzie jeszcze przez długi czas wspominać jak uciekali z bunkra. ;) Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted December 5, 2011 Report Share Posted December 5, 2011 Dwie minuty? Jak przeciągniecie to do dwóch minut to nie zdobędziecie go. Przejście w jakąkolwiek pozycyjna strzelaninę= klęska atakujących. Najpierw podejść na granice ich zasięgu i robić potem swoje. Zakładając górną granicę ich zasięgu jako 70m- przebiegnięcie 70m nie powinno zająć więcej niż 30 sekund. Quote Link to post Share on other sites
Kuba Posted December 5, 2011 Report Share Posted December 5, 2011 Czołg. Zdecydowanie powinniście kupić sobie czołg i zrobić to . A jak Was nie stać na czołg, to może przynajmniej będzie Was stać na ? Quote Link to post Share on other sites
qaba Posted December 9, 2011 Report Share Posted December 9, 2011 granat... albo granat. Jeśli warunki nie pozwalają na piro, to umówcie się, ale podstawą jest granat Quote Link to post Share on other sites
Hellknight Posted December 17, 2011 Report Share Posted December 17, 2011 Ja myślę że wszystko w temacie zostało powiedziane, jeśli nie możecie użyć granatów dymnych, to używajcie hukowych, ważne żeby zrobić duuuuży zamęt, a dopiero wtedy zacząć się przekradać od tyłu. Możecie ew. zostawić kogoś z hi-capem żeby katował ich seriami z w miarę mocnej broni. Quote Link to post Share on other sites
lup Posted December 19, 2011 Report Share Posted December 19, 2011 Weźcie ich głodem. Jeśli nie macie odpowiednich środków aby zrealizować wasz cel to poczekajcie aż się sam zrealizuje. W średniowieczu czy nawet w starożytności nie raz zadziałało... ;) Zrób sobie analizę OCOKA. Tylko uwzglednij gęstosc krzaków jako potencjalnej osłony, a nie tylko jako ukrycie tak jak w realu :) Jakie masz możliwości podejścia do stanowisk npla, jakie maż możliwości odwrócenia uwagi, gdzie są martwe pola itd. Już samo to da ci kilka podpowiedzi. Druga sprawa to czy masz człowieka z mocną repliką aby z dala przycisnął przeciwnika ogniem. Jeśli go przygwoździsz straci inicjatywę i to Ty będziesz mógł decydować kiedy jak i gdzie (do czasu aż "przygniatającemu" zabraknie kulasów ;) ) Nie masz/nie możesz użyć piro to może jakoś inaczej zasymulujecie granty? Czy zdobycie tego wzgórza z okopem będzie jedynym celem? Może zdobycie innego miejsca, też zapwni zwycięstwo? Możecie używać tarcz coś niby balistycznych? Odwracać uwagę można na wiele sposobów. Czasami jeden podkradający się kiedy reszta odwraca uwagę może być kluczem. Sposobów jest wiele - wyobraźnia twoją bronią :) zaraz po tym teren i słabości przeciwnika. Tyle na szybko. Wystarczy? What does OCOKA stand for? Observation, Cover and Concealment, Obstacles, Key Terrain, Avenues of Approach (battlefield terrain) Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted December 19, 2011 Report Share Posted December 19, 2011 Aleście się uparli na to całe podkradanie i odwracanie uwagi :D. Quote Link to post Share on other sites
ALABASTER Posted December 20, 2011 Report Share Posted December 20, 2011 Lepszy od propozycji Dextera jest tylko napalm ... Quote Link to post Share on other sites
Bart_Forrester Posted December 20, 2011 Report Share Posted December 20, 2011 Lepszy od propozycji Dextera jest tylko napalm ... Albo padlina wystrzelona katapultą... Quote Link to post Share on other sites
zgred9595 Posted December 20, 2011 Report Share Posted December 20, 2011 Lepiej poczekać na słonce, niech pogrzeje 3dni i podpalić las. Spali się wszystko, ale wróg bedzie uciekał z okopu. Drugi sposób to wcześniej podłożyć tam dynamit. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.