Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Kabura - jaki rodzaj wybrać: Udówka? Na pas? Molle?


Recommended Posts

Witam

Zakupiłem pierwszy pistolet jako replikę boczną (Glock Cymy) i teraz stoję nad wyborem kabury. Zastanawiam się albo nad kaburą do pasa lub kopią kabury udowej Safariland. Posiadam oporządzenie BW (zdjęcie w profilu). W związku z tym że działam w terenie leśnym, znalazłem opinie że sztywne kabury utrudniają klękanie, bieganie i czołganie, można je jednak zapiąć wysoko, tuż pod pasem co część tych niedogodności eliminuje. Chciałem poznać opinie osób które maja doświadczenie w noszeniu różnych kabur.

Link to post
Share on other sites
  • Replies 121
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja używam kaburę udową ACMu i dość sporą replikę Mk23 od STTI. Powiem tak, klękania nie utrudnia w żaden sposób (w końcu jest na udzie) czołgania również chociaż w lesie może zapakować się do niej sporo przeróżnego gówna. Podczas biegu może trochę latać (co wielce nie przeszkadza) ale to kwestia regulacji. Jeżeli wybierasz między kaburą do pasa, a udową to stanowczo polecam to drugie. Udową możesz przypiąć do kamizelki lub do paska co daje dużą stabilność w porównaniu do pierwszej, która jest tylko na samym pasku.

Link to post
Share on other sites

IMO lepiej na pasie. Jak nosiłem na udzie, to podczas przedzierania się przez krzaki, czy czołgania o wszystko haczyłem. Klękania mi nie utrudniała, ale podczas biegu dłuższego zjeżdżała mi niżej i zaczynała latać (wkurzające).

Udowa sprawdza się, jak dla mnie tylko w CQB, gdzie bardziej ważna jest możliwość szybkiego dobywania pistoletu, nie przeciskasz się raczej przez krzaki i zdecydowanie nie ma czołgania. No i raczej biegania jest mniej.

 

Możesz kupić jakąś udową z możliwością noszenia na pasie (wspomniana wcześniej kabura ACMu) i wtedy masz obie. Sam sobie sprawdzisz jak Ci wygodniej.

Edited by SterylizatorPL
Link to post
Share on other sites

Kup udową i przerób na biodrową. Wywal górną taśmę wokół nogi i skróć górne taśmy tak by wisiała zaraz pod pasem.

Ilustracja:

http://milspecmonkey.com/prototypes/safariland-6004-mod7.jpg

Szukałem właśnie tego zdjęcia gdy pisałem o podpięciu kabury udowej wysoko pod pas. Rozumiem że to ułożenie jest najbardziej uniwersalne. Czy podpiąć kabure pod pas biodrowy czy pas przy spodniach? Często nosze kurtkę BW i obawiam się że by utrudniała sięganie gdy podepnę pod pas od spodni.

Tylko, że kopia safarki jest lepsza (rany, co ja gadam??!! :D) bo plastik.

Rzeczywiście przebitka cenowa jest niezła ale kopie Safariland będę miał za 100zł i chyba na sią się zdecyduje bo jest bardzo chwalona.

Edited by Puchacz79
Link to post
Share on other sites

Podepniesz pod to co pozwoli ci do kabury swobodnie sięgać.

 

Przy okazji, dygresja. Sterylizator zaprezentował dominującą na tym forum opinię, że w lesie szybka kabura jest niepotrzebna. W mojej opinii jest to całkowicie błędne rozumowanie w odniesieniu do airsoftu. Airsoft w każdych warunkach to jest CQB, bo taki mamy zasięg replik. Dystans 30-50 metrów przeciwnik pokonuje w kilka sekund.

Link to post
Share on other sites

Jeżeli wybierasz między kaburą do pasa, a udową to stanowczo polecam to drugie. Udową możesz przypiąć do kamizelki lub do paska co daje dużą stabilność w porównaniu do pierwszej, która jest tylko na samym pasku.

Moja kabura nieźle się uśmiała czytając, że jest mało stabilna. A poważnie to trzeba zainwestować w porządny, sztywny pas (najlepiej z komfort padem) a nie będzie żadnych problemów ze stabilnością czegokolwiek co będzie na nim zamontowane.

 

Udowa sprawdza się, jak dla mnie tylko w CQB, gdzie bardziej ważna jest możliwość szybkiego dobywania pistoletu

A mogę spytać w jaki sposób kabura na udzie przyśpiesza wyciągnięcie pistoletu? Ja ze swojego skromnego doświadczenia powiedziałbym, że na to największy wpływ mają umiejętności, czytaj trening a nie to gdzie wisi kabura.

 

Kup udową i przerób na biodrową. Wywal górną taśmę wokół nogi ...

Czy ta pozostała taśma nie powoduje nerwowego tiku w prawym oku? ;)

 

A w ramach trzech groszy od siebie. Ja używam kabury IMI mocowanej do pasa. Jest dosyć wygodna w użytkowaniu, ma szeroka płetwę montażową co w połączeniu z pasem z Crom'a czyni całość bardzo stabilną platformą, można dokupić do niej panel udowy (czego nie uczynię bo nie widzę potrzeby), są też dostępne adaptery do zamontowania kabury bezpośrednio do palsów (na kamizelce czy na szerokim pasie biodrowym). Daje radę.

Link to post
Share on other sites

Też mam glocka i w moim wypadku wybór padł na kaburę od Iwo-hest.. Szukałem czegoś uniwersalnego co będę mógł bez problemowo nosić na udzie, a gdy zajdzie taka potrzeba, zapiąć na pas. Początkowo nosiłem na udzie, jednak po pewnym czasie kabura opadała i zaczynała mi ciągnąć w dół cały pas. Trzymało się to pewnie, ale nie było zbyt komfortowe. Dostęp był wygodny, kucanie nie sprawiało problemów. Gorzej było z dłuższym chodzenie (z powodu opadania kabury) i z czołganiem.

Następnie postanowiłem zdjąć paski i zaczepić ja na pasie kamizelki. Komfort się zdecydowanie poprawił. Bieganie i czołganie było bardziej "swobodne", nic mi już nie przeszkadzało. Nawet po dłuższym odcinku nie odczuwałem dyskomfortu, jak to było w poprzednim wypadku. Jednak nie ma rzeczy idealnych :icon_razz2: Z kaburami noszonymi na pasie jest zwykle ten problem, że mogą się przemieszczać (przód-tył). I taki też problem wystąpił w moim przypadku. Kabura jest dostosowana do stałej szerokości pasa i mimo że siedziała całkiem sztywno, doświadczyłem że przemieszcza się do przodu i do tyłu. Sprawiało to problem z szybkim chwyceniem i wyciągnięciem pistoletu, bo kabura zawsze była w innym miejscu i ciężko było wyczuć właściwy moment.

Aktualnie znów używam jej jako kabury udowej, jednak podciągnąłem ją jak najbardziej do góry. Jest zdecydowanie lepiej. Nie przeszkadza mi już tak jak kiedyś i nie ciągnie pasa w dół. Z Bieganiem też tragicznie nie jest (czuć że coś ma się na sobie, ale idzie się przyzwyczaić)

 

 

Pomysł z kaburą biodrową naprawdę bardzo ciekawy. Kombinowałem trochę w tym kierunku, podnosząc kaburę tyle ile się da, zachowując przy tym oba paski, ale o podniesieniu jej aż do takiego poziomu nie pomyślałem. Zapewnie niedługo sprawdze jak to się spisuje w moim przypadku :wink:

Link to post
Share on other sites
Z kaburami noszonymi na pasie jest zwykle ten problem, że mogą się przemieszczać (przód-tył).

Trzeba zmienić pas. Velcro czyni cuda.

 

Mam past standardowy od MIWO. Odpowiednio szeroki, sztywny i z rzepem. Mimo to kabura Iwo-Hest trochę się przesuwała. (Nie mówię, że był jakiś mega luz, ale przesuwała się na tyle, że nie mogłem wyczuć miejsca w którym jest.) Niedawno dokupiłem comfort-pada, lecz nie miałem jeszcze okazji testować kabury na pasie w takim zestawie.

 

Może faktycznie trochę za ogólnie napisałem, że problem przesuwania się dotyczy kabur mocowanych na pasie. Bo w końcu popularne kaydexowe kabury mocowane na pas są chwalone przez użytkowników. :icon_razz2:

Link to post
Share on other sites

Napisałem referat na pół strony ale szczerze powoiedziawszy nie chce mi się wiec wcisnąłem Backspace. Testujcie, próbujcie, wnioski wyciągajcie. Pas biodro, udowa, jajca, air marshall. Jak wam pasuje. Potrenujcie na sucho by wykorzystać naturalne odruch. Byle nie militarny hip hop i udówka nad kolanem.

Link to post
Share on other sites

Dorzucając swoje 3 grosze - używam kopii serpy, w konfiguracji z panelem udowym. Faktycznie, potrafi uwierać przy klękaniu, ale ogólnie jeśli chodzi o stabilność jest lepsza od "szmacianek", przynajmniej w moim odczuciu. A poza tym zawsze można ją wrzucić na pas. Ale to tylko moja skromna opinia, ostateczny wybór podejmie autor tematu.

Link to post
Share on other sites

Mimo wszystko - udowa i to z dwoma paskami na udzie, jest dużo bardziej stabilna niż z jednym paskiem.

Co do szybkości użycia klamki, lepiej sprawdza się udowa, nie potrzeba zadzierać łokcia pod pachę.

Zwróćmy uwagę, że na "dzikim zachodzie", gdzie szybkość wydobycia broni (przy jej wątpliwej celności) miała duże znaczenie, używano wyłącznie udowych i to często noszonych dość nisko.

Później przyszedl okres na kabury na pasie (I i II WŚ), ale trzeba wziąć pod uwagę, że pistoletów używała wówczas generalnie kadra dowódcza, a oni nie byli obligowani błyskawicznym wydobyciem broni.

Od kilkunastu lat mamy renesans kabur udowych, bo znowu broń krótka jest w użyciu przez szeroką grupę żołnierzy. Wystarczy popatrzeć na fotki, żołnierze grup szturmowych zdecydowanie używają kabur udowych. Kabury na pasie pozostają w użyciu dowodców średniego i wyższego szczebla, policji, służb granicznych itp.

W ASG każdy może używać to co mu jest (a przynajmniej tak mu się wydaje) wygodniejsze i poręczniejsze.

 

To jest moje osobiste przemyślenie i odczucie.

Edited by Powała
Link to post
Share on other sites

Powała a wiesz, że tzw. "rewolwerowiec" z "dzikiego zachodu" to filmowy mit (a dziś sport)? Kabury udowe również. Dominowały kabury na pas, bardzo często w pozycji cross draw lub między nogami. Z banalnie prostego powodu. Pętelka na kurku nie była wstanie zabezpieczyć rewolweru podczas jazdy konnej. Ponadto w pracy używano skórzanych ochraniaczy na nogi.

Link to post
Share on other sites

Co do szybkości użycia klamki, lepiej sprawdza się udowa, nie potrzeba zadzierać łokcia pod pachę.

Mało który przedstawiciel gatunku homo sapiens ma aż tak długie ręce.

 

Zwróćmy uwagę, że na "dzikim zachodzie", gdzie szybkość wydobycia broni (przy jej wątpliwej celności) miała duże znaczenie, używano wyłącznie udowych i to często noszonych dość nisko.

Doprawdy? Tak na szybko:

http://www.wrtcleather.com/1-ckd/holsters/cowboy-tanker-2-big-sandy-mt.jpg

Zdziwisz się, ale jednym z popularniejszych sposobów noszenia rewolweru na Dzikim Zachodzie było trzymanie ich.... w kieszeni kurty albo jukach.

Tak generalnie to mam taką sugestię, aby wydając opinie bazować raczej na opracowaniach historycznych/naukowych/specjalistycznych a nie na filmach made in Hollywood bo później na różnych forach czyta się takie rewelacje jak te powyżej albo, że rycerzy to na konie musieli dźwigami wciągać.

 

Wystarczy popatrzeć na fotki, żołnierze grup szturmowych zdecydowanie używają kabur udowych.

Nadużycie i to spore. Owszem sa popularne ale hasło "zdecydowanie" jest mocno na wyrost. Nie trzeba się specjalnie starać, żeby znaleźć sporo zdjęć żołnierzy z kaburami na biodrze, przy pasie, na kamizelce na piersi czy nawet w ładownicach.

Nie ma uniwersalnych rzeczy. Każdy sposób noszenia broni krótkiej ma swoje zady i walety i jego wybór jest podyktowany różnymi powodami - od preferencji użytkownika po specyfikę i warunki wykonania zadania. Ale w kwestii "szybkości" kabury, bo to tego się odniosłeś, niestety nie masz racji. Generalnie im kabura niżej tym dłuższy czas od momentu podjęcia decyzji o użyciu broni do momentu uzyskania możliwości oddania pierwszego strzału. I nie chodzi tu nawet o to, że dłoń musi pokonać dłuższa drogę, tylko o to, że mając kaburę przy pasie możesz zacząć strzelać praktycznie od momentu wyciągnięcia broni (oczywiście mówię o pozycji stojącej)

 

To jest moje osobiste przemyślenie i odczucie.

Lepiej się dyskutuje gdy używa się faktów a nie odczuć.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...