Sharikq Posted February 7, 2015 Report Share Posted February 7, 2015 Czy ktoś pamięta tą wspaniałą grę? :) Quote Link to post Share on other sites
Nath Posted February 7, 2015 Report Share Posted February 7, 2015 Mam nawet własny egzemplarz :D. Quote Link to post Share on other sites
Krwawy Posted February 7, 2015 Report Share Posted February 7, 2015 Jasne że tak, wspaniała gra ^^ Ja również taką posiadam :) Quote Link to post Share on other sites
CiV_1994 Posted February 7, 2015 Report Share Posted February 7, 2015 Gra jest wspaniała, nawet dzisiaj od czasu do czasu gram w nią z kuzynami ;) Quote Link to post Share on other sites
B3Lf öÖö (LastSniper) Posted February 7, 2015 Report Share Posted February 7, 2015 Mam dwa egzemplarze ;) Quote Link to post Share on other sites
Huba_lbn Posted February 7, 2015 Report Share Posted February 7, 2015 fortuna > eurobuisness ;) Quote Link to post Share on other sites
Sharikq Posted February 8, 2015 Author Report Share Posted February 8, 2015 Joooo też mam swój egzemplarz. Pocisk jak ktoś zatrzyma się w Wiedniu z hotelem ^^. Quote Link to post Share on other sites
ColtS Posted February 8, 2015 Report Share Posted February 8, 2015 Również mam. Świetna gra na zabicie czasu. Pamiętam te gry z bratem na dywanie ;) Quote Link to post Share on other sites
MarekMac Posted February 8, 2015 Report Share Posted February 8, 2015 (edited) A ja uważam, że to gra... Jakby to dobrze określić... Dziwna. Fajnie się gra, ale tylko raz rozegrałem od początku do końca - czyjegoś bankructwa (i dlatego jest dziwna). Zawsze jak się grało to się tak zdarzało, że gracze stali na mniej więcej równym poziomie i jak ja ruszyłem to trafiłem na czyjeś pole i płaciłem, ale zaraz ktoś inny ruszył i trafiał na moje. Nawet zdarzenia losowe (więzienia, podatki itp.) nie wpływały znacząco na równowagę między graczami. Taka gra toczyła się do znudzenia i w efekcie składaliśmy wszystko do pudełka bez rozstrzygnięcia. Raz jeden się zdarzyło, że ktoś zdominował. Grałem wtedy ja, moja Dziewczyna, Brat i kumpel z dawnych lat (który rozumem nie grzeszył). Brat posiadał prawie całą ostatnią linie. Brakowało mu, zdaje się jednego miasta z Austrii i pierwszego z RFN. Kumpel chciał kupić jakieś miasto (jeszcze niczyje) by mieć cały kraj, ale troszke mu brakowało kasy. Brat zwąchał okazje. - Słuchaj, kumplu, dam Ci za te miasto w Austrii mnóstwo kasy - kupisz sobie kraj, a jeszcze zostanie Ci kasy na wakacje na Barbados - powiedział mój Brat. - Stary, nie słuchaj go! Zobacz, że będzie miał prawie całą linie. Wykończy nas tą Austrią - zobacz, będzie mógł zbudować tam hotel i nas zje - powiedziałem ja. - Ja ci zapłace za to miasto. Za darmo! - powiedziała moja Dziewczyna. Skrócę - Brat cośtam zabajerował i kumpel przystał na jego propozycję. Trzy okrążenia planszy później kumpel bankrutował, a ja i Dziewczyna byliśmy na dobiciu. Dlatego w mojej ocenie póki nie trafi się na idiotę przy stole to gra będzie toczyć się bez końca. Edited February 8, 2015 by MarekMac Quote Link to post Share on other sites
Emcet Posted February 8, 2015 Report Share Posted February 8, 2015 Ta gra niszczyła przyjaźnie :D Quote Link to post Share on other sites
MarekMac Posted February 8, 2015 Report Share Posted February 8, 2015 Akurat w moim przypadku kumpel z dawnych lat jest "z dawnych lat" z zupełnie innego powodu. Znaczy, też przez jego debilizm (i alkoholizm), ale nie związany z Eurobiznesem. Quote Link to post Share on other sites
B3Lf öÖö (LastSniper) Posted February 8, 2015 Report Share Posted February 8, 2015 (edited) Wygrałem ostatnio z tatą i bratem w monopoly 11 razy pod rząd i jakoś nie czułem tego nastroju starego eurobusiness'u :icon_wink: Gra polegająca na zakryciu swoich głównych miast tylko po to żeby zgarnąć całą "dzielnicę" i dobre układy z "bankierem" raczej trudno żeby była uczciwa ;) Edited February 8, 2015 by B3Lf öÖö (LastSniper) Quote Link to post Share on other sites
drozdek96 Posted February 9, 2015 Report Share Posted February 9, 2015 Mama wydała mój egzemplarz jak byłem na dłużej poza domem. Boli do teraz :/ Quote Link to post Share on other sites
Domin007 Posted February 13, 2015 Report Share Posted February 13, 2015 fortuna > eurobuisness :icon_wink: Mam egzemplarz Fortuny. Zostać warszawskim potentatem hotelowym, kupić sobie Elektrownie Powiśle czy Filtry Lindley'a - bezcenne. Quote Link to post Share on other sites
Guest Posted August 11, 2015 Report Share Posted August 11, 2015 (edited) Grałem w to. Według mnie gierka ta była najlepsza ze wszystkich planszówek. Ostatni raz grałem jakieś dwa lata temu. :icon_wink: Wstyd się przyznać, ale rozwaliła mnie wtedy dziewięcioletnia kuzynka mojej narzeczonej. :icon_wink: Edited August 11, 2015 by Guest Quote Link to post Share on other sites
Emcet Posted August 11, 2015 Report Share Posted August 11, 2015 Nic dziwnego. Wygrana zależy od farta w rzucaniu kostkami. Ten kto pierwszy trafi na lepsze pola, ma ustawioną grę. To niestety psuje sporo zabawy, bo element strategiczny to tutaj fikcja. Ogólnie jest miło, do momentu kiedy wykupiona zostaje cała plansza i jedyne o co walczy się później w grze, to nie wpier.. się na czyjeś zaminowane hotelami pole. Quote Link to post Share on other sites
Bart_Forrester Posted August 11, 2015 Report Share Posted August 11, 2015 A to nie było jakoś tak, że eurobiznes był kopią monopoly? pytam, bo nigdy nie trafiłem na ten pierwszy, zawsze monopoly. Quote Link to post Share on other sites
MarekMac Posted August 11, 2015 Report Share Posted August 11, 2015 Był. Zasady te same tylko miasta inne (i może zamiana niektórych kart - zamiast "zapłać VAT" jest "zapłać PIT/akcyzę/ZUS"). Quote Link to post Share on other sites
GuloGulo Posted August 11, 2015 Report Share Posted August 11, 2015 Nic dziwnego. Wygrana zależy od farta w rzucaniu kostkami. Ten kto pierwszy trafi na lepsze pola, ma ustawioną grę. To niestety psuje sporo zabawy, bo element strategiczny to tutaj fikcja. Ogólnie jest miło, do momentu kiedy wykupiona zostaje cała plansza i jedyne o co walczy się później w grze, to nie wpier.. się na czyjeś zaminowane hotelami pole. Jak w życiu, jeden inwestuje jak idiota, ale ma szczęście i wkrótce obraca miliardami. Drugi inwestuje rozsądnie i wręcz zachowawczo, ale wykańcza go jakiś debil w czerwonych szelkach, który na giełdzie w Singapurze postanowił nagle sprzedać opcje na 5 mln. ton polskich jabłek, które ani nigdy w Singapurze nie były, ani nawet tam nie miały trafić. Jak w życiu, jak w życiu.... :) Quote Link to post Share on other sites
MarekMac Posted August 12, 2015 Report Share Posted August 12, 2015 Dlatego wolę gry takie jak Munchkin. Tam oprócz szczęścia potrzeba też pomyślunku. Quote Link to post Share on other sites
mikadorus Posted August 12, 2015 Report Share Posted August 12, 2015 A to nie było jakoś tak, że eurobiznes był kopią monopoly? pytam, bo nigdy nie trafiłem na ten pierwszy, zawsze monopoly. Jako 5 latek miałem właśnie eurobusiness. Dopiero gdzieś w Belgii natknąłem się na monopoly i myślałem, że to jakaś podróbka. Nie jestem staruszkiem, po prostu eurobusiness to gra Polska, a monopoly hamerykańska i później wchodziła na nasz rynek (tak myślę). W PRL nie było, we wczesnych latach 90-tych też ludzie raczej nie kupowali, bo po co skoro mieliśmy naszą wersję, a monopoly był mniej dostępny. Teraz wiem, że monopoly jest o pół wieku starsze :D. Ale... z sentymentu wolę eurobusiness. Quote Link to post Share on other sites
Nath Posted August 12, 2015 Report Share Posted August 12, 2015 Dlatego wolę gry takie jak Munchkin. Tam oprócz szczęścia potrzeba też pomyślunku. Chyba zdrowego gardła i ciętej riposty ;). Quote Link to post Share on other sites
MarekMac Posted August 13, 2015 Report Share Posted August 13, 2015 No czasem się to przydaje, ale jak ma się dobre karty to można właściciwie milczeć. Niedawno jak graliśmy (podstawka fantasy + dodatek 2., a 4. już zamówiony :D ) kumpel był na poziomie 4 czy 5, a siła przedmiotów jakie zgromadził na stole była ponad 30, w dodatku hełm antypod... antykradzieżowy, który uniemożliwiał ukradzenie mu czegokolwiek, a przez to osłabienie Quote Link to post Share on other sites
KodzaK Posted September 4, 2015 Report Share Posted September 4, 2015 I tak na celowniku i najbardziej obserwowanym osobnikiem był operator gotówki w banku :D Quote Link to post Share on other sites
maroon Posted June 2, 2016 Report Share Posted June 2, 2016 Ile to wieloletnich przyjazni ta gra zniszczyla hehe :D Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.