sirluki Posted June 5, 2017 Report Share Posted June 5, 2017 Witam serdecznie, Chciałbym Was prosić o Waszą opinię. 2 lata temu wpadłem na pomysł otworzenia komercyjnego pola do gry w paintball. Od tego czasu szukałem miejsca gdzie mógłbym to zorganizować i w końcu znalazłem - 4 hektary zróżnicowanego terenu do zagospodarowania, 5 minut drogi od Wrocławia. Niemniej jednak, coraz częściej myślę o tym, aby było to pole do gry w ASG zamiast paintball - od małego bardziej mnie to fascynowało jednakże nigdy nie grałem (w przeciwności do paintballa). Zauważyłem jednak, że tego typu pola do gry to niezwykła rzadkość i zacząłem się zastanawiać z czego to właściwie wynika. Dlaczego znalezienie komercyjnego pola do gry w paintball wymaga 10 sekund szukania w internecie, a ta sama aktywność z nastawieniem na ASG to już wyzwanie? Mógłbym Was prosić o opinie? Jakie trudności Waszym zdaniem byłby największe z otworzeniem tego typu działalności? Będę bardzo wdzięczny za wszystkie odpowiedzi! Quote Link to post Share on other sites
mareq Posted June 5, 2017 Report Share Posted June 5, 2017 Do PB z reguły wystarczają znacznie mniejsze tereny. Porównaj sobie zasięg replik ASG i markerów PB. 4ha to już kawałek terenu. Quote Link to post Share on other sites
Darekptr Posted June 5, 2017 Report Share Posted June 5, 2017 Ja uważam, że pieniądze potrzebne na paintball i przygotowanie się do imprez typu urodziny czy wieczór kawalerski są mniejsze niż zrobienie tego samego w ASG. Druga sprawa, My, gracze ASG, nie lubimy płacić za grę, no chyba, że to jakiś CA czy inna Misja Afganistan. Wiele miejscówek jest dzikich i wiele osób nie potrzebuje jechać na specjalnie przygotowane pole, bo po co? Quote Link to post Share on other sites
sirluki Posted June 5, 2017 Author Report Share Posted June 5, 2017 Do PB z reguły wystarczają znacznie mniejsze tereny. Porównaj sobie zasięg replik ASG i markerów PB. 4ha to już kawałek terenu. Zgadza się, zagospodarowanie "na raz" całości wymagałoby znacznych środków finansowych - początkowo myślałem o wydzieleniu tylko części tego obszaru i przygotowaniu go do gry. Ewentualnie z czasem rozbudować pole na tym terenie tak, aby mogło pomieścić więcej osób. Ja uważam, że pieniądze potrzebne na paintball i przygotowanie się do imprez typu urodziny czy wieczór kawalerski są mniejsze niż zrobienie tego samego w ASG. Druga sprawa, My, gracze ASG, nie lubimy płacić za grę, no chyba, że to jakiś CA czy inna Misja Afganistan. Wiele miejscówek jest dzikich i wiele osób nie potrzebuje jechać na specjalnie przygotowane pole, bo po co? Kierowałbym ofertę raczej do tych którzy chcieliby rozpocząć przygodę z ASG bądź do tych którzy szukają alternatywy dla paintballa. Dużo osób chciałoby spróbować swoich sił ale nie mają pomysłu jak to zrobić - przedewszystkim gdzie aby było bezpiecznie i czym aby uniknąć dużych inwestycji w sprzęt. To czego się najbardzie obawiam to czy sprzęt do ASG nie jest bardziej awaryjny w wyniku czego niewielu znajduje odwagę na tego typu inwestycję? W paintball, marker to praktycznie rurka z gazem a za tym idzie mniej problemów ze sprzętem - ale nie wiem czy moje myślenie jest dobre dlatego postanowiłem założyć ten temat i zapytać Was o zdanie. Quote Link to post Share on other sites
Darekptr Posted June 5, 2017 Report Share Posted June 5, 2017 Grałem paintball raz, wypożyczonym markerem. Nigdy więcej(bo nie kręci mnie farba. Drugie, boli w luj. Trzecie, replika to replika, wygląda fajniej niż marker) Marker może i strzelał, i dało się coś trafić, gdyby nie to, że rozrzut był zabójczy(lufa gibała się lewo i prawo). Replika okej, w każdej chwili może soc rąbnąć, ale to się szanuje i wtedy są mniejsze szanse, po markarze nie widziałem by ktoś go szanował. Quote Link to post Share on other sites
sirluki Posted June 5, 2017 Author Report Share Posted June 5, 2017 Grałem paintball raz, wypożyczonym markerem. Nigdy więcej(bo nie kręci mnie farba. Drugie, boli w luj. Trzecie, replika to replika, wygląda fajniej niż marker) Marker może i strzelał, i dało się coś trafić, gdyby nie to, że rozrzut był zabójczy(lufa gibała się lewo i prawo). Replika okej, w każdej chwili może soc rąbnąć, ale to się szanuje i wtedy są mniejsze szanse, po markarze nie widziałem by ktoś go szanował. Sam widzisz - ja mam dokładnie takie samo zdanie. Z tym że wciąż komercyjne pola do gry w ASG są mało popularne, więc naturalnie naszła mnie myśl że przegapiłem coś co dla graczy takich jak Ty może się wydawać oczywiste. Niemniej jednak byłbym bardzo wdzięczny gdyby wypowiedziało się kilka innych osób ze swoim punktem widzenia :) Quote Link to post Share on other sites
kukunamuniu Posted June 5, 2017 Report Share Posted June 5, 2017 Darmowe (bo "na dziko") miejscówki w lasach, kamieniołomach, opuszczonych budynkach i tak dalej są bardzo mocną konkurencją dla płatnych pól ASG. Do tego gracze ASG lubią duże tereny, żeby móc manewrować i tak dalej. Lubimy też zróżnicowane miejsca, z dołami, wąwozami, czasem jakimś strumykiem, drzewami zapewniającymi osłonę. 4 hektary to już nawet sensowny obszar, o ile nie upchniesz tam za dużo osób i nie jest to wąski, a długi pas, na którym wytworzy się linia frontu w poprzek (niektórym oczywiście to się może spodobać, np. gra podzielona na etapy jak tryb Gorączki w serii Battlefield i po rundzie zmiana stron. Ja bym od czasu do czasu zagrał) Z biznesowego punktu widzenia chyba bardziej Ci się opłaci zrobić pole do PB i zapraszać tam ma co dzień firmy na integracje, robić wieczory kawalerskie/panieńskie, rodzinne imprezy i tak dalej. ASG raczej od święta, i będziesz musiał zaoferować coś, czego nie ma na dzikich miejscówkach (fajne scenariusze, ciekawe przeszkody terenowe). Może zagadaj do ludzi z Bunkra Wojkowice? Są na tyle daleko od Wrocławia, że podzielenie się doświadczeniem raczej nie zagrozi ich pozycji na rynku ;) Quote Link to post Share on other sites
Mixon Posted June 5, 2017 Report Share Posted June 5, 2017 (edited) że przegapiłem coś co dla graczy takich jak Ty może się wydawać oczywiste. Może zrobiłem się zgorzkniały - ale airsoft w porównaniu do paintballu może aż za bardzo polega na zasadzie fairplay. Jak się ogląda jakieś filmiki z nagminnym terminatorstwem, , , albo czyta opisy "sędziów", którzy znienawidzili to hobby po przepracowaniu jakiegoś czasu na komercyjnym polu ersoftowym to w sumie przechodzą sny o posiadaniu własnego pola :icon_biggrin: Jakbym sam stał przed taką decyzją, to wolałbym założyć pole do laser taga i modlił się, żeby ludzie nie łomotali się kolbami po łbach, albo coś. Moim zdaniem fajne pole ersoftowe musiałoby być na tyle rozległe, żeby poza samym strzelaniem, była możliwość robienia jakichś manewrów, jak kolega wyżej napisał. Do tego fajnie, aby nie było zbyt dużo otwartych przestrzeni, bo z tego robi się wojna pozycyjna i konkurs czyja replika dalej niesie. Taka siermiężna cekuba jest przyjemna w fajnym gronie, ale na dziko kojarzy mi się raczej z chaosem :icon_razz: Edited June 5, 2017 by Mixon Quote Link to post Share on other sites
-Otto- Posted June 5, 2017 Report Share Posted June 5, 2017 Replika okej, w każdej chwili może soc rąbnąć, ale to się szanuje i wtedy są mniejsze szanse, po markarze nie widziałem by ktoś go szanował. I dlaczego uważasz, że z replikami będzie inaczej? Jedno i drugie byłoby wypożyczanym sprzętem, a wiadomo jak to jest... "nie moje to co ja sie bede przejmował" Quote Link to post Share on other sites
Darekptr Posted June 5, 2017 Report Share Posted June 5, 2017 I dlaczego uważasz, że z replikami będzie inaczej? Jedno i drugie byłoby wypożyczanym sprzętem, a wiadomo jak to jest... "nie moje to co ja sie bede przejmował" Widocznie nie jestem jaki tamten "organizator" i jak coś wróci zepsute, to albo zapłaci za uszkodzenia, albo na start kaucja i jak padnie, to się nie zwróci i tyle. Sam planuję ogarnięcie pola na swoim terenie. Miałem jedno koło siebie, podwarszawski MAF. I nie popełnię jego błędów. Quote Link to post Share on other sites
sledz Posted June 5, 2017 Report Share Posted June 5, 2017 4 hektary to właściwie nic, tyle ma wrocławski "grzyb" i powyżej 20 paru osób już tam ciasno. W odległości kilkunastu minut od Wrocławia jest kilkanaście różnych darmowych miejscówek, a takie mały teren szybko się znudzi. Jak już robić teren pod komercję, to zrób pole pod imprezy integracyjne z paintballem/asg itp., a jak będzie fajnie wyposażony (jakieś okopy, buknry) i na dany weekend nie będziesz miał żadnych imprez to ogłoś na wmasg strzelankę po dychę od osoby ale na zarabianie na regularnych airsoftowcach się nie nastawiaj. Quote Link to post Share on other sites
Hudy01 Posted June 5, 2017 Report Share Posted June 5, 2017 Poobczajaj (np. na youtubie) jak wygląda airsoft w USA - płaski, ogrodzony teren, nawalone przeszkód, domków i kontenerów etc i wiara się bawi. Taka miejscówka mogłaby być całkiem ciekawa, jako odskocznia od zwyczajowych lasów. Nie sądzę jednak, aby był to dochodowy interes (na samym airsofcie raczej słabo). Quote Link to post Share on other sites
sirluki Posted June 6, 2017 Author Report Share Posted June 6, 2017 Swoją ofertę chciałbym głównie kierować do osób które nigdy nie miały styczności z ASG a szukają wyłącznie ciekawej alternatywy dla paintballa bądź lasertaga - np. na imprezy firmowe, urodziny, wieczory kawalerskie bądź panieńskie, wycieczki, szkolenia itp. Sam szukam czegoś innego dlatego też postanowiłem przyjrzeć się dokładniej ASG :) Gracze jak Wy prawdopodobnie nie będą zainteresowani dopóki pole nie będzie odpowiedno duże i atrakcyjne - ale myślę że 4 hektary to naprawde sporo na zorganizowanie czegoś sensownego... Obecnie w tym miejscu jest kilka starych konstrukcji betonowych, do tego chciałem przygotować okopy i nasypy, bunkry z worków z piaskiem a dodatkowo porozstawiać na polu stare opony, beczki po oleju i kręgi betonowe. Być może z czasem udałoby się rozbudować to jeszcze bardziej i zmienić w miejsce atrakcyjne dla bardziej zaawansowanych graczy ale tak jak wspomniałem - obecnie nie jest to moja grupa docelowa. Jeśli posiadacie jakieś inne pomysły niż to co wymieniłem to śmiało - będę wdzięczny za wszystkie rady. Ale podążając dalej tematem - co myślicie o kupnie produktów Specna Arms do tego celu? Wydaja się być naprawde porządne. Szukam czegoś z krótką lufą aby uniknąć sytuacji w której ktoś wsadzi ją w zimię przez co nie będzie w stanie kontynuować gry. Tym sposobem zwróciłem uwagę na SA-A04 oraz SA-A06 - Half-Tan. Chciałbym kupić jeden z nich aby potestować jak się sprawują, jak z serwisowaniem itd. Zastanawiam się również co z odzieżą - kupno kilkunastu kombinezownów w różnych rozmiarach może pochłonąć równie dużo funduszy jak kilkanaście replik broni - w związku z tym wpadłem na pomysł aby zainwestować (na początku) wyłącznie w bluzy moro a reszta odzieży we własnym zakresie każdego z graczy? Myślicie że to miałoby sens? Wiem że większość z Was pewnie powiada profesjonalny sprzęt, ale chciałbym abyście spojrzeli na to oczami która przychodzi się dobrze bawić przez 2/3 godziny ze znajomymi. Dzięki bardzo za pomoc! Quote Link to post Share on other sites
kukunamuniu Posted June 6, 2017 Report Share Posted June 6, 2017 (edited) Zastanawiam się również co z odzieżą - kupno kilkunastu kombinezownów w różnych rozmiarach może pochłonąć równie dużo funduszy jak kilkanaście replik broni - w związku z tym wpadłem na pomysł aby zainwestować (na początku) wyłącznie w bluzy moro a reszta odzieży we własnym zakresie każdego z graczy? Myślicie że to miałoby sens? Bluzy BW kupisz nawet z 5 PLN/sztuka. Spodnie szwajcarskie czy BW, jak poszukasz, są po 25-30, a jak kupisz więcej naraz to pewnie coś utargujesz. Jeśli chcesz robić imprezy integracyjne to musisz zapewnić komplet odzieży, nikomu się nie będzie chciało szukać w domu starych spodni na imprezę firmową i jeszcze ich ze sobą wozić. Oczami osoby, która przychodzi na trzy godziny: PB wychodzi drożej (bo drogie kulki) i bardziej boli. To jest Twoja przewaga. Z replik na start - nie wiem czy Specna. To będą repliki do tyrania, nie oszukujmy się. Szukaj tańszych modeli z GB v3. Na halach widywałem do wypożyczenia między innymi JG608 i CM028 (mało przyszłościowa, ale tutaj o tuningu mowy nie ma. Pytanie czy mimo wszystko warta swojej obecnej ceny). Możesz też rozważyć coś z korpusem z tworzywa - na ogół odradzamy to innym, ale jest to lekka replika, więc parę sztuk dla drobniejszych osób (pani z finansów może mieć taki obwód ramienia jak niektórzy mają kciuka) może się przydać. I do tego downgrade replik do okolic 330 fps, żeby sobie ludzie nie zrobili krzywdy na krótkim dystansie. Rozważ zakaz full auto. Edited June 6, 2017 by kukunamuniu Quote Link to post Share on other sites
mikadorus Posted June 6, 2017 Report Share Posted June 6, 2017 Na innym forum, na którym siedzę ludzie co chwile wyskakują z pomysłami zakładania własnego browaru. Problem jest jeden: kalkulują ile zarobią... i to całkiem źle i wtopili spore pieniądze. Chcesz wynajmować teren, czy go kupić? Ile wydasz na przygotowanie terenu, ilu graczy możesz przyciągnąć, jeśli masz repliki to jakie: kto będzie je naprawiał, ile wydasz na ubezpieczenia, czym będzie się różnić Twoje pole od tego co masz w swojej okolicy. Czy nastawiasz się na zorganizowane grupy (świeżaków), czy raczej wymagających airsoftowców - i jak ich zatrzymasz u siebie. Z czym graniczy teren itp. Ps. 4ha to malutko. Zastanów się ile osób będzie tam się dobrze bawić... bo opłatę pobierasz przecież od osoby. Jeśli będzie to 20 osób to ile od nich weźmiesz za te kilka godzin zabawy? I ile z tego będzie zysku? Bo pamiętaj, że karabiny się psują, ludzie się wywracają, niszczą mundury ( które będziesz prał)... i trochę tego będzie. Wydaje mi się, że podchodzisz do tego zbyt ogólnikowo. Mogę tylko poradzić, żebyś na początek przygotował BMC (business model canvas) i upublicznił (jeśli chcesz krytyki). Nie jest to takie proste na jakie wygląda, a łatwo wytknąć błędy. Na tej podstawie możesz sporządzić już swój BM, który zachowaj dla siebie/inwestora. Często w miastach są konkursy na BMC, a wygrana to spotkania z inwestorami, okresowa opieka prawna czy spora pomoc przy planowaniu. Także, ten - powodzenia. Quote Link to post Share on other sites
The-Naturat Posted June 6, 2017 Report Share Posted June 6, 2017 Trymam kciuki za pomysł. Ale co do replik, to bierz takie idiotoodporne, emki ci długo nie wytrzymają. Do tego przy większych zakupach w sklepach dostaniesz z łatwością rabat, dość spory. Zadbaj o dodatkowe atrakcje, np. jakieś ognisko/grill z żarciem, chłodne napoje, i dobrą opcją byłoby posiadać jakieś militarne gadżety do pomacania, a nawet broń deko. To zawsze przyciąga ludzi. Quote Link to post Share on other sites
Majkhel Posted June 6, 2017 Report Share Posted June 6, 2017 Przeciętny airsoftowiec żydzi na opłąty wejściowe, za to o dziwo jest w stanie wydać całkiem sporo na dojazd do odległej ale darmowej lokacji. Za to doświadczony gracz doceni dynamiczność rozgrywki, więc im bardziej teren urozmaicony tym lepiej. Gdyby udało Ci się machnąć obiekt jak wspomniał Hudy01, to myślę, że miałoby to sens. Jeśłi część przeszkód dodatkowo byłaby demontowalna, możliwe byłoby zmienianie konfiguracji terenu. Limit 350-360 fps i może być już na prawdę gęsto i w miarę bezpiecznie. Jeśli interesuje Cię praktyka prowadzenie tego typu działalości, napisz do chichot'a, krzywyszym'a, megabac'a. Ci mi przychodą do głowy z mojego dolnośląskiego podwórka. Quote Link to post Share on other sites
Darekptr Posted June 6, 2017 Report Share Posted June 6, 2017 Osobiście jako repliki zaproponowałbym właśnie G36C i kałaszka, pewnie RK jakieś. Zamknąć to w 300/350(CQB/Las) fps, dodać do tego karabin wyborowy zrobiony na 400 i jakaś śmieszną pompkę(oba po sztuce na team). Od siebie dodam co widziałem po MAFie, a nie do końca było okej. Wielka zapowiedź, wielka niespodzianka, wielu graczy, wielkie pustki. Pole miało jedną strefę, i to jeszcze mało podobną do tego, co było planowane, około pół roku zajęło przygotowanie drugiej strefy, 3 się nikt nie doczekał. Dodatkowo, to było takie: macie ogromny teren, bawcie się. I co? To na prawdę tyle na pierwszą grę? Na otwarcie trzeba być bardzo dobrze przygotowanym, to moje zdanie. Quote Link to post Share on other sites
J.K. Posted June 7, 2017 Report Share Posted June 7, 2017 Witam serdecznie, Chciałbym Was prosić o Waszą opinię. 2 lata temu wpadłem na pomysł otworzenia komercyjnego pola do gry w paintball. Od tego czasu szukałem miejsca gdzie mógłbym to zorganizować i w końcu znalazłem - 4 hektary zróżnicowanego terenu do zagospodarowania, 5 minut drogi od Wrocławia. Niemniej jednak, coraz częściej myślę o tym, aby było to pole do gry w ASG zamiast paintball - od małego bardziej mnie to fascynowało jednakże nigdy nie grałem (w przeciwności do paintballa). Wbrew temu, co mówią Koledzy powyżej, 4ha (czyli kwadrat o boku 400x400 metrów, jeżeli dobrze liczę - to wbrew pozorom dość sporo, zwłaszcza jeżeli chcesz robić imprezy integracyjne dla ludzi o mocno średniej kondycji fizycznej. Jeżeli powrzucasz tam kilka wywrotek worków z piaskiem, porobisz jakieś okopy, drewniane, czy nawet sklejkowe kill house'y, bunkry z metalowych beczek i jakieś checkpointy do obrony, to teren będzie dawać radę. Pamiętaj, żeby konstrukcja terenu umożliwiała jego "skalowanie" zależnie od liczby graczy. Nic na takim polu bardziej nie zniechęca ludzi do gry niż konieczność szukania przeciwnika i podchody. Ma być szybko, fajnie, dynamicznie i głośno. Wydziel tylko jakiś przyjemny, zadaszony zakamarek na grilla i inne biesiady, zaplecze socjalne (czyli elegancka nazwa na kibel) i zarezerwuj miejsce na parking. Zauważyłem jednak, że tego typu pola do gry to niezwykła rzadkość i zacząłem się zastanawiać z czego to właściwie wynika. Dlaczego znalezienie komercyjnego pola do gry w paintball wymaga 10 sekund szukania w internecie, a ta sama aktywność z nastawieniem na ASG to już wyzwanie? Pójście w ASG zamiast w PB stwarza nowe, nikomu niepotrzebne problemy. Repliki ASG są mniej idiotoodporne niż tanie markery. Łatwiej je połamać i uszkodzić mechanizmy. Mają więcej elementów ruchomych i łatwiej je zaciąć. Przez to koszty działalności idą w górę. Do tego ludzie, którzy płacą te 5-10 PLN za zapas 300 sztuk kulek, strzelają przeważnie na ogniu pojedynczym, pieszcząc straszliwie spust, żeby przypadkiem nie wystrzelić o pół kulki za dużo. To też daje giwerom strasznie w kość. W okolicy Poznania było kilka firm, które zajmowały się robieniem komercyjnych strzelań ASG, ale z tego co wiem, to żadna inicjatywa nie utrzymała się jakoś bardzo długo. Do tego notoryczne problemy "ludzkie" - terminatorka (czyli nieprzyznawania się do trafień), uszkadzanie sprzętu, ściąganie okularów ("bo parujom!") i zamiast fajnej imprezy masz masę frustracji, zarówno po Twojej stronie, jak i uczestników. A do tego po miesiącu w każdej replice coś nawala. Już Laser Tag będzie lepszy, zwłaszcza dla dziewczyn i panienek, co boją się bólu. Jako DG miej do wynajęcia markery, ale organizuj też imprezy pod ASG. Tylko nie takie "my tu - wy tu", ale jakieś scenariusze w stylu bitwy o punkty kluczowe oznaczone flagami, czy coś w ten deseń, obrony punktów, dominacji... Pole do popisu jest spore. Mógłbym Was prosić o opinie? Jakie trudności Waszym zdaniem byłby największe z otworzeniem tego typu działalności? Rentowność całego przedsięwzięcia. Jeżeli chodzi o wieczory kawalerskie i integrację, to masz jakieś pół roku martwego sezonu. Poza weekendami pole też będzie stać w zasadzie nieużywane. Do tego czas na przygotowanie pola. Na 2017 jesteś już spóźniony o dobre 3 miesiące. Jest całkiem przyjemne pole komercyjne pod Poznaniem. Zobacz, jak to jest ogarnięte. Może coś Ci nawet doradzą, bo raczej nie podbieralibyście sobie tych samych klientów -> http://fort-knox.pl/ Quote Link to post Share on other sites
mikadorus Posted June 7, 2017 Report Share Posted June 7, 2017 (edited) Waacol... 4ha (czyli kwadrat o boku 400x400 metrów) źle liczysz. 4ha to teren cztery razy mniejszy od tego co opisujesz. To co podałeś powyżej to 16ha. 4ha to wieżyczka na środku i zasięg snajpera na każdego na całym polu ;-). Teren musiałby być mocno obudowany i repliki typowo pod CQB. Edited June 7, 2017 by mikadorus Quote Link to post Share on other sites
argawen Posted June 7, 2017 Report Share Posted June 7, 2017 Zaraz. Hektar to 100m x100m. To 4 hektary= 400m x400m Quote Link to post Share on other sites
Mixon Posted June 7, 2017 Report Share Posted June 7, 2017 (edited) Jeśli za [] przyjąć hektar, to cztery hektary to albo: [][] [][] 200mx200m albo [][][][] 400mx100.m 400m na 400m to już by było: [][][][] [][][][] [][][][] [][][][] Edited June 7, 2017 by Mixon Quote Link to post Share on other sites
mikadorus Posted June 7, 2017 Report Share Posted June 7, 2017 (edited) Argawen. Hektar to 100m x100m. 4 hektary to 100m x 400m lub równowartość 40.000 m^2. To co podajesz powyżej to 160.000 m^2. Przypominam, że hektar to jednostka powierzchni ;-). Jeśli sprzedajesz działkę to chętnie kupię dowolną ilość ziemi z tym przelicznikiem. Edycja. Dokłądnie Mixon. Co prawda widzę krzaki, ale są tam dobre liczby :icon_biggrin:. Edited June 7, 2017 by mikadorus Quote Link to post Share on other sites
argawen Posted June 7, 2017 Report Share Posted June 7, 2017 Masz rację. Zaćmienie w robocie w tym upale. Quote Link to post Share on other sites
J.K. Posted June 7, 2017 Report Share Posted June 7, 2017 Hehe. :teethh: Ups. Dzięki za zwrócenie uwagi! Tak czy inaczej - jak teren się właściwie zaaranżuje, to i tak będzie dosyć miejsca. Poznańskie forty mają mniej więcej taką powierzchnię, a z powodzeniem graliśmy tam w 40-60 osób. Zmieściłoby się więcej, ale to już by była naprawdę gruba rzeźnia. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.