Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Konfiguracje oporządzenia


Recommended Posts

Króliczku, czytałem. To porada nie wykluczająca przecież innej opcji. Jest kategoryczna ale nie nikt nie powiedział "nie nadają się". Nadinterpretujesz niepotrzebnie. Prawda jest taka, że wypowiedzi o przekazie tak dla ciebie kontrowersyjnym jest w tym wątku ze 40 (strzelam :) ). Nie ma co aferry robić :)

Link to post
Share on other sites
  • Replies 1.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

@ lordmarcel:

Kolego, zastanów się. Mam 180cm wzrostu, KP-9 powieszoną raczej wysoko (szelki dociągnięte tak, ze jeszcze max 10cm mocniej by się dało (czyli kamizelka poszła by o 5cm do góry), dostep do sprzetu na pasie 1 linii wcale nie jest rewelacyjny (obecnie uzywam pasa WP na comfortpadzie Miwo i z szelkami 1 linii), mimo, że drań leży na biodrach tak nisko, jak tylko dałem radę go opuścić. Pas szerszy niż PT-2 będzie Cię blokował przy schylaniu się, a pozytku z niego wielkiego nie bedize - jak zawiesisz duże ładownice, to chyba tylko Houdini cos z nich wyciągnie w tej konfiguracji ;)

 

...no chyba, że jesteś wzrostu żyrafy ;)

 

KP-9 i PT-3/4 to są podstawy pod oporzadzenie 2 linii. Poczytaj ten wątek, zagadnieniu 1 linii poświęcono tu już sporo uwagi :)

Link to post
Share on other sites

Króliczku, czytałem.

Nie wątpię, Wukaszku.

To porada nie wykluczająca przecież innej opcji.

Odniosłem inne wrażenie.

Jest kategoryczna ale nie nikt nie powiedział "nie nadają się".

No tak. Jest kategoryczne, ale...

Rozumiem.

Nadinterpretujesz niepotrzebnie.

Nie sądzę.

Prawda jest taka, że wypowiedzi o przekazie tak dla ciebie kontrowersyjnym jest w tym wątku ze 40 (strzelam :) ). Nie ma co aferry robić :)

Nie robię. Pytam jedynie dlaczego do lasu szelki i pas, a do budynku kamizelka.

Teraz zrozumiałeś?

Link to post
Share on other sites

[

Nadal nie rozumiem dlaczego kamizelka ma się nie nadawać do lasu, a beltkit do budynków.

 

 

Nie znam sie kompletnie na lesie, ale na domkach ciut.

Wiec bedzie o budynkach.

 

Klasyczny beltkit, to jak rozumiem graty umieszczone dookoła pasa.

Pas z przodu pusty, tak miedzy godzina 10 a 02 co najmniej, aby dało sie w miarę komfortowo czołgać.

Reszta sprzętu zgromadzona w tylnej połowie tj. głownie 03 do 09.

I tam sie mieści zwykle sporo: magi do głównej, do awaryjnej/krótkiej.

Kabura do krótkiej, kosa, granaty/flashe, apteka, radio, kieszeń na "cywilne" graty typu portfel, komora, klucze narzędzia, izolka itp. Ewentualnie suche jedzenie i mokre picie ;-) choć picie to raczej kamel. Dodatkowe/zapasowe ciuchy, batony, ammo itd.

 

Konfiguracja taka daje zapewne rade w działaniach MOUT według starego US manuiala. Gdy jeden człowiek przechodzi przez drzwi, uprzednio ostrzelane z SAWa, oraz wpierdzielamy frag przez okno.

 

jeśli działania wymagają nieco większej finezji, i potrzebujemy wejść we dwa przez otwór drzwiowy, beltkit przeszkadza znacząco. Graty na naszych plecach oraz biodrach interferuja z gratami naszego kolegi. Wejsc naprawde jednoczesnie jest bardzo trudno, co w realiach ASG jest rownoznaczne z przyjeciem kulki w plecy.

Podobnie podczas poruszania sie zespołu w budynkach, często zachodzi konieczność ciasnego ubezpieczania. Sprzęt rozmieszczany obszernie w pasie nie pomaga zbytnio.

 

Kamizelka plus panele udowe umożliwia rozmieszczenie sprzętu na rożnej wysokości, w efekcie otrzymujemy znacznie szczuplejszy profil operatora. Ma to znaczenie estetyczne, ale również praktyczne :-)

 

IMHO podczas budowania sprzętu dedykowanego do CQB czy Czarnej, czy jak to nazwiemy, optymalna jest jakaś kamizelka, a nie beltkit.

 

Pozdrawiam

v.

Edited by Ventilatorr
Link to post
Share on other sites

Ćwiczyłem w górach różne rozwiązania: kamizelki, panele w stylu KP-8 czy KP-9 i pasy. I wyszło na to, że do kilkudniwych zabaw w górach najlepszym rozwiązaniem jest pas na szelkach (i plecak oczwyiście). Obecnie to PT-2 by MIWO i szelki pierwszej linii, te grube kolidują z plecakowymi.

Link to post
Share on other sites

Moje wytrzymują tylko już po sześciu godzinach zaczynasz przeklinać :) Najlepszym rozwiązaniem pod plecak byłyby szelki dość płaskie (wypełnienie 5-6 mm) a dość szerokie. Osobiście to właśnie drażni mnie w beltkicie najbardziej - potrzeba kilku rodzajów szelek.

Ucieczkowe pod kamizele i chesty. Płaskie pod plecak. Grube (10) dla maksymalnego komfortu, gdy nie chce brać plecaka. Oczywiście można zrezygnować z którejś opcji ale ... ale fajnie by było mieć wszystko w jednym (under construction :) )

Link to post
Share on other sites

Super, a wiesz że lina alpinistyczna fi 10mm wytrzymuje statycznie 2,5 tony? Więc i szelki pierwszej linii utrzymają te parę kg ;-)

A tak na serio - przecież to nie szelki-dusicielki z LWP, pas nie ma wisieć na nich non stop!

 

BTW, znam szelki-dusicielki z autopsji, miałem na wyposażeniu podczas zaszczytnej służby. Obecne oporządzenie (to komercyjne) to kolosalny krok w przód, nawet pas PT-2 + szelki pierwszej linii.

Link to post
Share on other sites

Szpargał, pytanie- co nosisz w tym PT2? Flamewar poleciał tam gdzie jego miejsce, ale kwestia jest rzeczywiście ciekawa- ja sobie nie wyobrażam zrezygnować ze swojego dużego Yoke roznoszącego ciężar oporządzenia na całe plecy. Wprawdzie i tak już znacznie odchudziłem swój beltkit, ale dalej wychodzi mu niewiele poniżej 10kg wagi. Noszenie tego na cieniutkich szelkach (bez kamizelki przeciwodłamkowej pod spodem) zakrawa na harcore dla ramion... Ty masz w nich jeszcze wogóle czucie po czymś takim? :mrgreen:

Edited by leander
Link to post
Share on other sites

Jadąc od klamry przedniej zgodnie z ruchem wskazówek zegara:

GPS, gaz, ładownica na 2 magi do karabinka, pistoet, nóż, chlebak (to już jest tył), manierka, radio (przypięte na mocowaniu panelu udowego, na którym są dwie ładownice po 2 magi), ładownica na 2 magi, ładownica na 2 magi do pistoletu.

Trochę to waży ale miałem i inne szelki wkurzały mnie w połaczeniu z plecakiem. Te płaskie są OK. Co kto lubi. Teraz to trochę przebudowuję bo przekonałem się do kabury udowej na pistolet, więc miejsce się zrobi.

Link to post
Share on other sites

Idea wyposażenia 1, 2 i 3 linii polega na takim rozmieszczeniu wyposażenia aby móc się go w określonej kolejności pozbywać, pozostawiając na sobie to co najpotrzebniejsze.

Na szelkach 1-linii i pasie taktycznym powinno znajdować się tylko to co jest niezbędne (np. ładownice z zapasowymi magazynkami !). Noszenie na nich 10 kg sprzętu musi być bardzo niewygodne.

W związku z tym, że nam się Szpargała żal zrobiło doślemy mu gratis pagony jak z plate carriera. :-P :-P :-P

Link to post
Share on other sites
Idea wyposażenia 1, 2 i 3 linii polega na takim rozmieszczeniu wyposażenia aby móc się go w określonej kolejności pozbywać, pozostawiając na sobie to co najpotrzebniejsze.

Na szelkach 1-linii i pasie taktycznym powinno znajdować się tylko to co jest niezbędne (np. ładownice z zapasowymi magazynkami !). Noszenie na nich 10 kg sprzętu musi być bardzo niewygodne.

 

Tylko, że w przypadku noszenia belt-kita jako głównego elementu oporządzenia, prawie wszystko ląduje na nim (w nim). Miejsca na kolejny pas z pistoletem i zapasową ładownicą raczej nie mamy. Chyba, że beltkita umieścimy w tali, a jak drugi pas - wykorzystamy pasek od spodni.

W takim wariancie powinniśmy chyba zastosowac schemat brytyjski:

Lina 0 - kurtka

Linia 1 - beltkit

Linia 2 - plecak.

 

ps. Uwaga - jestem laikiem :)

Link to post
Share on other sites
Link to post
Share on other sites

Fajne, ale nie ma rzeczy których nie można by minimalnie nawet ulepszyć.

A więc:

1. majkel86 ma rację, koniecznie coś zrób z tym śpiworem.

2. Nóż niepotrzebnie zajmuje przedział na pasie. Dopnij go do boku butt-packa lub zamocuj go na szelce.

2. Na pokrowcu od manierku można łatwo naszyć 2 taśmy molle, dzięki czemu można np. dopiąć opatrunek osobisty. Ja zresztą u siebie zastąpiłem manierkę butlą nalgene umiesczoną w średnim pouchu Miwo, który jest o 1/3 węższy od manierki.

3. Pasek mocujący panel udowy z pistoletem, przypnij do paska od spodni. Dzięki temu rzucając beltkit zostaniesz z bronią krótką i zapsowym magiem do niej. Do tego zwolnisz kolejny przedział na pasie głównym.

Link to post
Share on other sites

Olać cargo, nia mam potrzeby tam sięgać mając plecak na sobie. Za to dzięki takiemu układowi plecak można czasem oprzeć na cargo (czyli na pasie) i robi się kompletny system nośny :-)

Akurat taki układ bardzo mi odpowiada, tym bardziej że śpiwór używa się dopiero na dłuższym postoju, nie musi być na wierzchu.

 

O, tu np. widać jak sobie dzięki temu odpoczywam :-)

http://picasaweb.google.pl/Marcin79W/Przec...613392446096306

Link to post
Share on other sites
Pasek mocujący panel udowy z pistoletem, przypnij do paska od spodni. Dzięki temu rzucając beltkit zostaniesz z bronią krótką i zapsowym magiem do niej. Do tego zwolnisz kolejny przedział na pasie głównym

To jest bardzo kiepskie rozwiązanie, będzie ściągało spodnie. Jest dobrze tam gdzie jest.

Link to post
Share on other sites

A nie wolałbyś noża mieć pod prawą ręką? Dopiętego do panelu udowego obok kabury? BTW nie przeszkadza tobie ta wdówka-udówka przy górskich rajdach? Mnie wkurzał ten pasek przy byle dłuższym spacerze po płaskim lesie :/

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...