Un4rm3D Posted January 17, 2010 Report Share Posted January 17, 2010 Nawkładaj papieru pomiędzy rury jako dystnaser i zwykłą taśmą klejącą obie owiń. Powinno wytrzymać. Pozrawiam Quote Link to post Share on other sites
Patryklen12 Posted January 17, 2010 Report Share Posted January 17, 2010 Nawkładaj papieru pomiędzy rury jako dystnaser i zwykłą taśmą klejącą obie owiń. Powinno wytrzymać. Pozrawiam Ale Ty to źle zrozumiałeś chyba mi nie chodzi o to, że pękła atrapa magazynka rurowego tylko gwint który jest przytwierdzony do body, na ten gwint nakręca się owy magazynek rurowy. Pozdrawiam Quote Link to post Share on other sites
pixxel Posted January 17, 2010 Report Share Posted January 17, 2010 No to nie ma innego sposobu jak z tymi blaszkami. Ewentualnie odkup od kogoś części. Quote Link to post Share on other sites
Tuksiak Posted January 18, 2010 Report Share Posted January 18, 2010 Dziecko - patenty są 3, podano Ci je: 1. kupno nowej repliki, lub body z jakiegoś szota, w którym rozleciał się cylinder i się komuś nie chce naprawiać 2. klejenie - podano Ci jaki klej 3. dorobienie wzmocnienia + gwintu z metalu - masz o tym w temacie. Jeżeli nie potrafisz zrobić którejś z dwóch ostatnich rzeczy, to nie produkuj już spamu i zniknij stąd najszybciej jak możesz, lub zrób coś o czym nie wiemy i wtedy się pochwal. Bo czytanie Twoich wypocin może naprawdę spowodować zaburzenia w myśleniu u zdrowej części społeczeństwa. Quote Link to post Share on other sites
Bardos Posted January 19, 2010 Report Share Posted January 19, 2010 Już Ci pisałem że blaszki możesz wziąć z puchy po kawie, orzeszkach, tnie się to łatwo. Rurę musisz przewiercić, najlepiej z tym urwanym gwintem środku bo blokuje sprężynkę od blokady maga. Po przewierceniu musisz dać 2 śruby na które zamontujesz wycięte uprzednio blaszki. Całość montujesz do korpusu repliki dzięki wsadzaniu blaszek między tą (nazwijmy to pokrywa), a właściwym korpusem. Blaszki przytwierdzasz do korpusu za pomocą śrubek. Pierścień wcale nie jest potrzebny. Quote Link to post Share on other sites
Patryklen12 Posted January 22, 2010 Report Share Posted January 22, 2010 Witam....:D Mam pytanko za 100pkt. Jutro będę rozkręcał shota zmuszony jego staniem w kącie i mnie denerwowaniem. I tu mam pytanko chciałbym go przesmarować tak przy okazji i nie za bardzo wiem co w shotgunach można smarować, Pomógł by ktoś ?? Pozdrawiam...:D Quote Link to post Share on other sites
PiterTKD Posted January 22, 2010 Report Share Posted January 22, 2010 To co się ruszać powinno. W myśl takiej jednej idei :D Quote Link to post Share on other sites
Patryklen12 Posted January 23, 2010 Report Share Posted January 23, 2010 To co się ruszać powinno. W myśl takiej jednej idei :D HU też się rusza, a go nie wolno smarować :P Nadal mile widziane pomoc. Quote Link to post Share on other sites
PiterTKD Posted January 23, 2010 Report Share Posted January 23, 2010 HU też się rusza, a go nie wolno smarować icon_razz.gif Zależy co rozumiesz przez słowo ruszać. Moim zdaniem raczej ma możliwość do regulacji, a nie się rusza. Bo gdyby się ruszał, to miałbyś fajny rozrzut. Chodzi Ci o gumkę tak? Potrzebujesz w życiu jedynie dwóch rzeczy – WD-40 i taśmy klejącej. Jeśli coś się nie rusza, a powinno, użyj WD-40. Jeśli coś się rusza, a nie powinno, użyj taśmy klejącej. Quote Link to post Share on other sites
Patryklen12 Posted January 23, 2010 Report Share Posted January 23, 2010 Zależy co rozumiesz przez słowo ruszać. Moim zdaniem raczej ma możliwość do regulacji, a nie się rusza. Bo gdyby się ruszał, to miałbyś fajny rozrzut. Chodzi Ci o gumkę tak? Między innymi o gumkę, jeśli przyjdzie Ci na myśl, że u mnie się gumka rusza to mówię - Nie, nie rusza się. Chodzi mi o to, że chce go trochę przesmarować, a nie za bardzo wiem gdzie czy prowadnice czy co ?? No nie wiem chyba od tego jest forum aby sobie pomagać nawzajem :D Quote Link to post Share on other sites
Vetius Posted January 23, 2010 Report Share Posted January 23, 2010 (edited) Ja w M47 DE smaruje mechanizm spustowy, prowadnice po których porusza się cylinder. Psikam na uszczelkę znajdującą się na tłoku i trochę do cylindra. Sprężynę smaruję smarem grafitowym i po tym zabiegu shotgun się wycisza a sam smar długo utrzymuje się na sprężynie tylko bardzo to brudzi wnętrze tłoka, ale nie przeszkadza. Ostatnio potraktowałem w jednym z moich shotgunów mechanizm spustowy lekko smarem grafitowym bo olej sylikonowy szybko wysycha. Przepraszam, że tak chaotycznie napisałem tego posta. Jakby co to można pytać, ale nie wiem czy to jest odpowiednie do tego miejsce. Edited January 23, 2010 by Vetius Quote Link to post Share on other sites
somerads Posted January 24, 2010 Report Share Posted January 24, 2010 To była moja pierwsza replika. Jak na początek spisała się nieźle, podczas strzelanki przewróciłem się na kamieniu, broń straciła lufę. -.- Ogólnie była OK, nie biorąc pod uwagę wytrzymałości, w miarę dużo dżuli. Quote Link to post Share on other sites
PiterTKD Posted January 25, 2010 Report Share Posted January 25, 2010 @Patryklen12 Chodzi o to, że ze smarowaniem, to troszkę głupie pytanie, bo smarujemy zazwyczaj części ruchome, które są nastawione na pewne obciążenia, a co za tym idzie duże zużycie. Tak więc warto posmarować głowicę tłoka (dobrze, jeśli rozprowadzimy to także po powierzchni cylindra), prowadnicę no i sprężynę, a także zespół spustu w niektórych miejscach, czy w przypadku AEGów zębatki. Ja sam używam smaru litowego, do cylindrów idealny :) P.S. David Armstrong z Operation Flashopint w "avku" nie pomoże na tym forum. Quote Link to post Share on other sites
Marcin_eM Posted February 11, 2010 Report Share Posted February 11, 2010 Zadam Wam takie pytanie: czy zdarza się w Waszych shotach, że zostaje oddany niekontrolowany strzał w momencie powrotu łódki na miejsce spoczynku po przeładowaniu? Jeżeli tak proszę o notkę, czy rozbieraliście go i czy smarowaliście wnętrzności jakimś smarem. Quote Link to post Share on other sites
Bardos Posted February 16, 2010 Report Share Posted February 16, 2010 Najprawdopodobniej to wina wyszczerbionej blokady tłoka, jest to ustrojstwo zdublowane na spust i na cylinder. Możliwe też jest że sprężynki z tej blokady nawaliły. Quote Link to post Share on other sites
Tuksiak Posted March 4, 2010 Report Share Posted March 4, 2010 A to lufa precyzyjna to jest wyznacznik dla rodzaju używanych kulek? WOW, no to nowość. Bo mi się wydawało, że jak chcesz żeby cokolwiek ładnie i dobrze strzelało, to musisz mieć dobre kulki. No ale człowiek się uczy jak widać całe życie. Natychmiast zatem przerzucę się na gunfajery, pewnie jeszcze zasięg i skupienie na nich mi wzrośnie :mrgreen: Quote Link to post Share on other sites
Bardos Posted March 6, 2010 Report Share Posted March 6, 2010 Tuksiak, ja używałem w tej replice kulki G&G i Excele, i jakoś szczególnej poprawny osiągów nie uświadczyłem. Więc jeśli nie widać różnicy, to po co przepłacać. Quote Link to post Share on other sites
Tuksiak Posted March 7, 2010 Report Share Posted March 7, 2010 Weź sobie kartkę A4, stań w odległości jakieś 30-40 m i postrzelaj po magazynku. Jak zobaczysz różnicę, to podyskutujemy dalej ;-). Ja w swoim zobaczyłem i jakoś uważam, że nie przepłacam. Quote Link to post Share on other sites
tomekan96 Posted March 11, 2010 Report Share Posted March 11, 2010 Jestem szczęśliwym posiadaczem tego shota, ale [wersja short] 8) Bardzo mi się podoba, zasięg skuteczny tak jak wcześniej mówili ok 30-35m. Teraz tylko do boju :killer: Quote Link to post Share on other sites
Altair94 Posted April 24, 2010 Report Share Posted April 24, 2010 Dzisiaj znalazłem w garażu mośka, którego rozłożyłem jakieś pół roku temu nie wiem już nawet po co. Wielu części wewnętrznych brakowało i oprócz tłoku ze sprężyną(i tym czymś na czym jest zaczepiona) oraz lufy został tylko spust i ten bajer od zatrzymywania tłoka po naciągnięciu sprężyny plus oczywiście dwa kołeczki na których się trzymają. Brakuje więc z tego co pamiętam sprężynki z "guziczkiem" które siedzą za komorą HU oraz takiego małego "czegoś" przy mechanizmie spustowym. Złożyłem z tego co było(po kilkuminutowym dobieraniu która śrubka gdzie pasuje) i o dziwo działa. Zasięg chyba nawet taki sam jak w nowym. Wniosek jest taki, że replika jest naprawdę bardzo niezawodna i działa bez problemu nawet gdy brakuje części. AGM mógł plastik z tych części przeznaczyć na muszkę chociaż ;P Nie brałbym jednak tej repliki na strzelankę a tylko do strzelania do puszek. :uśmiech: Quote Link to post Share on other sites
eMBeKa93 Posted May 4, 2010 Report Share Posted May 4, 2010 Ostatnio miałem styczność z repliką Benelli M3 od DE oraz właśnie z shotem AGMu, dlatego mój opis przedstawię jako porównanie tychże dwóch strzelb. Testowałem je na kulkach 0,23 Guarder. Cena: AGM aktualnie dostępny jest tylko na allegro i w tanichmilitariach za kosmiczne kwoty (jak się nie mylę, kupić go można dopiero od 80 zł i to tylko z jednym magazynkiem). Z Benelką podobnie, pozostaje allegro i tandetne sklepy. Spodziewać się można wydatku rzędu 130zł. Dostępność magazynków: Aktualnie magazynki do obydwu replik są niemalże nie do zdobycia. Jeżeli jednak dobrze przeszukamy internet to znajdziemy totalny kosmos: do MP003A mag za 19,90zł :| a shell do Benelki 15 zł :| Radzę popytać o używki, bo gdy u krakmana nie ma ofert to krnąbrni sprzedawcy się panoszą. "Oblukanie" repliki - pierwsze wrażenie: Co tu dużo gadać. Obydwie repliki przyzwoicie wyglądają i obydwie są za lekkie :D Warto dodać, że AGM przypomina trochę podziurawioną laskę ( i to mi się podoba :D). M3 wygląda na masywną bestię. Czółenko w MP003A bardzo gładko i lekko przepływa (coś dla fanów rambo, itp: można go przeładowywać jedną ręką). Benelkę ładuje się ciężej, po ~50 strzałach z rzędu ręka boli niemiłosierne (tu już nie uświadczymy kozackiego machnięcia repliką i przeładowania). Pierwszy strzał: Mossberg, no cóż, brzmi jak... zabawka z odpustu. Tak tandetnego dźwięku jeszcze moje uszy w życiu nie uświadczyły :D Benelka to już inna bajka: dźwięk jest donośny i metaliczny, przez co przyjemny. Na plus dla M3 od DE można także zaliczyć wygląd samych magazynków oraz ich wypadanie po otworzeniu zabezpieczającej klapki. Majstersztyk w wersji niskobudżetowej :D (w tej cenie raczej nie odnajdziemy nigdzie shotguna z otwieranym oknem i "wyrzucaczem" łusek :D) Energia wystrzału: W obydwu replikach mniej więcej to samo; różnica sięga maksymalnie 30 FPS na korzyść AGM (MP003A - 300FPS, M56 DE - 270FPS). Tyle że z Benelki lecą trzy kulasy a nie jeden ;-) Zasięg: Tutaj znacznie prowadzi AGM. Regulacja hop-upa pozwala na osiągnięcie stabilnych ~35 metrów celnego strzału, a ~50m całkowitego zasięgu (na opakowaniu napisane jest, że można strzelić na prawie 70m - żółte ludki aż tak wysysają powietrze z atmosfery, że kulka praktycznie nie ma oporu i przez to tak daleko niesie na testach :D?). Benelka słabo kręci kulki, a praktycznie to podkręcona jest ta jedna z górnej lufy :lol: Po około 20 metrach lotu kulki zaczynają już "zdychać" i opadać. W strzale po linii prostej M3 osiągnie maksymalnie 30m zasięgu. Celność: na niewielkich dystansach rządzi benelka, na większej przestrzeni lepiej radzi sobie AGM (z racji większego zasięgu). Co jak co, ale któraś z tych 3 kuleczek wystrzelona przez M3 musi trafić. W AGMie brak mi przyrządów celowniczych (muszę mocno wtulić się w kolbę, aby dobrze wycelować - a to trwa). Bezpośredni kontakt: w walce jeden na jeden szanse są mniej więcej wyrównane. Benelka kosi niemiłosiernie w zakresie do ~20 metrów, dlatego shot AGMu może wykorzystać swój większy zasięg oraz większą szybkostrzelność. Quote Link to post Share on other sites
tomekan96 Posted May 22, 2010 Report Share Posted May 22, 2010 Ja kupiłem na allegro miesiąc temu za 65zł z 3 magami, a teraz kolega chciał kupić i tylko były od 80zł i z tylko 1 magiem. Jednak ma się to szczęście. 8-) Quote Link to post Share on other sites
arend Posted May 22, 2010 Report Share Posted May 22, 2010 Prosta rzecz. Jeżeli braki na rynku to za rzeczy obecne można zarządać większej kasy. Narobiliśmu tej sprężynce tyle reklamy że rozchodzi się jak tylko się w sklepach pojawi. Quote Link to post Share on other sites
SarKter Posted November 21, 2010 Report Share Posted November 21, 2010 Odświeżę trochę temat. Otóż ostatnio mi ten shotgun złamał się w punkcie zaczepu kolby - czy warto to w ogóle wymieniać(o ile się da), czy lepiej po prostu kleić jak się będzie rozpadał? Quote Link to post Share on other sites
majster988 Posted November 21, 2010 Report Share Posted November 21, 2010 Taśmą kolego, taśmą. Ewentualnie poxipolem. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.