Westie Posted June 11, 2008 Report Share Posted June 11, 2008 Jako, że w najbliższym czasie planuję drobne majsterkowanie przy swoim oporządzeniu, mam pytanie: czym najlepiej ciąć i zabezpieczać przed strzępieniem te wszystkie nylonowe taśmy, paski i resztę draństwa? Wystarczy po prostu przypalić końce, żeby się stopiły? Quote Link to post Share on other sites
Szaszłyk Posted June 11, 2008 Report Share Posted June 11, 2008 Przypalanie powinno wystarczyć, aczkolwiek od czasu do czasu trzeba będzie ten zabieg powtórzyć. Quote Link to post Share on other sites
RicoDS Posted June 11, 2008 Report Share Posted June 11, 2008 Końcówkę przyciętej taśmy potraktowałem klejem Poxipol do połączeń elastycznych - opakowanie, o ile dobrze pamiętam, było bordowe. Działa, ale po jakimś czasie klej zaczyna się kruszyć. Chyba lepsze będzie "przypalanie", tak jak Szaszłyk radzi :uśmiech: Quote Link to post Share on other sites
konrad_es Posted June 11, 2008 Report Share Posted June 11, 2008 Opal zapalniczką, a później, dopóki gorące i plastyczne, ściśnij lekko kombinerkami - będzie trwalsze. Quote Link to post Share on other sites
Wukasz Posted June 11, 2008 Report Share Posted June 11, 2008 Profesjonalnie robi sie to tzw. gorącym nożem. Ponieważ zapewne nie masz zamiaru sobie sprawić (ja też nie) rozwiązania alternatywne: - lutownica trzeba wsadzić oszlifowany na płasko grocik, niestety trzeba mieć mocną lutownice (taka 100W z hipermarketu za 25 pln jest za słaba) - nóż i świeczka (metoda sugerowana, czyli chałupniczy gorący nóż) natomiast z hipermaketu naje się nóż i świeczka (czy też jak mamy kuchnia kazowa, palnik itp). Co z tym zestawem zrobić tłumaczyć nie muszę. Efekt to czystsze i trwalsze stopione zakończenie. Quote Link to post Share on other sites
Westie Posted June 11, 2008 Author Report Share Posted June 11, 2008 OK, dzięki za radę. Mam jeszcze takie ustrojstwo do wypalania wzorów na drewnie (solidna, radziecka robota ;) ). Nada się? Quote Link to post Share on other sites
arend Posted June 11, 2008 Report Share Posted June 11, 2008 Nie nada, spalisz drucik. Tak jak piszą przypal końcówki ,ewentualnie kopnij sie do sklepu kaletniczego i kup mosiężne bądż stalowe końcówki do zaciakania. Quote Link to post Share on other sites
Wukasz Posted June 11, 2008 Report Share Posted June 11, 2008 Nie wiem czy się nada, nie bawiłem się takim ustrojstwem. Sprawdź. Osobiście robię tak jak wyżej opisałem, stosując metode w zależności od taśmy. Chyba, że sie spieszę - wówczas zapalniczka i kombinerki ale estetycznie i profi to to nie jest. Quote Link to post Share on other sites
kthulhu Posted June 11, 2008 Report Share Posted June 11, 2008 Ja uzywam wycinarki do pianki modelarskiej. Wyglada toto jak niewielka pilka ramowa (w chwycie sa baterie) tyle ze zamiast brzeszczota jest cienki drucik. Tnie pieknie, a i niedrogie to bylo (koszt okolo 35-45zl). O wytrzymalosc sie tez nie ma co martwic - swojej uzywam przez dlugi czas i zero problemow, po 2 latach tylko drucik wymienialem Quote Link to post Share on other sites
Wukasz Posted June 11, 2008 Report Share Posted June 11, 2008 Szukam tego od dwóch lat .... Quote Link to post Share on other sites
Westie Posted June 11, 2008 Author Report Share Posted June 11, 2008 GamesWorkshop niby produkuje swoją, ale bekniesz za nią jak za zboże. Ta wypalarka to coś a la lutownica przy naszym zastosowaniu, a drut jest dość gruby i nie ma bata, żeby się przepalił. Quote Link to post Share on other sites
Zenek Posted June 11, 2008 Report Share Posted June 11, 2008 http://www.bard.pl/index.php?site=aboutGame&id=26126 GW ma to na baterie... opis w linku Quote Link to post Share on other sites
Wukasz Posted June 11, 2008 Report Share Posted June 11, 2008 Zenek zmiłuj się ... cena... z Ebaya wyjdzie mnie taniej :) Zresztą ja sobie radzę i paniki nie robię :) Jakbym ultra potrzebował to dawno z drutu oporowego i batki 9V coś bym zrobił :) Quote Link to post Share on other sites
Zenek Posted June 11, 2008 Report Share Posted June 11, 2008 Tak tylko wkleiłem co sie nudzę. A że ręcznie taniej i szybciej to wiem. Ale kto maniak GW to sobie kupi ;) Quote Link to post Share on other sites
ORKAN_Hubert Posted June 12, 2008 Report Share Posted June 12, 2008 Wuki mądrze gada, jedynie cięcie na gorąco. Wtedy wszystkie włókna się stapiają. Przypalanie zapalniczką daje dużo gorszy efekt. Quote Link to post Share on other sites
super Posted June 12, 2008 Report Share Posted June 12, 2008 ja stosuję przypalanie zapalniczką i jak jest gorący kawałeczek to kładę go na stole i dociskam zapalniczką -płaską częścią ...nigdy nic się nie strzępi, później obcinasz nożyczkami wystające farfocle ..chodź jest to pomysł dość "siermiężny " ;-) Quote Link to post Share on other sites
Wolf Posted June 12, 2008 Report Share Posted June 12, 2008 Wszystkie te sposoby są dobre i praktyczne, jeśli natomiast ma być to trwałe i estetycznie zrobione, polecam temat prac bosmańskich z podreczników żaglarskich lub internetu, przykładowo sploty powrotne i ich pochodne. Niestety, nie sprawdza się to na wszystkich rodzajach taśm (tylko te grubo plecione, przykładowo szelki BW), ale efekt jest powalający. Quote Link to post Share on other sites
Wukasz Posted June 12, 2008 Report Share Posted June 12, 2008 Wiesz Wolf... najtrwalsze jest podwójne zawinięcie, taśma thermo i przeszycie. Ale komu się chce? :D Quote Link to post Share on other sites
Kozlowski Posted June 12, 2008 Report Share Posted June 12, 2008 A ja palcami zawsze ugniatałem jak jeszcze była na tyle ciepła, że dała się modelować. Quote Link to post Share on other sites
fiedotow Posted June 12, 2008 Report Share Posted June 12, 2008 Przypalam jak większość zapalniczką (nie palę od 12 lat) i dogniatam płazem noża (6H4 np.) zmoczonego w wodzie. Elegancko, bez farfocli, ładnie przechodzi. Quote Link to post Share on other sites
MAJOR762 Posted June 13, 2008 Report Share Posted June 13, 2008 (edited) niestety trzeba mieć mocną lutownice (taka 100W z hipermarketu za 25 pln jest za słaba) Proszę ja Ciebie, kup porządną lutownicę a nie za 25zł z supermarketu, bo to 100W to co najmniej o 1 zero przesadzone. Ja mam starą pistoletową 100W która rozgrzewa grot do 450 stopni, dorobiłem płaską końcówkę z kawałka drutu miedzianego i taśmy topi aż miło i bardzo szybko. O lutownicach kolbowych (te proste co się podłącza do prądu i są stale ciepłe) nie wspomnę bo jak dostałem taką 80W do ręki to przepalała płytki drukowane na wylot, puszki po browarze normalnie przepalać można. Także - dobra lutownica z dobrą miedzianą końcówką dorobioną i można taśmy topić bardzo szybko i estetycznie, tylko lutownica troszkę lepsza niż 100W z supermarketu ;) No i ważne żeby miała grot wymienny (najlepiej taki dociskany blaszkami na śrubki). A przypalanie zapalniczką - dobre jak taśma ma być przyszyta, przy częstym przeciskaniu taśmy przez sprzączki, klamry itp bardzo szybko zaczyna się strzępić (do niedawna stosowałem ten sposób ale teraz przeszedłem na lutownicę). Edited June 13, 2008 by MAJOR762 Quote Link to post Share on other sites
Wukasz Posted June 13, 2008 Report Share Posted June 13, 2008 Jak to fajnie napisać to samo, nie? :) Quote Link to post Share on other sites
kthulhu Posted June 13, 2008 Report Share Posted June 13, 2008 A przypalanie zapalniczką - dobre jak taśma ma być przyszyta, przy częstym przeciskaniu taśmy przez sprzączki, klamry itp bardzo szybko zaczyna się strzępić (do niedawna stosowałem ten sposób ale teraz przeszedłem na lutownicę). Obawiam sie, ze mam watpliwosci - wszystko zalezy od tasm tez. Mam 3-letnie tasmy robione w ten sposob w ladownicach (a warto wspomniec, ze konfiguracje ladownic zmieniam srednio co 2-3 tygodnie) i zero strzepienia (tasmy sa nylonowe a nie polipropylenowe jak w wiekszosci polskiego sprzetu) Quote Link to post Share on other sites
MAJOR762 Posted June 13, 2008 Report Share Posted June 13, 2008 (edited) Jak to fajnie napisać to samo, nie? :) Po trzecim przeczytaniu tematu zauważyłem :F :wink: Edited June 13, 2008 by MAJOR762 Quote Link to post Share on other sites
WojtiGazdi Posted June 22, 2008 Report Share Posted June 22, 2008 Poza przypalaniem można użyć wszelkiej maści Super Glue - zalać końcówkę. Ewentualnie jakiś klej epoksydowy - metoda ta sama - u mnie trzyma już z 2 lata. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.