Churchill_MD Posted August 25, 2009 Report Share Posted August 25, 2009 (edited) Ad. 1. Nie trzeć, mrugać. Jeżeli nie przechodzi - przemyć solą fizjologiczną... Od biedy bieżącą wodą (manierka? butla mineralki?). Jeśli chodzi o minerałkę, to raczej odgazowaną na tyle i ile damy radę. Oczywiście chodzi o sytuacje awaryjne i zasadniczo, jako płyn do płukania jest dyskusyjny. Jeżeli i to nie pomaga - na ostry dyżur okulistyczny. Ja bym leciał na dyżur w każdym przypadku, kiedy miałbym wątpliwości. Zrobiłbym tak z ostrożności wynikającej z braku doświadczenia w urazach wywołanych chemikaliami. Ad. 2. Silne światło, bodaj od paruset tysięcy kandeli powoduje nie tyle uszkodzenie wzroku, co po nerwach wzrokowych biegnie tak silny impuls, że powoduje fizyczny ból. Na dłuższą metę niegroźny, bo mózg odcina nadmiar bodźców, ale wyłącza z walki - w dużej mierze spełnia to założenie działania tzw. "flasha". Możesz zapodać źródło? Z moich, nieco zapleśniałych ;-), informacji wynika, że jednak błysk światła może uszkodzić narząd wzroku. Edited August 25, 2009 by Churchill_MD Quote Link to post Share on other sites
Jedenasty Posted November 25, 2009 Report Share Posted November 25, 2009 Tak sobie czytałem z zaciekawieniem (wrodzonym jeśli chodzi o takie sprawy) i w sumie mogę jeszcze dodać coś wyniesionego z różnych środowisk (survival, żagle) w sprawie gdzie szukać pomocy "na szybko". Gdy nie mamy w pobliżu szpitala/przychodni są w wielu miejscach (zwłaszcza wiejskich) tzw punkty medyczne, gdzie często znajduje się przeszkolona osoba. Jeśli ich nie ma to na każdej dyżurce straży pożarnej (także ochotniczej oczywiście), na każdym komisariacie powinna się znajdować osoba przeszkolona w stosowaniu pierwszej pomocy i solidna apteczka. Na każdym czynnym placu budowy powinna się znajdować osoba przeszkolona (BHP) która z urazem oka może nam podpowiedzieć/pomóc w działaniu. Tak samo na zakładach przemysłowych (wyrobiska/żwirownie/zakłady chemiczne). W supermarketach często znajduje się punkt medyczny (przy trasach szybkiego ruchu). W terenie leśnym w każdej leśniczówce powinna znajdować się apteczka i osoba przygotowana do udzielenia pierwszej pomocy w razie (także takiego) urazu. Oczywiście tyczy się to sytuacji ekstremalnych, gdy jest daleko do jakiegokolwiek szpitala. Quote Link to post Share on other sites
Rec0n Posted February 4, 2012 Report Share Posted February 4, 2012 Przed chwilą wróciłem ze strzelanki 1vs1. Niestety kolega dostał w oko pod okularami (uvex i-vo). Niby ciężko tak trafić, ale on był na dachu a ja na dole i kulka chyba trafiła bezpośrednio w oko (mówił, że przez powiekę). Twierdził, że widzi, ale po 5min powiedział, że coraz gorzej. Zadzwoniliśmy po jego ojca który gdzieś go zabrał (mam nadzieję, że do szpitala). No i tu mam pytanie: Czy jeśli widział to może po jakimś czasie stracić wzrok? Z kącika oka leciała mu krew, ale niezbyt dużo. Miał lub słyszał ktoś o podobnych przypadkach? Jest jakaś szansa, że nic mu nie będzie? :/ Szkoda, że dopiero teraz dotarło, ale koniec z Airsoftem u mnie :( Quote Link to post Share on other sites
WujekStach Posted February 4, 2012 Report Share Posted February 4, 2012 Raczej na zawsze wzroku nie straci, co najwyżej na chwile. Ja słyszałem o jednym wypadku kiedy to jeden z graczy miał na sobie tanie okulary ochronne które kulka przebiła i przebiła także oko, które ponoć się wylało. Ale nie jestem pewien co do tej historii, bo słyszałem ją od znajomego który również słyszał od innych. Btw, czemu koniec z airsoftem ? Quote Link to post Share on other sites
Rec0n Posted February 4, 2012 Report Share Posted February 4, 2012 (edited) Mam dosyć... To jest po prostu niebezpieczne i zawsze jakiś wypadek może się przytrafić tak jak teraz nawet przy bardzo dobrych zabezpieczeniach. ps: Moim zdaniem było by trochę nierozważnie po wypadku, który mógł/może (no w końcu nadal nic nie wiem :/ )być bardzo groźny nadal się w to bawić. Edited February 4, 2012 by Rec0n Quote Link to post Share on other sites
Jacek GROT Posted February 4, 2012 Report Share Posted February 4, 2012 Wina leży w 100% po stronie Twojego kolegi. To jego zasrany obowiązek zabezpieczyć się przed wszystkimi możliwymi ewentualnościami/ wypadkami. Quote Link to post Share on other sites
Bart_Forrester Posted February 4, 2012 Report Share Posted February 4, 2012 zawsze jakiś wypadek może się przytrafić tak jak teraz nawet przy bardzo dobrych zabezpieczeniach. Raczej przy gówno wartym zabezpieczeniu, skoro dostał w gałę. Przez milimetrową szparkę nic by nie wleciało. To jest po prostu niebezpieczne Albo - wymaga wyobraźni i zdrowego rozsądku. Quote Link to post Share on other sites
Voo-Doo Posted February 4, 2012 Report Share Posted February 4, 2012 Trzeba też spojrzeć na to z drugiej strony. Szansa na powtórzenie takiego incydentu, to jak jeden do miliona. Quote Link to post Share on other sites
Dread Posted February 4, 2012 Report Share Posted February 4, 2012 Ale większa, jak używa się okularów, a nie gogli. Quote Link to post Share on other sites
Rec0n Posted February 4, 2012 Report Share Posted February 4, 2012 (edited) Niby szansa mała, ale zawsze. Na razie sprzedaję cały sprzęt, a może za jakiś czas wrócę do Airsoftu z jakimiś porządnymi goglami... "jak jeden do miliona". W sumie racja. Trzeba mieć po prostu pecha, żeby tyle czynników się akurat złożyło na taki wypadek. Pewnie gdybym stał metr dalej to kąt byłby za duży i kulka nie wpadłaby pod okulary. Albo chociaż gdybym nie nadepnął na głupie szkło to nie uslyszałby mnie odrazu i mógłbym podejść trochę bliżej i trafić chociażby w nogę, ale tak to można wymyślać przez cały dzień, "co by było gdyby". Pech i zła ochrona oczu... Btw o okularach Uvex i-vo słyszałem same dobre opinie... Ps: Zdrowy rozsądek i wyobraźnia nie zmieniają faktu, że to jest niebiezpieczne. Wtedy jest po prostu mniej niebiezpieczne. Edited February 4, 2012 by Rec0n Quote Link to post Share on other sites
Jacek GROT Posted February 4, 2012 Report Share Posted February 4, 2012 "jak jeden do miliona". W sumie racja. Trzeba mieć po prostu pecha, żeby tyle czynników się akurat złożyło na taki wypadek. Pewnie gdybym stał metr dalej to kąt byłby za duży i kulka nie wpadłaby pod okulary. Albo chociaż gdybym nie nadepnął na głupie szkło to nie uslyszałby mnie odrazu i mógłbym podejść trochę bliżej i trafić chociażby w nogę, ale tak to można wymyślać przez cały dzień, "co by było gdyby". No właśnie. Stało się i tyle. Kolegi szkoda, oby nic mu w patrzałkę nie było. A Tobie radzę już przestać użalać się nad sobą, tutaj z pewnością nikt Cię nie przytuli, z tego powodu że jest Ci smutno i sprzedajesz sprzęt. Możesz ewentualnie wystawić go w komisie za jakąś ciekawą kwotę, to prędzej kogoś ucieszysz. Quote Link to post Share on other sites
Rec0n Posted February 4, 2012 Report Share Posted February 4, 2012 (edited) No może w poprzednim poście trochę dziwnie to zabrzmiało. To nie miało wyglądać na użalanie się nad sobą, tylko napisałem co myślałem. Po prostu się troszkę denerwuję, bo nie wiem co z tym okiem... Edited February 4, 2012 by Rec0n Quote Link to post Share on other sites
wilq312 Posted February 4, 2012 Report Share Posted February 4, 2012 Ja w 2006 podczas "strzelanki" wyłapałem bezpośrednio w oko. Oczywiście głupota i cwaniactwo zostały wynagrodzone. Wew. krwotok oka - 5 dni pod kroplówką w szpitalu a o zastrzyku pod gałkę oczną nie wspomnę. Oka nie straciłem, wady wzroku dzięki Bogu nie nabyłem - pomijam fakt że było to miesiąc przed wstąpieniem do MONu - z kwitem szpitalnym na dzień dobry w kartotekę. Ochrona na gały to podstawa. Albo gogle albo okulary zakrywające boki /np X-bow'y ESSa/. Na to kasy się nie powinno żałować. Polak jak zawsze mądry po szkodzie. ;) Pozdro wszystkim. Stay safe! Quote Link to post Share on other sites
AMSTA Posted February 5, 2012 Report Share Posted February 5, 2012 Ochrona na gały to podstawa. Albo gogle albo okulary zakrywające boki /np X-bow'y ESSa/.Na to kasy się nie powinno żałować. Polak jak zawsze mądry po szkodzie. ;) Święta prawda wilq. Mój kolega też wybrał się na strzelankę bez ochrony oczu- wszyscy uczestnicy - no i skończyło się szpitalem. Kulka została pod powieką. Na szczęście nic bardziej poważnego mu się nie stało. Miał dużo szczęścia... Myślę, że taki temat nie byłby potrzebny gdyby odrobina wyobraźni uczestników strzelanek. Bezpieczeństwo jest najważniejsze a mimo to ludzie kupują drogie kamizelki, mundury itd. natomiast oszczędzają na ochronie oczu, kolan, głowy itd. Na przyszłość dla wszystkich - nie oszczędzajcie na własnym bezpieczeństwie! Pozdrawiam AMSTA Quote Link to post Share on other sites
Bart_Forrester Posted February 5, 2012 Report Share Posted February 5, 2012 Strzelaliście do niego, choć nie miał okularów? :D Quote Link to post Share on other sites
AMSTA Posted February 5, 2012 Report Share Posted February 5, 2012 Nie ja nie chodzę na strzelanki... To historia kolegi z innego miasta z jego ekipy. Quote Link to post Share on other sites
Rec0n Posted February 5, 2012 Report Share Posted February 5, 2012 No to jakby to kogoś interesowało to dzisiaj dostałem smsa, że widzi, na oku jest tylko trochę krwi i do jutra w szpitalu siedzi. :] Quote Link to post Share on other sites
Perski102 Posted February 5, 2012 Report Share Posted February 5, 2012 A co z "Twoim airsoftem" ? Quote Link to post Share on other sites
Rec0n Posted February 5, 2012 Report Share Posted February 5, 2012 Wszystko poza spodniami bw które są całkiem przydatne jest już wystawione w komisie i na Allegro. Może kiedyś zacznę od nowa z jakimiś dobrymi goglami. Quote Link to post Share on other sites
arend Posted February 5, 2012 Report Share Posted February 5, 2012 Bardzo proszę o powstrzymanie się od osobistych wycieczek oraz wyhamowanie języków. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.