Aexalven Posted June 27, 2008 Report Share Posted June 27, 2008 Jak nasi wspaniali Airsoftowi żołnierze radzą sobie z walką - mimowolną - przeciwko naturze? Dlaczego oto pytam? Wczoraj na strzelance zapomniałem wziąć rękawic. Pech chciał, że zasadziłem się w kiepskim chyba miejscu, a moje kamperskie postępowanie nie spodobało się pewnemu szerszeniowi, który postanowił mnie dziabnąć - boleśnie - w rękę. Wniosek? Zakładaj rękawice. Druga sprawa, niby głupia, ale jak siedzisz i musisz mieć wyostrzony słuch i wzrok, a wokół ciebie lata chmara owadów to przez pół sekundy nieuwagi możesz zarobić bolesną kulkę :P Jak walczyć z naturą? Quote Link to post Share on other sites
Tomeg Posted June 27, 2008 Report Share Posted June 27, 2008 Ja tam staram się mieć każdą część ciała zasłoniętą, do tego jak się da jakieś olejki odstraszające owady. A tak, to twardym trzeba być. ;) Quote Link to post Share on other sites
marianos Posted June 27, 2008 Report Share Posted June 27, 2008 tak samo jak Tomeq staram się mieć zasłoniętą każdą część ciała a pozatym psikam się różnymi offami itp. No i ostatnie nie kampie ciągle jestem w ruchu :D więc mało co mnie tam dziabnie :) Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted June 27, 2008 Report Share Posted June 27, 2008 Ja z naturą to najczęsciej walczę jak zjem coś co mi rozstroi żołądek... Jak komus przeszkadzają owady to niech siedzi w domu. Nie używam żadnych świństw na owady poza tym co ładują w farby do kamuflażu. O dziwo jakoś żyję i nic ponad normę mnie nie żre. Jakoś tak tego typu pytania/tematy dziwnie mnie drażnią... Quote Link to post Share on other sites
Tomeg Posted June 28, 2008 Report Share Posted June 28, 2008 Ja tam najczęściej też niczym się nie smaruje, jak ktoś na strzelance częstuje to z chęcią skorzystam. Quote Link to post Share on other sites
regnar Posted June 28, 2008 Report Share Posted June 28, 2008 Rożne organizmy rożnie przyciągają owady. Dla przykładu: kuzyn jeszcze nigdy nie złapał żadnego kleszcza, komary go olewają a pszczoły chyba po prostu nie widzą. Ja w tym samym czasie zostałem raz ukąszony przez pszczołę, załapałem 3 kleszcze a dla komarów robie za stołówkę. Jak widać jest to dla niektórych osób pewien problem... Quote Link to post Share on other sites
ghost666 Posted June 28, 2008 Report Share Posted June 28, 2008 Rożne organizmy rożnie przyciągają owady. Dla przykładu: kuzyn jeszcze nigdy nie złapał żadnego kleszcza, komary go olewają a pszczoły chyba po prostu nie widzą. Ja w tym samym czasie zostałem raz ukąszony przez pszczołę, załapałem 3 kleszcze a dla komarów robie za stołówkę. Jak widać jest to dla niektórych osób pewien problem... Pszczoły i komary to nie problem, o ile nie jesteś alergikiem. Problemem może być gniazdo szerszeni, żmija pełzająca wewnątrz nogawki czy wściekłe zwierzaki, pokroju nawet jeża czy lisa. Panowie, nie bądźmy tacy miękcy... Quote Link to post Share on other sites
Aexalven Posted June 28, 2008 Author Report Share Posted June 28, 2008 Już komary i to wszystko można przeboleć, ale ugryzienie szerszenia skuteczniej niż kulka eliminuje Cię z gry :P Quote Link to post Share on other sites
KamaN Posted June 29, 2008 Report Share Posted June 29, 2008 Ja pamietam ze kiedys w wirze walki polozylem sie na pieknej polance pokrzyw. Praktycznie cale rece ( mialem podwiniete rekawy ) byly w slicznym bablach :) Quote Link to post Share on other sites
Khaoz Posted June 30, 2008 Report Share Posted June 30, 2008 (edited) Od pokrzyw robia Ci sie bable??? :???: Z przyroda sie nie walczy, jej sie schodzi z drogi. Dostosujesz sie do otoczenia i wszystko jest ok. Edited June 30, 2008 by Khaoz Quote Link to post Share on other sites
GSaper Posted June 30, 2008 Report Share Posted June 30, 2008 A tobie się nie robią? Bąble po pokrzywach są chyba normalne ;p (takie małe). Ale co jak co, ale pokrzywy to żaden problem, nie raz się w nich leżało. Są gorsze rzeczy :P Quote Link to post Share on other sites
pio89 Posted July 1, 2008 Report Share Posted July 1, 2008 Jak dajmy na to położenie się w mrowisku pod huraganowym ogniem przeciwnika :-F Wrażenia bezcenne :wink: Nie ma co narzekać na faunę, bo przeszkadza ona przeciwnikowi w takim samym stopniu jak nam, więc szanse są równe. Quote Link to post Share on other sites
konrad_es Posted July 1, 2008 Report Share Posted July 1, 2008 Pamiętajmy o tym,że to my włazimy naturze "w podwórko" i jak nas jakaś pszczoła, albo mrówka dziabnie to tylko i wyłącznie nasza wina. Oczy trzeba mieć dookoła głowy i wypatrując przeciwnika z repliką wypatrywać też tego z żądłem;-) W czasie strzelanki jesteśmy "żołnierzami" więc twardzi powinniśmy byś i cieszyć się, że nie ma u nas skorpionów i tarantul Quote Link to post Share on other sites
Aexalven Posted July 1, 2008 Author Report Share Posted July 1, 2008 Ale skorpiona w lesie nie znajdziesz, a żmiję i kochanego szerszenia (thx za zaropiała dłoń :D) już tak. Wniosek: Ubieramy się w zbroję! Quote Link to post Share on other sites
Buniu Posted July 3, 2008 Report Share Posted July 3, 2008 Jeśli sie nie ma alergii to nie ma problemu... Ja niestety mam i zawsze przed strzelanką aplikuje sobie kilo alerteców itp oraz przeciwhistaminy więc nawet szerszeń nie jest straszny... A że boli - przejdzie :) Quote Link to post Share on other sites
NAPEK Posted July 7, 2008 Report Share Posted July 7, 2008 Na ostatniej akcji ja z kumplem mielismy szczescie jak sie okazało na drzewie pod ktorym siedzieliśmy było gniazdo os, nas nic nie ukąsiło ale kumpla owszem i to z 3 razy reka szyja plecy. Jednym słowem niektórzy mają szczęście inni nie Quote Link to post Share on other sites
pitersgs Posted July 7, 2008 Report Share Posted July 7, 2008 To nie przyroda do nas ma się przystosować tylko my do niej. Kiedyś ludzie bez ubrań byli i przeżyli w lesie ? Bez żadnych płynów, mazi itp. Wszystko kwestia doświadczenia. Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted July 7, 2008 Report Share Posted July 7, 2008 Kiedyś ludzie bez ubrań byli i przeżyli w lesie Tak, tylko średnia przeżywalności była 25 lat. Quote Link to post Share on other sites
wolus113 Posted July 16, 2008 Report Share Posted July 16, 2008 Kurde jak napisał kolega ^^^^ trzeba być twardym . No i uważać gdzie się kładzie. A jak przeszkadzają komary to sobie Off-a kupić trzeba. pozdro Quote Link to post Share on other sites
Halfling86 Posted July 23, 2008 Report Share Posted July 23, 2008 Abstrahując do pierwszego pytania w tym temacie. A o czymś takim jak dobre buty, rękawice, boonie, mundurze z długim rękawem i moskieterze słyszał? Quote Link to post Share on other sites
generalsimus Posted July 24, 2008 Report Share Posted July 24, 2008 Abstrahując do pierwszego pytania w tym temacie. A o czymś takim jak dobre buty, rękawice, boonie, mundurze z długim rękawem i moskieterze słyszał? Szczególnie przy temperaturze 30-35 stopni :???: Po prostu trzeba być twardym a nie miętkim :wink: Quote Link to post Share on other sites
javelin Posted July 24, 2008 Report Share Posted July 24, 2008 Żebyś wiedział, że nawet przy temp. 35 stopni. A niektóre z tych elementów to nawet szczególnie wtedy... Quote Link to post Share on other sites
generalsimus Posted July 25, 2008 Report Share Posted July 25, 2008 Buty - OK Ale mundur z długim rękawem i rękawice to lekka przesada... Ugotować się idzie. Quote Link to post Share on other sites
javelin Posted July 25, 2008 Report Share Posted July 25, 2008 kapelusz - konieczność, coby się główka nie przegrzała rękawiczki - na dłoniach nie odczuwa się raczej tak bardzo temperatury powietrza w gorące dni. A zawsze ochronią nie tylko przed zadrapaniami i ukąszeniami, ale też urazami o ostre przedmioty lub choćby poparzeniem o rozgrzane w słońcu przedmioty długie rękawy - może jestem inny, ale przedramiona to u mnie akurat część która nie poci się zbyt mocno, a nawet jeśli to uczucie tej wilgoci mi nie przeszkadza. Jeśli już podwijam rękawy to na dwa "zawinięcia" mankietów. Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted July 27, 2008 Report Share Posted July 27, 2008 Ale mundur z długim rękawem i rękawice to lekka przesada... Na takie podejście jest jeden prosty sposób. Przeczołgać 100m po betonie. Zobaczymy czy jeszcze kiedyś podwiniesz rękawy. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.