Guest gecko123 Posted August 20, 2010 Report Share Posted August 20, 2010 (edited) Byłem świadkiem pewnego wypadku. Kolega wbiegł do bunkra i został ostrzelany. Kulka przeszła przez palec, aż do kości. Repliki to wcale nie zabawki. Są nie groźne, ale używane rozważnie. Powinno być tak, że wszystko mocniejsze niż 420FPS od 18 lat i rejestracja. Edited August 20, 2010 by gecko123 Link to post Share on other sites
frozenfish Posted August 21, 2010 Report Share Posted August 21, 2010 Ja podczas zabawy stracilem zeba... Podczas wspinaczki na sciance zlamalem palec. Mialem wypadak na motocyklu i obtarlem sobie lokiec. Podczas cwiczen z tonfa udezylem sie w glowe... Czy oskarzam producenta tonfy, krakowska fortece, Yamahe i prosze o odszkodowanie? Nie. Wypadki sie zdazaja. Chlopaki, postrzelacie sie okolo 3 lat bedac juz doroslymi to zrozumiecie, ze jedyny hard kor i zgodnosc z realizmem bedzie na treningu asg a nie na zlocie. Wiec uspokojcie sie i dajcie zabawie byc zabawa... Link to post Share on other sites
Kuba Posted August 21, 2010 Report Share Posted August 21, 2010 W tym sezonie mamy wyjątkowy wysyp kulkomatołków. Miejmy nadzieje, że przełoży się to także na urodzaj grzybów... Tak to jakoś dziwnie bywa, że im kto ma mniejszy staż, tym większym bojownikiem o bezpieczeństwo i sprawiedliwość społeczną (na kulki) się staje. To ostatnio najmodniejszy sposób na "zaistnienie" i dodanie sobie powagi. Byłoby to nawet zabawne, gdyby nie zaczynało robić się nużące... Skoro jednego z drugim stać na replikę, to stać go również na rękawiczki oraz maskę (/arafatkę/ochraniacz na zęby/etc.). A mają one tę przewagę, że w przeciwieństwie do limitów rejestracji, itp. - chronią przed skutkami każdego trafienia. Wliczając te przypadkowe i niezamierzone. Lecz zamiast pomyśleć - prościej jest wziąć w łapki grzechotkę "bezstresowego AS" i w takt jej potrząsania nucić mantry o "bezpieczeństwie. To modne i na czasie. A, że pozbawione sensu, to już mniej istotne... Link to post Share on other sites
Arthur Currie Posted August 21, 2010 Report Share Posted August 21, 2010 Ja bym się dodatkowo zastanowił nad etycznością zabawy w airsoft, która symyluje strzelanie do innych osób. Inna sprawa to taka, że snajperstwo jest najmniej etyczne w całej zabawie z różnych powodów. Link to post Share on other sites
dawiddax Posted August 21, 2010 Report Share Posted August 21, 2010 Kuba żeby myśleć nie trzeba mieć stażu... Dla tego mówi się o bezpieczeństwiel. Link to post Share on other sites
frozenfish Posted August 21, 2010 Report Share Posted August 21, 2010 Jak masz staz, to myslisz inaczej. Ja bym się dodatkowo zastanowił nad etycznością zabawy w airsoft, która symyluje strzelanie do innych osób. Inna sprawa to taka, że snajperstwo jest najmniej etyczne w całej zabawie z różnych powodów. ludzie! On ma racje! Wywalmy nasze repliki, wezmy czipsy i kole, siadzmy przy kompie i ciupajmy w csa! Nie podchodzmy do problemu jak polscy politycy... "Jak jest z czyms klopot to tego zabronmy". Sprawa jak sie zaczela, tak sie wg mnie skonczyla. Wniesiono do tematu duzo nowego, ale mam wrazenie ze nie bedzie to mialo zadnego przeniesienia na pole walki ersoftowej. temat do zamkniecia, chyba ze chcecie sobie jeszcze ponabijac posty:) Link to post Share on other sites
Redrad Posted August 22, 2010 Report Share Posted August 22, 2010 Jak masz staz, to myslisz inaczej. ludzie! On ma racje! Wywalmy nasze repliki, wezmy czipsy i kole, siadzmy przy kompie i ciupajmy w csa! Nie podchodzmy do problemu jak polscy politycy... "Jak jest z czyms klopot to tego zabronmy". Sprawa jak sie zaczela, tak sie wg mnie skonczyla. Wniesiono do tematu duzo nowego, ale mam wrazenie ze nie bedzie to mialo zadnego przeniesienia na pole walki ersoftowej. temat do zamkniecia, chyba ze chcecie sobie jeszcze ponabijac posty:) Frozenfish święte słowa, nie spodziewałem się, że jednym postem wywołam aż tak żywą dyskusję, myślę, ze temat czas zakończyć..... Wniosek jest jeden: jeśli nie chcesz mieć dylematów moralnych zawsze posiadaj przy sobie broń zapasową....... The End :poddanie: Link to post Share on other sites
dawiddax Posted August 22, 2010 Report Share Posted August 22, 2010 QUOTE Redrad "Frozenfish święte słowa, nie spodziewałem się, że jednym postem wywołam aż tak żywą dyskusję, myślę, ze temat czas zakończyć..... Wniosek jest jeden: jeśli nie chcesz mieć dylematów moralnych zawsze posiadaj przy sobie broń zapasową....... The End" Hmmm ktoś kiedyś powiedział że to nie broń zabija a umysł ludzki. Więc jeżeli się nie chce miec dylematów trzeba mieć broń boczna lub używać broni głównej z głowa. Link to post Share on other sites
Kuba Posted August 23, 2010 Report Share Posted August 23, 2010 Kuba żeby myśleć nie trzeba mieć stażu... Dla tego mówi się o bezpieczeństwiel. Więc zamilcz - bo jak widać nie tylko nie masz stażu, ale i myśleć nie potrafisz. Podobnie jak kilku innych kulkomatołków, którym (fałszywie rozumiany) "komfort" zabawy, myli się z jej bezpieczeństwem. Tyle tylko, że Ty w ciągu jednego dnia nabijasz więcej bzdurnych postów, niż oni wszyscy razem wzięci, przez miesiąc. Mityguj się. inaczej nie wróże Ci długiej przyszłości na tym forum... Link to post Share on other sites
frozenfish Posted August 23, 2010 Report Share Posted August 23, 2010 Kuba, badz madrzejszy i skoncz... Od tego sa admini. Niczego to nie wnosi. Poza przyjemnoscia ze zjechania nowego (co jeraz jest przydatne), od czego nadal sa admini. Link to post Share on other sites
Aurendil Posted August 23, 2010 Report Share Posted August 23, 2010 Inna sprawa to taka, że snajperstwo jest najmniej etyczne w całej zabawie z różnych powodów. To wracając do tematu. Snajperstwo jest chyba najetycznieszym rodzajem służby wojskowej. Strzelając z,moździerza, broni maszynowej, bombardując zabijasz wiele osób, często cywili. I możesz nie brać za to żadnej odpowiedzialności, nie widziałeś czy to Ty, czy kumpel odpowiada za te wszystkie trupy. Wszyscy strzelali. Na wojnie zawsze są ofiary. Snajper to co innego. Zabija wyłącznie wybrane osoby u wroga. I bierze na to pełną odpowiedzialność i cały ciężar psychiczny. Link to post Share on other sites
marcin_d Posted August 24, 2010 Report Share Posted August 24, 2010 To wracając do tematu. Snajperstwo jest chyba najetycznieszym rodzajem służby wojskowej. Strzelając z,moździerza, broni maszynowej, bombardując zabijasz wiele osób, często cywili. I możesz nie brać za to żadnej odpowiedzialności, nie widziałeś czy to Ty, czy kumpel odpowiada za te wszystkie trupy. Wszyscy strzelali. Na wojnie zawsze są ofiary. Snajper to co innego. Zabija wyłącznie wybrane osoby u wroga. I bierze na to pełną odpowiedzialność i cały ciężar psychiczny. 1. Co Ty gadasz chłopie? "wybrane osoby" "pełna odpowiedzialność"... 2. Zdaje się, że temat jest o snajperstwie w ASG... Link to post Share on other sites
dawiddax Posted August 24, 2010 Report Share Posted August 24, 2010 Tak i w snajperstwiejak i w asgie, też powinno sie brać odpowiedzialność za swe czyny oraz tak jak prawdziwy snajper zabijasz tylko wybrane osoby (zależy od celu). Link to post Share on other sites
Nerpa Posted August 24, 2010 Report Share Posted August 24, 2010 I wiesz to ze swojego doświadczenia snajperskiego? Link to post Share on other sites
dawiddax Posted August 24, 2010 Report Share Posted August 24, 2010 nie, wiem z doświadczenia życiowego. Co by nie było zawsze jest potem "SOrki, no ja nie chcialem, przepraszam , o jaaaaa naprawde sorki" Link to post Share on other sites
taternik1971 Posted August 24, 2010 Report Share Posted August 24, 2010 Dlaczego jak czytam jakieś nadymane wydumki, to musi się za nimi kryć jakiś nowy małolat. Link to post Share on other sites
frozenfish Posted August 24, 2010 Report Share Posted August 24, 2010 Dlaczego jak czytam jakieś nadymane wydumki, to musi się za nimi kryć jakiś nowy małolat. Wiesz to z doswiadczenia snajperskiego? :P Link to post Share on other sites
Aurendil Posted August 24, 2010 Report Share Posted August 24, 2010 2. Zdaje się, że temat jest o snajperstwie w ASG... Przed chwilą było tutaj pół żartem, pół serio, "czy to w porządku odgrywać zabijanie ludzi". Tak się składa, że spotkałem się z czymś takim na zupełnie serio, w dodatku w środowiskach dość opiniotwórczych (poza środowiskiem ASG). Na przykład z dyskusją, czy drużyna harcerska może mieć profil ASG, właśnie z powodów etycznych. Nie chcę przypominać, że podobne opinie wpływają na system prawny, jak to się dzieje w Niemczech na przykład. A opinie o snajperach to już zupełnie inna bajka. Nawet ludzie akceptujący służbę wojskową snajperami się "brzydzą". Z czym spotkałem się w internecie i w realu. I przekłada się to na stosunek do snajperstwa w ASG. Czy to nie dziwne, że temat "Kwestie etyczne" jest w dziale o snajperach, a nie w taktyce zielonej? Albo budynkach? 1. Co Ty gadasz chłopie? "wybrane osoby" "pełna odpowiedzialność"... Chodzi mi o specyficzną sytuację psychologiczną snajpera i porównanie jej z sytuacją zwykłego żołnierza. Przyjrzyj się jak to wygląda ostatnio w Iraku i w Afganistanie. Śmigłowce ostrzeliwujące wioski. Samoloty bezzałogowe niszczące Talibów i przy okazji zabijające cywili. Ostrzał moździerzami w Nangar Khel. Ostrzeliwanie z broni maszynowej wrogów, cywili, swoich, dziennikarzy, wszystkich jak leci. A teraz porównaj realnym działaniem naszych strzelców wyborowych. Zabijali wybranych Talibów. Ocalili życie kolegów podczas zasadzek. Nie zabili przypadkowych ofiar. Nigdy nie zapomnę też obrzydzenia kumpeli jak rozmawialiśmy o tym, że znajomy znajomego jest strzelcem wyborowym w Afganistanie. Link to post Share on other sites
frozenfish Posted August 24, 2010 Report Share Posted August 24, 2010 No swietnie. Mozemy pogadac o etycznosci bycia snajperem, ale nie sadzisz chyba, ze kazdy z nas, ba! Chocby jeden, wywalil lub sprzedal swoj karabin snajperski, bo strzelanie ludziom w glowy jest nieetyczne... blagam... Nie po to sie latami szkolimy, wkladamy cala mase kasy w sprzet i kamuflaz , zeby teraz kupic aega i walic seriami. Szczerze? Mialem 2 aegi i zawsze jakos po tuningu wychodzila mi snajperka... Link to post Share on other sites
Aurendil Posted August 24, 2010 Report Share Posted August 24, 2010 No swietnie. Mozemy pogadac o etycznosci bycia snajperem, ale nie sadzisz chyba, ze kazdy z nas, ba! Chocby jeden, wywalil lub sprzedal swoj karabin snajperski, bo strzelanie ludziom w glowy jest nieetyczne... Ja wiem, że nikt ze "snajperskiej braci" nie sprzeda z tego powodu karabinu. Ale może warto by było pracować nad zmianą postrzegania snajperów w ogóle, a snajperów w ASG w szczególności. Zobacz choć funkcjonowanie snajperów w kulturze masowej. Ile jest choć filmów takich jak Jarhead http://www.filmweb.pl/Jarhead gdzie snajper chce jednym strzałem wyeliminować fanatycznego dowódcę i ocalić iluś szeregowych żołnierzy irackich? Mi nie chodzi o jakąś szeroką kampanię społeczną :) Ale dobrze by choć przed znajomymi, rodziną, nauczycielami, szefami i co kto tam ma, można było jasno wytłumaczyć czemu snajper to brzmi dumnie i jego odgrywanie nie jest odgrywaniem mordercy tylko wyjątkowo potrzebnego żołnierza, właśnie z powodów etycznych. Link to post Share on other sites
Kuba Posted August 24, 2010 Report Share Posted August 24, 2010 Ilekroć zaczynam uważać, że granica absurdu została już osiągnięta, zawsze znajdzie się ktoś, kto przesuwa ją o krok dalej. Czasem bywa to krok milowy... W związku z powyższym, pragne zaproponować coś dla odprężenia : Link to post Share on other sites
szczery Posted August 24, 2010 Report Share Posted August 24, 2010 (edited) ...Ale może warto by było pracować nad zmianą postrzegania snajperów w ogóle, a snajperów w ASG w szczególności. ...i żeby był pokój na świecie... :wink: ...Ale dobrze by choć przed znajomymi, rodziną, nauczycielami, szefami i co kto tam ma, można było jasno wytłumaczyć czemu snajper to brzmi dumnie i jego odgrywanie nie jest odgrywaniem mordercy tylko wyjątkowo potrzebnego żołnierza, właśnie z powodów etycznych. Obiecuję, że przy okazji stanę przed szefem w pracy i mu wytłumaczę, że snajper to brzmi dumnie. Oczywiście taki typowo wmasgowy za 378 zł 59gr stanowiący 80% populacji snajperuf. Choć na chwilę obecną bardziej odpowiednim miejscem do manifestacji tego typu byłoby Krakowskie Przedmieście (kolega z Warszawy więc ma blisko). Nie wiem co ludzie biorą przed pisaniem takich bzdur jak powyżej ale kolumbijska koka to przy tym proszek do pieczenia. Edited August 24, 2010 by szczery Link to post Share on other sites
frozenfish Posted August 24, 2010 Report Share Posted August 24, 2010 Spoko chlopaki, to jakas prowokacja:) Admina prosze o przeniesienie tego do dzialu "snajperski humor":) Jesli zas mowisz kolego na powaznie, to blagam przestan, bo przez takich jak ty nie tylko beda nas nienawidzic, ale i sie z nas smiac. Link to post Share on other sites
Aurendil Posted August 24, 2010 Report Share Posted August 24, 2010 Ilekroć zaczynam uważać, że granica absurdu została już osiągnięta, zawsze znajdzie się ktoś, kto przesuwa ją o krok dalej. Czasem bywa to krok milowy... Ilekroć nie masz nic do powiedzenia, mówisz coś co wydaje Ci się mądre. A do reszty, nie spotkaliście się z problemem. Znamy innych ludzi, czytamy inne fora. I niech tak zostanie. Link to post Share on other sites
grisza76 Posted August 24, 2010 Report Share Posted August 24, 2010 Ilekroć nie masz nic do powiedzenia, mówisz coś co wydaje Ci się mądre. Litości, chłopie, Kuba napisał ci najłagodniejszą ocenę tego, co wypisujesz..... A do reszty, nie spotkaliście się z problemem. Znamy innych ludzi, czytamy inne fora. I niech tak zostanie. Taaa, wielkość wiąże się z odrzuceniem a geniusze umierają niezrozumieni..... Ale pociesz się - udało Ci się osiągnąć jedną wielką rzecz - zgadzam się w tym wątku w 100% z Kubą :) Czy leci z nami moderator? Może zamiast do "Humoru" przerzuci wątek do Hyde Parku? Link to post Share on other sites
Recommended Posts