REMOV
Użytkownik-
Content Count
1,510 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by REMOV
-
Wiesz, tutaj akurat wyrażam jedynie swoją, subiektywną opinię z mniej więcej 40-minutowej zabawy tymi karabinami i karabinkami na wszelkie sposoby. Tak, dla mnie jest on bardzo wygodny, a co się tyczy przełączników to ma je niemal identyczne jak w kbk M16/M4, a nawet lepsze biorąc pod uwagę kąt obrotu skrzydełka - 45° a nie 90° jak w M16/M4. Co się tyczy kolby, to składało mi się z niej lepiej niż na przykład z M4 czy G36. Testowałem sobie nawet przez chwilę wymianę magazynka z podwieszonym granatnikiem (on nieco zasłania gniazdo) i nie było z tym problemu, acz z kilku takich powtórzeń za dużo
-
Proszę bardzo, Minimi został skonstruowany na potrzeby amerykańskiego programu SAW (tak samo jak FN SCAR stworzono pod potrzeby programu SCAR), wymagania sformułowano w 1972, zaś w 1974 porównywano kilka prototypów - amerykańskie 6-mm Maremont XM233, Rodman XM234, Ford Aerospace XM235 plus 5,56 mm kbkm Colt M16A1 HBAR, belgijski 5,56 mm kbkm FN T9 (Minimi) i niemiecki H&K HK23A1. W lutym 1976 zrezygnowano z naboju 6 mm na rzecz 5,56 mm x 45 z cięższymi pociskami (normalny XM777). W lipcu 1976 wytyczne programu SAW zmieniono, zaś w lutym zamówiono po 18 Ford Aerospace XM248 (czyli XM235 do
-
Wyprodukowali - 7,62 mm kb M1 Garand, 7,62 mm kbk M1/M2/M3 oraz w zasadzie pochodną Garanda, czyli 7,62 mm kb M14. Dopiero od M14 (który też niczym specjalnie ciekawym w latach 1950. nie był - o ile inne armie szły do przodu, to Amerykanie wykonali krok wstecz, co najgorsza zamrozili projekt najlepszego ówcześnie na świecie karabinka automatycznego, skonstruowanego przez Polaka, broni, która do dzisiaj mogłaby być używana na polu walki) można powiedzieć, że ich projekty broni są - z punktu widzenia niezawodności w aspekcie konstrukcji mechanizmów - niewiele warte. Przykłady można mnożyć, od ko
-
Mam dosyć dziwne pytanie, ale może ktoś będzie umiał udzielić mi odpowiedzi - która z replik Glocka 17 (tylko i wyłącznie G17 mnie interesuje) ma największą masę (tj. jest najcięższa)? Sprawdzał to ktoś kiedyś?
-
Sugerujesz, że działanie w oparciu o taką zasadę wystarcza, aby broń była niezawodna? :) Tak z ciekawości, które z zachodnich konstrukcji nie mają "plastykowych elementów obudowy" i nie wyślizgują się z rąk w 30° upale? Do tej pory żałuję, że wymyśliłem tego "Beryla wz.2004", trzeba to jednak było nazwać "Beryl wz.96/03", to później konsekwentnie można było tej styl kontynuować (np. istnieją dwie odmiany Mini Beryli - można je nazwać "wz.96" i "wz.96/05") ;) Mam dziwne wrażenie, że prędzej doczekamy się przyjęcia do uzbrojenia nowego karabinka automatycznego niż Beryl zastąpi kbk AKM/AKMS.
-
Moim zdaniem większą wartość będzie miała odmiana z chwytem przednim. Rozważam kryterium oryginalności, zazdrości innych maniaków ASG oraz praktyczności ;)
-
Tak. Nie bardzo rozumiem pytania. Chodzi Ci o numer farby? To malowanie? No, do tej pory jednorazowa, na kilku egzemplarzach targowych. Oczywiście pozostaje jako "opcja" dla Beryla. Co się tyczy jakości takiego pokrycia, to moim zdaniem raczej kiepska.
-
Dodajmy, że owszem, jest szansa na rozjechanie się, ale gdy wystrzelisz pod rząd, bez chwili przerwy, kilka magazynków z wersji skróconej (tylko takiej dotyczyły zastrzeżenia), czyli ponad 150 pocisków. Taka intensywność prowadzenia ognia nie jest polecana nawet dla karabinków maszynowych a co dopiero dla karabinków automatycznych. Znajmy mocium panie proporcyje czepiania się G36.
-
No właśnie, widać dokładnie czego nie zrozumiałeś i co sobie dopowiedziałeś. Teraz wyraźnie widać inną woltę myślową, z której również można się ponabijać, okazuje się, że to nie Ty coś źle zrozumiałeś, a jako pierwszy uczciwy zwracasz uwagę i jesteś jedynie skromnym rzecznikiem rzesz oburzonych airsoftowców. Czy naprawdę nie zauważasz jak bardzo dziecinne są te wykręty? I jak śmiesznie brzmią? A dlaczego niby nie obrazili się rosyjscy komandosi, w takim razie, bo ich cytat również dotyczył? Ich duma i miłość własna nie została dziwnym trafem urażona? :) Widzę, że trzeba będzie jednak młotkie
-
Tak na marginesie, o ile w poprzedniej odpowiedzi nie było słowa o nazwaniu Cię dzieciakiem (nie wiem skąd Ci się to wzięło i do głowy przyszło), o tyle po przeczytaniu tej, jedyne co przychodzi mi do głowy, to stwierdzenie, że mam do czynienia z wyjątkowo niedojrzałym rozmówcą, który w dodatku... nie zrozumiał tekstu do którego się odnosi. Chciałbym mieć możliwość podarowania Polakom dwóch książek. Pierwsza w jakiś magiczny sposób pozwalałaby im na naukę czytania ze zrozumieniem, druga dotyczyłaby zasad polemiki (debat). Sądzę, że znajomość tych pozycji bardzo pomogła by niektórym w życi
-
Ten, tego... nie boisz się, że Ciepliński i Zahor mogą się nieco obrazić? ;)
-
Ale to wszystko prawda. Z punktu widzenia mechanizmów M16/M4 jest swoistym kuriozum, o czym łatwo się przekonać - nikt tego rozwiązania Stonera nigdy w żadnej innej konstrukcji nie skopiował. Tak, jest to rozwiązanie przestarzałe. Co się tyczy HK416 to wybacz, ale to co zrobili konstruktorzy z Oberndorfu to jest jedynie posunięcie marketingowe, oni mają ogromny kompleks rynku amerykańskiego, na którym H&K zawsze dostawał po nosie - wymieniać można bez końca od HK21, przez CAWS, ACR, OICW, aż po XM8 i HK45 bodaj plus fatalna opinia jaką ma tam G36K. Tutaj dominują Belgowie z FN na spółkę z
-
Bez urazy Panowie, ale trudno tutaj wypowiadać się na temat amerykańskich dziwactw. Oni są święcie przekonani, że jest to najlepsza broń na świecie na najbardziej zabójczą amunicję pistoletową i już. I zupełnie nie przekonuje ich mała pojemność magazynka czy doświadczenia europejskie. Ma być .45ACP (11,43 mm x 23) i koniec. A instrukcję wydali m.in. dlatego, że jak zamówili pistolet do tej amunicji z prawdziwego zdarzenia - Mk 23 Mod 0 to okazał się tak drogi, że ich samych nie było na niego stać, więc musieli wrócić do tuningowanych Coltów M1911A1. O dziwactwach i modach w świecie broni strze
-
Niezupełnie, tak naprawdę to Łotysze kupili 40-mm granatnik HK GLM w konfiguracji samodzielnej, a na powyższym zdjęciu masz po prostu go w odmianie podwieszanej (ze zdemontowanym szkieletem z kolbą i celownikiem). Sam GLM wygląda tak:
-
Obawiam się, że ten slogan, to jest jedna z największych bzdur, w jakie wierzą ludzie. A powiedz mi, skąd Ci się wziął przeskok do "mowy potocznej"? Przecież nie polemizujemy jak nazywa się ten subkarabinek w opinii dzieciaka bawiącego się w Airsoft czy komandosa z rosyjskiego pułku powietrzno-desantowego, tylko jaką nosi poprawną oficjalną nazwę. A ta jest jedna, jedyna. I nigdy nie było innej. A teraz napisz jasno i wyraźnie o co Ci chodziło, dobrze? Jak niby się ma "AKM" - nazwa własna danej konstrukcji, w tym przypadku nazwa jest rosyjska, do "7,62 mm kbk AKM", czyli określenia jakie ob
-
Zawsze byłem kiepski w jej rozpoznawaniu, Michał ;)
-
Mogę się mylić, zdjęcie jest kiepskiej jakości, ale jeżeli tam jest celownik z M16A2 to nie jest M727. Poza tym mam wrażenie, że on ma krótszą lufę niż 14,5 cala, to znaczy 11,5" z przystosowaniem do mocowania tłumika dźwięku. Najbardziej chyba by mi pasował tutaj model M738 Enhanced Carbine.
-
Cnotliwy specjalnie nie jestem, a co się tyczy krytyki, to jak najbardziej przyjmuję. Sensowną. Twoja taka nie jest i jak do tej pory ani razu nie była (z wyjątkiem tej dygresji o ochronie wzroku i słuchu). A głupawe docinki puszczałem mimo uszu, a już szczególnie osób, co do których wiedzy i rzetelności mam poważne zastrzeżenia (aczkolwiek wypominać czegoś publicznie nie zamierzam, bo i po co, nie jestem Tobą). Jak widzę z mojej wypowiedzi niewiele dotarło, a szkoda. Ale szczerze mówiąc, jest to mi to obojętne. Na strzelnicy, to zawsze je pożyczam zestaw (okulary + ochronniki), z poligonami
-
No tak, zapomniałem, ten balonik nadal jest nadęty. Ale jednak jakoś jednak dziwna zazdrość lub zawiść przez Ciebie zatem przemawia. Chyba, że to po prostu wrodzona chęć przyczepienia się wszystkiego i wszystkich, to przepraszam za wcześniejszy, jakże niesprawiedliwy osąd ;-) Właśnie o mierzeniu własną miarką innych pisałem wcześniej. Mnie osobiście tak głupawe motywy w życiu nie kierowały, ale daje to doskonały obraz Twojej osoby i Twojej motywacji. Tyle słowem mojego komentarza. I muszę Ci powiedzieć, że niespecjalnie zależy mi na opinii eksperta podbudowanej zdjęciami, to tak na przyszłość
-
Ty tak z autopsji piszesz, Mateusz, tak? ;-) To może kiedyś przyjmij do wiadomości, aby nie mierzyć ludzi własną miarą, bo można się nieźle naciąć (vide głupawe docinki, którymi rozpocząłeś tą polemikę). Bo oczywiście żadna zazdrość nie wchodzi w grę, prawda? ;-) Dla czytelności. I nie, specjalnie mam sprzęt tak ustawiony, aby nie świeciło. W przeciwieństwie do osi pasa taktycznego, z którą tego zrobić się nie da. Ale oczywiście takich trywialnych rzeczy tłumaczyć nie trzeba, prawda? Przy okazji, rozumiem, że ta, dosyć infantylna uwaga, to cała riposta na jaką Cię stać. Aha. To może następny
-
A tak, zapomniałem, uwielbiam Twoje domorosłe komentarze, najczęściej oderwane od rzeczywistości ;-) A tak gwoli wyjaśnienia - strzelałem wprost pod zachodzące słońce, stąd takie mrużenie oczu. Spróbuj kiedyś sobie tak poćwiczyć, poproś kogoś, aby zrobił Ci zdjęcia, a później je "analizuj". Rozbawiłeś mnie tym czepianiem. Ale oczywiście polecam się na przyszłość. A tak nawiasem mówiąc, to kiedy ja niby razem z Tobą strzelałem, skoro silisz się na ocenę moich umiejętności i to jeszcze - jak mniemam - przemawia przez Ciebie doświadczenie i wiedza, co? Przypomnisz mi? Chyba, że się oka
-
A teraz napisz jeszcze raz po polsku, co takiego dziwnego udało Ci się zobaczyć w tym zdjęciu. Niespecjalnie znam warszawski slang ziomali bawiących się atrapami i bronią, wybacz. Odpowiedź dla dorosłych poproszę :)
-
Żartujesz z tym pytaniem, prawda? :) Zerknij na nazwę broni i zastanów się, co tam robi fraza "Machine Gun" :P
-
Informacje znajdziesz w wikipedii