

Królik
Zasłużony-
Content Count
1,494 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Królik
-
To nie jest argument "bo ktoś tak robi". To jest pokazanie, że kamizelki inne, niż wyspecyfikowane dla wojska czy Policji można kupować i posiadać. Wzmiankowane wcześniej akty prawne (nie mówię o opinii MSWiA, bo to jest zadrukowany kawałek papieru) nie mówią o tym, że cywilowi nie wolno kupić czy posiadać kamizelki kuloodpornej. Co więcej - cytowany wcześniej przeze mnie artykuł mówi o tym, że Policja zatrzymała w sądzie kilka osób z "towarzystwa" w kamizelkach kuloodpornych i po złożeniu wyjaśnień zostali zwolnieni. Znaczy to tyle, że Policja nie widzi naruszenia prawa nawet wtedy, gdy kt
-
No to musisz pogadać z konsultantami, bo widocznie wprowadzają klienta w błąd. Dzwoniłem zarówno do jednej, jak i drugiej firmy i w obu uzyskałem informację, że na zakup kamizelki dla cywila (przedstawiłem się jako dziennikarz szykujący się do wyjazdu do Afganistanu) nie potrzeba żadnego zezwolenia. Wychodzi na to, że albo konsultant się myli, albo Ty czegoś nie wiesz. Poza tym, skoro nie dla cywila, to dla kogo jest kamizelka VIP? Dla żołnierza czy policjanta?
-
Myk jest dokładnie taki sam, jak z zakazem noszeni munduru. Mundur to odzież uszyta według specyfikacji - wystarczy odprucie kieszeni i wszycie jej pod kątem, wywalenie pagonów i ciuch nie jest już mundurem. podobnie z kamizelką - jeśli w MON jest używana OLV, to nie można ci jej sprzedać, bo to wyrób o przeznaczeniu wojskowym. Jeśli zaś firma X zaprojektuje kamizelkę, która nie jest używana przez wojsko i Policję, to może ją sprzedawać cywilom w ilościach hurtowych, o ile ma koncesję.
-
Firma Broń.pl oferuje kamizelki bez żadnego zezwolenia/promesy/koncesji. Firma Inter-Ark z Warszawy również, nawet na kamizelki z twardą balistyką. Nie sprzedadzą cywilowi kamizelki wykonanej według specyfikacji wojska/policji, ale każdą inną - bez problemu. Zatem wychodzi na to, że ktoś tutaj bajki opowiada.
-
No to Militaria.pl mają pecha, jak cholera... KLIK O rany. Możesz sobie kupić od AMW, bez koncesji, haubicę samobieżną Goździk? Nie. A tutaj, proszę - KLIK I żeby nie było, że czegoś nie dopisali albo jest niejasne: BWP już kupić nie możesz KLIK Na stronie firmy jest taki zapis: Mają koncesję, mogą kupować, magazynować i sprzedawać. Nabywca koncesji posiadać nie musi.
-
OK, jutro zrobię eksperyment - zadzwonię do kilku sklepów oferujących kamizelki kuloodporne i spytam czy mogę kupić. Bo póki co, to żadna z osób twierdzących, ze "nie wolno" nie pokazała ani jednego przepisu zabraniającego kupna/posiadania balistyki przez cywila. Interpretacja MSWiA jest warta tyle, ile papier, na którym ją wydrukowano, a powoływanie się na rozporządzenie wdeptał w ziemię Foka. A, i będę wdzięczny za pokazanie mi jak wygląda wojskowy aparat cyfrowy, bo jak dotąd to widziałem w wojsku raczej popularne modele cywilne. Z górnej półki, ale jednak cywilne (poza tym rozporzą
-
Wprost mówi o tym rozporządzenie MON z 2006 (chyba) roku w sprawie używania i noszenia munduru wojskowego, jasno zabraniające cywilom noszenia umundurowania wojskowego, w tym i butów. Przepis jest martwy, ale to inna bajka - teoretycznie nie możesz nosić i używać munduru. Możesz go mieć w kolekcji w szafie. Celnicy za granicą puszczają większość rzeczy - G838 przeszedł kontrolę w USA z ACH w bagażu i nikt nie robił problemów. Noktowizja to inna bajka - tutaj są bardziej restrykcyjni. Zresztą popatrzcie na ebay - w znakomitej większości przypadków przy takich choćby flagach IR jest dopisek
-
A czy ja pisałem, że użyłeś? Ktoś powołuje się na przepisy dotyczące sprzętu o przeznaczeniu wojskowym, inny mówi, że SAPI czy kamizelki albo hełmy przechodzą przez cło, a Ty twierdzisz, że celnicy nie wiedzą co to SAPI. Hełmy też przechodzą, celnik chyba wie jak on wygląda, a do tego hełm jest przedmiotem o przeznaczeniu wojskowym i nikt problemu nie robi. Nie można tego zatem zrzucić na karb braku zorientowania u celników.
-
Czy Ty potrafisz czytać ze zrozumieniem, czy po prostu chcesz się popisać, że odnalazłeś w Necie ustawę? Powtórzę pytanie, bo chyba Ci umknęło: czy jako przeciętny Kowalski mogę wejść do sklepu i nie posiadając koncesji/pozwolenia kupić broń palną pozbawioną cech bojowych? Trzeba wiedzieć co się pisze, a nie pisać co się wie. Przyjacielu, czy my tutaj mówimy o wykopywaniu z ziemi kamizelek albo robieniu ich w domu, czy może o kupowaniu? Co ten przykład z wykopanym Mauserem ma wspólnego z handlem kamizelkami?
-
Jeszcze coś. Aby kupić od AMW - przykładowo - kolbę od Mosina muszę mieć koncesję. Kupuję, wychodzę za bramę i za tą bramą LEGALNIE sprzedaję tę samą kolbę pierwszemu lepszemu Kowalskiemu z ulicy. Inny przykład? Broń pozbawiona cech użyteczności - aby nią handlować muszę mieć koncesję (no chyba, że odsprzedaję posiadany egzemplarz). Może sobie Kowalski taki karabin/pistolet kupić nie mając koncesji/pozwolenia? Może.
-
Których aktów? Bo z Ustawy i Rozporządzenia nie wynika zakaz posiadania i nabywania balistyki przez cywila. Interpretacja MSWiA niespecjalnie mnie interesuje, bo jeśli chcę pojechać jako dziennikarz do Afganistanu, to MON wymaga ode mnie posiadania własnej kamizelki i hełmu. Interpretacja taka sama dobra, jak MSWiA.
-
Odpowiedź znajdziesz sobie TUTAJ. Koleś dostanie paragraf za napad z bronią palną, bo tak traktowane jest użycie przedmiotu przypominającego broń. posiadanie kamizelki nie jest nielegalne, czego dowodzi linkowany artykuł. Wytwarzanie i obrót są koncesjonowane. Swojego czasu Foka nie mógł kupić latarki do Glocka, bo zażądali pozwolenia, bo się komuś wydawało, ze jak oni (firma) muszą mieć koncesję na sprzedaż, to Foka musi mieć pozwolenie na zakup. A jednak kupuje i to w sklepach. Cud? Odpowiednie akty prawne nic nie mówią na temat posiadania/zakupu kamizelki przez cywila. Interp
-
Tu akurat sprawa jest prosta. Przedmiot wykonany według specyfikacji MON, sprzedawany tylko MON i niedostępny na rynku cywilnym. Źródła pochodzenia mogły zatem być dwa: wojsko albo producent. W obu przypadkach kradzież, a więc i paserstwo. Jakoś ACH, PASGT czy innych wynalazków nikt się nie czepia, a co więcej - cło przechodzą bez niczego.
-
Poproszę o wskazanie konkretnego przepisu zabraniającego cywilowi zakupu i posiadania osłon balistycznych. Dyskusja kontynuowana tutaj: http://wmasg.pl/forum/index.php?showtopic=81090
-
Jakieś zdjęcie? Źródło informacji?
-
Jakie lampasy? Masz na myśli gumę, zwaną narciarą? No to tak, została. Ma być przypinana na guziki. Podejrzewam (w zasadzie mam pewność), że to efekt "testowania" mundurów przez sztabowców, którym nogawki bez gumy wychodzą z butów, kiedy siedzą przy biurku. Na szczęście ten kretyński pomysł da się naprawić, jak pisał Catch, jednym cięciem nożyczek.
-
Dodajmy jeszcze, że w przypadku noszenia balistyki - co oczywiste - im mniej warstw materiału pod spodem, tym lepiej. Stąd kompletny brak kieszeni w koszulobluzie. Zobaczymy, może w niedalekiej przyszłości uda się zainteresować panów z MON materiałami pozwalającymi stworzyć zimową wersję niepalnej koszulobluzy. Mam trochę próbek takich materiałów i są naprawdę świetne. Catch nawet próbował jedną podpalić i mu nie wyszło. ;)
-
Czytanie ze zrozumieniem, choć może trudno w to uwierzyć, również: Złośliwym to też trzeba umieć być - nie wystarczy powielanie internetowych schematów.
-
Ja mam legalne, a czemu pytasz? To jakieś dziwne jest, że ktoś posiada oryginalne albo freeware'owe oprogramowanie? A Catch, o ile pamiętam, to używa Linuxa...