Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Dread

Użytkownik
  • Content Count

    1,483
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Dread

  1. Jak prawnie rozróżnić GRH od "prawie GRH"? Pytam, bo nie wiem.
  2. Mg Shutze, masz jeszcze dla kolegi tę wymiarówkę, co podsyłałem? Bo moja się gdzieś zapodziała w czeluściach dysku :)
  3. Nieprawda. Ludzie montują kolimatory w miejscu muszki na długich nadlufkach i jakoś dają radę.
  4. Masz rację, mój błąd. Bez piłowania kolby nie uda się.
  5. Z cymy schodzi rozpuszczalnikiem i miękką ścierką. Oksydowanie znalu to taki sobie pomysł, chyba, że masz wszystko wymienione na stal, łącznie z obsadą lufy i mocowaniem kolby.
  6. Dread

    Kolba stała

    Guma też nie chroni :) Chodzi o to, że nie każdy facet lubi zostawiać babę z brzuchem w każdym porcie, do którego zawinie. A nóż dziewczyna ma braci, którzy będą bronić honoru siostry? :)
  7. Będzie pasować. Zobacz sobie jak wygląda replika od spodu, zaraz przed gniazdem magazynka - masz tam dwie śrubki, którymi mocujesz szynę. Lepszym wyjściem będzie zamontowanie bliższego prawdziwej broni montażu bocznego, czyli czegoś takiego: http://nokto.info/sklepik/files/boczna-szyna-do-ak%5B3%5D.jpg A do tego luneta, najlepiej oryginalna: http://i50.tinypic.com/2ex0xo2.jpg Albo dowolna, na takim montażu: http://wmasg.pl/pub/images_old/artykuly/193/07.JPG
  8. Ale akurat kolega ma Cymę 028, a tam znalu jak na lekarstwo, w większości porządny, choć niebieski plastik :) . Jedyne, o co można się martwić, to o uszy w podstawie muszki. Gejboks w 028 jest z "tego lepszego" znalu, wiem, bo ciąłem :) Metal Cymy pęka, bo go razem z kurzem z podłogi, niedojedzonym ryżem i zdechłymi szczurami w fabryce mieszali, ale o trwałość gejboxa (poza koszem silnika) nie ma co się martwić. Większym problemem w zimie jest bieganie w przepoconym podkoszulku i picie zimnego piwka po strzelance - o przeziębienie nietrudno, a aptekarze strajkują.
  9. Zrób jak radzi, a potem odegnij trochę sam selektor w stronę body, to pomoże.
  10. Na początek sprawdź, czy to na pewno gwint. Potem sprawdź, czy podkładka między śrubą a selektorem nie pomoże. Podkładka takiego typu: Jak nadal nie pomoże, a gwint faktycznie jest wyrobiony, to pozostaje znalezienie gwintownika i zrobienie nowego, większego gwintu.
  11. Airsoft z natury siedzi w krzakach, a nie w "otoczeniu". Wszyscy wiedzą, że grzybiarzy należy unikać. Jeżeli natomiast występuje się publicznie, to jak zostanę zapowiedziany jako przebieraniec, to u nikogo błędnego wyobrażenia nie wywołam. Niewątpliwie :) Podając się za przebierańca nie używam stopnia, czy tytułu w obrocie tak, jakbym faktycznie go posiadał. Jak publicznie występuję (np. na pokazach w szkole) jako osoba przebrana i ogrywająca rolę sierżanta, to wcale nie znaczy, że za sierżanta się podaję. W zabawie w wojnę nie ma woli zachowywania się tak, jakby przysługiwał
  12. Krzywego z rozumowaniem mam chyba tylko tyle, że uważam airsoft za dobrą zabawę i naprawdę nie potrzebuję tego niczym podbudowywać, zwłaszcza przynależnością do jakiś wydumanych oficjalnych struktur. Składam na siebie donos i to wielokrotny. Przyznaję się, że biegałem przebrany za Stalkera, byłem kiedyś członkiem Bractwa Stali, obecnie należę do organizacji terrorystycznej "Wysadzić Wszystko", która zbiera się nielegalnie na prywatnym polu naszego kolegi w celu rozegrania zakazanych gier o specyfice wiadomej. A teraz po kolei: 1. Airsoft to trochę bardziej rozwinięta forma zabawy w ga
  13. Na potrzeby airsoftu? Nie, nie ma różnicy. W obu przypadkach jestem przebierańcem, nieważne, czy żołnierz, czy klaun, czy kominiarz, czy Batman, w każdym wypadku chodzi o zabawę w przebieranego. Na tym chyba również airsoft polega, nie? Przykład pierwszy - idę na imprezę airsoftową w realiach II wojny światowej i przebrany w mundur hitlerowca strzelam kulkami i krzyczę "Śmierć Ruskim". Przykład drugi - idę z hitlerowską flagą i pochodniami pod ambasadę i krzyczę "Śmierć Ruskim". Znajdź 10 różnic. Ano dlatego, żeby pominąć dywagacje, że ktoś zasłużył, że ojczyzna, że krew przel
  14. Pomijając kwestię szacunku dla orderu, to na potrzeby przebrania się za żołnierza jak najbardziej można. Tak samo, jak na potrzeby rekonstrukcji drugowojennej włożę mundur niemiecki ze swastyką (pod warunkiem, że rekonstruuję, a nie propaguję faszyzm). Znajdź mi techniczną różnicę pomiędzy przebraniem się za kosmicznego marines i amerykańskiego marines. Najciekawsze w tego typu dyskusjach jest to, że jeśli pokaz/impreza/cokolwiek wypada fajnie, to nikomu pagony nie przeszkadzają, a jeśli kiepsko i trzeba się do czegoś przyczepić, to zaraz zaczyna się rzucanie paragrafami. Pamiętam te
  15. Mój szkielet od dwóch dni jest już u mnie, na razie czeka na chwilę wolnego czasu :)
  16. :bialaflaga: Nie wiem co bierzesz, nie chcę tego samego.
  17. Popatrz najpierw na datę wpisania posta przez kolegę nOOb____sTyLe, a potem na datę, kiedy orzecznictwo sądu ustaliło w końcu jednoznacznie, że kupujący nie ponosi kosztów wysyłki przy zwrocie, a potem dopiero krytykuj, żeby nie wyjść na idiotę :)
  18. Dread

    Kolba stała

    Jak zwał tak zwał :)
  19. Dread

    Kolba stała

    Kondomy mieli amerykańscy żołnierze w czasie II Wojny, zakładało się je na lufę karabinu, by woda się nie nalała podczas desantu na plażę. A że kondomów nie było dużo, bo były potrzebne do karabinów, żołnierze stosowali jako środek antykoncepcyjny siadanie okrakiem na radarze, co skutecznie ubezpłodniało faceta. Ot, taka ciekawostka :)
  20. Zbieram jedenastu chłopaków, przebieram się w trampki i krótkie spodenki, tworzę symbol grupy jako piłkę z kotkiem w tle i sugeruję publicznie, że jestem drużyną piłkarską "Chłopaki spod bloku". I nie, nie jest to zabronione, nawet wtedy, gdy bezprawnie będą mnie nazywać "Kapitanem drużyny". Mogę nawet bez żadnej rejestracji poprosić proboszcza o rozegranie oficjalnego meczu o puchar sołtysa z drużyną ministrantów. Ba, nawet nic mi nie zrobią, jak założymy koszulki Barcelony i rozegramy mecz z chłopakami przebranymi za Real Madryt. Problem wystąpi dopiero wtedy, gdy zachce nam się wkręcić w t
  21. Tak, da się i nie jest to szczególnie trudne, pod warunkiem, że umiesz odkręcić kolbę, rozpiąć kable, przeciągnąć kable "na górę" i kupić baterię, która się tam zmieści :) Pytanie tylko po co? W kolbie bateria jest wygodniejsza, wchodzi większa, daje lepsze wyważenie. Chyba, że urwałeś kolbę, wtedy rozumiem :)
  22. W ostatniego Sylwestra miałem na sobie strój pirata. Był to strój, do którego nie miałem prawa, bo przecież nie jestem piratem. Koledzy mówili do mnie per "Kapitanie", czyli dochodzi bezprawne używanie tytułu. Dobrze, że mnie nikt w ostatni karnawał nie złapał, bo byłem przebrany za biskupa! Kurczę, dobrze, ze się dowiedziałem, bo już miałem zamawiać to: Przecież to strój organizacji prawnie nieistniejącej! Także każdy, kto robi sobie naszywkę teamu jest zagrożony, przecież wytwarza odznakę np. Pierwszej Brygady Pokemonów, która jest prawnie nieistniejąca. Strach się bać! A może k
×
×
  • Create New...