-
Content Count
4,092 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by thor_
-
A jaka to różnica czy wchodzisz sam czy nie i czy pierwszy czy nie? Wiesz kiedy pan Browning to powiedział ? Teraz przyjrzyj się rozwojowi broni i sposobów prowadzenia walk do obecnego czasu i sam oceń czy taka "polityka" co do kwesti zmiany maga ma sens ;)
-
Szybko zgrywamy pamięć delikwenta na kartę SD, wycinamy co ważniejsze organy celem wszczepienia ich w nowe ciało... Panowie ten temat się rozrasta do granic absurdu ;) W zasadzie to już je przekroczył... Po ukąszeniu przez żmiję należy: 1) złapać gada zaciukać i zapakować. 2) poszkodowanego jak najszybciej odstawić do lekarza ewentualnie do miejsca z którego możliwe będzie podjęcie przez karetkę, śmigłowiec czy co tam Wam wyślą, 3) w miarę możliwości w czasie transportu ograniczyć ruch delikwenta. To w zasadzie wszystko. Czas który średnio obeznani z pomocą ludzie zużyja na p
-
Ale bez ścian ;)
-
Hmm znaczy że chyba nie wiesz w jaki sposob powiinno się nosić broń na zawieszeniu czy to dwupunktowym czy tym bardziej trzypunktowym, skoro uważasz że nie ma czasu na "odwieszenie" repliki a jest czas na jej odstawienie... :D Da się jakoś przy M14 jak się odpowiednio dopasuje da się nosić. To tez jakiś ciekawy patnet na "operowanie w budynu". Co chcesz w ten sposób "zrobić" w budynku ? Wymień magazynek, otwórz drzwi, zaświeć latarką itp mając w lewej ręce długą replikę. Jak miałbym w taki sposób działać w budynku to chyba przez pierwsze okno bym wywalił snajperkę. "Pozbycie
-
Jak masz 4 palatki wtedy dopiero można poszaleć ;) Prawie wille można zmontować ;)
-
Dobrze dopasowane trzy punktowe.
-
Ja jeszcze proponuję po założeniu opaski, rozcięciu rany i wyciśnięciu jadu wsypać do rany proch z naboju 7,62 i podpalić, zwłaszcza jak żmija ukąsi na wylot... Normalnie nie wchodzę więcej do lasu bo te żmije to prawdziwi mordercy... Ciekawe ilu już ersofciarzy w tym kraju wykończyły?
-
Eeee a kto tą ramę ze sobą nosił?? :mrgreen: Podstawowa "apteczka osobista" na wszelkiej maści strzelania to, jak napisał Wolf bodaj, najzwyklejszy zestaw z "samochodówki". Kilka plastrów, bandaż, jakaś chusta, woda utleniona uzupęłnił bym to tylko jakimiś powszechnie używanymi środkami przeciwbólowymi. Co do sprzętu typu szyny itp. To jeżeli da się to nosić ze sobą i nie przeszkadza to lepiej mieć niż zrezygnować. Jasne że można usztywniać kończyny na badylach, ramach okiennych ;) itp. Ale po co skoro wynalazki do tego stworzone nie zajmują ani za dużo miejsca ani nie ważą nie wiem ja
-
W zasadzie nie można się nie zgodzić z postawionymi tu tezami :D
-
Bez względu na rodzaj napęu repliki tłumik zawsze wyciszy dźwięk wychodzący w kierunku celu (warunek dobrze zrobiony tłumik). Moje M4 (AEG) z odległości około 30 metrów jest na tyle ciche że spokojnie będąc ukrytym można sobie postrzelać. Przy skutecznym zasięgu 45-50 metrów to w zupełności wystarcza.
-
Hmmm A co jak bywasz na imprezach na terenie na jakim nigdy wcześniej nie byłeś? Na terenie który ma powiedzmy te 50 i więcej km2? Impreza trwa 24 godziny masz teren w formie kwadratu o boku powiedzmy 10 km zdążysz go "poznać" chodząc po nim bez mapy i kompasu czy GPSa? Jakoś średnio to widzę. A już na pewno przydałby się choć jeden koleś w ekipie który choć raz w życiu widział mapę i kompas. :D
-
O tłumikach, czy tłumią czy nie bło już "pińcet" razy. CaptDante sorka ale kompletnie nie wiesz o czym piszesz. Nie wiem co chcesz wyciszyć w pracy "tłoka" w gazowych replikach ? Jakoś u siebie w żadnej z nich nie zauważyłem tłoka. Więcej, w elektrykach, o czym chyba nie wiesz, można stosować wyciszone głowice tłoków i co wtedy? Nadal tłok hałasuje tak bardzo? Odgłosy dobrze spasowanego GB, bez zbędnych luzów i dobrze nasmarowanego już po 30 metrach są w zasaadzie nie słyszalne. Zrób jakieś rzetelne testy i wtedy oceniaj przydatność tłumików. Ok?
-
Samemu może i by tam coś "wcisnął" tylko kwestia ile to ma potencjalnego miejsca wewnątrz.
-
Zależy jakiego sprzętu używasz. Załóżmy że jesteś strzelcem wyborowym w drużynie. Z jakichś tam powodów musicie przejść przez miasto w którym siedzi wróg i do tego w dzień. Nie zawsze da się iść ulicami czasem trzeba przejść przez budynki. Spieszycie się. Twój karabinek to jakaś wariacja na temat M4/SPR itp. Myślę że w takiej sytuacji nie ma co korzystać z tłumika a jednak krótsza trochę lufa pomoże poruszać się w takich okolicznościach. W naszych realiach czasem przy potrzebie szybkiego przemieszczenia oddziału w lesie też warto zrezygnować z tłumika żeby móc łatwiej manewrować w krzaczo
-
O to jakie to by trzeba zapytać tego kudłatego gościa z sezamkowej ulicy ;)
-
Luz czasem mam dobry dzień ;) Kwestia czy biegac z dwojnogiem czy bez to indywidualny problem do rozważenia przez każdego ze "snajperów/strzelców wyborowych". Będzie tylu samo zwolenników "z" co i "bez" ;) A sposób noszenia to dokładnie ten sam problem ;) To tak jak z tlumikiem. Czasem warto go zdjąć i wtedy trzeba gdzies go schować, najlepiej w takie miejsce żeby go potem znaleźć :D no i żeby był pod ręką (tyczy to w zasadzie tylko tłumików QD).
-
Pewnie że jest ;) Ale teraz zacznie się dyskusja w której kieszeni go nosić ;)
-
To znaczy że bawisz sie jak większość dzieci w wojnę a nie stosujesz rozwiązania nad którymi ktoś pracował od wieków w różnych siłach zrbrojnych na świecie. Taka sytuacja jaką podałeś nie może się zdażyć w oddziale wojskowym i nie powinna się zdażyć w ekipie która choć trochę próbuje "liznąć" taktyki jakiejkolwiek. I nie ma tu nic do rzeczy kwestia podziału i podporządkowanie jednemu dowódcy tych 9 osób.
-
Na świecie to chyba coś tam czasem się wkręca przy okazji targów dookoła broni bodaj.. ale też nie jestem pewien.
-
Sisi wg mnie oba te "numerki" są OK ;)
-
Mierzone zasiegi karabinów wyborowych
thor_ replied to Bartekp's topic in Karabiny wyborowe - opisy i tuning
99% "planów" w księgach wieczystych to mapy ewidencyjne w skali 1:5000 więc Twój pomiar jest obarczony błędem jakichś 5 metrów minimum wynikającym z samej podziałki i użytego do pomiaru "narzędzia" (linijka). Poza tym mapy ewidencyjne nie mają w zasadzie nic wspólnego z mapami jeżeli chodzi o dokładność odwzorowania terenu. Tak więc sama mapa moze być obarczona błędem wykonania jakieś 5-10 metrów. Prościej i pewniej byłoby gdybyś zmierzył tę odległość jakąś miarą choćby taką z hipermarketu za 5 PLNów. -
Mi tam wszystko jedno byle nie uciekało z talerza/worka/torebki czy kartonu ;) Zresztą zawsze profilaktycznie można w opakowanie kilka razy "pacnąć" saperką :D
-
Wiesz ja na to patrze przez trochę skrzywiony "pryzmat" ;) Na codzień zajmuję się robieniem map z terenu :D Byłem ciekaw jak do tego podchodzisz i dlatego całkiem szczerze podziwiam ;) Gdybym nie miał swojego sprzętu to w życiu nie zdecydowałbym sie na "zrobienie" mapy w taki sposób ;) Za leniwy jestem ;) Jak ktoś chce mieć "solidną" mapę terenu na którym się bawi to proponuje zorganizowac porządny milsim i zaprosić ekipę "wojskowych" geodetów z trójmiasta ;) Jeżeli zostanie nam zapewniona dostateczna osłona i zabezpieczenie miejsca pomiarów w jeden dzień powinno się udac zrobić pomiar na
-
Leander myślę że mam na to "receptę" ;) Im bardziej dostaniesz w "cztery litery" na takim np patrolu tym bardziej będzie Ci smakowało;) I tak trzeba do tego podejść ;) Nie jeśc jak masz ochotę coś przekąsić tylko wtedy kiedy organizm się domaga czegoś "dużego" i ciepłego :D