

Arthur Currie
Użytkownik-
Content Count
1,618 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Arthur Currie
-
Nie ma jakichś ograniczeń co do ilosci żywności jaką można zabrać. Na przelomie kwietnia i maja na 24 godzinną grę organizator zalecił zabrać 2 dniowy zapas żywności. A ile kto je w warunkach polowych przez 24 godziny to już jego sprawa. Generalnie zauważyłem że zapas na 24h konsumowalbym przez jakieś 36h (a to z powodu ze zjadłem nieco przed wyjściem z domu jak i nie było jakoś czasu na konsumpcje). generalnie zabierasz to co uważasz za stosowne. A najlepiej się sugerować odpowiednimi wątkami na forum (chyba w taktyce zielonej).
-
Chyba mi przypadnie odpowiedzieć na te pytania. Może odpowiedzi nie będą idealne ale zaryzykuje. Raczej tak "średnio". Nie każdy airsoftowiec może bawić sie w milsimy (i nie jest to tylko kwestia techniczna że ma 100 hi-capów czy coś innego). Bardziej kwestia świadomości swoich ograniczeń psychofizycznych. Założyliśmy (na kartach CSS-P) że trafienie powoduje okreslone obrażenia bez rozrÓżniania czy to jedna kulka czy kilka. Poprostu losuje się kartę przed rozgrywką i wie co się stało po trafieniu. Najpierw ustalić jakies zasady ran. Najlatwiej chyba z kartami losowanymi przed rozgrywką
-
Sam ześ buc. Do tego takie dwa Ciebie zrobiły i wychowały. :wink: A co do poprawnego nazewnictwa to ja się trzymam poprostu tego że NVA to z niemieckiego i orginalna nazdw armi DDR. Amerykanie nawet nie znali poprawnej nazwy armi wietnamu północnego i tyle (bo tak naprawdę nie istniało nawet państwo takie jak Wietnam północny tylko była Demokratyczna Republika Wietnamu).
-
To chcesz odtwarzać wietnamczyka ży żołnierza NRD?? Bo NVA to skrót od Nazionale Volks Arme (czy jakoś tak kiepski jestem z niemieckiego).Armia północnego wietnamu miała skrót (na Polski w PRLu) WAL od Wietnamskiej Armii Ludowej. Vietcong to btł LFW (Ludowy front wyzwoleńczy o ile dobrze skrot pamiętam)
-
Możesz mieć PPSz, PPS, Mosina, japońską Arisakę jeśli chcesz odtwarzać żołnierzy Vietminu. Tam w zasadzie do końca używano wszystkiego co strzela i byla do tego amunicja.
-
Szybka i miła obsługa. Raz ciach trach i mam fajny kubeczek termalny w reklamówce (z mikołajem nawet) i rachunkiem. Polecam przedewszystkim jako sklep militarny a nie airsoftowy.
-
Zamówienie złożone 4rtego. Wysłane tego samego dnia (sprawdziłem stępel). Paczuszka odpowiednio zabezpieczyła zamówienie (2 magi ale zawsze coś) no i asortyment taki jaki można się spodziewać. Wielgachny + dla załogi tej krypy :wink: Niestety poczta dziala tak jak działa.
-
Wiem i przeglądam sobie od czasu do czasu tamto forum. A ta fota to ciekawostka bo raczej sama z siebie nie zostalaby umieszczona na żadnym forum militarnym (autor jest rysownikiem komiksów i raczej watpie by zaglądał na fora militarne).
-
http://bp3.blogger.com/_5nn9gjYwx_w/R1cz5K...-h/DSC02278.JPG fotka z 3 sympatycznie wyglądającymi Żydówkami służącymi w IDF. Cytat i foto za: www.mrherring.blogspot.com
-
http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat...=1196840134.973 Nowy minister, nowe zmiany. Zobaczymy czy na lepsze.
-
Jeden z komentów. Ciekawe jakiej to profesjonalnej taktyki nauczyc się można z takiego podręcznika. Może tej najopularniejszej: podepnij hi-capa i siej ile kulków masz w magu do wszystkiego co się rusza.
-
A co wspólnego ma przełącznik trybu ognia z kbk wz.88 Tantal z kbk M-16xx??
-
Jak dlamnie dalej RKM'y (czy też lepiej napisać UKM'y) pozostałby replikami kolekscjonerskimi. No i w wypadku MG-42/3 trzebabyłoby rozwiazac problem dosyłu amunicji. Bo zdaje się że nie da się mu podczepić skrzynki amunicyjnej a da się zastosować bęben szturmowy.
-
Podejżewam ze bylabyto zbyt niszowa replika by nawet Chińczyki ją trzebały masowo w rozsadnej cenie.
-
PO chce zezwolić na rewolwery do obrony domowego ogniska?
Arthur Currie replied to korpek's topic in Broń palna
W pierwszym wypadku przestępca musiałby być wręcz encyklopedycznym debilem. Z tym że debil byłby za glupi aby na coś takiego wpaść. W drugim dostanie przynajmniej jeden zarzut wiecej w wypadku jego zatrzymania a pierwszy będzie inaczej skalsyfikowany. -
No jak dla mnie bomba. Czy będa pasowały do niego magazynki od King Arms'a??
-
Pozatym precyzja lufy takich pistoletów (no chyba ze to TM) jest jednak średnia. A co do kulochwytu to stosowałem w liceum jako kulochwyt aby postrzelać do tarcz polskiego "syfa". Poza rykoszetującymi kulkami odzyskiwałem jakieś 99% kulek.
-
Zdecydowanie opcja nr 2. Zawsze można też użyć kombinezonu malarskiego machniętego czarnym (lub może lepiej szarym) sprayem. Oczywiscie nie będzie to ta sama klasa wytrzymałości ale na 1-2 sezony starczy (zwłaszcza jak się założy 2 takie wdzianka). Można też zaryzykowac użycie BDU w kamuflarzu metro. W krzaczorach lub lesie kiedy snieg zaczyna topniec i jest brudny sprawdza sie dobrze. Generalnie nie ma jednego lekarstwa na dobre zimowe maskowanie. Najbliższe idealu jest malaskat BW.
-
Quady tes są zbyt duze i niebezpieczne do takich zabaw. Nie znajdziesz pewnie zbyt wielu chętnych do popsucia swojego quada kulkami. Zostań lepiej przy rowerze/motorynce.
-
Może zamiast samochodu wykożystac rower albo jakis skuter/motorynke. Samochód jest zbyt niebezpieczny jak na takie zabawy. No i można go uszkodzić strzelając z elektryka (pęknięta szyba lub zbite swiatła).
-
O moge sie zgodzić z takim patrzeniem na korpus. Choć cały czas patrzyłem przez pryzmat drugowojenny gdzie wystawiało się cale armie. Teraz maksymalnie korpusy i to one przejmują zadania armi na szczeblu operacyjnym (choć przed wrześniem nasze dywizje miały prowadzic działania operacyjne (sic!)).