dzikki

Za to kerambit u Wojtasa13 wygląda ciekawie jak za taką cenę.

Nie.

http://forum.wmasg.pl//viewtopic.php?t=936...der=asc&start=0

http://www.machinegun.pl/sklep/product_inf...products_id=467

Niestety mój kolega władował już odpowiednia kwotę w swoją replikę by działała. Owszem teraz strzela ale kooooszta. Nie pomaga też specyfika części i konstrukcji M249 firmy TOP. Drugi kolega czeka na części do swojej świeżo zakupionej i już nie działającej MP40. Pozwól mi Konfederat na wyrażenie opinii. Niestety nie będe tak uprzejmy i sam nie kupię. Wolę lokować pieniądze w czymś, co nie pada tak często. Używam jednak przykładu ludzi, z mojego własnego otoczenia.

Kiwi poczytaj ogólnie o systemach replik TOP'a. Cudownie wyglądające, fantastyczne M60, M249 i podobne ale... niestety psują się bardzo szybko.

To cudo rozsypało się koledze w domu po przestrzelaniu w warunkach domowych. TOP dalej trzyma klasę jako sprzęt, który ładnie wygląda i tylko wygląda.

Pee Pee możesz latać nawet z deską od klozetu ale nie zamieni się ona dzięki temu w tarcze balistyczną. Bawiąc się w "airsoft" staramy się oddawać w miarę realia. Po prostu gość latający z deską w ręku albo drzwiami zawsze w oczach obserwatora pozostanie gościem z deską albo drzwiami w ręku. Klimat. O to się rozbija wszystko.

Jako Warszawiakowi proponuje posłuchanie kolegi Gały z Yelnetu, który powiedział :

Już ci Imashel mówie co mam przeciwko. Gerbery są imitacjami noży, wygląda to tak, jakby ktoś brał wzory innych firm i robił coś swojego. Serię Applegate-Fairbairn miałem w ręku i szczerze mówiąc nie wywarła na mnie dobrego wrażenia. Nie wierzę po pierwsze w "fighter'a" w wersji covert i mini odpada. Ogólnie taka koncepcja w wersji folder też jest dziwaczna i sądze, że dziadkowie się w grobach przewracają. Stal ogólnie ciężko się ostrzy, ciężko osiągnąć odpowiedni punkt. Tak powinien wyglądać nóż Applegate-Fairbairn : http://209.35.185.42/ShopSite/Applegate_Fa...bairn_Menu.html Oczywi

Jeśli coś się reklamuje takimi nazwiskami jak Applegate i Fairbairn a niezbyt się do rżnięcia nadaje to ... coś jest nie tak łagodnie mówiąc. Ogólnie niezbyt cenię różnego rodzaju wersje mini, ogólnie niezbyt lubię też produkty Gerbera.

Ruscy odbijali autobus w Mineralnych Wodach (nie pamiętam nazwy orginalnej). Tylko wtedy chyba ciachneli też zakładników. A o Holendrach i akcji w Dżibuti jak zwykle można poczytać w nieśmiertelnej książce Kochańskiego.

Wg mnie wszystko zależy : - liczba zakładników - warunki atmosferyczne - miejsce zatrzymania autobusu (jeśli oczywiście autobus stoi) - informacje na temat wyposażenia/uzbrojenia napastników

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem Janysta ale chyba on teraz ich zaopatruje.

Holman ja nie odtwarzam - nie mam do tego cierpliwości. Należe bowiem do ludzi, którzy jak coś robią to muszą wykonać wszystko w najdrobniejszych szczegółach. A tego mi się nie chce robić. Ogólnie rzecz biorąc czytając raz jeszcze ten spór dochodzę do wniosku, że wszystko zależy od podejścia. Ciebie Hol wali w czym idziesz, czy jest to zgodne z regulaminem itp byle by maskowało. Hargina nie wali. Obydwaj macie racje. W życiu się nie zgodzicie ale macie racje. Bo robicie obydwaj coś, co daje wam radochę po pachy. I oto chodzi.

Holman jak ktoś odtwarza jakąś jednostkę to albo robi to porządnie albo nie robi tego wogóle. To jest część tego hobby. Oczywiście nikt nikogo nie zmusza ale wg mnie jak coś się robi to należy to robić dobrze do końca.

Bo MOLLE to nie są żadne metalowe zapięcia. MOLLE składa się tak jakby z dwóch części : pierwszą stanowią systemy nośne (czytaj różnego rodzaju kamizelki) a drugą elementy (czytaj ładownice, torby cargo, chlebaki) wyposażone w pasy umożliwiające zamontowanie ich na systemach nośnych. Tyle. Tak wogóle to radze poczytać o systemie MOLLE bo w sieci jest tego od groma. Montaż elementów w systemie MOLLE jest dziecinnie prosty. Ładownice i całe tatałajstwo montuje się poprzez przeplatanie pasów( które są ich integralną częścią) przez pasy poziome umieszczone na stałe na systemach nośnych.

Ja do tego dodałbym jeszcze jeden punkt : - ci którzy nie tyle odtwarzają prawdziwego wojska, ale starają się symulować ich działanie Chodzi mi o uściślenie definicji w przypadku "odtwarzania", by nie rozumieć go tylko jako odtwarzanie wraz z umundurowaniem itd ale pod względem specyfiki podejmowanych działań.

Typowy błąd myślenia "komandosa z przedmieścia". - Panowie dzielimy się na dwie grupy. Wy zajmujecie tamto wzgórze i będziecie nas wspierać podczas podejścia.- - CO!? Mam tam wchodzić ? Nie chce mi się. - Jak jest rozkaz to się go nie kwestionuje tylko się wykonuje. Nie ma nic prostszego. Trudne do zrozumienia dla niektórych "airsofciarzy".

Proszę o trzymanie się tematu. Wszystkie pozostałe posty zostaną skasowane.

No, nie popadajmy w przesade dzikki. Ponizej ilustruje na moim g36 przyklad jak wlasnie mozna latwo, zamiennie, uzywac optyke i standardowe przyrzady celownicze: Hmm. Wydawało mi się, iż mówimy o AK. Przy wysokim montażu na G3 SAS też mogłem korzystać z przyrządów mech. Optyka jest naprawdę przydatna w "airsofcie" by ... nie pomylić wroga ze swoim.

Zastanawiałeś się po co się zakłada normalnie optykę na broń (mówiąc optykę mam na myśli celownik optyczny) ? Osoby montujące takie wyposażenie muszą zdawać sobie sprawę, że : a) by korzystać inaczej z repliki muszą zdejmować optykę B) celować po kulkach na bliższych dystansach itp Pomijam fakt, że celowanie z "optyką" opłaca się jedynie przy replikach "tuningowanych". Te zaś nie powinny strzelać z bliska ,więc kwestia przyrządów mechanicznych staje się mało istotna. Jeśli zaś ktoś chce sobie "zbajerować absurdalnie" AK bez wyraźnej potrzeby to trudno - niech się meczy.

Cóż "wymacałem" trochę replikę G&G i mam co do niej mieszane uczucia. Z pewnej odległości wygląda bardzo przyjemnie. Po wzięciu do ręki jednak pierwsza rzecz, która mnie uderzyła to ciężar. Wydaje się dziwnie lekka. Po drugie mało atrakcyjne po bliskiej inspekcji łoże. Sajgon z PETów zapobiegł temu przemalowując całość w MARPAT. Zyskało na tym wiele. Ogólnie osiągi normalne - jak to stock. Jedno co jest ciekawe to takie rzeczy jak zamek czy tłumik płomieni, mają smaczek. Jednak nie wiem czy warto wydać tyle kasy. Ogólnie wrażenie nie jest najlepsze i poczekam teraz na wersję TM.

Przy sprężynie 150PDI i baterii 8.4 600 wystrzeliłem mid-cap. Przyznaje było chłodniej niż zwykle, ale nie tak by zaszkodziło to baterii. Niestety trzeba pokusić się o coś większego.

Tutaj możesz zerknąć : http://www.arniesairsoft.co.uk/?filnavn=/r...ator_review.htm