Snajperski Hydepark

[mareq]

Celność nie zależy od FPS. Ten Austriak ma w niektórych filmach opisy ile ma FPS. Są to czasem wartości rzędu 450 więc zapewne mają mniejsze limity mocy niż my. Maancraft przede wszystkim ułatwia przeładowanie. Jak on potrzebuje 450FPS to na nic mu Mancraft.

 

Jeszcze jedno na temat mancrafta:

 

Na niektórych spotkaniach nie ma zezwolenia na używanie, bo można łatwo regulować. Tak mnie tknęło, że idąc tym tokiem rozumowania trzeba by też nie dopuszczać replik z systemem szybkiej wymiany sprężyny. Jak ktoś ma np. limit 450FPS to może nawet w kilkanaście sekund zmienić sprężynę i będzie miał ponad 500. Gdzie tu sprawiedliwość?

Edited February 26, 2016 by mareq

[Lambert]

Nigdzie.

 

Moim zdaniem, Mendi, kolo strzela z mniejszej odległości niż 60m.

Wg mnie to 40-50m i mniej. Gra dynamicznie i często wychodzi do przodu.

Wygląda to trochę jak u mnie.

 

Mniejsza o to - uważam, że jest dobry.

Oczywiście, pełna zgoda, że z kilku godzin można wyselekcjonować kilka/kilkanaście minut trafień.

 

Pozdrawiam,

Lambert

Edited February 26, 2016 by Lambert

[thewojtz]

ciekawe tereny mają goście na strzelania

 

gaz nie gaz, ja się zabezpieczyłem, bo jestem niegazowy

 

Edited February 26, 2016 by Wojdatuz

[Lambert]

Czy bez rzeźbienia w korpusie się obejdzie?

 

Pozdrawiam,

Lambert

[Black93]

@Rumak - kolejny aegowiec z bólem dupy o fps w Snajpie...

 

Ja juz dawno pisałem zmieńcie w aegach max fps na 350 to ja z chęcią zmienię w snajpie na 500 :D będę happy Bo:

1. Mam przewagę zasięgu przy małej mocy

2. Łatwiej przeładować

3. Mniej kasy idzie na tuning

4. Cicha replika

5. Brak problemu z kulkami

6. Kupuje replikę jaka chce nawet na niestandardowych częściach wymieniam gumę i lufę i śmigam a nie ze patrze ze nieda się repliki tuningować i jest bez sensu do polskich realiów asg.

 

 

Więc naprawdę to wy aegowcy sami jesteście sobie winni wysokich fps w snajperkach i to do siebie powinniście mieć żal a nie do nas.

Kilka lat temu nie było tylu części do replik i aeg miał 350 snajpa 500 i dało się grać. Jak każdy będzie miał takie same fps jak teraz tylko zmniejszone do limitu 350aeg i 500snajpa co to zmieni w rozgrywce??

 

Ale niestety u nas to nie przejdzie bo:

1. Mania fps

2. Sklepy by zbankrutowaly bo nikt by nie kupował chińskich replik i części tylko markowe Jak w Japonii wiec same sklepy na to nie pozwolą.

 

 

Więc żałuję że w Polsce nieda się wprowadzić takich limitów po dobroci.

 

W końcu coś się stanie i albo się uda zmniejszyć fps do takich limitów jak mowie albo całkowicie replik zabranią wiec może czas myśleć na przyszłość?

 

 

Mendi niewiem czy to tutaj czy nie, jak chcesz założyć osobny temat z dyskusja na ten temat to proszę możesz moja wypowiedź skopiować :D

[thewojtz]

Czy bez rzeźbienia w korpusie się obejdzie?

 

Pozdrawiam,

Lambert

 

W body KA spas jest na milimetry ale szlifować nie trzeba :icon_smile:

 

@black93 - widzę dzisiaj felieton humorystyczny...

 

Mendi niewiem czy to tutaj czy nie, jak chcesz założyć osobny temat z dyskusja na ten temat to proszę możesz moja wypowiedź skopiować :icon_biggrin:

 

Chyba trzeba pytanie na główną stronę wmasg Mendi, dochochodzenie pełne, a nie jakiś temat tylko!

Edited February 27, 2016 by Wojdatuz

[Black93]

Wkurzyłem się wczoraj i juz jest, ale znając polaczkow pierw mnie zjedzą a potem.beda się kłócić jaki cylinder lepszy do lufy 450mm xD

 

W sumie ankietka na ten temat byłaby ciekawym pomysłem :icon_biggrin:

Edited February 28, 2016 by Mendi

[Kazana]

Wkurzyłem się wczoraj i juz jest, ale znając polaczkow pierw mnie zjedzą a potem.beda się kłócić jaki cylinder lepszy do lufy 450mm xD

 

Za "polaczkow" powinieneś dostać solidnego karniaka. Wymyślasz fanaberie pluszowego airsoftu to się nie dziw, że ludzie się burzą.

Edited February 27, 2016 by Kazana

[Lambert]

Rzeczywiście coś w tym jest.

 

Black, wrzucając taki temat i niejako zmuszając lub zapraszając do dyskusji musisz liczyć się z tym, że usłyszysz różne głosy.

Ten temat jest bardzo rozległy. Nie możesz się obrażać, że komuś "nie pasi" lub co gorsza, obrażać na wejściu innych.

A wtręt z "polaczkami" taki właśnie był.. ;)

 

Pozdrawiam,

Lambert

[Mendi]

Mendi niewiem czy to tutaj czy nie, jak chcesz założyć osobny temat z dyskusja na ten temat to proszę możesz moja wypowiedź skopiować :icon_biggrin:

 

Sama teza właściwa, temat również. to nasz hydepark, piszta.

Tylko z tymi polaczkami to faktycznie niesmaczne i nie ma miejscu.

 

Też chętnie bym ograniczył moc snajpy do 500fps, ale biorąc pod uwagę że stocki od cymy prosto z pudła mają 440-460fps, to raczje mało realne. Jeszcze 9 lat temu, gdy szczytem marzeń były aegi od ca oraz tm, a także nowość -- cyma 028, wszystko 300-340fps, to mój stockowy aps2 z 420fps siał postrach. Jak na świra się na mnie patrzyli jak mówiłem, że używam kulek 0,28g. Ale czasy się zmieniły i to niekoniecznie na lepsze. Z jednej strony cieszymy się, że nie ma u nas norm prawnych i ograniczeń jak w Niemczech czy Irlandii, ale z drugiej strony chłopaki tam jadą na stockach ~350fps, kontuzjogenność jest sporo mniejsza a frajda nawet lepsza, w myśl powiedzenia: "Kiedyś ludzie byli sobie bliżsi... bo broń nie niosła tak daleko."

[shamoth]

Ja tam podzielam zdanie Blacka.

To nie my zaczęliśmy wyścig zbrojeń.

Gdyby nie chore wartości fps w aegach nie było by zgrzytu np. o przeciwpancerne kulki bo mało kto by używał w aeg'ach 0.28 czy konwersję semi MC.

Dobrze skrojony aeg na M100 potrafi ładnie nieść na 60m i powinno to wystarczyć, podobnie jak 80m dla snajpy.

Ale faktycznie nie trudno pokusić się o teorię spiskową, sporo sklepów i serwisantów miało by krócej ze sprzedażą i robotą.

[Lambert]

Ja też uważam, że temat wcale nie jest z lampy.

Również wg mnie, wyciskanie dużych wartości wylotowych jest od pewnego poziomu bez sensu.

Bez sensu, bo nie przynosi poprawy realnego zasięgu - vide kulki (dostępność, jakość..).

 

Oczywiście, wzrasta też urazogenność.

Śmieszne są przy tym głosy wyśmiewające chcących ograniczenia mocy replik zarzucając im "miętkość".

Podobnie z tymi mówiącymi o "większej realności" silnych replik bo większy zasięg - no, to najbardziej mnie ubawiło.. :icon_smile:

 

Ale nie to jest kluczowym problemem, jak sądzę.

Najtrudniejsze są dwie kwestie:

1. Narzucenie innym własnego poglądu, nawet słusznego, ponieważ nie lubimy gdy ktoś to robi.

2. Koszty. To wbrew temu co pisze Black, będzie kosztowne. A to dlatego, że tanie lub przeciętnie drogie repliki są mocne. Co gorsza, po chwili od ich zakupu, szczęśliwy posiadacz zauważa, że pomimo ponad 400 fps nie ma przewagi zasięgu nad lepszymi, markowymi replikami i upgrade'uje.

 

Innymi słowy, ten wyścig mocy jest nieunikniony.

To co dla nas, snajperów jest konieczne dla zachowania przewagi zasięgu dla pozostałych, przynajmniej ich lwiej częsci staje się atrakcyjnym i łatwym narzędziem poprawienia własnych braków.

Wiem jak to brzmi. Wszyscy też wiemy, że ten czynnik jest więcej niż istotny dla lubiących fpsy, prawda? :icon_wink:

 

Lecz niepradą jest, że 350-400 fps w zielonej "niedoniesie". Doniesie!

 

Na końcu tych argumentów jesteśmy też my, snajperzy.

Jakiej przewagi potrzebujemy? Czy przewaga zasięgu jest konieczna..?

W tym drugim, chyba nawet obrońcy "realizmu" nie obruszą się na nas.

 

Możemy o tym podyskutujmy, co?

 

Pozdrawiam,

Lambert

Edited February 28, 2016 by Lambert

[Black93]

Jedynym dlaczego zwiększyłem moc w karabinie - początkowo biegałem z zestawem (stock moc promyk guma systemy komora PDI)- jest to iż ludzie po prostu nie czuli trafień pojedynczej kulki / nie przyznawali się, w mniejszym stopniu to że aeg mógł mnie zasypać gradem kulek bo mimo iż miałem moc jak on cichość mojej repliki i cała otoczka snajperstwa sprawiała że dało radę coś ugrać (przykład z Mikim w poznaniu na Defcon 3/4 jak pierw przez 1h sami trzymaliśmy drogę i schodziła rzeka trupów wroga a dwa jak potem sami wybiliśmy całą bazę wroga w tym 8mio osobowy patrol wroga który na nas wysłali :P) Z snajperką 500fps da radę grać ale niestety 600 fps daje łatwiejsze i lepsze efekty przy dzisiejszych aegach :)

[shamoth]

Jest jeszcze jedna kwestia o której aegowcy zapominają.

Wszystko co jest na rynku jest kopią japońskich rozwiązań, które zostały na miarę optymalnie skrojone pod ich limity. Chcąc cokolwiek poprawić zaczyna się kosztowny bajzel, kto miał lub grzebał w TM ten wie że rozebrany/poprawiony już tak ładnie nie strzela.

 

Nie pozostaje nic innego jak trollować elektryków chwalących się +450fps, że się używa ceramiki 0.67 przy 700fps ;)

[Lambert]

@shamoth:

Owszem, masz rację. Jednak po Marui dziś sięga bardzo, bardzo wąska część środowiska.

To drogie repliki ze złym PR-em. Bo "plastikowe i słabe". Przy czym, te argumenty są używane przede wszystki w zastępstwie tego, że drogie. Poprostu, Marui kosztuje "na wejściu" i nie lubi upgrade'ów. O tym, że strzela niezawodnie, celnie i daleko większość zwyczajnie nie wie.

 

Pozdrawiam,

Lambert

[shamoth]

@Lambert

A wystarczy wziąć do ręki pierwszą lepszą ich klamkę gazową i postrzelać na 40m, fakt wleką się te kulki niemiłosiernie ale są to repliki w przypadku których pamięć mięśniowa pokazuje swoje zalety i dla czego warto ją ćwiczyć.

Fakt PR nie najlepszy mają ale to też wynika z ignorancji i braku chęci ogarnięcia tematu czy sprytu sprzedawców, ich tworzywo potrafi znieść często więcej niż niektóre odmiany alu które po prostu bezczelnie pękają przy uderzeniu i nie mówię o znalu ;)

Sama dyskusja jak najbardziej słuszna bo powoli robi się z tego hobby nieprzyjemny lub nawet niebezpieczny hardball ale obawiam się że wiele nie wskóramy...

[Mendi]

Coś mi się wczoraj popsuło z kulkami 0,36g guardera, więc rega oddałem kumplowi (jego był nieszczelny) a ja sobie pohasałem z aepem skorpion vz61 ~230fps (użyłem kulek 0,25g, na nich jest 198fps) oraz kilkoma kornami. Las i budynki. Przeciwko sobie miałem ludzi z chińskimi stockami ~440fps i.... bawiłem się jak rzadko kiedy, jak za starych dobrych czasów. W rozdaniu potrafiłem utłuc 4 zapałki, a ich miny gdy dostali taką ledwo-lecącą-flegmą na 30-40 metrze, bezcenne. Kilku też udało mi się wyłuskać kornami - zwłaszcza z pomieszczeń.

 

Poza tym co jakiś czas robimy gas-pompka party, zwykle na przemyskich fortach, z użyciem wyłącznie aepów, gbb i pompek <330fps. Też jest frajda. Tak ze da sie dobrze bawić przy małych fps.

[Lambert]

Myślę, shamoth, że nie musimy się wzajemnie przekonywać do TM.

Ja jestem fanem i nie wygląda na to, żeby miało się to zmienić. :icon_smile:

 

Wiem co warte są GBBR.

Prawdę mówiąc, niewiele poza tym, że wyglądają.

Kiedyś mocno się interesowałem. Ale przyzwyczaiłem się do poziomu osiągów, przy którym GBBR to dno i dwa metry mułu.

 

Natomiast, być może jest coś w argumencie o szybkości "dolotu" kulki w lesie.

I o ile nie ma wątpliwości, że Marui ze swoimi 300 fpsami strzeli daleko i celnie to rzeczywiście kulki lecą dość wolno w porównaniu do 450-500 fps. To oznacza, że potencjalny cel może się uchylić wcześniej usłyszawszy wystrzał.

Być może coś w tym jest?

Ja tego nie zaobserwowałem bo strzelam z bliska ale jeśli wiara ma nawyk strzelania na granicy realnego zasięgu (czyli ok. 40m) to wierzę. Oczywiście, dochodzi tu kwestia hałasu GB z takiego KWA czy innej repliki wykręconej do 500 fps.

W zasadzie nie ma co porównywać.

Nie mniej, ja ten argument uznaję za prawdziwy - przynajmniej w części.

 

Też jestem sceptykiem, shamoth, w kwestii skuteczności tej propozycji.

 

Jednak, spróbujmy może pogadać na argumenty.

Tak, dla kontrastu od tego bełkotu w równoległym wątku na wumasgu.

 

Pokusiłbym się o wylistowanie argumentów "za" oraz "przeciw".

Bez angażowanie się obecnie w przekonywanie innych, poza tym subforum.

Mając przegadane argumenty może łatwiej będzie podjąć merytoryczną rozmowę.

 

Pozdrawiam,

Lambert

 

..co jakiś czas robimy gas-pompka party, zwykle na przemyskich fortach, z użyciem wyłącznie aepów, gbb i pompek <330fps. Też jest frajda. Tak ze da sie dobrze bawić przy małych fps.

 

Lubię to! :icon_smile:

Edited February 29, 2016 by Lambert

[mareq]

Mając mało FPS ale celność i powtarzalność na wysokim poziomie można się pokusić o używanie ciemnych kulek. Matrixów nie będzie. Gorzej z odczuwalnością trafień. Przy jesienno-zimowym ubraniu 250FPS jest ledwo odczuwalne z przyłożenia. Jak dostaniesz białą kulką to masz szansę to zauważyć i przyznać się na tej podstawie. W warunkach leśnych często mam ze sobą MP5 z 360FPS i gdyby nie to, że ładnie widać jak kulki lecą to mógłbym powiedzieć, że więcej nie potrzebuję. Coraz częściej się zastanawiam czy tam też nie wstawić porządnej precki i przejść na ciemne kulki.

[thewojtz]

Mi się podoba spora ilość fps, strzelam w świadomym i lekko oldskulowym towarzystwie, limitów nie ma, za to jest kultura i jakiś szacunek wzajemny, jak dla mnie tak samo jak twierdzenie, że broń nie zabija tylko ludzie, podobnie uważam, że to nie fps psuje zabawę a ludzie. A co do "gości z mancraftami 750fps" to mogę się z nimi strzelać, i tak nie trafią z taką mocą :icon_smile:

 

EDIT: Uważam, że jak jest więcej mocy, większe zasięgi, lepsza penetrowalność w gęstym terenie, strzela się lepiej po prostu, zawsze wychodziłem z założenia, że zasięg jest sporą przewagą asg nad pb poza samym wyglądem replik. No i teraz widząc gościa na 80m nie będziesz paradował jak głupi "bo nie dostrzeli", może dostrzelić, dlatego zabawa jest fajniejsza :)

 

Miałem kiedyś wyidealizowany pomysł na przypisanie danej max. mocy dla danego typu karabinu, co byłoby na prawdę fajne, ale to sobie tak można marzyć, bez sensu.

 

Co do TM, jak zaczynałem kosztowało ok. 1700-1800pln (m4) bardzo szybko pękły uszy po 2 latach cały karabin zaczął pływać ale w sumie jakieś 6 lat był sprawny, strzelał super, ale efekt matrixa o którym wspomniał Lambert był, ale początki były pełne pozytywnych emocji dlatego zapomina się o tym co było źle. Co do niezawodności, mam karabin który przestrzelał straszne ilości kulek przy jakiś 440fps, nic z nim nie robiłem, wydaje mi się, że jakbym mu zrobił downgrade do tych marujcowych 250-280fps oraz marujcowego rofu to ten karabin NIGDY by się nie popsuł. Trochę takie gadanie o tej długowieczności...

Edited February 29, 2016 by Wojdatuz

[Lambert]

Być może umiesz strzelać i nie psujesz replik?

 

Nie, to nie mity w odniesieniu do niezawodności i żywotności Marui.

M4, te poprzedniej "normalnej" generacji akurat były trochę nieszczęśliwe pod względem plastikowego korpusu - jak wiadomo, w eMkach lufa trzyma się na szyjce uppera. Zresztą, to były jedne z pierwszych replik TM.

 

Co do tego "gęstego terenu" - czy chodzi o krzaki, liście itp?

 

Dla snajpera to nie ma znaczenia bo każdy listek lub źbło na drodze kulki oznacza pudło.

No, może dla kaemisty, który zasypuje pacjenta za krzakami. Ale do jakiego stopnia?

 

Kwestia odczuwania słabych trafień jest prawdziwa.

Przynajmniej poniekąd. Ale to może być bezpośredni skutek przyzwyczajenia do silnych trafień.

Czyli, skoro dupy nie urwało to pewnie pudło.

 

Wg mnie, nadmiar mocy przeszkadza.

Przecież, wszystkich nas obowiązuje MED. Tym samym, grając zbyt silną repliką w szturmie nie możesz podchodzić zbyt blisko.

Jak sądzę to kwestia sposobu gry. Niektórzy grają "z daleka". Ale nawet jeśli wydaje im się, że tak grając silną repliką nie ma problemu to muszę sobie odpowiedzieć na pytanie jak się zachowają gdy przeciwnik pojawi się niespodziewanie 5-10 m obok. Ze swojego doświadczenia wiem, że najczęściej (jeśli nie zginą od razu) walą bez opamiętania.

Bo tacy zdziwieni! :icon_wink:

 

Pozdrawiam,

Lambert

Edited February 29, 2016 by Lambert

[thewojtz]

Nie chodzi mi o mit, bo karabinki były długowieczne, chodzi mi o to, że przy tej mocy nie trudno o taką długowieczność.

 

Gęsty teren ma znaczenie, nie każdy ma 4 takt i jest w stanie puścić drugą kulkę :icon_smile:

 

Co do czucia nie czucia, zwykle się czuje, albo słyszy nawet że się dostało, ale bywa ferwor walki, deszcz albo inne czynniki powodują, że czasem poczują czasem nie, dzięki lunecie widać kiedy zdecydowanie nie chcą czuć.

 

Zaskoczeni nie zaskoczeni jak podchodzisz na 5m a możesz ściągnąć ich z 10-15 to po co bawić się w nindże... Różni się zdarzają, ja nie miałem takich doświadczeń, zwykle gdy jest strzelanie ludzie są skupieni i oczekują na kontakt. Ja nie mam problemu z dużą mocą, i nie będę narzekał że dostałem kulkę i mnie zaswędzi, po prostu, w tym sporcie/hobby trzeba się z tym liczyć.

 

A co do MED... mam trochę inne podejście. Strzelać tam gdzie zaboli najmniej albo wcale, w epoce wszechobecnego oporządzenia, nakolanników kabur i kasków nie trudno o to.

Edited February 29, 2016 by Wojdatuz

[Lambert]

Oj, zbyt dużo wątków wplatamy do rozmowy.

Tzn. dobrze, że dużo ale nie na raz.

 

Myślę, że w całej dyskusji padają argumenty (i przykłady..) z jakby dwóch obszarów.

Upraszczając, są to:

1. Moc replik a bezpieczeństwo, oraz

2. Zróżnicowanie mocy ze względu na rodzaj repliki, czyli "w poszukiwaniu realizmu"

 

Spróbujmy wrzucać swoje wypowiedzi do jednego a dopiero potem dyskutować w obszarze spornym.

Albo wspólnym.

 

MED to nie jest coś do czeg można mieć jakąś interpretacje, Wojdatuz.

Choć rozumiem, że starasz się minimalizować skutki postrzału.

Zasada jest prosta i bezdyskusyjna - odległość minimalna strzału. I koniec.

 

Zabawa w ninje to jakieś ekstremum. Nie o tym pisałem.

Grając dynamicznie w zróżnicowanym terenie (pagórki, zarośla, umocnienia itp.) często dochodzi do bardzo bliskiego kontaktu, naprawdę. I zobacz, myślę że mimowolnie ale jednak użyłeś tego, wybacz, śmiesznego wtrętu o nienarzekaniu na ból. :icon_wink:

Uwierz mi, że ja też z tym nie mam problemu - przecież, właśnie tak gram.

Ale takie niby-szydzenie jest trochę niepoważne gdy mówimy o bezpieczeństwie.

 

Chciałbym unikać docinków. W którymś momencie, podszczypywani rozmówcy przestają mówić do rzeczy i koncentrują się na wyszukiwaniu śmieszności. Potem dołączają do tego inni, bardziej "dowcipni" i.. pizdu z romową. :icon_smile:

 

Tym razem pogadajmy poważnie.

 

Moje zdanie znacie.

 

Pozdrawiam,

Lambert

Edited February 29, 2016 by Lambert

[Black93]

Tato tak wszystkich przestraszyłeś że już nikt nic nie chce pisać :(

[Aghia Afterlife]

To ja zapytam co najbardziej lubicie w snajperstwie? Dlaczego snajperstwo was pociąga?