Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

[PORADNIK] Stylizacja brytyjska (i pochodne - kanadyjska, australijska, PSZ)


Recommended Posts

  • Replies 324
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Były produkowane LeeEnfieldy gazowe, ale w krótkich seriach i chyba już nie są dostępne.

 

LeeEnfielda najłatwiej zrobić z czterotakta, z użyciem oryginalnych części, kupionych na ebay. Odpada wtedy dorabianie części. Chyba, że ktoś ma porządny warsztat do obróbki drewna i metalu.

Całkowity koszt wyjdzie ok. 1300-1500 zł. Replika do środka to Well MB03 - przetestowane w 3 przypadkach. Da się dopasować i ma przyzwoite osiągi.

 

 

Na moim profilu są trzy moje zdjęcia z SMLE no1MkIII. Zrobiony w większości z oryginalnych części.

 

http://wmasg.pl/pl/profil/show/79299

 

Tu masz kolegę z SMLE, gdzie oryginalna jest kolba i okucia. Łoże przednie i nakładki sa dorabiane.

https://photos.google.com/share/AF1QipPgHKruh26urq3ksoms-cC3rNPyZWMHpI7Y9fbptFzdSVuqjTxtSXPv5YzTJoh1fQ/photo/AF1QipOV4JMBHccNvecWIiTS8ksy3df6-KsEL2uuhIcd?key=RXBPZXlzc0ptUFRJTVYyb2t0SlUwWGVwR2kwNnFR

 

A tu zobaczysz też SMLE no4 ( w rękach Historiana)- też w większości na oryginalnych częściach.

http://wmasg.pl/pl/articles/show/582277

 

 

Z broni amerykańskiej Brytyjczycy używali Garandów i M1 Carbine, ale tylko w jednostkach specjalnych. Jak się wystylizujesz na komandosa, to będzie pasowało.

 

Link to post
Share on other sites

Nie bangla :icon_smile:.

 

Fajnie opisałeś jak oszczędzić na ubiorze. Gorzej z replikami. Za rozsądną cenę to tylko tomki i sten z AGM. Enfieldy i inne wynalazki sporo kosztują. Co z broni długiej generalnie było w użyciu? Czy w ramach pomocy z USA nie trafiały np. Garandy? Szukam jakiejś taniej alternatywy. Chodzi mi np. o przeróbkę M14. Enfielda chyba niełatwo będzie zrobić z jakiegoś taniego czterotakta.

 

Hmmmm... I z telefonu i z kompa link u mnie działa bez logowania się go Google'a. Dziwne.

Jeżeli chodzi o karabiny to Brytyjczycy podczas II WŚ używali obu wersji Lee Enfielda (SMLE III i No.4) Tak jak napisał Robert najlepszą opcją na ten karabin jest przeróbka MB 03 Wella, bo przy cenie circa 1300 PLN masz świetnego czterotakta. A zabawa na czterotakty jest ubermiodna no i tak naprawdę całą wojnę obskoczysz z Elfem. Co do Garandów to ich cena też się kształtuje w okolicach 1100-1300 PLN więc warto się zastanowić czy jest sens inwestycji w ten karabin, tym bardziej, że Brytyjczycy używali Garandów tylko w jednej jednostce specjalnej liczącej circa 300 żołnierzy. Podobnie z M1 Carbine.

Sten AGM to świetny wybór bo nie mam lepszej repliki niż właśnie ta. Nigdy nie mnie zawiodła, ale Steny to dopiero od 1941 r. i działania w północno-zachodniej Europie. Niemniej jednak nikt na nikim psów nie wiesza za zabranie Stena na gry np. pustynne.

Thompson to też dobry wybór, zwłaszcza w wersji M1928. Używane były masowo w Afryce Północnej, na Bliskim Wschodzie, podczas walk we Włoszech oraz w wypadach komandosów, a także podczas walk we Francji i Holandii (np. 1 DPanc. gen. Stanisława Maczka miała na wyposażeniu Tomki w wersji 1928).

O cudach typu Farquhar-Hill czy Patchett nie będziemy rozmawiać ;)

 

Myślę, że warto zainwestować na początek w Stena, albo od razu uderzyć w customowego czterotakta.

 

A, jeszcze mała glosa a propos spodni przydatnych do stylizacji. Jeżeli interesuje nas opcja "po taniości" warto kupić spodnie galowe "No.2" albo jakieś inne w tym typie w kolorze khaki. Ich ceny na allezło to 10-40 PLN.

Link to post
Share on other sites

Cześć,

 

okazuje się, że nie bardzo chce Ci się polować na battle dressa w Twoim rozmiarze/nie masz hajsu/nie ma rozmiarów/nie podoba Ci się. Czy w związku z tym droga do stylizacji na Szturmowca Imperium jest przed Tobą zamknięta? Otóż nie! Dziś omówimy stylizację na komandosów, czyli coś dla miłośników starej, ale jarej gry Commando. Poniżej przykład takiej sylwetki, z imprezy, która miała miejsce dawno, dawno temu, w odległej galaktyce (Dolinie Muminów ;)).

https://lh3.googleus...LI=w537-h605-no

 

Spodnie już znasz. Jeżeli poszedłeś za moją radą to kupiłeś je przy okazji kompletowania battledressu. Jeżeli nie, to kupiłeś galówkę No.2.

Czas na górę. Najbardziej charakterystycznym elementem munduru/ubioru komandosów (poza beretem) był właśnie sweter.

Poniżej zdjęcie reprodukcji pierwszego wzoru swetra komandosów:

http://www.sofmilita...o Jumper 01.JPG

 

Tu z kolei mamy reprodukcję swetra komandosów drugiego (późniejszego) wzoru:

https://onlinemilita...o_Sweater_M.jpg

 

Czym więc można go zastąpić i ile trzeba na to wydać? Otóż do stylizacji na sweter drugiego wzoru najlepiej się nada brytyjski współczesny sweter wojskowy. Armijne swetry są niemalże identyczne z drugowojennym wzorem nr 2. Są zielone/oliwkowe, mają wzmocnione naramienniki oraz łokcie i sprawiają wrażenie lekko "sflaczałych", jak się je powiesi. Podobne we wzorze są swetry Bundeswehry, jednak tam widać, że są sztywne i nie "flaczeją". Ponadto często swetry niemieckie i polskie mają dodatkową kieszeń na piersi. Takich wynalazków unikamy. Znaczy kieszeni na piersi - nie swetrów samych w sobie.

Ceny brytyjskich swetrów w różnych sklepach i na allezło wahają się od 15 do 45 PLN w zależności od rozmiaru. Można próbować w sklepie z odzieżą używaną, bo sporo tego towaru się ściąga z Wysp. Ja swój upolowałem za 8 ziko (słownie: osiem polskich złotych).

Orajt, ale jaki scenariusz można obskoczyć jako komandos? Otóż szacowny Kolego, w przeciwieństwie do Amerykanów prawie każdy z udziałem wojsk alianckich. Historia oddziałów komandosów sięga akcji tzw. Niezależnych Kompanii (Independent Companies) w Norwegii w 1940 r., więc na upartego można i pod Narwik założyć sweter. Pierwszy rajd komandosów wykonano już 24 czerwca 1940 r. na Boulogne. Komandosi przeprowadzali wiele operacji specjalnych w Afryce Północnej, Grecji, Włoszech czy później we Francji/Belgii/Niemczech.

Pamiętaj, że to ASH, a nie rekonstrukcja, więc zakładamy, że swetry w jednostkach komandosów przechodzą od początku ich istnienia i nikt nie bedzie wieszał na nikim psów za to, ze ma sweter drugiego wzoru na Guersney albo pod Vaagso.

Także Kolego, jeżeli uznajesz, że życie regularnego w battledressie nie jest dla Ciebie, kup se sweter i działaj jako komandos za 40 PLNów. Będzie git.

Edited by Domin007
Link to post
Share on other sites

Mnie się wydaje, że Matt Baker pytał o to czy pod 1928 pasują historycznie, proste (pudełkowe) magazynki, czy tylko bębenki. :D

Z tego co kojarzę to jak najbardziej pasują te proste. Ba, Brytyjskie dowództwo było ponoć tak zniesmaczone bębenkami z racji wagi, nieporęczności i dźwięku jaki wydawały (ah ten hi-cap :D ), że odesłano tysiące sztuk żądając zastąpienia ich na proste magi.

Link to post
Share on other sites

Mnie się wydaje, że Matt Baker pytał o to czy pod 1928 pasują historycznie, proste (pudełkowe) magazynki, czy tylko bębenki. :icon_biggrin:

Z tego co kojarzę to jak najbardziej pasują te proste. Ba, Brytyjskie dowództwo było ponoć tak zniesmaczone bębenkami z racji wagi, nieporęczności i dźwięku jaki wydawały (ah ten hi-cap :icon_biggrin: ), że odesłano tysiące sztuk żądając zastąpienia ich na proste magi.

 

Właśnie, chodziło mi czy do airsoftowej wersji bębnowej zamiennie wejdą magi pudełkowe. Jednakże oblookałem wygląd wersji gangsterskiej z karbowaną lufą i rączką przednią i doszedłem do wniosku, że jednak byłoby to tragicznym rozwiązaniem. Był oryginalnie model z karbowaną lufą bez przedniej rączki ale już z drewnianą podkładką jaka jest w popularniejszych wersjach. OK, nie rozwijajmy mojego wątku w tym temacie żeby nie zaśmiecać.

Link to post
Share on other sites

Przy okazji grzebania po necie znalazłdm to:

 

http://www.ebay.pl/i...HxG-DIfD_riphMQ

 

Pasowało by?

 

To tylko taki wtręt. Raczej pytanie na przyszłość: gdzie w rozsądnej cenie można dorwać elementy umundurowania dla osób lepiej zbudowanych? To, co na alle można wyszukać raczej dość mikre jest ;-)

Edited by Kolba_DK
Link to post
Share on other sites

Ta kurtka jest OK. Tylko nie ma rozmiaru.

 

Generalnie oryginalne mundury z okresu II Wojny są na osoby, szczupłe i wzrostu określanego teraz jako niski i średni. Po prostu wtedy ludzie byli mniejsi.

Duźe rozmiary, to raczej reprodukcje.btrafiają się duże oryginały, ale rzadko.

Link to post
Share on other sites

Do Thompsonów M1928 historycznie pasują i magazynki pudełkowe (obu pojemności 20 i 30 nabojów) i bębnowe. Tomków z bębnem używano na szeroką skalę w Afryce Północnej i na Malajach, na trochę mniejszą podczas operacji specjalnych w basenie Morza Śródziemnego. Magazynków pudełkowych z kolei używano, zarówno w Afryce Północnej, jak też we Włoszech, Francji i Niemczech. I mówię cały czas o Thompsonie w wersji z karbowaną lufą, frontgripem i kompenasotem Cuttsa.

Co do replik to do Thompsona M 1928 Cyber Guna pasują zarówno proste magazynki jak i bębny - można ich używać wymiennie. Kompatybilne z CG na pewno są Cymy i chyba Snow Wolf (próbowaliśmy chyba na Skarbach III Rzeszy w zeszłym roku). Nie wiem jak Kings Arms.

 

Kolba ta bluza się spokojnie nadaje. Prawdopodobnie to jakaś kanadyjska produkcja albo coś w podobie. Na Allegro pojawiają sie czasem bluzy od battledressów na dość pokaźnych chłopów, trzeba polować. Najszybciej jednak na ebaju jakiegoś Greka albo Holendra da się ustrzelić. Kiedyś był jeszcze DDayShop, ale chyba się już zwinęli.

I nie wtręt a sensowna dyskusja. :) W końcu mając bluzę od BD i jakieś spodnie cywilku, niemiecką feldmyckę i biało-czerwona opaskę można AK-owca robić.

Link to post
Share on other sites

Jeżeli chodzi o repliki to raczej nic tańszego nie znajdziesz. Oczywiscie mówimy o poziomie rekonstrukcyjnym. Natomiast do stylizacji na SH spokojnie przejdzie battledress holenderski, grecki lub kanadyjski. Wyglądają podobnie jak BD wzoru P37, a ceny są niższe. Można też próbować upolować BD wzoru P49, ale wtedy widać już znaczną różnicę w wyglądzie kołnierza no i spodni. Niemniej wciąż 49 są w przystępnych cenach.

Link to post
Share on other sites

Do Thompsonów M1928 historycznie pasują i magazynki pudełkowe (obu pojemności 20 i 30 nabojów) i bębnowe. Tomków z bębnem używano na szeroką skalę w Afryce Północnej i na Malajach, na trochę mniejszą podczas operacji specjalnych w basenie Morza Śródziemnego. Magazynków pudełkowych z kolei używano, zarówno w Afryce Północnej, jak też we Włoszech, Francji i Niemczech. I mówię cały czas o Thompsonie w wersji z karbowaną lufą, frontgripem i kompenasotem Cuttsa.

Co do replik to do Thompsona M 1928 Cyber Guna pasują zarówno proste magazynki jak i bębny - można ich używać wymiennie. Kompatybilne z CG na pewno są Cymy i chyba Snow Wolf (próbowaliśmy chyba na Skarbach III Rzeszy w zeszłym roku). Nie wiem jak Kings Arms.

 

[...]

 

Myślałem raczej o takim rozwiązaniu jak model dolny: http://www.gunclassics.com/m1928.html

Link to post
Share on other sites

No właśnie, nigdy nie widziałem na filmach ( albo nie przyglądałem się ) Tomka z przednim chwytem, karbowaną lufą i pudełkowym magazynkiem jak w linku: http://www.battlefieldsports.com/news/featured-emulation-the-tommy-gun dlatego zawsze uważałem to rozwiązanie jako niedorzeczne. Dzięki za oświecenie i zmuszenie do wertowania w sieci... ;)

 

No właśnie, nigdy nie widziałem na filmach ( albo nie przyglądałem się ) Tomka z przednim chwytem, karbowaną lufą i pudełkowym magazynkiem jak w linku: ... zawsze uważałem to rozwiązanie jako niedorzeczne. Dzięki za oświecenie i zmuszenie do wertowania w sieci... :icon_wink:

Link chyba nie działa więc wklejam inny: http://www.coleshillhouse.com/thompson-sub-machine-gun.php

Link to post
Share on other sites

Skoro temat tak pięknie się rozwija, wrzucam inne zapytanie.

Na stronie, do której wrzucam link, jest "od groma" sprzętu herbaciarzy. Moje pytanie dotyczy tego towaru: http://onlinemilitaria.net/products/5206-UK-P-37-Battledress-Denim-Jacket-and-Trouser-Package-Improved-Run/

Czy nadaje się to do odtworzenia np.: "spadaka" PSZ? W jakich formacjach było to wykorzystywane?

Link to post
Share on other sites

To jest "Denim Battledress", czyli mundur uszyty nie z tkaniny wełnianej tylko z bawełnianego denimu, czyli jeansu. Początkowo służył jako ubranie robocze, zakładane na battledress, podobnie jak amerykański HBT. I podobnie jak HBT szybko został zaadaptowany jako nieoficjalny mundur letni.

Jest to dobre zastępstwo wełnianego Battledresa, szczególnie na lato. Poniewaz wiekszość gier ash odbywa się w sezonie ciepłym, to nie trzeba mieć drugiego, klasycznego battledressa.

 

Czy spadochroniarze używali denimów jako munduru bojowego? Nie wiem. Wydaje i się, że do stylizacji na spadaka lepsze będą spodnie wełniane, najlepiej w wersji spadochronowej (z powiększoną kieszenią na udzie) i spadochronowa bluza maskująca denison smock. Wtedy odpada zakup bluzy battlederessa.

Oszczędnościowo można poszukać holenderskich spodni i belgijskiego denison smocka, który jest podobny do brytyjskiego pierwowzoru. Do tego szry beret i odpowiedni orzełek.

 

What Price Glory to sklep renomowany i cieszący się dobrą opinią. Trzeba tylko wziąć pod uwagę, że znajduje się w USA i do ceny trzeba doliczyć cło i podatek.

Link to post
Share on other sites

No właśnie, nigdy nie widziałem na filmach ( albo nie przyglądałem się ) Tomka z przednim chwytem, karbowaną lufą i pudełkowym magazynkiem jak w linku: ... zawsze uważałem to rozwiązanie jako niedorzeczne. Dzięki za oświecenie i zmuszenie do wertowania w sieci... :icon_wink: (...)

Oooo niedorzeczne! Ty wiesz jaka jest ergonomia Thomposna M1928? Frontgrip bardzo pomaga przy trzymaniu i celowaniu pistoletu. Dzięki temu błyskawicznie można zająć pozycję strzelecką, wystarczy wysprostować ręce. o, przypomniałem sobie. Brytyjczycy używali Thompsonów w wersji z frontgripem, kompensatorem Cuttsa i pudełkowymi magazynkami już we Francji w 1940 r. Są zdjęcia żołnierzy z 52 Dywizji Górskiej "Lowland" pokazujące te zabawki: https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/c9/23/b7/c923b7bd5e3c7c7bd8e9612b8473da4a.jpg

 

Skoro temat tak pięknie się rozwija, wrzucam inne zapytanie.

Na stronie, do której wrzucam link, jest "od groma" sprzętu herbaciarzy. Moje pytanie dotyczy tego towaru: http://onlinemilitar...e-Improved-Run/

Czy nadaje się to do odtworzenia np.: "spadaka" PSZ? W jakich formacjach było to wykorzystywane?

Tak jak pisał Robert to denim, czyli drelich. Dla chłopaka od Sosaba (rekonstrucji) bezużyteczny, ale do stylizacji ASH się nada z nadwyżką. Denimy zakładano na BD, a często również zamiast battledressów. Wydawane były przede wszystkim żołnierzom formacji pancernych i zmechanizowanych, dlatego popularne były wśród np. wojaków gen. Maczka. Nie rozumiem skąd to parcie na parasoli, może warto uderzyć do "Czarnej Dywizji"? Aha! Denimów się nie obszywa, takze w polu jeżeli ktoś ma denima, to, ze to Polak poznać o można by było tylko po orle na berecie.

 

(...) What Price Glory to sklep renomowany i cieszący się dobrą opinią. Trzeba tylko wziąć pod uwagę, że znajduje się w USA i do ceny trzeba doliczyć cło i podatek.

A dostawy i tak idą ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. No i należy zwrócić baczną uwagę na rozmiarówkę. Jest znacznie zaniżona i trzeba brać rzeczy dwa numery większe - sprawdzone organoleptycznie.

Link to post
Share on other sites

Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy chca wyskakiwać ze sprawnego samolotu. Naprawdę.

Dzisiaj kolejny odcinek poświęcony specjalsom. Jeżeli "O jeden most za daleko" i "Najdłuższy dzień" znasz na pamięć, a "Call of Duty" to dla Ciebie gra komputerowa, a nie karta mobilizacyjna to znaczy, że możesz zostać żołnierzem wojsk powietrznodesantowych. W skrócie spadochronarzem, spadakiem, spadem, parasolem, parasem, szybownikiem, Czerwonym Diabłem, chłopakiem od Sosaba. Nigdy nie miałem tego parcia na powolne opadanie ku ziemi, tym bardziej, że trochę to kosztuje, ale cóż. Jest popyt - jest podaż. Zatem omówimy stylizację na żołnierza brytyjskich wojsk powietrznodesantowych (spadochroniarzy i regimentów szybowcowych).

Poniżej przykładowa sylwetka żołnierza z regimentu szybowcowego Borders:

https://lh3.googleusercontent.com/OPfUKKcGscVQNzjD4lUjvXQBVvE2mogCB-I0mm9uxRfgwDFZwnCaB0nUkuVM-J86aDpWCzH-oc8l5m5EJJ5Wp_n5J5psF-_YbK-XXkoX0YPFOZqrWv0Px91BXP94Yp7I6ZF8P_R4rHp-e7zwR-Dgbcdv-e4zomKCN8pI_YBuISrGQoDiM5qmsOW4p6sTs770j1t4IH6jpNzp0fPdS8LwtKlSO3eVYSqhqlxSEFPVhbp_VTQcTvvAWJtoRb4gVYcJ6W6G_UjjFmfw7Za2RmdzwIKvh_sI4m0jFS3cclEM6i2bNfTgy2GPPw47KmckU0WJouM_sy8fuD20Rti60bo9PHy_nuHtyIuNd04wg07wINIDFoNTlVwOrjQ0cM2c0H7rxY0WfqBpZyERM-FbgVyaS5Ulijk5LUOAKvmUyF-PpoSHlyS7gBC9LxeEZe5FhIThA8FF9cZfY3WwTLTz4mMuZXNBIr4i-oTD6ERsZWrbLuHNN7VEvTQzzq3csRNpJz7jcQYX7oZOXt-IRE5-fMXvU70rzSiVcctmv0n5VIHPOZU=w644-h858-no

 

Najbardziej charakterystycznym elementem umundurowania brytyjskich parasoli jest kurtka masująca, tzw. Denison smock, praszczur wszystkich smocków i kamuflażu DPM (Dobrze Przemyślane Mazy). Denisona zakładało się przez głowę, posiadał on dwie kieszenie na piersiach i dwie kieszenie poniżej pasa. Kołnierz zapinany był na zamek błyskawiczny siegający połowy kurtki. Z tyłu doszyty był tzw. "ogon bobra" czyli klapa, którą przed skokiem łączono na napy z przodem kurtki. Dzięki temu żołnierza podczas opadania nie podwiewało.

Skąd wziąć denisona? Dobre pytanie. Otóż nadające się do rekonstrukcji brytyjskich czy polskich spadochroniarzy kurtki trzeba sprowadzać ze sklepów typu WPG czy SOF. Następnie poddaje się je dziwnym zabiegom typu pranie w herbacie, tarzanie po ziemi, suszenie na słońcu, etc., celem uzyskania tzw. "koszerności". W ASH na szczęście nie ma tego typu problemu i jeżeli nabędziesz denisona z SOF-u, WPG czy Sturma (ofkors mejd in Pakistan) to będziesz naprawdę pro:

http://www.sofmilita...k-0406514-1.JPG

Cena takiego denisona to niestety circa 100 GBP (circa 600 PLN). Jednakże ostatnio WPG wyprzedaje swoje pierwsze modele replik denisonów, którymi fanatycznie wręcz pogardzają rekonstruktorzy. Tymczasem na potrzeby ASH starczą one aż nadto. Cena takiego cuda to 75 USD (circa 300 PLN). Jeżeli nie planujesz pójść dalej w rekonstrukcję to naprawdę sensowna alternatywa.

 

Jeżeli dopisze Ci szczęście możesz próbować również nabyć na drodze kupna belgijskiego denisona:

http://britisharmysu...-CC-500x500.jpg

Różnic w stosunku do oryginałów jest już sporo, jednak cena takich wynalazków na Allezło to ok. 200-300 PLN.

 

Tanią alternatywą, ale wciąż w belgijskich klimatach są tzw. kurtki Kongo: http://www.surplusan...-ZIP-JACKET.jpg

Krojem przypominają one denisony, ale jeżeli chodzi o kamuflaż to ocenę zostawiam Tobie. Ich zaletą jest cena, bo na Allezło to wydatek ok. 80-100 PLN. Mozesz próbować też kupić belgijską kurtkę M65 za ok. 50 PLN, a następnie samemu się pobawić w malarza i dorobić kamuflaż. Zaletą takiego rozwiązania jest:

a) cena,

b) możliwosć wczucia się, bo kamuflaż na pierwsze modele denisonów nakładano właśnie w ten sposób.

 

Istnieje jeszcze jedna alternatywa, ale osobiście jej nie polecam: smock w DPM-ie. Jak pisałem na wstępie denison jest praojcem współczesnych smoków, więc na części gier dopuszcza sie wystąpienie w smocku w tym kamuflażu. Nikt nikogo za to jeszcze z imprezy nie wylał, ale uważam, że to mocno naciągane (vide casus flecka w stylizacji niemieckiej). Uważam, że w takim wypadku, jeżeli posiadasz już bluzę od BD, obojętnie jakiego wzoru i jakiej prowieniencji, to lepiej się obszyć na paraszutistę niż biegać we współczesnym kamuflażu. Ale to oczywiście tylko moje zdanie.

 

Jakie imprezy mozesz obskoczyć jako brytyjski spadak? Pierwszy raz Imperium dało możliwość wykazania się spadochroniarzom podczas rajdu na Bruneval w 1942 r. Na szeroką skalę jednak Brytyjczycy użyli spadaków podczas walk w Afryce Północnej w 1943 r. Również lądowanie na Sycylii to popis ich umiejętności. A potem oczywiście Normandia (np. most Pegaza), Market-Garden, Varsity-Plunder i obowiązki okupacyjne w Niemczech i Norwegii. Także jak widać z powyższego wyliczenia, w przypadku brytyjskich wojsk powietrznodesanotwych jest ten sam problem, co z Amerykanami. Drogo i raczej ubogi repertuar, za to jakże efektowny. Ale oczywiście decyzja należy do Ciebie.

Edited by Domin007
Link to post
Share on other sites

Warto wspomnieć, że przed skokiem żołnierze zakładali tzw oversmocki. Fartuchy które miały zadanie schować webbing i zabezpieczyć przed utratą oraz zaplątaniem się linek i spadochronu podczas otwierania. Oversmock miał dwie kieszenie z przodu na wysokości pachwin, w których zazwyczaj trzymano po granacie do obrony po wylądowaniu, zanim wydobyło się Enflielda z valise lub złożyło stena który mógł być włożony pod taśmy spadochronu. Podobnie jak smock posiadał ogon. Oversmock zakładało się na webbing, z tym, że small pack umieszczany był z przodu na brzuchu. Później zakładano spadochron. Oversmocki były po wylądowaniu wyrzucane, często używane, przeszywane jako kurtki zarówno wśród żołnierzy jak i ruchu oporu, gdzie miało miejsce lądowanie. W moim posiadaniu jest oryginalny, niewydany oversmock z roku 1946.

Btw skoków... jak nie skoczysz, nie będziesz wiedział co tracisz...

Edited by CleaneRSBS
Link to post
Share on other sites

Ciekawa rzecz, acz jak sam piszesz po wylądowaniu się jej pozbywano. W ASH jeszcze nie uświadczono desantu z powietrza, więc raczej do stylizacji średnio by się nadał taki wór. Prędzej jakiegoś jerkina (dla niewatjemniczonych: skórzany bezrękawnik) na battledress można ogarnąć...

Link to post
Share on other sites
  • Domin007 changed the title to [PORADNIK] Stylizacja brytyjska (i pochodne - kanadyjska, australijska, PSZ)
  • Domin007 pinned this topic

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...