SikorPL Posted May 7, 2018 Report Share Posted May 7, 2018 A co myślicie o takim rozwiązaniu zamiast light sticka? http://allegro.pl/tasma-fluorescencyjna-swiecaca-w-nocy-300-cm-i7064929871.html#thumb/1 Jak ja to rozumiem, nie ma nas oznaczać ale pokazywać źródło „ognia”. Btw. Do nocnej rozgrywki potrzebne będzie jakieś oznaczenie dead man walking, może zwykły czerwony marker ze strobo? Quote Link to post Share on other sites
Budweiser Posted May 7, 2018 Report Share Posted May 7, 2018 No tak, ale wolę mieć taką taśmę na lufię niż biegać z przymocowanym light stickiem. Nie bardzo chce mi się bawić w lampki i inne projekty. ;) Do nocnej rozgrywki potrzebne będzie jakieś oznaczenie dead man walking, może zwykły czerwony marker ze strobo? Niezawodna i wykorzystywana na wszystkich historycznych i współczesnych frontach lampka rowerowa. Quote Link to post Share on other sites
wish Posted May 8, 2018 Report Share Posted May 8, 2018 Nie bardzo chce mi się bawić w lampki i inne projekty. :icon_wink: Zrobienie czegoś takiego zajmuje 10min. Z piwem w ręce 15. Na strzelaniu kolejne 5. Moim zdaniem zabawa warta zachodu. Dużo lepiej się tak gra, i najlepsze jest to, że nie sobie poprawiasz rozgrywkę tylko innym. Lightstick na lufie musiałby być naprawdę duży i moim zdaniem to kijowe rozwiązanie (no chyba, że do boczniaka). Ale tu trzeba uważać, mi raz pękł taki mały wędkarski. Najlepsze rozwiązanie to latarka, kabelek i mikrowłącznik + oczywiście niezawodna izolka. Ja chyba mam 1 dodatkową lamkę. Na pewno wezmę na grę ze sobą. Quote Link to post Share on other sites
Budweiser Posted May 8, 2018 Report Share Posted May 8, 2018 Wrzuć fotkę tej latarki wish jak możesz. ;) W sumie trochę kabelków by się w domu znalazło. Quote Link to post Share on other sites
Cortes Posted May 8, 2018 Report Share Posted May 8, 2018 Latarka na Thompsonie https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1875925452659565&set=pcb.1875925605992883&type=3&theater Quote Link to post Share on other sites
Budweiser Posted May 8, 2018 Report Share Posted May 8, 2018 Link nie działa. :( Quote Link to post Share on other sites
Matt Baker Posted May 8, 2018 Report Share Posted May 8, 2018 A mnie działa ; ) Quote Link to post Share on other sites
pete_asg Posted May 8, 2018 Report Share Posted May 8, 2018 Link nie działa. :( Żeby zadziałał trzeba się zalogować na fb i dopiero wtedy go "otwierać/klikać" Quote Link to post Share on other sites
Budweiser Posted May 8, 2018 Report Share Posted May 8, 2018 Jestem zalogowany i nic, także nie wiem czemu treść jest "niedostępna". Quote Link to post Share on other sites
wish Posted May 8, 2018 Report Share Posted May 8, 2018 Do grupy trzeba pewno należeć, żeby móc zobaczyć zawartośc. Nie znam się, ale tak obstawiam. Quote Link to post Share on other sites
Cortes Posted May 8, 2018 Report Share Posted May 8, 2018 Budweiser, Wysłałem Ci zaproszenie do znajomych. Zaakceptuj i będziesz mieć dostęp. Quote Link to post Share on other sites
SikorPL Posted May 8, 2018 Report Share Posted May 8, 2018 A nie możecie po prostu tutaj wkleić zdjęcia pls ? Quote Link to post Share on other sites
Cortes Posted May 8, 2018 Report Share Posted May 8, 2018 Nie mam już tych zdjęć. Tu jeszcze inne z FB : instalacja na SMLE (lub MB03) i M1 Carbine (gearbox V7 z M14). Quote Link to post Share on other sites
Domin007 Posted May 10, 2018 Author Report Share Posted May 10, 2018 Główny Urząd Bezpieczeństwa Rzeszy, Berlin, 20 września 1943 r. - To szaleństwo! - Nie panie generale, to nie szaleństwo. Pomysł Reichsfuhrera jest... Odważny... Brawurowy, owszem, ale nie szalony. Generał Kurt Student, dowódca wojsk powietrznodesantowych Luftwaffe siedział naprzeciw sturmbannfuhrera SS Waltera Schellenberga szefa VI Urzędu RSHA w jego elegancko urządzonym gabinecie, w bądź co bądź owianym złą sławą gmachu przy Prinz Albrecht Strasse. - Zarówno pan, jak i ja mamy doświadczenie na polu...niekonwencjonalnych operacji - Schellenberg pochylił się w stronę Studenta. Generał przypomniał sobie, że to właśnie Schellenberg był autorem udanej akcji porwania agentów brytyjskiego wywiadu z Venlo z 1939 r. i to on opracowywał Sonderfahndungsliste GB - specjalną listę osób przeznaczonych do aresztowania i eliminacji po planowanym zajęciu Wielkiej Brytanii. - Czego pan ode mnie oczekuje? Schellenberg wstał zza biurka i podszedł do masywnego, podobnego do bilardowego stołu, na którym leżały rozłożone mapy. Skinął na generała i pochylił się nad blatem. - Plan Reichsfuhrera zakłada wysadzenie desantu, gdzieś w tej okolicy - szerokim gestem esesman wskazał piaszczyste łachy wschodniego wybrzeża Anglii. Następnym krokiem byłoby błyskawiczne zaatakowanie wiejskiej rezydencji Churchilla i jego porwanie. - A co jeśli Churchill będzie się opierał? - Reichsfuhrer chce premiera żywego. Student wpatrywał się przez chwilę w mapę po czym nie odrywając od niej wzroku krzyknął. - To są bandyckie metody! Tak postępują gangsterzy, nie żołnierze! - Schellenberg uśmiechnął się drwiąco i okrążając stół podszedł do Studenta. - Ależ generale, przecież powiedziałem panu, że Himmler chce Churchilla żywego. Proszę zresztą pomyśleć. Gdybyśmy go zastrzelili - zrobilibyśmy z niego męczennika. Jeśli natomiast wpadnie w nasze ręce żywy... Z pewnością skłonimy go do podpisania pokoju. - Generał powiódł wzrokiem za esesmanem, który podszedł do komody i wyciągnął z niej karafkę z bursztynowym płynem. Rozlał do dwóch pękatych kieliszków, z których jeden podał lotnikowi. - Wiem od Skorzeny'ego, że major Mors świetnie się spisał na Gran Sasso. Czy zgodziłby się poprowadzić kolejną taką akcję? Student się uśmiechnął. - Mors to syn znanego pirata powietrznego - Luftkapitana Morsa. - Tego Morsa? Naukowca i konstruktora sterowców? - dopytał Schellenberg. Student skinął twierdząco głową. - Przecież on siedzi w Dachau. - Młody Mors odciął się od wyczynów ojca i jest dobrym żołnierzem. Podjąłby się tego zadania, ale obawiam się, że w tej chwili to niemożliwe. - Dlaczego? - Jego dywizja walczy we Włoszech. W gabinecie szefa wywiadu SS zapadła cisza. Schellenberg opadł na fotel i sięgnął do szuflady, z której wyciągnął cygaro. Zapalił je i wkrótce pod sufitem wirowały smugi siwego dymu. - Jest jednak pewien dobry oficer, którego mogę polecić - powiedział z pewnym ociąganiem w głosie Student. - To pułkownik Kurt Steiner. Świetny żołnierz... - generał uniósł do ust kieliszek koniaku. - Walczył w Norwegii, pod Eben-Emael i na Krecie. - Gdzie stacjonuje? - Na Jersey. Schellenberg przez chwilę patrzył ze zdumieniem na generała, lecz po chwili wybuchł śmiechem zacierając ręce. - Tym lepiej! Zna więc Anglików! To świetna kandydatura. - Jak mówiłem - to znakomity żołnierz - powiedział Student odstawiając pusty kieliszek na biurko Schellenberga. - Chciałbym by wrócił ze swoimi ludźmi cało z tej misji. - Jeśli jest tak dobry jak pan mówi, z pewnością da sobie radę. Ale mogę zapewnić pana, że zrobimy wszystko co w naszej mocy by ich wesprzeć. Wyślemy z nimi część ludzi Skorzeny'ego, którzy byli na Gran Sasso. Pozostaje zatem zaplanować akcję. - Będę do tego potrzebował informacji wywiadu panie sturmbannfuhrer - powiedział Student podnosząc się z fotela. - Oooch, proszę się o to nie martwić panie generale... Mamy w Anglii doskonałe źródła... W tej chwili rozległo się pukanie. - Wejść! - krzyknął Schellenberg. Masywne, dwuskrzydłowe drzwi uchyliły się i do środka wszedł młody podoficer strzelając obcasami. - Panie sturmbannfuhrer! Meldunek od "Igły"! - Schellenberg skinął na chłopaka ręką i wziął od niego kartkę z meldunkiem. - Widzi pan generale... Wystarczy uderzyć w stół, a nożyce się odezwą... Tym wpisem zaczynamy serię wstępniaków fabularnych, które mają wprowadzić Was w klimat nadchodzącej rozgrywki. Pamiętajcie, że "Orzeł wylądował" będzie grą fabularną, z wykorzystaniem ASG, dlatego szczegóły scenariusza będą miały znaczny wpływ na przebieg rozgrywki i końcowy rezultat. Miło mi poinformować, że na dzień dzisiejszy mamy 28 zgłoszeń brutto (razem z kolegium organizacyjnym) i 11 wpłat. Dominują Amerykanie, natomiast są duże pustki w oddziale Scotland Yardu i... Kampfgruppe Adler. Dlatego zachęcam niezdecydowanych - nie czekajcie, zapisujcie się. Datą graniczną jest 31 maja godz. 24. Quote Link to post Share on other sites
Vlad Posted May 10, 2018 Report Share Posted May 10, 2018 Wrzucone również na Wydarzenie "Orzeł Wylądował" Quote Link to post Share on other sites
Dżery Posted May 10, 2018 Report Share Posted May 10, 2018 To teraz wchodzę ja, cały na biało ;) Postaram się wpłacić kasę, jak tylko żona pójdzie spać i jej podwędzę kasiutę z portfela. :icon_biggrin: A jeśli jest jeszcze jakaś ciekawa rola do obsadzenia (która nie wymaga za dużo biegania po górach), to się piszę :icon_biggrin: pozdro Renifer Quote Link to post Share on other sites
SikorPL Posted May 10, 2018 Report Share Posted May 10, 2018 Jestem + dwóch Czy ma ktoś sensowny pomysł na tracera do repliki historycznej ? Tłumika nie ma jak dokręcić a magi z diodą nie będą pasować. Może na noc latarki montowane taśmą do lufy, jak w CQB? (dotyczy replik strzelających serią) na część nocną należy posiadać tracera na lufie symulującego błysk wystrzału... Ja najprawdopodbniej będę miał na końcu lufy zamontowane silne czerwone diody kablami wpięte do mosfeta :-) Btw. najbardziej elegancki sposób to jednak tracer i to w magazynku. Quote Link to post Share on other sites
Budweiser Posted May 10, 2018 Report Share Posted May 10, 2018 Tracery to mega fajny bajer, ale ich dostępność i cena zniechęca. Ja przekonany przez Wisha i Cortesa postaram się skonstruować ww.lampkę. ;) Quote Link to post Share on other sites
HunterKiller Posted May 10, 2018 Report Share Posted May 10, 2018 silne czerwone diody Polecam białe, żółte, od biedy tęczowe, byle nie czerwone, bo na czerwono przyjęte jest, że oznacza się trupy (światło migające) lub miejsca niebezpieczne (światło stałe). Quote Link to post Share on other sites
SikorPL Posted May 10, 2018 Report Share Posted May 10, 2018 Ok zrobię zielone. Co tracerów to odrębny temat ale dla replik historycznych najlepszy, tj dioda w magazynku niezakłucająca kształtu. Jak ktoś ma pomysł może otworzymy nowy wątek? Wysłane z Tapatalk Quote Link to post Share on other sites
Cortes Posted May 10, 2018 Report Share Posted May 10, 2018 Masz replikę jakiegoś blastera z gwiezdnych wojen? Takiego ,który strzelał zielonymi promieniami? Polecałbym jednak białą lub żółtą. Quote Link to post Share on other sites
SikorPL Posted May 10, 2018 Report Share Posted May 10, 2018 Yes Sir Yes :-) Quote Link to post Share on other sites
Budweiser Posted May 10, 2018 Report Share Posted May 10, 2018 Yes Sir Yes *Sir, Yes Sir http://allegro.pl/modul-led-3-diodowy-smd5630-odlewany-1w-zolty-5730-i6872133305.html#thumb/1 Co myślicie o dwóch takich modułach zamiast latarki? Po dwóch stronach lufy w celu uzyskania bardziej rozproszonego niż punktowego światła? Quote Link to post Share on other sites
gregorius7 Posted May 10, 2018 Report Share Posted May 10, 2018 Proponuje tematy techniczne przenieść do innego wątku bo mam się trochę bałagan robi Quote Link to post Share on other sites
Domin007 Posted May 11, 2018 Author Report Share Posted May 11, 2018 Tak jest. Idźcie się bawić w Adamów Słodowych airsoftu gdzie indziej. Renifer - do obsadzenia zostały dwie role naukowców - profesora Jamesa Greya i doktora Abrahama Erskine'a. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.