Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Konfiguracje oporządzenia


Recommended Posts

Pop prostu odczuwasz wadęchesta.

Rozwiązań jest kilka Odciążyć go do minimum, obniżyć mocno na brzuch lub zrezygnowany na rzecz beltkitu lub split chesta, również obniżonego. Generalnie chest dla mnie na to szpej na strzelanki- jebanki lub tylko na magi .

Link to post
Share on other sites
  • Replies 1.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Wow, dziękuję, za szybką odpowiedź... :)

 

Cóż, co do kieszeni cargo na przodzie to w sumie się zgadzam, macie rację...

 

Chlebak zaś jest właśnie miejscem na wszystkie nie-potrzebne-natychmiast rzeczy w rodzaju manierki, apteczki czy papu - dlatego właśnie wolę go od cargo - wszystko w jednym miejscu, tam gdzie chyba najmniej wadzi, dodatkowo można go mocniej ścisnąć taśmami by nie było buły - jak bardzo odczuwacie ciężar umocowany na lędźwiach? Aż tak przeszkadza?

 

Przy pasie również mnie przekonaliście... Jeszcze pomierzę co i gdzie będzie wisieć, ale wydaje mi się, że PT-2 będzie faktycznie lepszy. Bałem się jedynie tego, że w związku z jego małą szerokością siatka dystansowa przestanie spełniać swoje zadanie - wszystko i tak będzie uwierać poniżej linii pasa...

 

Co do kamizelki jednak - wybrałem ATEK-a m.in. właśnie z powodu plecaków - jest w końcu cały z siatki dystansowej, a co za tym idzie powinien być lekki, miękki i bardziej przewiewny niż kamizelki z Cordury - powietrze ma jednak dojście do pleców, które wyścielone są jak przy plecaku właśnie. O ile chest rig może i pasuje lepiej, wydaje mi się, że to w nim bedzie bardziej gorąco i mniej wygodnie - patrz bóle pleców kolegi powyżej. Co o tym myślicie?

Link to post
Share on other sites

Wszystko tak naprawdę rozbija się o to, ile, czego i gdzie chcesz nosić. Wierz mi - można się pomieścić w pasoszelkach.

 

Ewentualnie, potraktować chesta jako powierzchnię montażową tylko dla dodatkowej amunicji (niestety, obawiam isę, że Chińczyk będzie tu za duży - ale małego chesta "dodatowego" do pasoszelek na naszym rynku nie ma).

 

A tak w ogóle... czemu upierasz sie przy takim zestawie kombinowanym "do wszystkiego"? Stara reguła mówi, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego ;). Serio - łączenie w ten sposób pasoszelek i kamizelki nijak mi się nie widzi. Owszem, można pójść w typowy układ: kamizelka + pas 1. linii, ale taki układ nie jest budowany z założeniem "kamizelka do budynków, pas do lasu".

 

Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale to implikuje, że wychodząc z CQB wyrzucamy kamizelkę, żeby nas nie obciążała - zaś wchodząc do budynku, naciągamy ją na grzbiet (skąd? Z plecaka?). IMO brak w tym elementarnej logiki. Christof, jeżeli Cię stać, to proponuje po prostu złożyć dwa osobne zestawy oporządzenia: jeden typowo "do zielonej", drugi "do czarnej", i po prostu zabierać na strzelanie ten, który bardziej Ci do terenu pasuje.

Mnie osobiście szkoda by na to było pieniędzy.

 

Da się ganiać w kamizelce po lesie. Da się biegać w pasoszelkach po budynkach (choć oba te rozwiązania mają swoje - dokładnie już chyba w tym temacie omówione - wady).

 

Co do ciężaru na lędźwiach - mnie przeszkadzało bardzo. A wypchany chlebak nie dość, że wystaje i obciąża z tyłu pas (co normalnie rekomensowały by Ci magazynki z przodu... ale w ASG musiał byś je dociążyć w tym celu), to jeszcze zmienia środek cieżkości ciała.

Poza tym... wolna przestrzeń to zawsze pokusa, by dorzucić "coś jeszcze" ;) i potem człowiek czuje się jak wielbłąd :P

Link to post
Share on other sites
Co do ciężaru na lędźwiach - mnie przeszkadzało bardzo. A wypchany chlebak nie dość, że wystaje i obciąża z tyłu pas (co normalnie rekomensowały by Ci magazynki z przodu... ale w ASG musiał byś je dociążyć w tym celu), to jeszcze zmienia środek cieżkości ciała.
Jeśli się wszystko dobrze ułoży i przemyśli, to wypchany plecak nie będzie w niczym przeszkadzał.

 

Po za tym ładownice na magi z przodu pasa uwierają przy czołganiu i bardzo ładnie zbierają piasek i cały syf do środka. Oczywiście nie pomaga to ani trochę w późniejszym strzelaniu (nawet z replikami ASG).

Link to post
Share on other sites

Kolego Errhile, czemu piszesz że nie ma na naszym rynku małego chesta uzupełniającego do beltkitów? Bo nie widziałeś takiego na stronie MIWO? O ile wiem na tych firmach się rodzimy rynek nie kończy...

 

Zobacz, taki na przykład kthulhu robi całkiem przyjemną wariację na temat SORDowskiego MFFa chestriga i robi to z bardzo przyjemnych materiałów (taśmy, cordura, klamry, szycie). Niech się sam pochwali zresztą...

Link to post
Share on other sites

Zamiast Kthulh'a się pochwale.

 

Mi na przykład uszył, chyba jako pierwszemu :)

 

Tutaj foto, brak tła, bo się bawiłem:

http://images34.fotosik.pl/440/f916b4f40d462875.jpg

 

Wykonany porządnie, materiał też OK. Chest'a nosiłem nawet samodzielnie na "jebankach". Cieżko mi coś zarzucić tej konstrukcji, chyba że jest mała, ale o to chodzi właśnie. Na dłuższym zlocie potrafiły mnie straszliwie boleć ramiona, ale to raczej przez noszenie non stop chest'a a na nim jeszcze plecaka.

 

 

Nie wiem czy można, ale ze względu na zmianę config'a, oraz z braku czasu, chest rig leży nieużywany i się marnuje, więc jeżeli by chciał go ktoś przygarnąć to proszę o PW.

Link to post
Share on other sites

Mi wypada tylko potwierdzic tylko słowa kolegów: sam używam w konfiguracji "milsimowej" połączenia MMF SORDu na którym mam tylko magazynki i pasa pt2 + szelki z resztą potrzebnego szpeju i rozłożenie ciężaru jak dla mnie jest idealne, o wiele lepsze niż gdy ładowałem wszystko na szelki, albo na chestrig.

Link to post
Share on other sites

Przypomnę zdjęcie które umieściłem na pierwszej stronie tego wątku, kiedy przedstawiałem główne typy oporządzenia...

 

dsc00580smallyj1.jpg

 

A tu 8-komórkowa wariacja Johna Willisa w temacie - o tyle przyjemna że ma w środku panelu kieszeń na pierduły i można ją też używać jako torbę na ramię lub wogóle torbę (ma ucho do przenoszenia.

http://originalsoegear.com/microrig.html

Link to post
Share on other sites

Jeszcze powrócę za przeproszeniem do kwestii bolących ramion przy chest riggu.

Mam obecnie szelki z poduszkami, 8 magów, duże pionowe cargo, radio i dosyć niefortunnie - manierkę na cheście. Na plecach plecak ok. 8 - 10 kg. Kiedy chodzę z samym plecakiem jest ok, w kość daje chest :(

Pomóc może odciążenie, zmiana pasków na "padded shoulder harness", czy tak musi być?

 

Pomóż kochane bravo!

Link to post
Share on other sites

Drogi Michale. Myśłę, że powinieneś po prostu kupić porządne poduszki. Ja na swoim chescie nosze 6 magów, 2 cargo, 1 dużą torbę, na plecach mam plecak molle a w nim 2 litry wody, paczke kulek oraz jakieś pierdoły. Podobnych do Ciebie objawów nie zauważyłem.

 

Twoje kochane Bravo.

Link to post
Share on other sites

Przeładowanie klasycznego chestriga będzie się kończyło nieprzyjemnie, można oczywiśćie podścielać coraz to grubsze szelki, ale nie ma co na cuda liczyć - chestrigi - czy to te z II WŚ, czy z Rodezji są przede wszystkim kamizelkami amunicyjnymi. Ciężko mi pojąć zachwyt nad konstrukcjami w rodzaju HSGI Silverthrone, choć rozumiem że mogą się sprawdzać przy patrolach samochodowych. Obciążenia o których piszecie są raczej niewielkie - weźmy pod uwagę że 6 załadowanych magazynków do AK to już przeszło 4,5 kg. Jak nasadzicie do klasycznego chestriga 12 magazynków i jeszcze dopchacie granatów czy innego sprzęciwa to nie zdążycie kwiknąć nawet. chyba że będziecie naprawde nieźle wyćwiczeni tak jak ten pan co nosi to:

 

a_4_1.jpg

 

 

 

Jeśli dużo chodzicie to musicie sobie rozłożyć masę - pomiędzy ramionami a biodrami, między przodem a tyłem. Wszystko na odpowiedniej wysokości. Inaczej będzie wam niefajnie i szybko odezwie się kręgosłup, ramiona, kark itd.

Link to post
Share on other sites

@ Catch - faktycznie nie widziałem w ofercie żadnego z krajowych producentów. Idywidualnych krawców - którzy mogą uszyć "wszystko" - nie liczę jako mających w ofercie "wszystko" (być może błąd logiczny po mojej stronie). Co nie zmienia faktu, że o taki właśnie wynalazek mi chodziło, i lista moich zapotrzebowań do kolegi kthulhu własnie się wydłużyła o jedna pozycję ;)

Ergo, dzięki za oświecenie :)

Link to post
Share on other sites

Przeładowanie klasycznego chestriga będzie się kończyło nieprzyjemnie, można oczywiśćie podścielać coraz to grubsze szelki, ale nie ma co na cuda liczyć - chestrigi - czy to te z II WŚ, czy z Rodezji są przede wszystkim kamizelkami amunicyjnymi. Ciężko mi pojąć zachwyt nad konstrukcjami w rodzaju HSGI Silverthrone, choć rozumiem że mogą się sprawdzać przy patrolach samochodowych.

 

W sumie to podświadomie to podobnego wniosku doszedłem wybierając prostego racka zamiast hellcata z shinglami. Główną zaletą hellcata jest duża pojemność - po załadowaniu 10-12 magazynków mamy jeszcze kupę miejsca, dużo więcej niż na cheście bez shingli. Wolne palsy skutkują naturalną tendencją upychania tam czegoś no i chest siłą rzeczy przybiera na wadze.

 

Docelowo chciałbym pozostawić na cheście amunicję, radio i lekkie cargo - zobaczymy co z tego wyjdzie. Kolega, który szyje ten sprzęt przygotował ostatnio zawieszenie 1-pkt połączone w jakiś sposób z padded chest harness (jak to po polsku sensownie nazwać?), nie widziałem tego jeszcze, zobaczymy.

Link to post
Share on other sites

niestety jak chcemy się bawić w wojnę czasem trzeba trochę pocierpieć ;-)

najcięższy chest jaki nosiłem to prawie 10 kg

ale do tego plecak

bo do tego jest najlepszy ..długie zimowe operacje..albo lekki chest to znów szybkie akcje z samochodu

 

chesta trzeba lubieć ;-)

Link to post
Share on other sites

Chwile czlowiek tu nie zaglada i juz sie zaczyna gubic, bo tyle sie dzieje :P

 

Co do chestow, to podobnie jak super, mialem najciezszy chyba kolo 8-9kg, plus plecak 50l, ale niestety, czasami chcest jest najlepszym wyjsciem w takich wypadkach (mozna spokojnie nosic pas biodrowy plecaka i nic nie przeszkadza, jak mi to czasami sie zdarzalo przy noszeniu beltkit'a do duzych plecakow i nie chodzi nawet o nachodzenie jednego na drugi, a o dyskomfort zwykly). Ale fakt pozostaje faktem, chesty albo sie lubi albo nienawidzi

Link to post
Share on other sites

ale zostawiasz plecak w wozie, bazie podczas ucieczki (taki scenariusz żeby zaraz głosy się nie podniosły że ja w ASG to nic nie zostawiam)

i nie masz tych fajnych rzeczy

 

co innego robić coś porządnie

a co innego tak jak mi pasuje

 

bo jak pisał Andy Mcnab ..do niektórych rzeczy trzeba się przyzwyczaić -czyli że jest zimno, mokro, ciężko, a buty obcierają

 

dla mnie wątek traci sens jak widzę wypowiedzi ..wiem że tak się nie robi ale mnie jest wygodnie

Link to post
Share on other sites

Więc biegaj z Lidlem i omijaj ten wątek. Grab bag dedykowany - z miejscem na magazynki czy apteczkę to jednak trochę coś innego niż pierwszy lepszy worek. Jak nie dostrzegasz różnicy to już trochę za późno żeby Ci tłumaczyć Wuki.

 

340x.jpg

 

SOTECH.GOBAG-d3.jpg

Jest różnica?

 

 

 

 

Oczywiście są pewne działania gdzie reklamówka jest bardziej przydatna niż wypasiony go-bag. Zwykle nazywamy je zakupami.

Link to post
Share on other sites

ale zostawiasz plecak w wozie, bazie podczas ucieczki (taki scenariusz żeby zaraz głosy się nie podniosły że ja w ASG to nic nie zostawiam)

i nie masz tych fajnych rzeczy

 

Chwila, chyba czegoś nie zrozumieliśmy.

Linie liniami - to co ma być w kurtce i spodniach i tak tam jest.

Jeżeli mam do wyboru wsadzić coś do plecaka, albo na palsy pasa biodrowego - wolę mieć na pasie te do których potrzebuję szybszego dostępu. Inaczej mówiąc: jeżeli mam do wyboru pas z palsami i pas bez palsów, wolę pierwszy.

 

co innego robić coś porządnie

a co innego tak jak mi pasuje

 

bo jak pisał Andy Mcnab ..do niektórych rzeczy trzeba się przyzwyczaić -czyli że jest zimno, mokro, ciężko, a buty obcierają

 

dla mnie wątek traci sens jak widzę wypowiedzi ..wiem że tak się nie robi ale mnie jest wygodnie

 

Możesz wyjaśnić jaki to ma związek z używaniem palsów na pasie biodrowym?

Link to post
Share on other sites

Kopia RAID'a.

Tutaj z pasem włożonym jako pas biodrowy, z jakimiś pouchami w dosyć spontanicznej konfiguracj:

http://www.milsimkrakow.pl/galeria/display...m=32&pos=44

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...aa29f61408.html

i bez pasa:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a6eb5d08e6d16f3b.html

pas jako beltkit:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9eb5307d260f1d16.html

Jeżeli o kolory chodzi - na ostatnim zdjęciu widać różnice. Plecak jest uszyty z cordury, na nim jest pouch Helikona, pas jest z poliestru. Cordura była niestety tylko w dosyć jasnym zielonym, więc trzeba było maźnąć farbami. Przy użyciu flasha dziwne kolory wychodzą, pod drugim linkiem jest zdjęcie w świetle naturalnym.

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...