Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Konfiguracje oporządzenia


Recommended Posts

Kolega ma kopię hellcata mkI, oglądam ją sobie właśnie i muszę powiedzieć że właśnie pod kątem ładowności jest to świetna sprawa - co prawda z shingli magazynki nie wychodzą tak łatwo jak z normalnych ładownic, ale coś za coś ;) Tak więc mamy 6 magów w shinglach, do tego 2 albo 3 podwójne klasyczne załatwiają kwestię zasilania broni głównej i zostaje duuuużo miejsca do zagospodarowania :) Do tego jest, jak to producent nazywa "padded shoulder harness" i jest wygodnie.

Link to post
Share on other sites
  • Replies 1.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Imho taka ilość magów i sprzętu w kamizelce równa się niewygodnie. Podzieliłbym to między dowolną kamizelkę/chesta i pas.

 

To co kolega opisał w pierwszym poście nie jest chyba tak bardzo dużo. Jeżeli dodamy do tego jakieś cargo, apteczkę, często manierkę, radio, gps itp. to już jest dużo.

 

No i dochodzi komfort podziału na linie :)

Link to post
Share on other sites

Same 12 magów w kamizelce, jeżeli miały by być rozsądnie dostępne to dla mnie konfiguracja 4x3. Pękata i niewygodna. max co jestem w stanie przyjąć to 4x2, jeden w broni, 1x3 na pas. Na pasie także 1x cargo na wspomniane pierdoły, granaty, magi do krótkiej (ewentualnie na cheście/kamzielce), zrzutówka konieczna przy tej ilości... Taki set daje możliwość rozbudowy - kolego musi sobie uzmysłowić, że jego zakupy dopiero się zaczynają.

Kupił bym Racka/Taja+ plus zdejmowalne pady na szelki (robiłem znajomemu z szelek Alice) + odpowiednik PT2 lub samo PT2. No i powoli ładowniczki w woodlandzie z allegro.

Link to post
Share on other sites

W hellcacie 12 magów jest ok, nie jest niewygodnie. I granaty się zmieszczą. Sam taki hellcat z cordury dupontowskiej z tym całym harnessem szyty na zamówienie w 300 zł by sie zamknął. I od tego można zacząć. Sam trochę żałuję że zdecydowałem się na racka :(

Link to post
Share on other sites

Po pierwszym odbiciu się od parapetu przy wchodzeniu przez okno i przy pierwszej niemożliwości przeciśnięcie się przez dziurę w płocie natychmiast podjąłem decyzję sprzedaży chesta w konfigu 3x3 jako zbyt mnie poszerzającego i niemożliwego do szybkiego ściągnięcia. Pozostańmy zatem przy sformułowaniu, że to kwestia gustu i przekonywać się na wzajem nie ma po co.

Link to post
Share on other sites

Pozostańmy zatem przy sformułowaniu, że to kwestia gustu i przekonywać się na wzajem nie ma po co.

 

Racja. Ja od dłuższego czasu używam chesta do lasu. Mieszczę na nim 8 magów, radio, 2 medic pouche, admin panel. Problemy są jedynie przy leżeniu bo wystaje się nieco nad ziemię ;)

Btw można pokusić się o połączenie beltkita z tym małym czestem od SORDa co Kthulhu ma jego kopie na sprzedaż ale czy miało by to sens? ;)

Link to post
Share on other sites

GDZIEŚ te magi trzeba nosić - i na pasie i na cheście sprawiają problemu w pewnych sytuacjach, ale przy pewnej ilości sprzętu nie można tego uniknąć. Przecież można równie dobrze na cheście nosić nie trzy a dwie warstwy magów - tak w rack'u.

Też tego używam do lasu, pojazdami w oporządzeniu raczej rzadko jeżdżę ale na pasie bym wszystkiego nie zmieścił po prostu.

Link to post
Share on other sites

Majkel86, ja na dwóch ostatnich mil-simach używałem konfiguracji chest MFF Sord + pas z dwoma rzędami palsów i płaskimi szelkami + plecak. Jak dla mnie to było to megawygodne, bo wcześniej wszyskie swoje fanty nosiłe na CIRASie i można było dostać p....lca ;) . RACKa nigdy nie nosiłem i nie mam porównania, więc ciężko byłoby mi stwierdzić, czy w tym wypadku taka zmiana jest równie opłacalna.

 

Ja w końcu zrezygnowałem z pasa i noszę już tylko tego minichesta. Ot, po prostu fantów coraz mniej noszę, postępujący minimalizm :) Ale wszystkim noszącym nieco więcej niż parę midcapów i kanapek polecam pas + chest.

 

EDIT: Przyjrzałem się jakiejś pierwszej z brzegu Twojej fotce na tym forum i coś mi się zdaje, że z mniejszym chestem przy swojej posturze mógłbyś osiągnąć lekko komiczny efekt :) Mnie akurat mały chest pasuje o tyle, o ile jestem bardzo wątłej budowy, więc i tak te 6-8 rzędów palsów pokrywa mi całą klatkę. Gdy nosiłem Hellcata z bodajże 18-stoma rzędami to obydwa "końce" tego chestu stykały się ze sobą na plecach ^^ Wracając do meritum: Pomyśl więc raczej nad dołożeniem pasa do RACKa o ile potrzebujesz większej powierzchni, niż nad zmianą na mini chest.

Edited by youngee
Link to post
Share on other sites

IMO to kolega RuN_ powinien się poważnie zastanowić nad doborem wyposażenia.

 

Bo o ile 10-12 magazynków do repliki głównej jestem w stanie zrozumieć u "szturmana", to nijak nie gra mi to z 3 magami do snajperki (plus jeszcze 2 do pistoletu i 2 granaty). Zwłaszcza, że taki układ (plus cargo, manierka, apteczka, radio - chyba, że RuN_ tych rzeczy nie nosi?) z założenia będize dość ...obszerny. Musi.

 

3 magazynki do snajperki wskazują, że mamy do czynienia ze snajperem, a - o ile się na sprawie wyznaję, to w opinii forumowych ekspertów snajper zbyt wiele czasu spędza na brzuchu, żeby mu w obładowanej kamizelce było wygodnie.

Osobiście sugerował bym:

 

- przeprofilowanie poszukiwań na pasoszelki,

- redukcję zapasu magazynków do M16 (do maksimum 9), i przyjęcie, że będą one przenoszone w potójnych ładownicach. Można też rozważyć upchnięcie częsci magazynków na samej replice - np. 2 spięte w gnieździe, plus ładownica na kolbie (chyba gdzieś widziałem ładownicę nakolbową na 2 magi do eMki, choć pewnie wtedy lepiej sprawdziły by się krótkie magazynki... ale za wygodę takiego rozwiązania głowy nie daję, niech się lepiej jakiś ekspert od eMek wypowie),

 

W takim wypadku są to:

- 2-3 potrójne ładownice do m16 (ewentualnie bandolier na 6 magów, zajmuje tle samo miejsc, a jest bardziej płaski) w okolicy pasa, plus magazynki na replice lub 1-2 podwójne w okolicy pasa - po drugiej stronie.

- 1 podwójna (lub 2 pojedyncze) ładownice na magazynki do pistoletu - raczej wysoko, na piersi, niż na pasie. Choć, poza wszystkim, IMO, jeśli ktoś nosi przy sobie snajperkę i karabin, to pistolet jest naprawdę zbędny: jeśli dopuśisz kogoś aż tak blisko, albo wyczerpiesz zapas amunicji tak, żeby nie móc sobie poradzić ani snajpą, ani eMką, to już i tak po Tobie.

- ładownica z 2 magami do snajpy. Też na wysokości pasa. Choć IMO w wypadku takiego doboru oporządzenia, nie musi być tak łatwo dostępna, jak ładownice do eMki.

- Jeśli mamy tylko 6 magazynków do eMki (w bandolierze lub potójnych ładownicach) na jednym boku, a 2 magazynki (trzeci w replice) do snajpy na drugim, plus ładownice pistoletowe na piersi, to jest wciaż dość miejsca, by upchnąć na biodrze 2 ładownice na granaty.

 

Zostają nam plecy i ewentualnie druga pierś na: radio, nóż, wodę (camel lub manierka), apteczkę, cargo...

 

Nota bene: mamy tu na liście magazynki do pistoletu, a samego pistoletu nie widzę. Kabura udowa? Pas 1 linii? Może więc warto by część gratów (magazynki do pistoletu, może część magazynków do eMki) wywalić na pas 1 linii, ewentualnie na panel udowy? Panel udowy to IMO taki sobie pomysł dla snajpera, a i nabity wyposażeniem pas 1 linii też nie jest ekstrawygodny, ale co kto lubi...

 

BTW, ktoś (chyba Thor) kiedyś zalecał snajperowi niewielki plecaczek, który można ze sobą wygodnie ciągać po ziemi w czsie czołgania, wykorzystać jako podpórkę pod karabin przy strzelaniu, i wepchnąć do niego zapasy sprzętu, który nieporęcznie jest taszczyć na pasie / kamizelce w takiej sytuacji.

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Pytanie trochę z innej beczki (pomijając ww. Condora).

 

Chodzi mi o shingle - zastanawiam się, czy na nich coś jeszcze się montuje (następny "rząd" ładownic) i w jakich "rozmiarach występują (na 1, 2 czy 3 magi).

Czy ktoś mógłby wstawić zdjęcie przykładowej konfiguracji z shinglami?

Link to post
Share on other sites

wallgear005.jpg

f460489869286d37.jpg

To tak tylko poglądowo. Ostatnio też rozważam shingle na chestrigu. Walcząc jednak z rozbudową wszerz - mając, że tak powiem, wystarczającą podstawę ;) - osobiście biorę pod uwagę tylko x1. Do x2 i x3 to dla mnie ładownice. Shingla bowiem mam zamiar traktować na zasadzie "wyjmij i zapomnij", o ładownicy oczywiście.

Link to post
Share on other sites

Nie mam żadnych ,, sztywników" w swoich shinglach Croma i nic mi nie ,,lata" oraz nie ,,zwisa." ( jak to brzmi w ogóle;) Przypinam na nich inne shingle, ładownice na magi do pistoletu, czasami granaty, raz na potrzeby długiego marszu zamontowałem duże cargo i było wszystko oki. Mam doświadczenia tylko z singlami Croma oraz jednym od krawca amatora na magi do AKM, więc nie wiem jak będzie z ładownicami pozostałych producentów.

 

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...