headsh00t Posted April 27, 2013 Report Share Posted April 27, 2013 http://beit.nazwa.pl...c.php?f=12&t=20 Tutaj macie fotki "profesjonalnego Gs'a " ale raczej można podpatrzeć fajne pomysły. Quote Link to post Share on other sites
Malignus Posted May 13, 2013 Report Share Posted May 13, 2013 Na początku tematu ktoś wspominał o konstrukcji samonośnej, i wspominał że bywa problematyczna (haczy się o krzaki itd). Z drugiej strony, czytałem trochę literatury, i prawdziwi snajperzy wyznają ponoć zasady "maskujesz się 10 razy strzelasz raz" i "70% maskwoania to roślinność, 30% to ghillie". Trudno mi sobie wyobrazić, jak w warunkach bojowych zdjemują kombinezon żeby zmienić roślinność na świeżą/odpowiednią do terenu, albo że upinają to sobie na plecach nie zdejmując go. Przeczytałem też gdzieś w necie taki artykulik: http://www.awr.one.pl/viewpage.php?page_id=60. Sugeruje on, że użycie małych oczek zapewnia kosntrukcji samonośność i redukuje zjawisko czepiania się gałęzi. Generalnie pomysł samonośnej narzuty podoba mi się, wyobrażam sobie możliwość poruszanie się w zwykłym mundurze, jako część oddziału (strzelec wyborowy), a po odłączeniu się i rozpoczęciu misji typowo snajperskiej wplecenie w narzutę odpowiedniej roślinności i założenie jej. Podoba mi się również możliwosć regularnego prania/wymiany munduru w odłączeniu od maskującej siatki ghillie. Nie wiem jednak, na ile jest to wszystko wykonalne i praktyczne. Wiem, że są tacy, którzy używaja ghillie hoods, opisanych w innym temacie tu na forum, i one chyba są w praktyce taką narzutą, tylko mniejszą? Czy ktoś w międzyczasie zdobył jakieś nowe doświadczenia z takimi samonośnymi narzutami? Quote Link to post Share on other sites
Skilrod Posted May 13, 2013 Report Share Posted May 13, 2013 Ja sobie nie mogę wyobrazić jak w trakcie strzelanki wyciągam narzute ghille z plecaka i potem jeszcze bawię się w roślinność. Nie jesteśmy prawdziwymi" snajperami i strzelamy częściej a mniej zmieniamy roślinność :). Quote Link to post Share on other sites
Malignus Posted May 13, 2013 Report Share Posted May 13, 2013 (edited) Pytanie wobec tego, czy biegasz za kolegami w ghillie, czy w ogóle bez? Bo do normalnego biegania, skakania i w ogóle bez roślinności itd to i chyba ghillie niepotrzebne :D (nie ironizuję, nie próbuję obrazić, pytam) Edited May 13, 2013 by Malignus Quote Link to post Share on other sites
Skilrod Posted May 13, 2013 Report Share Posted May 13, 2013 Działam sam w ghille. Gdybym miał biegać z drużyną to jako strzelec wyborowy w mundurze i do tego ewentualnie maskałat KZS w odpowiednim do terenu odcieniu. Nie zbaczajmy jednak zbytnio z tematu. Quote Link to post Share on other sites
Yessabel Posted May 14, 2013 Report Share Posted May 14, 2013 Na początku tematu ktoś wspominał o konstrukcji samonośnej, i wspominał że bywa problematyczna (haczy się o krzaki itd). (...) Generalnie pomysł samonośnej narzuty podoba mi się, wyobrażam sobie możliwość poruszanie się w zwykłym mundurze, jako część oddziału (strzelec wyborowy), a po odłączeniu się i rozpoczęciu misji typowo snajperskiej wplecenie w narzutę odpowiedniej roślinności i założenie jej. Podoba mi się również możliwosć regularnego prania/wymiany munduru w odłączeniu od maskującej siatki ghillie. Nie wiem jednak, na ile jest to wszystko wykonalne i praktyczne. Wiem, że są tacy, którzy używaja ghillie hoods, opisanych w innym temacie tu na forum, i one chyba są w praktyce taką narzutą, tylko mniejszą? Czy ktoś w międzyczasie zdobył jakieś nowe doświadczenia z takimi samonośnymi narzutami? Nigdy nie zrobiłam klasycznego ghillie suita- siatki naszytej na stałe do munduru. Za to jestem w trakcie (od jakiegoś roku albo dłużej, z przyczyn technicznych :P) tworzenia trzeciej wersji ghillie w 'konstrukcji samonośnej'. V1 (widoczna w avatarze) to: bushrag+narzuta na plecy mocowana rzepem do pasoszelek, test farby w spayu, jesienna. V2 to: ruski 'kapiuszon' sięgający za pas, fabryczny ghillie hood z moimi doczepami juty gotowanej, wiosenno-letni, bardzo nasycone kolory. V3 to (będzie): bushrag + rękawki +spodnie/czapsy, wszystko na samej siatce, mocowane fastexami na taśmie od molle, juta gotowana+strzępy mundurów. Jak zrobię i przetestuję, to dam znać. :) Jestem bardzo zadowolona z ruskiej myśli technicznej (V2), chociaż jest koszmarnie droga, jak na produkcję masową- stąd V3 i cięcie kosztów. Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek zaczepiła się na krzakach siatką. Za to juta czepia się zawsze i wszystkiego, zostawiając dość czytelny trop. Może rozwiązaniem byłoby stosowanie szmatek jako większości wypełnienia? Chociaż wydaje mi się, że juta maskuje lepiej niż pocięty mundur... Przynajmniej przede mną. :> Quote Link to post Share on other sites
Malignus Posted May 15, 2013 Report Share Posted May 15, 2013 Wielkie dzięki :) Zachęciłaś mnie, sam również podejmę próby skonstruowania czegoś samonośnego, byle do najbliższej wypłaty. Myślę że spróbuję na podstawę użyć siatki z włókna szklanego, odpowiednio posprejowana powinna być ładna, wytrzymała i mieć oczka sensownej wielkości Quote Link to post Share on other sites
S.A.S Posted May 17, 2013 Report Share Posted May 17, 2013 Yessabel mam pytanie, czy ty stosujesz w swoich narzutach/ghillie naturalny farsz? Czy tylko sztuczny? Jeśli tak to w jaki sposób go mocujesz? Quote Link to post Share on other sites
Scout_87 Posted May 17, 2013 Report Share Posted May 17, 2013 Obiło się kiedyś o uszy że daje się około 30 % dla rozmycia i 70 to naturalny dla dobrania koloru:) Dobry pomysł z samo nośnością, ja stosuje sztuczny farsz do około 10- 15cm i na siatce o małych oczkach, przez co efekt rozmycia jest i nic nie haczy Quote Link to post Share on other sites
Yessabel Posted May 18, 2013 Report Share Posted May 18, 2013 Doświadczenie z postrzelankowego lansu parkingowego każe mi najpierw uściślić definicję używanych pojęć. Brzmią tak tajemniczo, że każdy je wykorzystuje, niekoniecznie mając to samo na myśli. :) Założenia. Farsz naturalny=żywe roślinki. Farsz sztuczny=juta i szmatki z mundurów, niektórzy podciągają pod to też rafię i camo3D. Moim zdaniem kamuflaż3D jest niezależną, osobną kategorią. A rafia się nadaje wyłącznie do dekoracji bukietów róż, bo szeleści. W czasie naszej zabawy ludzie są jakby bardziej ślepi, niż kiedy trzymają ostrą. Teza. Dążenie do [30% sztuczne, 70% natura] jest dobre w realnej wojnie, więc IMHO w airsofcie wystarczy dążenie do [50/50]. W GH v1 do mocowania roślin miały służyć jutowe sznurki. Okazały się za słabe. Poza tym konstrukcją była siatka wędkarska- zbyt drobne oczka, żeby przepleść przez nią większość gałązek (średnica 5mm). W GH v2 czyli http://frontowiec.com/index.php?p1296,kapjuszon-kaptur-maskujacy-lato jak widać na ostatnim zdjęciu do siatki (5mm) doszyte zostały fragmenty taśmy ze sznurkami. Solidne. Można się na nich śmiało powiesić. Ale do naturalnych doczepów te sznurki są trochę za rzadko rozstawione albo między sznurki i szmatki należy wrzucić doczepy sztuczne. W GH v3 zamierzam między jutę a szmatki zamocować odcinki paracordu do łapania natury, a oczko siatki 2cm na razie wydaje się być odpowiednie. Raczej się staram doczepić coś naturalnego do juty, ale nigdy mi się nie udało osiągnąć 50/50 (oprócz zagrzebania się pod suchymi liśćmi, ale to nie doczepy, więc się nie liczy). Czasem nie ma na to czasu podczas scenariusza, czasem zmienia się teren, np. łąka-las-zboże-las-bagno i wtedy zwyczajnie mi się nie chce nic doczepiać, czasem scenariusz trwa tak krótko, że nie ma sensu stawać się ściółką... Może gdyby wreszcie udało się "Milsim48h" nie kolidować z innymi wydarzeniami albo gdyby znaleźli się szaleńcy chętni spędzić tydzień w warunkach frontowych... to bym się postarała na 110%? Ale tak na 6-12h to raczej mi się nie chce kombinować z zieleniną, raczej znajduję sobie dobre stanowisko ogniowe. Quote Link to post Share on other sites
Aurendil Posted May 18, 2013 Report Share Posted May 18, 2013 W czasie naszej zabawy ludzie są jakby bardziej ślepi, niż kiedy trzymają ostrą. ? W przypadku ostrej zasięg znajpera jest dużo większy niż w naszej zabawie, więc (poza przeszkolonymi snajperami) nie za bardzo rozumiem. Quote Link to post Share on other sites
Obi-Wan Posted May 18, 2013 Report Share Posted May 18, 2013 A rafia się nadaje wyłącznie do dekoracji bukietów róż, bo szeleści. Wzbogacenie jutowego maskowania o niewielkie ilości rafii to wcale nie jest taki głupi pomysł Quote Link to post Share on other sites
Scout_87 Posted May 18, 2013 Report Share Posted May 18, 2013 Nom ja rożne mam zdanie o rafi fajna jest ale w kolorze sianka bo czasem nie idzie trafić z kolorem,a jeśli to unikam rafi bo kuje trochę, wolę jutę choć się trochę leni... Ale farsz naturalny wiadomo się przyjadę. Co do pasków ze szmatek i mundurów unikam by mieć lepszy efekt rozmycia. Mania wzięła się od filmu snajper. Ale szmatki też są dobre do imitacji w lesie na liście czy ściółkę bo nawet jak by przyczepić liście to ciężko. Ale ja bazuje jak na razie na sznurku, którym potem mordęga jest rozplatać i dzielić by był lepszy efekt rozmycia. Potrzebował by jeszcze jakaś siatkę o oczkach około 1 albo 2 cm taka jak jest na hełmach i sznurkowa, może ktoś wie gdzie pójdzie dostać za rozsądną cenę Quote Link to post Share on other sites
Yessabel Posted May 18, 2013 Report Share Posted May 18, 2013 @Aur Z mojej obserwacji obiektów testowych w czasie wojskowych manewrów i podobnych gier airsoftowych w tym samym terenie jednoznacznie wynika, że reakcje w czasie użycia broni ostrej, nawet strzelającej ślepakami, są znacznie krótsze niż z użycie ASG. Dotyczy to także wzrokowej rejestracji obiektów oraz poziomu ostrożności wykazywanej przez te obiekty. :) E... Dobra, pisanie dyplomu wyraźnie działa mi na język wypowiedzi. Chodzi o to, że z ASG idą na "pałę", więc są łatwym celem. Jak mają ostrą w łapie, to tak długo będą ślipać przez lornetkę, ale Cie wypatrzą za tym krzaczkiem. Bo z ostrą im się CHCE ślipać. Zapewne to ma związek z podziałem REAL/FABULAR. @Obi-Wan A mi rafia nie podeszła. Może masz więcej cierpliwości. :) @Scout_87 Właśnie odchodzę od czysto jutowych kamuflaży, bo uznałam, że są zbyt "czyste". Jednolite. :) Siatkę 2cm dostałam na allegro na jednej z motoryzacyjnych aukcji. Wpisz hasło "siatka" w dziale "motoryzacja" i powinieneś znaleźć. Tani syntetyk, ale w rękach się nie rozłazi. Quote Link to post Share on other sites
Scout_87 Posted May 18, 2013 Report Share Posted May 18, 2013 aha no syntetyk mam z oczka wodnego jest dobra przed ptakami i solidna, kupiłem w obi ale ciężko przyszyć i ona taka elastyczna że złazi, trzeba kontrolować układać, no roboty jest nie jest tak że sobie można wyciąć i dokładnie przyszyć tylko ruchome to:d Quote Link to post Share on other sites
headsh00t Posted May 19, 2013 Report Share Posted May 19, 2013 (edited) Ja na allegro wyhaczyłem ostatnio siatkę na ryby i nie tylko 100x290 oczko 2,5x2,5cm za 12 zł+ przesyłka tną nawet dłuższe kawałki i jest extra lekka i nie rozciaga się Edited May 19, 2013 by headsh00t Quote Link to post Share on other sites
wojtekk8 Posted May 19, 2013 Report Share Posted May 19, 2013 Link do aukcji lub nazwa sprzedawcy! Quote Link to post Share on other sites
Yessabel Posted May 20, 2013 Report Share Posted May 20, 2013 @headsh00t, dzięki za cynk- chyba już wiem, jak będzie wyglądała wersja 4. :> @wojtekk8, przejrzyj tę podkategorię: http://allegro.pl/akcesoria-wedkarskie-podbieraki-oseki-siatki-121733?order=p&string= to coś sobie znajdziesz. :) Quote Link to post Share on other sites
headsh00t Posted May 20, 2013 Report Share Posted May 20, 2013 (edited) Tak przepraszam za brak linka ale nie wiedziałem czy sie komuś przyda http://allegro.pl/li...rItems-24474514 Rafia od juty jest sztywniejsza, to oczywiste, jednak jest to bardziej zaleta niż wada, gdyż ghillie zrobione z rafii wydaje się "pełniejsze", nie "przyklapuje" , nie wygniata się, przez co, wygląda równie naturalnie (o ile nie bardziej) niż odpowiednik z juty. Przy uszkodzeniach mechanicznych, rafia, nie łamie się tylko wygina. Powiem więcej. Przy ghillie zrobionym z juty, często zdarzało się, że przy przedzieraniu się przez gęste zarośla, część farszu jednak zostawała na krzakach, więc po kilkunastu strzelankach, ghillie jutowe jest o połowę "mniejsze". Żeby urwać kawałek rafii, trzeba oderwać dosłownie całą siatkę razem z tym kawałkiem. Dla mnie to też jest zaleta. Farbowania - tak samo jak z jutą. Barwnik jest wyraźny kolory wychodza nieco jaśniejsze niż przy jucie , rafia dobrze chłonie kolor i nie odbarwia się mimo całkiem niezłego deszczu. Największa zaleta i przewaga rafii nad jutą - waga. Ja swoją kupowałem również przez allegro w podobnym warkoczu z tym, że ciut drożej, jakoś ponad 30zł/kg. Z tego kilograma da się zrobić caaaaaaaałe ghillie, kurtkę, spodnie, kapelusz/kaptur, rękawiczki, farsz na pas, maskowanie na replikę i jeszcze całkiem niezła ilość tego zostaje. W pierwszej chwili byłem zaskoczony bo przyszła malutka, lekka paczuszka (mieszcząca się w przeciętnej torbie foliowej), jednak jak zacząłem się brać do roboty i rozłożyłem tą "paczuszkę" na większej powierzchni byłem zszokowany ile tego tak na prawdę jest. Wracając do wagi - pomijam wagę munduru, chcę porównać tylko wagę farszu. Rafii będzie nam potrzeba 1kg, zrobimy z tego kompletne maskowanie. Zapytacie - jak z jutą? Otóż tutaj jest spory problem. Jeden worek jutowy waży około 0,4-0,5kg, niedużo. Problem w tym, że do zrobienia kompletnego maskowania potrzeba koło 6-10 worków. Daje to około 5kg wagi, ghillie jutowe staje się wtedy przyklapnięte, wygląda nienaturalnie, rafia natomiast nie zmienia swojego wyglądu. Jest jedna wada dla niektórych, dla mnie ona praktycznie nie występuje i jest pomijalna, mianowicie - rafia szeleści. Nie są to materiałowe sznureczki tylko jakieś tam lekko zdrewniałe części roślin, które przy szybkim poruszaniu mogą zaszeleścić. Dla mnie nie ma to znaczenia, ponieważ: snajper jest w 90% czasu na glebie, nie biega tylko się czołga albo co najwyżej powoli przemieszcza na kucaka, jeżeli już mamy się czepiać szelestu to na pewno więcej powoduje go właśnie czołganie się etc, niż tarcie jednego źdźbła o drugie. Edited May 20, 2013 by headsh00t Quote Link to post Share on other sites
Zajda Posted May 20, 2013 Report Share Posted May 20, 2013 Dzięki serdecznie. Wkrótce postaram się podesłać efekt mojej pracy. :) Quote Link to post Share on other sites
MyN3 Posted May 26, 2013 Report Share Posted May 26, 2013 Już jakiś czas temu rzuciło mi się to w oczy więc się podzielę ;) snajperzy NAVY używają gumek spadochronowych do mocowania zieleni itd.. Fakt cena takich gumek nie jest mała jednak są naprawdę mocne zwłaszcza jeśli trafimy na oryginały ;) Przykładowe miejsce gdzie znalazłem http://skycamp-store.pl/pl/p/Gumki-spadochronowe-tandem-ok.-185-sztuk/519 Quote Link to post Share on other sites
Obi-Wan Posted May 26, 2013 Report Share Posted May 26, 2013 Ucięte kawałki dętki będą mniej taktyczne? Quote Link to post Share on other sites
headsh00t Posted May 26, 2013 Report Share Posted May 26, 2013 Chyba wiecie,że ghillie to saitka w która można wszędzie wpleść farsz(roślinność,juta i inne pierdoły) po co bawić sie w jakieś gumeczki? Nigdy nie myślałe o takim rozwiązaniu, którym chcecie się zachwycać siatka o oczkach 2-3cm jes doskonała i wystarczy ja naszyć na mudur i na polu wrzucić roślinność i mamy ghillie uniwersalny Quote Link to post Share on other sites
sledz Posted May 31, 2013 Report Share Posted May 31, 2013 Znalazłem w szafie kilka m^2 polskiej siatki maskującej i zastanawiam się nad naszyciem jej na parkę BW (plecy, kaptur i ramiona). Siatki używałem jakieś 10 lat temu w podchodach i mam mgliste wspomnienia że zahaczała o wszelkie możliwe gałęzie i trzeba było się wyplątywać z krzaków. Myślę o pocięciu jej na paski składające się z dwóch sąsiednich nitek z farszem między nimi. Warto się z nią bawić czy olać i kupić jutę? Quote Link to post Share on other sites
MyN3 Posted May 31, 2013 Report Share Posted May 31, 2013 Każde ghillie się czepia o wszystko ;) Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.