Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

[OPIS] Ghillie Suit


Recommended Posts

  • Replies 2.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

szkielet1990, chodzi tobie o "Viper Hood"? Czy generalnie o siatkę na ciuchach, dzięki czemu można powrzucać gałęzie? Bo jak nie, to piszesz o ghillie suit.

 

Tak, chodziło mi o coś na wzór Viper Hood ale nie z "włosów", a bardziej na bazie siatki do wrzucania na nią liści. Lekkie, a całkiem fajnie potrafi zamaskować - strzelałem przeciwko takim kamuflarzom i trudniej jest zauważyć przeciwnika niż w samym mundurze.

 

U nas w grupie snajper ma ghillie suit który swoje niestety waży, nakłada je tylko gdy jedziemy gdzieś na większą imprezę, na niedzielne strzelanki nie używa z racji szybszych akcji.

Link to post
Share on other sites

milosz, wytłumacz mi skąd ten pomysł?

 

Śnieg nie ma struktury/faktury włosów/sznurków/pasków, dlatego zimowe maskałaty to nie żadne ghillie, tylko białe, workowate kombinezony z ewentualnymi ciemnymi plamami gdzieniegdzie.

Trawa i roślinność owszem, dlatego ghillie robi się ze sznurków/nitek jutowych.

Biała roślinność nie występuje naturalnie w przyrodzie.

Nie, oszronienie czy przysypanie śniegiem się nie liczy.

Link to post
Share on other sites

Na roślinność nadają się jedynie drogie i twarde gumy kaletnicze jeśli mówimy tu o długim okresie eksploatacji.

 

Recepturek używam jednorazowo i to praktycznie tylko do maskowania repliki. Guma okrągła z pasmanterii dobrze opalona wystarczy, chyba że ktoś by miał ochotę używać shock cordu lub taśm ogumionych. Wtedy zapłaci trochę więcej ale będzie to o niebo wytrzymalsze.

To tak jakby ktoś do asg chciał na siłę oporządzenie z Cordury i poliamidówek zamiast kodury i polipropylenu.

Edited by Kazana
Link to post
Share on other sites

Co do wszywania gumy maszyną - trzeba to robić z głową, żeby nie przeciąć igłą rdzenia. Przy okrągłej takie ryzyko jest większe, niż przy płaskiej. Btw. Sprinter - a jak ww. guma się zmechaci, to straci właściwości użytkowe? ;)

Link to post
Share on other sites

Chodziło mi o to, że szyjąc zbyt gęstym ściegiem i/lub przeszywając zbyt wiele razy igła maszyny może w miejscu szwu przeciąć/osłabić gumowy rdzeń. Co do opalania - zależy czy osnowa jest syntetyczna, czy nie. W tym drugim wypadku najlepiej zagiąć i/lub zabezpieczyć klejem.

Link to post
Share on other sites

To ja się spytam, czy ktoś słyszał o innym "patencie". Czy dało by radę posiadać oddzielnie skafander pod ghille, a siakę z farszem doczepiać osobno?

Można by mieć wtedy jeden porządnie zrobiony skafander z kodurą z przodu, porządnie zrobionymi uchwytami na "naturę", wszytymi kieszeniami i suwakami wszędzie gdzie jest to przydatne. A do tego można by posiadać siatki z farszem dostosowanym do terenu.

Na każda porę roku, na każdy teren. Wyszło by taniej. Zmieściło by się w szafie. Sam kombinezon można by często prać i łątwiej reperować.

Macie jakiś pomysł na ten temat?

Link to post
Share on other sites

Wiesz jak ciężko jest skroić siatkę maskująca na kombinezon, a później ją wszyć na ten kombinezon maszyną do szycia? A co dopiero obszyć jakąś lamówką...

Sprinter

 

Wiem jaka to jest robota z szyciem siatki, tym bardziej, że upchać połowę munduru pod łucznika i nim operować to katorga...

Ty jeszcze lamówki tam używasz? Nie ma to jak stalowe nerwy, mnie czasem szlag trafia przy lamowaniu ładownic a co dopiero przy odzieży/ maskałatach...

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...

×
×
  • Create New...