Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

REMOV

Użytkownik
  • Content Count

    1,510
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by REMOV

  1. Popełniasz błąd nie rozróżniając mechanizmu od samej dźwigni (urządzenia) realizującej pewne działanie, stąd różnica. Inna rzecz, że zarówno w języku polskim, jak i angielskim, często utożsamia się jedno z drugim, zwłaszcza w broni krótkiej, gdzie mechanizm w praktyce realizowany jest jedynie przez zastosowanie odpowiedniej dźwigni. Dlatego też zdarza się, że nadaje się tym odrębnym pojęciom, tożsame nazwy i dotyczy to rozróżnienia między "bolt catch" a "bolt catch lever" w angielskim czy też "zaczep/zatrzask zamka (lub suwadła)" i "dźwignia zaczepu/zatrzasku zamka (lub suwadła)" w języku pols
  2. "Bolt catch" to zatrzask suwadła (lub zamka w zależności od konstrukcji broni i jej typu), zaś "forward assist" to dopychacz suwadła (lub zamka, w zależności od konstrukcji broni i jej typu). Dosyłanie ma w technicznym języku zupełnie inne znaczeniowe konotacje (z podawaniem amunicji).
  3. Pozostaje tylko żałować ludzi, którym obce wzorce językowe tak wżerają się w mózgi, że zapominają rodzimego słownictwa. Zastanawiam się, jaki jest ich poziom inteligencji i czy są w tym samym szeregu, co Forrest Gump, czy jeszcze niżej. Naprawdę, gdybym chciał posługiwać się nazwami rosyjskimi, czeskimi, niemieckimi, czy technicznymi angielskimi za każdym razem, gdy korzystam z forów w tych językach, to przeciętny osobnik, znający troszeczkę język angielski zacząłby wrzeszczeć i tupać w niebogłosy. A tutaj dumny kolega oświadcza, że ma nas czytających po polsku głęboko gdzieś, tak samo, jak ma
  4. Wszystkie odpowiedzi na Twoje pytania możesz znaleźć w magazynie Broń i Amunicja 05-2009 w artykule Grzegorza Franczyka, ale w skrócie - były dwa rodzaje amunicji ślepej, nowszy i starszy, to samo dotyczy spłonek, zagięcia noszą fachową nazwę "zawinięcia w gwiazdkę", a co się tyczy informacji na łusce, to jest 21 08, z czego 21 - kod zakładu MESKO, 08 - data partii produkcyjnej z 2008.
  5. Oj, widać, że z bronią czy pozwoleniami nie masz wiele wspólnego w praktyce. Największym hamulcowym dostępu do broni są panie urzędniczki (to są wysoce sfeminizowane jednostki administracyjne, co tłumaczy ich strach przed bronią w męskich rękach, o czym zazwyczaj się nie pisze) w Wydziałach Postępowania Administracyjnego (WPA) Wojewódzkich Komend Policji. To one w praktyce decydują, czy dostaniesz promesę czy też nie, a nie jakieś tam ustawy czy tym podobne rządowe wymysły. To na tym poziomie wymyślane są najdziwniejsze aberracje (ostatnio znajomy został poproszony o dostarczenie wpisów z księ
  6. REMOV

    ZH-05 ICS

    Chińczycy próbują stworzyć zespoloną broń przynajmniej od ponad połowy dekady. Mechanicznie nie jest to problemem, natomiast kwestie elektroniczne sprawiają kłopot. Czy go rozwiązali - cóż, nie pierwszy raz reklamuje się jeszcze niedopracowane modele.
  7. Tak naprawdę, jak to będzie działało w praktyce przekonamy się w najbliższym czasie. Ale na dobrą wolę WPA bym nie liczył. Prawo prawem, ale racja musi być po ich stronie ;)
  8. Pół tego wątku skupia się na tłumaczeniu angielskich nazw elementów konstrukcyjnych broni strzeleckiej, a tutaj znowu ktoś wyskakuje z tego rodzaju anglojęzycznym bełkotem. Skup się, w przypadku karabinka AR-15/M16 i pochodnych - lower receiver - komora spustowa, upper receiver - komora zamkowa. Czy naprawdę tak skomplikowane jest zapamiętanie tych informacji? Nie wiem, jakoś modne jest w niektórych towarzystwach posługiwanie się murzyńskim polsko-angielskim bełkotem?
  9. Z tego co wiem, to data jest jeszcze nieznana i na razie nie planuje się ujawnienia, choć wprost mowa jest o nowym kształcie broni, niech będzie, że to III generacja (choć prawdę mówiąc, gdyby tak rachować, to pewnie IV lub nawet V, licząc te nieujawniane publicznie). Przedstawiciele WAT-u z którymi rozmawiałem, twierdzą, że najwcześniej pokaz nowego MSBS-5,56 będzie miał miejsce w maju/czerwcu (na zakończenie projektu rozwojowego plus kwestie isw Tytan), ale może być również dopiero we wrześniu 2011, na MSPO. Być może jednak Catch22 ma lepsze informacje na ten temat, osobiście byłbym z przyśp
  10. No tak, zapomniałem. Osoba o podobnej umysłowości musi mieć tak zwane "ostatnie słowo", w którym na koniec błyśnie. Już?
  11. No to dostałeś to, czego się spodziewałeś. Bo oczywiście napisanie swojego pytania z użyciem poprawnych polskich określeń to jest zadanie, które przerosło Twoje siły. Pewnie korona spadłaby Ci z głowy, albo coś w tym stylu. Honor przed chłopakami byś utracił, czy jakoś tak. Twoje pierwotnie pytanie dotyczyło ulokowania prowadnic kolby. Nie wiem, co to jest "złączenie obudowy komór", natomiast w obu przypadkach prowadnice są umieszczone w tym samym miejscu - na górnych ściankach komory spustowej. Co mogę dokładnie ocenić, bo robiłem w jednym i drugim przypadku zdjęcia. Szczerze mówiąc, to dawn
  12. Biorąc pod uwagę pierwotne pytanie, czy prowadnice umieszczone są na komorze zamkowej czy spustowej, to jakie znacznie mają widoczne przez Ciebie "dość znaczne różnice w budowie"? Zaczynasz mieszać. Nie inteligencji, jak to sobie uroiłeś, ale wiedzy. Jeżeli Ty jej nie nabywasz podczas życia, nie rozwijasz się i nie dowiadujesz nowych informacji, to pozostaje mi jedynie współczuć. Naprawdę. Na razie współczuję nieumiejętności czytania prostego tekstu w języku polskim ze zrozumieniem, albo po prostu nie masz pojęcia, jaka jest różnica znaczeniowa między słowem "inteligencja", a "wiedza", czy te
  13. To, że Amerykanie dostali coś nowego na kilka dni przed targami, to nie oznacza, że świat nie znał tego od dwóch lat. No, ale cały czas zapominam, jaka jest siła przekazu tej Ameryki ;) Z 2003 roku? O rany, dobrze, że nie pisałem na Sieci jak byłem w przedszkolu, bo teraz jakiś podobny Tobie "specjalista" wygrzebałby fragmenty, jak to określałem karabinek mianem "spluwa". Następny raz liczę, że wygrzebiesz moje cytaty z 1995, bo wówczas zacząłem przygodę z Siecią i napisałem pierwszy list na grupę dyskusyjną - zatem do dzieła! Oczywiście rozumiem, że w odpowiedzi dostanę bełkotliwe tłumaczenia
  14. Fajnie, ale możesz mi napisać, o co chodziło temu językowemu abnegatowi? "Slidery"? Pidżyn-polisz? Młodociani teraz tak mówią, żeby było modniej?
  15. Bardziej "obszernie", niż na DSEi w 2009? ;) Nie sądzę. Może mi ktoś przetłumaczyć tą dziecięco-młodzieżową nowomowę na normalny język? Wówczas postaram się odpowiedzieć. Prawa do zabawek sygnowanych logo H&K ma Umarex.
  16. Nie wierzyłbym plotkom.
  17. Tak z ciekawości, czy Ty cokolwiek czytałeś na temat MSBS-5,56? Wiesz, w różnych czasopismach wielu ludzi na ten temat pisało wiele rzeczy, w Sieci jest sporo zdjęć, na których widać komory zamkowe w układzie klasycznym i bezkolbowym z oknami wyrzutowymi po obu stronach, a tutaj nagle dla Ciebie, jedna z podstawowych cech karabinka, jest "szokującą nowością". Coraz bardziej zaczynam rozumieć, że w większości przypadków na porównywaniu kształtu zewnętrznego wiedza ludzi na temat broni zaczyna się i... kończy, o czym dosyć dobrze świadczy ten wątek. Co to znaczy "znowu", drogi znawco tematu? J
  18. Tak formalnie, to lufa jest przykręcona do obsady lufy, a nie wprost komory zamkowej. W przypadku HK416/417 to nawet mamy do czynienia z lufą dosyć łatwowymienną, bo za pomocą specjalnego klucza w krótkim czasie - kilku minut, da się ją podmienić na inną.
  19. Generalnie rzecz biorąc, termin "lufa swobodnie pływająca" jest błędny i jest wynikiem kiepskiego tłumaczenia z języka angielskiego. Poprawnie chodzi o lufę samonośną. Jeżeli zaś chodzi o rodzinę HK416/H417 to - ortodoksyjnie podchodząc do tematu - lufa nie jest samonośna, z powodów wyjaśnionych przez przedmówcę (mocowana na niej komora gazowa), natomiast z praktycznego dodatkowe oddziaływania na jej wibracje są zmniejszone do minimum, stąd można napisać, że "stopień samonośności" (czy jak to zwać) ma spory. Czy to się sprawdza w przypadku HK417, trudno powiedzieć, broń startowała w kilku p
  20. Aż za szybko. Przypomniałem sobie, że to jest bodaj jedyne sprostowanie, które musiałem w swojej dotychczasowej karierze zamieścić, bowiem poinformowałem o wygranej pewnego dostawcy w przetargu na broń dla BOR jeszcze zanim... przetarg się rozpoczął (vide ramka w R-wto 06/2009). Bez przesady, nijak się nie denerwuję. Strzał pewnie byłby dobry, gdybym szedł po tej linii, bo z opisywaną przez Ciebie osobą miałem kontakt przy okazji M4A3 i nie tylko bodaj w 2006, ale informację potwierdził ktoś inny.
  21. Podobieństwo komory zamkowej? Akurat moim zdaniem te są odmienne, albo nie do końca wiesz, jak w modelu wygląda komora zamkowa MSBS-5,56, pasująca do broni kolbowej i bezkolbowej. Podobieństwo jakie ja widzę dotyczy pewnych rozwiązań komory spustowej w odmianie klasycznej, jeżeli chodzi o rozmieszczenie manipulatorów. Czy Tobie się aby nie myli komora zamkowa z komorą spustową? Poza tym, jeżeli Twoim zdaniem owe mechanizmy wewnętrzne mają być zbliżone, to wyjaśnij mi, jak w ACR realizowane jest wyrzucanie łusek na prawą lub lewą stronę przy przestawnym zamku? Poza tym, dajmy na to, napisz, j
  22. Obawiam się, że ten strzał jest na ślepo. Z żadnym Janem na ten temat nie rozmawiałem. I choć, po zastanowieniu chyba wiem, o kim mowa, to nie, informacje nie zostały potwierdzone przez tę osobę.
  23. W zasadzie to faktycznie chciałbym przeprosić, ze wdałem się w polemikę z takim czy innym rozmówcą. Abstrahując od kłamstw i urojeń jednego z nich, których nie jest w stanie w żaden sposób podeprzeć żadną argumentacją - z oczywistych powodów, bo wówczas natychmiast kłamstwo zostało by ośmieszone - zapomniałem o starej zasadzie: "Nie polemizuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a później pobije doświadczeniem". Więcej się to nie powtórzy, takie osoby faktycznie należy ignorować, co niniejszym zamierzam czynić, niezależnie od ich wrzasków teraz i w przyszłości. Jeszcze raz wszy
  24. No to będzie merytorycznie, wytłumaczcie - skoro piszecie o sobie w liczbie mnogiej - jakie to moje artykuły czytaliście w MMS Komandos, które - jak twierdzicie - kupowaliście od pierwszego numeru. Proszę podać tytuły, numery i roczniki. Bardzo proszę o odpowiedź, będzie naprawdę, ale to naprawdę zabawnie. A później jeszcze raz zapytam, jak to w nieistniejących tekstach wprowadzałem w błąd. Pośmieję się. No, tłumaczcie. Wertujcie. Sprawdzajcie. Albo stwierdzam, że o prostu tradycyjnie kłamiesz, to znaczy "kłamiecie" ;)
  25. A napisał coś merytorycznego? Cokolwiek? Bo wspomnienia o tym, gdzie w jego urojeniach publikowałem i to rzekomo zawsze "wprowadzające w błąd teksty" (na szczęście nasz geniusz nie dał się wprowadzić w błąd, moimi nieistniejącymi artykułami w MMS Komandos), to merytorycznie rozjechałem, prawda? ;)
×
×
  • Create New...