Okruch

Czy uchwyt transportowy jest zdejmowany?

Po pierwsze: http://pl.wikipedia.org/wiki/Skala_twardości_Rockwella - słów kilka na temat skali Rockwella. Po drugie: jeszcze jeden knifemaker. Po trzecie: jest na innym forum cały dział poświęcony wytwarzaniu noży :wink: ale nie będę denerwował moderatorów. Dział ten nazywa się "Masters of Steel" :wink:

@ REMOV: napisałeś wyraźnie, że SASS ma zastąpić SWS, skądinąd słyszy się jednak, że kaliber 7,62x51 jest za słaby do karabinów wyborowych, że większe prawdopodobieństwo skutecznego rażenia celu zapewnia amunicja .300 WM lub 8,6x70 Lapua. Wiele też słów padło na temat większej dokładności karabinów powtarzalnych. Czy Amerykanie zamierzają oprócz sampowtarzalnego karabinu 7,62x51 przyjąć powtarzalny karabin na któryś ze wspomnianych, mocniejszych nabojów? Czy istotna (uzasadniająca utrzymywanie/przyjmowanie nowych) przewaga precyzji karabinów powtarzalnych nad samopowtarzalnymi, przy numer

Piękny film... Kiedy my, do jasnej %$##ry, będziemy WOLNYM krajem :roll: A propos dzieci: to, że mają wczesny kontakt z bronią, pod kontrolą opiekunów, którzy wpajają im zasady bezpieczeństwa i odpowiedzialności - to IMO gwarancja, że nie spowodują żadnego wypadku z bronią. Najgorsza sytuacja ma miejsce wtedy, gdy dzieciak dorwie się do broni - "zakazanego owocu".

Griptalian jest najlepszy... (mam kolejne piwo u Rybaka... 8) ) Point Guard to nóż o nieco innej filozofii niż M-21. Pierwszy to EDC, bardzo "poprawny", acz przyznam, że swego czasu pałałem żądzą posiadania tego foldera. Wada - miękkie ostrze z 420-tki, hartowane na 54-56 HRC. Zaleta - thumb disc, dla mnie bomba. Disc jest IMHO dużo praktyczniejszy od kołków - ale to moje prywatne zdanie. M-21 to nóż o zacięciu taktycznym, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Co prawda grubość ostrza w M-21-04 i Point Guardzie 6753 jest zbliżona, ale stal już lepsza, AUS-8 hartowana na 56-58 HRC, czyli, krótko

Dzięki za uzupełnienie. Kultywowanie hobby w pracy (pod nieobecność PT Kierownictwa) daje czasem takie właśnie rezultaty :D

Trójwymiarowe, Wasza Dociekliwość :wink: , to ghillies, Leszy, oraz podobne przykłady maskowania wojskowego i łowieckiego. Poza tym, Navy, przeczytaj zdanie, które cytujesz, jeszcze raz. Przecież wynika z niego, że piksele są również kamuflażem dwuwymiarowym, czyli nadrukowanym na materiale. Nie ma tutaj efektu 3-D, jak w przypadku ghillie.

Wystarczy Ci podstawowe ALICE. Sam na początku przygody z ASG biegałem w wyładowanym sprzętem ELBV, z którego korzystam podczas innego typu zajęć. Teraz mam pas, szelki, dwie ładownice (w jednej apteczka), manierkę. Jedną ładownicę można przeznaczyć na tzw. "duperelnik" - miejsce na gogle, szmatkę, kulki w woreczku itp, na które standardowy nadupnik byłby za duży.

W błocie maskuje nawet "bleu do horizont" Najbardziej Niezwyciężonej Armii z czasów I.W.Ś. :P Ale zgadzam się z Tobą, Small_Hunter. Dobrze opracowany kamuflaż pikselowy bije na głowę inne rodzaje dwuwymiarowego wzoru maskującego. Bardzo dobry artykuł na temat obecnych tendencji w maskowaniu, łącznie z porównaniem kamuflaży wielko- i małoformatowych (chyba tak zostało to określone).

LINK

Hmmm... Powiedzmy tak - masz kłopot z akomodacją. Nie musisz rezygnować ze snajperstwa, wystarczy, że zamienisz lunetę na kolimator - nie ma powiekszenia, nie ma problemu. Odległości w ASG są tak małe, że kolimator do snajpienia wystarczy. TOP POINT III powinien trafić w Twój gust.

Werro: - jeżeli nie masz astygmatyzmu (lub jest on łagodny, do 0,5 dptr), problem powinny rozwiązać jednodniowe soczewki kontaktowe. Ich koszt to kilka złotych za parę, która wystarczy Ci na cały dzień strzelania. - możesz zamówić w zakładzie optycznym okulary sportowe z wkładką korekcyjną. Jeżeli do wkładki zostaną zamontowane soczewki plastikowe, a okulary będą wykonane z poliwęglanu, będziesz mogła bezpiecznie grać. W razie pytań proszę o priva. Pozdrawiam!

Winstonie, używam monokularu Tasco 10x25. Spisuje się nieźle zarówno w cywilu (wycieczki w góry), jak też na strzelankach. Tottek: masz na myśli lunetę celowniczą w roli przyrządu obserwacyjnego?

Zachar, czy próbowałeś odwinąć gumową osłonę okularu? Wtredy przykładasz soczewkę okularu bezpośrednio do gogli... powinno być lepiej. Ja korzystam z monokularu. NIe wiem dlaczego, nie mogę uzyskać stereoskopowego obrazu z kompaktowych lornetek. Co innego z dużych lornetek z układem Porro, tam jest wszystkow w porządku... ale biegać z takim kilogramowym smokiem na szyi, jak ruski morpiech po Krymie, to nie dla mnie :D

Kubol... jakby Ci to powiedzieć... wklep w Google nazwę noża, zaznacz "szukaj w kategorii 'polski'" i popatrz na to, co Ci wyskoczy. Mama Cię dalej karmi łyżeczką, żeś taki nieporadny?

Link do Vicka Do czego potrzebujesz noża? Do miasta, do lasu, do szpanu? Jesteś troszkę niezdecydowany. Napisz kryteria, jakie ma spełniać ten nóż. Za mniej niż 100 zł możesz też mieć OSĘ, ale to juz inna kategoria. Noobs... za moich czasów... Cynik, polej...

Nie rozumiem, dlaczego uważasz, że zostałeś arogancko potraktowany przz Adamsa. Ale jeżeli planujesz przeróbkę pistoletu gazowego na ostrą amunicję, to musisz mieć jakieś rozchwianie rzeczywistości. Powiem Ci tak... nawet wujcio Ci nie pomoże, jak: - rusznikarz zadzwoni po policję; - próba strzału z przerobionej przez jakiegoś przestępcę broni pozbawi Cię dłoni, oczu, a może i życia. Stosunek do broni jest miarą dojrzałości człowieka.

To chyba zależy od nastawienia Twojej ekipy. Spróbuj pomyśleć trochę inaczej: czy chciałbś dostać, potencjalnie z niewielkiej odległości, ze wzmocnionego AEGa? Jeżeli "tak", to weź zmodyfikowany, jeżeli "nie", to weź stock.

LINK do maczet CS , gdzie znajdziesz "kukri machete". Cena kompletu 21.99 $, cena samej pochwy 11.99 $, co oznacza, że pochwa jest droższa od noża...

Moje okulary - podwójne soczewki z poliwęglanu (wytrzymują ostrzał z P-90 TM z 15 cm), atermiczne - praktycznie nie parują. Jeden z wariantów: BDU rip-stop, na lewym rękawie bluzy doszyty pokrowiec na opatrunek; PASGT z holenderskim fasunkiem, gogle SWD, buty Hi-Tec Magnum Elite; ELBV, pas LC-3, kabura holenderska z CZ-75.

muela 1 muela 2

Jak potrzebujesz taniego noża do cięcia, strugania itp. to dołóż parę zet i kup Muelę... (ja to napisałem.... Boshe... :roll: )

Po długich a ciężkich, zdecydowałem się na zmianę malowania mojej XMki. Dodatkowym impulsem był ciekawy sposób maskowania broni, widziany tutaj. Skojarzyłem, że na wsi mam kawałki siatki plastikowej, a w piwnicy rdzewieje aerograf. Reszta to godzina w piwnicy i dwa Heinekeny. Czy to oznacza moją rehabilitację w gronie "malarzy"? :wink: Thanks to ImageShack for

Mam Thermita, i choć w mieście jeszcze go nie nosiłem, to mam już pewne pojęcie o jego możliwościach: - koszenie trawy - do głównej komory dwie butelki mineralnej 0,75; do kieszeni czołowej klucze (duży pęk), do ładownic vicek M-3 i monokular (nad domem mam korytarz powietrzny, a ja maniak jestem :D) - wycieczka w Tatry - ładownice bez zmian, mapa foliowana idealnie mieści się "pod grubym zamkiem", do kieszeni czołowej cyfra i baterie, do głównej apteczka, i mineralna 0,5. Miejsca było jeszcze sporo. Mam wrażenie, że w tych komorach są malutkie czarne dziury :P

Spotkałem się z opinią, że Bill Ruger wzorował wygląd pistoletu .22 na Parabellum 08, które było popularnym trofeum wojennym. Podobieństwo nazwisk konstruktorów było korzystne z marketingowego punktu widzenia.