

Arthur Currie
Użytkownik-
Content Count
1,618 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Arthur Currie
-
Bo może niechcą na WMASG'u rozmawiać o imprezie?? Może to impreza zamknięta?? Może, może... Gdyby organizatorzy chcieli to sami by poinformowali o imprezie.
-
Dobry kawał reporterskiej roboty. Ale nich następnym razem Jeziora nie pokazują w telewizji bo sie dzieci bedą baly spać :wink:
-
Będąc świerzo po lekturze, wydaje mi się że ów osobnik będący "doktorem" pomylił środowiska i hobby. Traktowac chciałby airsoft jak Bóg wie co a to przedewszystkim hobby i zabawa. Niby szukał osób o podobnych zainteresowaniach i pasjach ale ich nieznalazł co znaczy że ich nie szukał tak naprawde. Można było by wymieniać więcej i więcej ale owy osobnik nie jest wart czasu poświeconego na napisanie tego posta (no chyba żeby się pośmiać z super fachowej wiedzy zbieranej przez 6 lat). A sądząc z treści listu wydaje mi się ze człowiek ten poprostu ma lat naście, nie jest lubiany i/lub akceptowany
-
A klocek pelnoletni cymy??
-
Którego x-coma??
-
Sens zawsze jest. Zrób tak jak Ci wygodniej, choć dla każdej snajperki ja miałbym oddzielny celownik optyczny aby nie było paprania się z ich ponownym ustawianiem. I jak napisał Jezior ogranicza Ciebie tylko kasa tak naprawde.
-
Mleko z tubki dobra rzecz. Kilka smaków i brak problemów z morderczymi owadami zabijajacymi za kryształek cukru. A i wypróbować będe musiał ten patent z kawą. Ile tej kawy dajesz na taką tubkę Moralez??
-
http://www.army.mil.pl/foto/filmy/dywersja.mpg film dosć stary (2002 rok) ale przyjemnie się ogląda choć dalbym osobiscie inny podklad muzyczny.
-
Raczej broń biologiczna niz chemiczna 8). Wiec Moralez mówisz że batony wysokoenergetyczne. Hmmm a jak z uczuciem głodu (które to uczucie jest jednym z głównych powodów odczuwania dyskomfortu) po ich zjedzeniu, zaspokoją go?? Czy nalezało by zjesc ich wiekszą ilosć??
-
Bo teraz mamy nowoczesną armie o standardach NATOwskich :wink: . Podchorążych też lepiej karmią niż Zetkę.
-
Najzabawniejsze jest to, że ów chorąży do wykonania prototypu amunicji nie potrzebował ani warsztatu ani specjalistycznych przyżądow i urządzeń. Użył m.in. szczoteczki do zębów. A amunicja jaknajbardziej ciekawa zwłaszcza ze nie niszczy pomieszczenia i nadaje sie do użycia w samolocie (gdzie w wyniku nawet małej dziurki w poszyciu dochodzi do katastrof). I nie jest to amunicja treningowa jak ktoś mógłby pomyśleć.
-
Amunicja niezabijająca, do użytku np. w samolotach. Czy jest to wprowadzone to nie wiem.
-
Oj o Berecie px4 to narazie trudno powiedzieć cokolwiek poza tym co napisano w internecie i w prasie specjalistycznej, bo to nowość na rynku. Ale chetnie bym uslyszał/przeczytal coś więcej od osób ktore mialy stycznosć z tym pistoletem.
-
W takie coś już się bawiono. Ale teren otwarty zabija zabawę. lepiej w jakimś lesie.
-
FX to w końcu amunicja treningowa, która nie ma uszkadzać celu a tylko go oznaczyć jako trafiony i dać mu znać że dostał. Jakkolwiek FX jest dobrym symulatorem dla wojska i policji ale do zabawy dla zwyklych zjadaczy chleba niestety się nie nada ze wzgledu na ograniczenia prawne jak i koszta.
-
Moralez powiedz to naszemu wojsku bo na poligonie do posiłkow dodawany jest dźemik, miód, soczki w kartonikach, owoce czy słodkie wypieki i jakoś mrówki nie zezarły nikogo z kursu. Pozatym puszke z owocami zabiera się jedną na jakiś czas i w zalozeniu jej zawartosc zostanie szybko wchłonięta.
-
Pistolet na CO2 Crosman C11 - ktoś ma?
Arthur Currie replied to wojocki's topic in Pistolety, rewolwery i pistolety maszynowe
Nanteris zdziwiłbyś się ale da sie coś takiego zrobić (tzn trafić człowieka z 25-35 m gazówką. -
mają puszki z chlebem zawleczke więc otwieracz nie jest potrzebny. pozatym zawsze jest nóż.
-
Thor to bujany fotel z telepudełkiem nie jest standardem na milsimach?? :wink: A co do całej ideii żywienia sie w trakcie milsimów czy wędrowek polega na tym aby zabrać jak najwiecej jak najlżejszego i jak najbardziej pożywniejszego energetycznie prowiantu. Można pokuścić się np o puszke ananasów czy brzoskwiń jeśli nie będzie konsumowana codziennie a zaledwie raz na jakis czas jako forma uzupełniania cukru i zlamania monotonii żywieniowej (bo ile można jechać na zupie z proszku i batonach.
-
Batony, ciastka, krakersy, zupki chińskie czy konserwa to poza MRE (i mutacjami ich) to podstawa. Najlepiej niech zawiera dużą wartość energetyczną a waży jak najmniej. Tu się wybiera co się lubi.
-
Jeszcze prościej wziaść ze sobą plecak sucharów specjalnych SU-2 i jakąś omastę do nich jak ktoś nie lubi na sucho. Zapchajbrzuchy najlepsze jakie mogą być.
-
jak ni widu tak ni słychu filmiku. skorkowi to rodzice chyba dali dożywotniego bana(na) na kompa
-
mig są plany przejęcia AAV-7 dla marines choć osobiście wolałbym porządne KTO wraz z wozami specjalistycznymi. A jakby nie patrzeć to nazywa się słusznie Brygadą Obrony Wybrzeża