Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Zasilanie gazowe, zewnętrzne - Spring/AEG - konwersja Mancraft


Recommended Posts

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

witam, jaki reduktor polecacie do butli HP? Nie moge nic fajnego znalezc oprocz mancraftowego ;C Cos do 200 zl najlepiej. Z manometrem.

 

mam takze konwersje na co2, i czy podpiecie pod nia butli nie rozwali jej na czesci drobne ? :D

Bo mam te taki plan :P

Edited by buli889
Link to post
Share on other sites

To bierz rega z obecnej serii, warto zainwestować od razu w zawór bezpieczeństwa wkręcany w rega (nie wywali ci wężyka czy manometru, gdyby brudy z co2 zasyfiły rega) oraz w szybkozłączkę odcinającą. Wężyk styknie 4/2mm, najlepiej zaopatrz się w czarny PA longlife. A zasilanie to już jak ciocia woli - adapter na kapsuły lub butla.

Link to post
Share on other sites

Kupiem reduktor mc. Reduktor jest sprzedawany z zaworem bezpieczenstwa.

Co do wezyka to dzieki wielkie, wlasnie szukalem czegos odpornego na cisnienie 15bar+

Wlasnie wahalem sie miedzy wezykiem 6/4 a 4/2, ale zrobie jak radzisz:)

 

Zasilanie hp. Chyba ze nie bedzie sie chialo nosic na plecach butli to Co2 (kapsuly )

 

Jeszcze raz dzieki za rozwiazanie wszelkich watpliwosci i pytan ^^

 

Nie moglem zedytowac tak wiec post pod postem. Jak nazywa sie ta czesc? Chcialbym ją wymienic.

 

http://www.fotosik.p...1249d20180d6c52

 

pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

Witam. Jestem świezy z mancraftem, kupiłem używana replike z zamontowaną konwersja. ( Replika VSR-10 - Well). Wychoronowana na 600fps.+/- strzelana na Co2.

 

Dzis podczas kalibrowania lunety i hopka ( temperatura -5), zauważyłem ze replika jest bardzo gazożerna, po 15 strzałach była pusta kapsuła. Pomyslałem ze zimno wiec okey. po dalszym strzelaniu ( 3 kapsuły), na nowej kapsuje, po oddaniu 7 strzałow replika nie miała siły wypchnąć kulki. Wykręcam wiec kapsule, a ona była praktycznie pełna. :o Wkręciłem nowa, oddałem 1 strzal i dupa, replika nie ma siły odłozyłem ją do domu. po jakis 15/20, uslyszałem bardzo głosny huk. Okazało sie ze węzyk pękł przy wyjsciu z rega :o Był tam wcześneij biały - wyrobiony troszke od zginania.

 

Co bylo przyczyną dziwnych zachowań repliki, zgięty węzyk ?

 

Jak wygląda teraz wymiana tego węzyka ? ewentualnie gdzie mozna kupic wyjscie z reduktora pod kątem 90 stopni, zeby nie wyrobił sie znow węzyk.

 

Jeżeli problem był gdzies poruszony w temacie to przepraszam i poprosze o nr. postu.

 

Pozdrawiam, Mc :)

Link to post
Share on other sites

Jeśli wężyk był zagięty i może nawet pęknięty, to normalne że gaz ucieka i mało strzałów jest. Był uszkodozny to i strzelił. Nowy wężyk pu 4/2mm ( poliuretan, zewn. 4mm, otwór 2mm) kupisz w dowolnym sklepie pneumatycznym, średnio po 2zł za metr. Ja preferuję wężyki pa longlife - są odrobinę droższe ale sporo wytrzymalsze.

Wymiana jest banalna - odkręcasz nakrętkę dociskową na wyjściu rega, nakładasz nakrętkę na nowy wężyk, wciskasz wężyk na króciec, zakręcasz. Gorzej natomiast z dostanie się do wnętrza vsr by drugi koniec wężyka wymienić.

 

Wyjście też możesz sobie kupić, post wyżej Rogaś opisywał - Złącze wtykowe, gwint M5, a czy proste czy kątowe, to już jak kto lubi.

 

Mi przy tej temp. swd oddaje ok 15 strzałów na kapsule co2, tak że wszystko się zgadza.

Link to post
Share on other sites

Przyszedłem na ochać i achać odnośnie nowego rega :icon_wink:

Jakość wykonania na takim poziomie, że aż się prosi żeby chłopaki rozszerzyli asortyment na damskie akcesoria zasilane pneumatycznie :icon_biggrin:

 

Żeby nie było OT tak do końca, to czy ktoś ma pomysła jak zablokować ten nastawny zawór bezpieczeństwa żeby dupki nie zgubić ale żeby dało się regulować/spuszczać ciśnienie trzymane na szybkozłączce?

 

Pomyślałem i konstruktywna krytyka leci do MC :icon_wink:

Gwint M1.6 i śruba dociskowa/ustalająca z boku "kapturka" zaworu bezpieczeństwa.

 

Mod mnie zabije ale scalić nie mogę...

/ale ja mogiem... Mendi

 

W wyniku nadgorliwości chłopaków z MC mam do oddania 2 lekko używane ale sprawne adaptery CO2, w sensie tylko rurę na kartusz bez szpili :icon_wink:

Jak by ktoś chciał sobie skrócić pod N2O czy cuś...

 

PS.

Z niecierpliwością czekam na opcję z anodowaniem typu 3, póki co chyba będzie musiał starczyć papier ścierny i akryl :icon_wink:

Edited by Mendi
Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Witam, to mój pierwszy post, ale forum śledzę od bardzo dawna. No ale do rzeczy, jakiś czas temu zakupiłem używaną vsr z mc. Dzisiaj postanowiłem zrobić jej totalny przegląd i przesmarowanie. W trakcie rozkręcania poszczególnych elementów zaskoczyły mnie dwie sprawy.

 

Pierwsza to reduktor, który jest chyba najstarszą wersją od MC (ten prosty bez manometru itp.). Po odkręceniu elementu reduktora (tego z pokrętłem regulacji) na dnie leżał sobie oring, który na pierwszy rzut oka wygląda na totalnie zbędny, wewnątrz nie było żadnej innej uszczelki lub tym podobnych rzeczy. I tu pojawia się pytanie numer jeden: czy ten oring tam powinien być, jeżeli tak to gdzie, jeżeli nie to czy coś innego powinno tam być no i jeżeli tak to również gdzie.

 

Druga to sama konwersja, która zgodnie z tym co było napisane kilka stron temu powinna posiadać trzy oringi. Jeden od strony dyszy, i dwa na elementach które się wykręca. U mnie natomiast były dwa dodatkowe oringi wewnątrz konwersji, które chyba miały ograniczać ruch tego plastikowego elementu wewnątrz. No i tu przechodzę do pytania drugiego: czy te dwa oringi, które znalazłem wewnątrz to jakiś zbędny gratis pozostawiony przez poprzedniego właściciela, czy tak ma być?

 

Ok, to chyba tyle, z góry dzięki za odpowiedź.

Link to post
Share on other sites
  • 4 weeks later...

Witam, to mój pierwszy post, ale forum śledzę od bardzo dawna. No ale do rzeczy, jakiś czas temu zakupiłem używaną vsr z mc. Dzisiaj postanowiłem zrobić jej totalny przegląd i przesmarowanie. W trakcie rozkręcania poszczególnych elementów zaskoczyły mnie dwie sprawy.

 

Pierwsza to reduktor, który jest chyba najstarszą wersją od MC (ten prosty bez manometru itp.). Po odkręceniu elementu reduktora (tego z pokrętłem regulacji) na dnie leżał sobie oring, który na pierwszy rzut oka wygląda na totalnie zbędny, wewnątrz nie było żadnej innej uszczelki lub tym podobnych rzeczy. I tu pojawia się pytanie numer jeden: czy ten oring tam powinien być, jeżeli tak to gdzie, jeżeli nie to czy coś innego powinno tam być no i jeżeli tak to również gdzie.

 

Druga to sama konwersja, która zgodnie z tym co było napisane kilka stron temu powinna posiadać trzy oringi. Jeden od strony dyszy, i dwa na elementach które się wykręca. U mnie natomiast były dwa dodatkowe oringi wewnątrz konwersji, które chyba miały ograniczać ruch tego plastikowego elementu wewnątrz. No i tu przechodzę do pytania drugiego: czy te dwa oringi, które znalazłem wewnątrz to jakiś zbędny gratis pozostawiony przez poprzedniego właściciela, czy tak ma być?

 

Ok, to chyba tyle, z góry dzięki za odpowiedź.

Hej

ten oring w regu jest w dobrym miejscu - uszczelnia się na nim górna cześć z pokrętłem/śrubą do regulacji. Co jakiś czas. 3-4 miechy, trzeba ten oring wymienić, bo się spłaszcza. W nowszych regach oring jest już założony we frezie pod gwintem górnej części rega.

 

A co do dodatkowych oringów wewnątrz samej konwersji, to masz je zapewne na teflonowym ograniczniku komory. Tak ma być. Pierwsze egzemplarze konwersji miały za dużą pojemność, co generowało niepotrzebne straty gazu i głośne działanie. Ta teflonowa wkładka ograniczała to, oringi sa dodane po to by siedział stabilnie wewnątrz konwersji.

 

**************************************************************************************************

 

Ponadto, jak to mówią: obiecanki-macanki.... obiecałem, więc i wykonałem filmiki opisujące budowę oraz montaż konwersji mc pdik w replice swd od a&k.

Budowa:

http://www.youtube.com/watch?v=q3xNx331iLo

Instalacja:

http://www.youtube.com/watch?v=37WZV4MSCDc

 

Błogosławieństwo Zambeziego jest, tak że paczać, kupować i montować.

na dniach mogę wrzucić rysunki z wymiarami dorabianych elementów.

Link to post
Share on other sites

W robocie nie mam audio niestety także w domu sobie posłucham co tam ciekawego gadasz.

Sam bym tego pewnie lepiej nie wymyślił jak by mi konwersja wpadła w ręce ;)

Myślałem że to bardziej skomplikowane ale chyba wymiarowanie czegokolwiek, poza dyszą, po takim filmiku jest zbędne.

Za to wepchnięcie węża 8mm będzie wyzwaniem :D

 

Ps. często gubisz zamki że Ci Żona podpisuje? ;)

Link to post
Share on other sites

W robocie nie mam audio niestety także w domu sobie posłucham co tam ciekawego gadasz.

Sam bym tego pewnie lepiej nie wymyślił jak by mi konwersja wpadła w ręce :icon_wink:

Myślałem że to bardziej skomplikowane ale chyba wymiarowanie czegokolwiek, poza dyszą, po takim filmiku jest zbędne.

Za to wepchnięcie węża 8mm będzie wyzwaniem :icon_biggrin:

 

Ps. często gubisz zamki że Ci Żona podpisuje? :icon_wink:

A gadam od rzeczy.. w domu sobie podsłuchasz.

Zamek jest podpisany, bo bywały momenty, że się ich walało kilka lub kilkanaście po warsztacie. Poza tym był u Zambeziego, wiec podpisany powrócił.... a prowadnicy nie podpisałem i amba zjadła.

Link to post
Share on other sites

 

Pytanie :

 

Jaki jest patent, aby nie krecic pokretlem przy kazdej wymianie co2 w sdik ?

 

Musze odpiac waz z reduktora aby wykrecic co2 - bo bym ukrecil waz.

Wiec musze cisnienie dac na 0 aby potem nie ucieklo bez weza.

 

Wymieniam co2, wkladam waz i krece pokretlem .... No i czasem pokrece nieco inaczej i zaczynam sie irytowac .....

Bym chcial to jakos zablokowac ... Da sie ?

 

Mam ten najnowszy reduktor, miedzy manometrem i złączką jest dziura ... Do czego to sluzy ?

Dostalem w zestawie taki jakby metalowy bolec, totalnie mi do niczego nie pasuje.

 

Kurde, panowie z mc mogli by dawac instrukcje....

 

Edited by grpi84
Link to post
Share on other sites

Pytanie :

 

Jaki jest patent, aby nie krecic pokretlem przy kazdej wymianie co2 w sdik ?

 

Musze odpiac waz z reduktora aby wykrecic co2 - bo bym ukrecil waz.

Wiec musze cisnienie dac na 0 aby potem nie ucieklo bez weza.

 

Wymieniam co2, wkladam waz i krece pokretlem .... No i czasem pokrece nieco inaczej i zaczynam sie irytowac .....

Bym chcial to jakos zablokowac ... Da sie ?

 

Mam ten najnowszy reduktor, miedzy manometrem i złączką jest dziura ... Do czego to sluzy ?

Dostalem w zestawie taki jakby metalowy bolec, totalnie mi do niczego nie pasuje.

 

Kurde, panowie z mc mogli by dawac instrukcje....

Qrde, wystarczyło by temat prześledzić to byś znalazł odpowiedzi. Instrukcji nie było, nie ma i nie będzie - to konwersja z założenia dla ludzi ogarniętych.

 

Na wężyk zakłada się szybkozłaczkę odcinającą (masz pokazane 2 różne w filmikach powyżej), wtedy nie ma problemu z odpinaniem rega. Kapsuły wymienia się jak już się skończą - tak jest zdrowiej dla uszczelki przy szpilce.

A w pokrętle wystarczy od góry otwór wywiercić, nagwintować i śrubkę dociskową wkręcić - blokada ustawienia ja talala.

Link to post
Share on other sites

Wiesz ... Zamontowac zamontowalem ale sa niuanse pewne ktorych jeszcze nie wiem :icon_smile:

Jedna kartka instrukcji i by sobie oszczedzili maili :icon_smile:

 

Ciekawy pomysl ze srubką.

 

Choc zauwazylem ze ilosc obrotow tego pokretla nie zawsze jest taka sama dla osiagniecia tego samego cisnienia.Chyba ma znaczenie stopien ubicia uszszelki w adapterze co2. Tej przy igle.

 

Tak, czy inaczej to dzieki za info.

 

Zostaje pytanie, do czago jest ta jakby duza dziura w ksztalcie hexa w reduktorze.

 

Ok, juz znam odpowiedz.

 

Tam sie wkreca zawor bezpieczenstwa.

Kurde to musze go sobie kupic + szybkozlaczke.

Pewnie moje problemy zostaną rozwiązane.

Link to post
Share on other sites

Choć zauważyłem ze ilość obrotów tego pokrętła nie zawsze jest taka sama dla osi ą gnięcia tego samego ciśnienia. Chyba ma znaczenie stopień ubicia uszczelki w adapterze co2. Tej przy igle.

Proszę, pisz staranniej.

 

Co ma piernik do wiatraka? Stan uszczelki na szpilce ma wpływ jedynie na szczelność połączenia, a nie na wysokość ciśnienia wyjściowego. Chyba że masz starszą szpilkę, graniastą, to wtedy lubi nie przebić kapsuły dobrze i są znaczne spadki ciśnienia przez słaby przepływ gazu do rega.

 

Pokrętło to inaczej śruba dociskowa u góry rega, ustawiająca ciśnienie. A część w której jest kapsuła, nazywa się potocznie "dupką". Ilość obrotów pokrętła do ustawienia tego samego ciśnienia powinna i zwykle jest taka sama - swego czasu, gdy jeszcze regi manometrów nie miały, robiliśmy podziałki na korpusie rega, by wskazywały ustawione ciśnienie i fps.

Link to post
Share on other sites

Pod pokrętło można też wrzucić kilka podkładek różnej grubości i wtedy nawet jak dokręcisz że sok zacznie puszczać to nie przekroczysz interesującej Cię wartości, mniej więcej to co Mendi opisał ze śrubą ograniczającą wkręcaną od góry w pokrętło. Można też zrobić śrubę dociskającą z boku pokrętła, wtedy blokujesz pokrętło w obie strony.

Edited by shamoth
Link to post
Share on other sites

Widzisz Shamoth, ja tam wolę ograniczenie pokrętła w jedną stronę. Dlaczego? Zdarza się, że po zaplombowaniu tej dokręconej śrubki, przy ciśnieniu ustawionym dajmy na to 13 bar, zmieniam kulki na inne, lżejsze i wtedy zawsze mogę ciut cofnąć (wykręcić pokrętło) by zmniejszyć ciśnienie. W drugą stronę już to śrubka uniemożliwi.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...