WIELKA WOJNA (I WŚ) - zasady ogólne (dyskusja)

[gonzo0]

Zgłaszam akces po stronie Ententy. 

Państwa Centralne:
1. Hajdi - Niemcy,
2. Pazur - Niemcy,
3. Lee - Niemcy,
4. Gregorius - Niemcy
5. Młody - Niemcy
6. Opal - Niemcy

7. Meister - Niemcy/Austro-Węgry

8. Michael - Niemcy/Austro-Węgry

9. XRayPl - Austro-Węgry,

Ententa:
1. Cortes - Wielka Brytania
2. Mareq - Wielka Brytania
3. Sikor - Wielka Brytania
4. Hubert - Wielka Brytania 
5. Bullet - Wielka Brytania

6. Pit  - Wieka Brytania
7. Kolba - Wielka Brytania/Rosja
8. Domino - Wielka Brytania/Rosja
9. Grisza - Rosja
10 RuskiZił - Rosja

11. Wish - Rosja
12. Miapow - Francja

13. Janik - Francja/Wielka Brytania

14. Gonzo0 - Amerykański Korpus Ekspedycyjny 

[Cortes]

Czy ktoś już próbował zrobić downgrade czterotakta na 350 FPS?

Ja spróbowałem to zrobić ze swoim LeeEnfieldem. Włożyłem stockowy, plastikowy tłok i stockową, przechodzoną sprężynę. Replika robi "puff" i kulka leci na 1,5m. Czasem nie leci, tylko zostaje w lufie. 

Może winą jest za ciasna lufa - 6,01?

Jak ktoś zrobi downgrade ze stockowego MB03, na 350FPS, to niech da znać, jak to zrobił, i jakie ma osiągi. 

[Pazur88]

Cześć. 

Do cymy 701 wrzuciliśmy sprężynę m90. W zasadzie Lee wrzucił. Kwestie techniczne powinien niedługo dokładniej opisać. Wszystko działa jak należy. Osiągnęliśmy oszałamiające 310-320 fps. Zasięg maksymalny 45 m. Zasięg grywalny od 1m do 35m.

Będziemy też starali się docinać sprężyny tak by osiągnąć 350 fps. 

Trafienie z 1 m w udo przez spodnie bawełniane przy temperaturze około 4 stopni Celsjusza jest bolesne, pozostawia lekkie zaczerwienienie. 

Największy problem leży w oczekiwaniach wobec zasięgu i celności repliki. Pamiętając jednak o tym, że każdy będzie miał podobne osiągi łatwiej jest to zaakceptować. Szok i niedowierzanie mogą potrwać  24 godziny. Najlepiej odstawić na ten krytyczny okres wszelkie repliki. 

Czy powstanie poradnik stylizacji francuskiej? Byłbym wstępnie zainteresowany tym projektem. 

Pozdrawiam 

Pazur

Edited November 24, 2019 by Pazur88

[Domin007]

21 godzin temu, Pazur88 napisał:

(...) Czy powstanie poradnik stylizacji francuskiej? Byłbym wstępnie zainteresowany tym projektem. (...)

Powstanie. Dajcie mi chwilę na przejrzenie literatury i ogarnięcie tego co jest dostępne w sklepach. Do połowy grudnia coś powinienem mieć.

[pete_asg]

W kilku zdaniach też przyłączę się do dyskusji (jestem już po lekturze kilku postów z Wielka Wojna.1914 Neuve Chapelle. 14.03.2020 Rogów). Proponowałbym nie wykluczać do końca "z obiegu" strzelb i różnego rodzaju shotgunów. Wg mnie powodów jest kilka - podam na swoim przykładzie: 

1. mam 4-takt lee enfielda para-snajperka (samoróbka) i ma on teraz ok. 450-500 fps, tak jak pisał wcześniej Cortes porządne zrobienie downgrade'u może być czasami problemem - ja zresztą nadal chciałbym używać tego "elfa" zgodnie z obecną "mocą" jako karabin "snajperski" (nie muszę go użyć na Wielkiej Wojnie, bo jest za mocny).

2. strzelby typu agm 03 mają na start ok. 300 fps, są sprężynowe (a nie "automatyczne/elektryczne"), mają aktrakcyjną (czytaj niską) cenę i nie trzeba ich w żaden sposób dostosowywać(np. kamuflować jutą) do rozgrywki w realiach Wielkiej Wojny. Można też (umówić się) na załadowanie magazynków np. 5-10 kulkami, żeby wyrównać szanse z użytkownikami 4-taktów o mało pojemnych magazynkach. A do argumentu, że były używane tylko przez Amerykanów i to na końcu wojny też odnosiłbym się z rezerwą ... przypuszczam że w okopach po obu stronach frontu już od początku wojny było dużo różnych "dziwnych" wynalazków, wliczając w to nawet noże i strzelby myśliwskie.

3. Mam nadzieję, że jak przyjadę na "Wielką Wojnę"  z shotgunem (który mam) to Org mnie nie wyrzuci  za zbyt małą "koszerność" ;-)

Edited December 4, 2019 by pete_asg

[Pazur88]

Myślę, że organizatorzy nie wyrzucą gracza ;) Mogą jedynie nie dopuścić danej repliki do gry albo narzucić inne obostrzenia. Jeszcze przedyskutujemy daną kwestię ale jeżeli ktoś w zakupowej rozpisce na następny sezon nie ma w planach czterotaktu a już posiada strzelbę to dostanie niższy limit kulek w magazynku. Prawdopodobnie będą to 4 kulki ale to jeszcze nic pewnego. Jeżeli ktoś nie ma ani czterotakta ani strzelby to tu bym radził odczekać dłużej i zaopatrzyć się w replikę docelową na Wielką Wojnę czyli czterotakt. Różnica w kwotach nie jest wkońcu aż tak wielka (mówię tu o wartościach procentowych). 

Osoba która chce brać udział w grze a nie ma repliki może otrzymać inną rolę niż strzelec. Pamiętajmy, że ktoś powinien być medykiem, to kluczowe zadanie.  

Saper też będzie miał co robić. Siostra miłosierdzia mówiąca jedynie po francusku to niełatwa rola. Czy kapłan podnoszący morale w pruskich okopach. 

Jest mnóstwo opcji do wyboru. 

 

Tak było sporo dziwnej broni. Sam chętnie wybrałbym się na front z dubeltówką. Ale narzućmy sobie w miarę możliwości rygor unifikacji uzbrojenia. Wydaje mi się, że ta trudna droga zawiedzie nas do ciekawego celu. 

"Koszerność"? To chyba słowo zabronione w ASH ;) 

[pete_asg]

W dniu 5.12.2019 o 21:57, Pazur88 napisał:

"Koszerność"? To chyba słowo zabronione w ASH ;) 

Stąd właśnie użyty cudzysłów manualny ;)

Edited December 8, 2019 by pete_asg

[Lukas42]

Powrót po latach do ASH ;) 

Jak zawsze - dołączam - Niemcy.

 

Państwa Centralne:
1. Hajdi - Niemcy,
2. Pazur - Niemcy,
3. Lee - Niemcy,
4. Gregorius - Niemcy
5. Młody - Niemcy
6. Opal - Niemcy

7. Meister - Niemcy/Austro-Węgry

8. Michael - Niemcy/Austro-Węgry

9. XRayPl - Austro-Węgry,

10. Lukas - Niemcy

Ententa:
1. Cortes - Wielka Brytania
2. Mareq - Wielka Brytania
3. Sikor - Wielka Brytania
4. Hubert - Wielka Brytania 
5. Bullet - Wielka Brytania

6. Pit  - Wieka Brytania
7. Kolba - Wielka Brytania/Rosja
8. Domino - Wielka Brytania/Rosja
9. Grisza - Rosja
10 RuskiZił - Rosja

11. Wish - Rosja
12. Miapow - Francja

13. Janik - Francja/Wielka Brytania

14. Gonzo0 - Amerykański Korpus Ekspedycyjny 

[Lukas42]

350 Fps - dobry pomysł ale musimy zatroszczyć się o to aby limit był taki sam na wszystkich I wojenny imprezach ASH. Żeby nie było że co kilka miesięcy a nawet częściej będzie trzeba wymieniać sprężynę...

Świetny pomysł żeby były tylko 4 takty! plus oficerowie pistolety. Jestem za tym aby na wszystkich strzelankach były takie zasady. Da to klimat I wojny. Przy Kaemach i automatach, to jak wcześniej zostało to już napisane, nie będzie aż takiego klimatu. 

Co do masek p. gaz. jestem za tym aby były dobrowolne, ewentualnie żeby rolę maski pgaz spełniała gaza zakładana na usta/nos. Nie można nikogo zmuszać/naciskać aby zdejmował okulary podczas rozgrywki, można się odwrócić  a i tak dostać rykoszetem, granatem. 

Kiedy pierwsza impreza? ;)

Będę jechał z Warszawy i miał 3 miejsca wolne ;)

[XrayPl]

2 godziny temu, Lukas42 napisał:

Kiedy pierwsza impreza? ;)

W dziale imprezy ASH jest już pierwsza impreza zapowiedziana - https://wmasg.com/pl/forum/topic/168909-wielka-wojna1914-neuve-chapelle-14032020-rogów/

[Lukas42]

Dziękuję. Zapisałem się. ;)

[krkmf]

Sie ma chłopaki. Czytam i czytam, wkońcu jakoś przebrnąłem przez wątek.
Rozumiem że jak bym ubrał spodnie piechoty US, corcorany zamaskował owijaczami, koszula us do tego.
2 go wojenne szelki pas z ładownicami. Jeszcze jak by mi ktoś pożyczył albo dał namiar na tani brytyjski placek.
Dało by radę na US?
Docelowo myślę nad białogwardzistą tak btw. Ale na pierszą czy drugą imprezę może by stykło.
Z replik mam Webleya, ew. Colta i mógłbym pożyczyć strzelbę. Coś z tego.
Ew Garand z jakimś limitem kulek.
Jeśli by pasowało to nie obiecuje ale na pewno postaram się jakoś wygospodarować czas na imprezę.
Akurat piszę w sylwestra więc...
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU WSZYSTKIM!!!!!!

[Cortes]

Wg mnie, to mnimalna stylizacja US na I Wojnę, to hełm, spodnie , owijacze i jakiekolwiek trzewiki. Ale koszula do tego to za mało. Powinna być kurtka (marynarka). Trzeba się rozejrzeć za jakimiś współczesnymi mundurami wyjściowymi, w których da się przerobić kołnierz na stójkę.

Jeślo chodzi o oporządzenie, to wystarczy pas amunicyjny do karabinu, manierka (oba takie jak na WW2) i jakaś torba na maskę pgaz.

A jeśli chodzi o replikę, to decydują orgowie. Wydaje mi się, że czterotakty z drewnopodobnym łożem z 350 FPS to minimum.

Oczywiście dottyczy to gier na koniec Wielkiej Wojny, kiedy US się do niej włączyły. Na początek wojny, sorry Winnetou, amerykańców nie było.

[gonzo0]

Noszenie przez amerykańskich żołnierzy samych koszul bez kurtek mundurowych w miesiącach letnich jest jak najbardziej zgodnie z realiami historycznymi (np. Marines podczas bitwy o Las Belleau). Naginając lekko czasoprzestrzeń, powinniśmy dopuścić taką sylwetkę na pozostałe kampanie z udziałem Amerykanów. 

[gonzo0]

W dniu 31.12.2019 o 10:23, krkmf napisał:

Jeszcze jak by mi ktoś pożyczył albo dał namiar na tani brytyjski placek.

Na ebayu są chińskie kopie „m1928 haversack” po 20 dolców, które są bardzo podobne do pierwszowojennych „m1910 haversack”. Bonus jest taki, że Będziesz go mógł wykorzystać do sylwetki drugowojennego piechociarza.  

[Cortes]

Thompsonowi chodzi chyba o hełm. :-)

 

[gonzo0]

Haha, faktycznie :) 

[Pazur88]

W dniu 29.12.2019 o 20:12, Lukas42 napisał:

350 Fps - dobry pomysł ale musimy zatroszczyć się o to aby limit był taki sam na wszystkich I wojenny imprezach ASH. Żeby nie było że co kilka miesięcy a nawet częściej będzie trzeba wymieniać sprężynę...

Czołem. Myślę, że po przedyskutowaniu tu zasad i przetestowaniu na pierwszej imprezie wypracujemy ogólne zasady pierwszowojenne które będą obowiązywać na każdym spotkaniu niezależnie od organizatora. 

Co do sylwetki amerykańskiej to napewno w tym roku nie będę forsował imprezy z tej części wojny. Czyli jeśli to bardzo nie koliduje z planami i animozjami może warto by było postarać się o podstawową stylizację na brytola lub prusaka. 

Pozdrawiam

Pazur

[Domin007]

W dniu 5.01.2020 o 21:12, Pazur88 napisał:

Czołem. Myślę, że po przedyskutowaniu tu zasad i przetestowaniu na pierwszej imprezie wypracujemy ogólne zasady pierwszowojenne które będą obowiązywać na każdym spotkaniu niezależnie od organizatora. (...)

Myślę, że to jest najlepsza myśl. ustaliliśmy w drodze consensusu że przetestujemy 350 FPS, skład drużyny i zasady dot .gazów bojowych i jeżeli zadziałają, to gramy wg nich. Jeżeli COHQ będzie organizowało kiedyś gry z okresu I wojny światowej, to na pewno wg tych reguł.

[Mekar]

Państwa Centralne:
1. Hajdi - Niemcy,
2. Pazur - Niemcy,
3. Lee - Niemcy,
4. Gregorius - Niemcy
5. Młody - Niemcy
6. Opal - Niemcy

7. Meister - Niemcy/Austro-Węgry

8. Michael - Niemcy/Austro-Węgry

9. XRayPl - Austro-Węgry,

10. Lukas - Niemcy

11. Bękart- Niemcy

Ententa:
1. Cortes - Wielka Brytania
2. Mareq - Wielka Brytania
3. Sikor - Wielka Brytania
4. Hubert - Wielka Brytania 
5. Bullet - Wielka Brytania

6. Pit  - Wieka Brytania
7. Kolba - Wielka Brytania/Rosja
8. Domino - Wielka Brytania/Rosja
9. Grisza - Rosja
10 RuskiZił - Rosja

11. Wish - Rosja
12. Miapow - Francja

13. Janik - Francja/Wielka Brytania

14. Gonzo0 - Amerykański Korpus Ekspedycyjny 

[Mekar]

Cześć, był poruszany wątek restrykcji stylistycznej a zwłaszcza przełożeniu na nowych graczy. Jako świeżak w ASH to się wypowiem co mnie tu sprowadziło. Otóż najlepsze strzelanki czy spotkania to są imprezy z konkretną fabułą, stylistyką itd. A druga sprawa jest taka, że moje wszystkie nastoletnie lata byłem amatorem historii, zwłaszcza II wś (typowo). W pewnym momencie przyszło znużenie w II wś na rzecz innych. I nowi gracze którzy będą się przyłączać muszą być pasjonatami historii i amatorami nietypowych strzelanek i larpu. A tacy ludzie z przyjemnością będą kombinować, wymyślać, szukać po allegro jakiś "śmieci" na stylizację.

Gdybyście wrzucali zdjęcia swoich stylizacji to stanowiłyby nieocenioną pomoc dla świeżych. 

Mam duże doświadczenie w robieniu broni białej:
robiłem miecze z otuliny i rury pcv. Rurę okleja się taśmą dwustronną, zakłada otulinę. Jedna warstwa jest niewystarczająca i potrzebna była druga- przeciętą na pół (na wzdłuż) otulinę wystarczyło przykleić z jednej i z drogiej strony tworząc "ostrze". Wszytko należało okleić silver tape, dzięki czemu otulina nie niszczyła się o gałęzie czy upadając na kamienie etc. Metoda jest prosta i może na te standardy prymitywna, ale działa, jest sprawdzona i bezpieczna. Może trochę prymitywnie do tutejszych standardów, ale myślę że jako baza czy inspiracja jak najbardziej się przyda.

[mareq]

Moja znajomość historii jest powierzchowna. Wciągnęła mnie odmienność tych strzelanek i jak się ostatecznie okazuje wspaniali ludzie i atmostera jakich nigdy nie znajdziesz na niedzielnych nawalankach.

Odnośnie zdjęć ze stylizacjami to polecam przeglądnięcie wątków z poprzednich imprez. Zawsze są zamieszczane zdjęcia. Do tego kilka filmów na youtubie.

[Kolba_DK]

Zastanawiałem się nad kwestią masek p-gaz. Trzeba tu rozpatrzyć kilka aspektów:

1. Czym będzie gaz

2. Celowość stosowania masek

3. Plusy i minusy

4. Bhp

Ad. 1 Niestety, nie dysponujemy prawdziwymi gazami bojowymi ;-) dlatego należałoby stosować świece dymne generujące dym w określonych kolorach (chyba żółty byłby najlepszy, ale z racji konieczności identyfikacji ataku gazowego bez pomyłek, tzn. nie myląc go ze zwykłą zasłoną dymną, praktyczniejszy byłby bardziej wyrazisty kolor  - np. czerwony; można też przyznać każdej ze stron inny kolor

Ad. 2 Maski mają chronić w przypadku ataku gazowego – to jest najprostsze. Oczywiście to orgowie decydują, jaka będzie sankcja w przypadku braku odpowiedniej ochrony w chwili ataku; może to być brak możliwości używania jakiejkolwiek broni przez określony czas (jeżeli tak, to raczej z pewnością dłuższy niż sam czas trwania „chmury gazu” – świece dymne dają w końcu) lub status rannego – tu mamy kwestię sanitariuszy, z którymi może być kłopot przy relatywnie małej obsadzie gier w klimacie WW1. Tak czy inaczej – org zdecyduje. Rekompensatą dawaną przez maskę p-gaz będzie możliwość normalnego udziału w walce

Ad. 3 Żołnierz w przypadku ataku gazowego może założyć maskę lub nie; czemu miałby decydować się na taki wybór? Maska MUSI ograniczać pole widzenia, więc – licząc na to, że nie ogarnie go chmura „gazu” – wygodniej mu będzie bez maski. Poza tym, gdy oczekuje on natarcia nieprzyjaciela, na chwilę będzie musiał stać się bezbronny (odłoży broń, założy maskę itp.). Jeszcze innym aspektem będzie parowanie szkieł maski. Tak, jestem za tym, by wizjer maski beł „przeszklony”: gruba folia lub plastikowe „szkła”, najlepiej z okularów balistycznych; sensem tego byłoby utrudnienie funkcjonowania żołnierza w masce – jego okulary ochronne by parowały, co samo z siebie zwiększałoby realizm działań. Zasadność „szkieł” w takim rozumieniu należy również rozważyć przez pryzmat niebezpieczeństwa prawdziwego zranienia oczu w chwili, gdy ludzie będą usiłowali przecierać zaparowane okulary, czego osobiście bym zakazał, nakazując jedynie przed walką zastosowanie „antifog’a” do zwykłych okularów.

Ad. 4 Mamy kilka aspektów bhp dotyczących stosowania masek p-gaz, z których za najważniejsze uważam:

- zakładanie masek bez chwilowej utraty ochrony wzroku

- bezpieczna konstrukcja maski

Sposób zakładania maski zależy od jej konstrukcji, dlatego zrezygnowałbym z masek typu „słoń” czy „buldog” – trzeba bowiem przy nich zdjąć okulary, czego jestem absolutnym przeciwnikiem. Pozostają nam więc maski typu „wór na głowę” (gdzie trzeba będzie zdjąć tylko hełm / czapkę – zaletą będzie prędkość zakładania, minusem – „kręcenie się” maski na twarzy, co negatywnie wpłynie na pole widzenia, a także izolacja akustyczna – gorzej będzie słychać, co się dzieje na polu walki) oraz maska zapinana z tyłu (coś w typie masek narciarskich, neoprenowych; zresztą, taką maskę można wykorzystać, jako bazę do tworzenia maski p-gaz). Maska zapinana z tyłu głowy będzie bardziej stabilna, ale będzie miała dwa minusy – dłuższy czas zakładania oraz silniejsze ograniczenie dostępu powietrza, przez co trudniej będzie w niej oddychać oraz silniej będą parować okulary. Osobną kwestią będzie dostosowania maski p-gaz do stosowanych przez niektórych graczy (w tym przeze mnie) masek ochronnych, ale myślę, że z tym nie będzie żadnych problemów, gdyż każdy będzie organizował maskę we własnym zakresie. No i na koniec bhp – kwestia szkieł. Trzeba brać pod uwagę zachowanie szkieł (raczej „szkieł”) przy trafieniu BB, gdzie pękające „szkło” może poranić twarz. Oczywiście, oczy powinny być bezpieczne, bo okularów ochronnych nie wolno zdejmować przez cały czas trwania gry, więc także przy zakładaniu maski p-gaz, ale szramy na twarzy nie każdy może uznać za męską ozdobę. Dlatego też wizjery maski p-gaz powinny być z grubej folii (z jakiej robione są czasami torby plażowe czy okna do namiotów) lub ze szkieł balistycznych zwykłych okularów ochronnych (piszę szkieł balistycznych, bo na nie producenci dają gwarancję, ale większość tanich okularów ochronnych również nie rozpryskuje się przy trafieniu. Można również rozważyć stosowanie w masce p-gaz gogli bhp (takie całkowicie bezbarwne), które można wszyć w maskę – zgodnie z kwestią bezpieczeństwa wzroku: gogle zakładane z gumką będą kolidowały z okularami ochronnymi, a te mają priorytet.

 

Reszta, to już kwestia podejścia orgów lub dokonania stałych ustaleń na wszystkie gry w realiach WW1, a także inwencji poszczególnych graczy (a tej – jak wiem z doświadczenia – nie brakuje).

 

A w kwestii gazów ogólnie: trzeba też pomyśleć nad miotaczami gazy - przecież nie możemy ufać tylko wiatrowi, a z drugiej strony, gazy powinny być puszczone na wroga (tak, wiem, jak to brzmi!) jeszcze przed wyjściem z własnych okopów, a tu siła ramion może nie być wystarczająca.

[Cortes]

Kolba,

Zasady BHP przede wszystkim.

Okularów nie można zdejmować, wiec maska powinna byc taka, żeby moza było ja założyć na okulary. Najprostszym rozwiazaniem są pierwsze modele masek brytyjskich: wór z wizjerami (prostokatnym lub okragłymi), nie wiem jakie były wynalazki niemiecke. Wynalazki w stylu zamontowanycj szybek, nawet balistycznych nie mogą być dopuszczone, z powodu braku atestu (na całą masę a nie tylko na szybki). Okulary w takim worku i tak beda parować, z powodu słabej cyrkulacji powietrza wewnatrz.  Szybki z folii, razem zkularami dadzą podwójny efekt. To, że worek może się przesuwać, to tylko urealni sytuację, bo w realu też się mogły przesuwać.

Co się dzieje z żołnierem, który nie zaloży maski i znajdzie się w chmurze gazu? Wg mnie umiera w męczarniach i idzie na respa. Nawet jeśli założymy, ze jest ranny, to rany oczu i płuc też chyba kwalifikuja do respa, bo najlepszy sanitariusz tu nie pomoże. Czy żołnierz może decydować, założyć maskę czy nie? Może, ale od razu może iść na respa.

Miotacze gazów - owszem. Ale pierwsze ataki gazowe robiono z butli ułozonych przed frontem okopów. Zmiana kierunku wiatru była zawsze elementyem ryzyka i  tym należy się liczyć.

[Kolba_DK]

Cortes, całość konstrukcji maski w moich przemyśleniach nie miała nic wspólnego z zastępowaniem okularów ochronnych, które gracz cały czas miałby na nosie - w masce p-gaz czy bez. Myślałem jedynie o dodaniu szkieł w wizjerach, a szkła z okularów balistycznych byłyby dobre, bo przy trafieniu kulką nie rozprysną się. W tym kontekście nie uznałem za znaczące utratę atestu producenta. Z drugiej strony, masz rację - ze szkłami czy bez - i tak będzie parowało. I dobrze!

Jednak za miotaczami gazu stoję murem: gry będą zbyt krótkie, by zdawać się na wiatr. Nie chciałbym, by taki rarytas jak atak gazowy nie odbył się.

Wiem, że coś wymyślisz!

Ostatecznie, sam złapię pojemnik z gazem i - wykazując bezprzykładną odwagę i pogardę śmierci - wrzucę go do okopów Hunów, zyskując nieśmiertelną sławę!