Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

Jako FNG w asg i na tym forum witam wszystkich :-)

pytanie: czy użytkowanie w asg hełmów (kevlar, Protec, etc.) to tzw. fason czy konieczność? Ktos doznał już jakiegoś urazu głowy na CQB? W lesie? Fritz cholenie mi się podoba i może ochronić łepetynę, ale może warto kupić celownik do guna zamiast tego (na obie rzeczy kasy nie mam, btw:-)

pozdr

w

Link to post
Share on other sites
  • Replies 170
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Wiesz hełm ważna sprawa. Na pewno niejednemu już uratował głowę przed niskim gzymsem czy innym wystającym badziewiem :wink: ale friza lepiej nie kupuj (mało wygodny 8) ) lepiej poszukaj jakieś kopii mich-a na ebay-u najlepiej

 

[ Dodano: Sob Lut 25, 2006 1:57 am ]

ale może warto kupić celownik do guna zamiast tego (na obie rzeczy kasy nie mam, btw:-)  

w

Tak to już jest z każdym hobby - źródło wydatków bez dna 8) Stopniowo dokupisz sobie wszystko.

Link to post
Share on other sites

Urazy głowy są szczególnie przykre i częste w budynkach.

Ja mam za sobą rozcięcie głowy podczas wchodzenia przez okno i wiele różnych uderzeń podczas nocnych (lub dynamicznych) akcji.

I nie jest ważne jaką masz ochronę. Byłem równie zadowolony z biegania w Pro-Tec'u (kask w wersji dla "skate'ów") jak i kevlarowej Spectrze (hełm francuzów).

W budynkach proponuje dokupić sobie również nakolanniki.

 

Poszukaj na forum tematów o Fritz'u.

Link to post
Share on other sites

heh , gdyby nie moj fritz to prawdopodopodobnie minimum jedno rozciecie na glowie + masa siniakow :) . Ogolnie wszystkim polecam noszenie kasku/helmu . A co do tego jaki helm zakupic : polecam francuski helm , niepamietam jak sie nazywal . Podobny do fritza ale za to znacznie lzejszy . Posiadam orginal fritza i wiem co to 6 godzin z 2 kg na glowie ;) No ale za to jestem pewien ze mam pancerny helmik i nima bata by sie rozlupal :)

Link to post
Share on other sites

Wymogiem nie jest. W dużej części to moda i element budowania klimatu, szczególnie w lesie. Ale przy walce w budynkach jest faktycznie bardzo przydatny. Znam wiele osób, które go nie używają i żyją, ale jednak może uratować co nie co. To jaki wybrać już zależy od Ciebie - ProTec (i kopie), kevlary (i kopie). Zależnie od tego jaką kasą dysponujesz, co chcesz "odtwarzać" i czy jesteś taka ciota ;), że 1,5kg hełm to niewygota i wolisz kupić 20zł taniej plastik :lol:

 

Posiadam orginal fritza i wiem co to 6 godzin z 2 kg na glowie
1,5 kg :P
Link to post
Share on other sites
ale friza lepiej nie kupuj (mało wygodny  8) ) lepiej poszukaj jakieś kopii mich-a na ebay-u najlepiej  

No tu sie musze niezgodzić, jak dla mnie to najwygodniejsza było kopia fritza.Orginalny fritz troche ciężki i męczy szyje. Z kopią MICHa jest dużo zabawy z regulacja pasków ale nawet jak sa dobrze wyregulowane to średnio trzyma sie na głowie. Natomiast kopia fritza super, wygodna, dobrze sie trzyma na głowie, nie przesuwa sie a z orginalnym zapieciem i pokrowcem wygląda jak orginał. Jedynym minusem większości kopii jest styropianowe wypełnienie w lecie jest ono troche uciążliwe ;)

 

A co do samej przydatności hełmu w ASG to moim zdaniem jest on jak najbardziej przydatny. Zarówno na budynkach jak i w lesie(osobiście do lasu preferuje czapaje albo kapelusik ale to już kwestia maskowania

Link to post
Share on other sites
ale friza lepiej nie kupuj (mało wygodny Cool )

Owszem mało wygodny, ale bez pewnego magicznego dodatku tzw. 'jump-pad'-z tą wkładką dla spadochroniarzy onegdaj a obecnie dla wszystkich jest rewelacyjny :wink: .

Posiadam orginal fritza i wiem co to 6 godzin z 2 kg na glowie Wink

A z wyżęj wymienionym dodatkiem nie jest tak ciężko :P. Też jestem posiadaczem fritz'a a i tak nie zważam zbytnio na jego ciężar w ferworze walki :lol: . No i w tym ferworze walki czasem nie zwracam uwagi na niski sufit i inne wystające badziewia, o które skutecznie walę hełmem. A swoją drogą hełm jaki jest każdy widzi- jednym odpowiada to, a innym tamto. Ważne żeby spełniał swoje zadanie.

Link to post
Share on other sites

Witam.

 

Ja już od jakiegoś czasu posiadam kopie fritza firmy STAR (wydatek około 100 zł z pokrowcem) i jestem bardzo zadowolony, wewnętrzne troki trzymają głowę całkiem nieźle (po odpowiednim wyregulowaniu). No i co (wg. mnie) jest ważne to mój hełmik nie waży 1,5kg tylko około 600g i jest wykonany z całkiem niezłej jakości ABSu.

 

A co do kwestii użytkowej to wiadomo ze przy taktyce czarnej jest niezbędny, nie raz zawadziłem o jakieś badziewie, a to kawałek futryny a to jakiś kątownik wystający ze ściany itp., lecz w lesie tez się przydaje bo jednak grubsze gałęzie mogą narobić podobnych szkód co śmieci wypisane wcześniej.

Link to post
Share on other sites

Heh... pamiętam identyczny z przed kilku miesięcy. Tam też chyba już napisałem, że nie jest niezbędny. Dobrze zawiązana arafata też niweluje skutki kontaktu czaszki z cześciami składowymi terenu gry. Oczywiście nie w takim samym stopniu ale całkiem skutecznie.

Link to post
Share on other sites

Fritz czy mich to już zależy od upodobań, można tanio dostać na ebayu

kopia LINK wychodzi nawet z przesyłką taniej niż w Polsce, a mich też tańszy niż na wgc

LINK wogóle ten sprzedawca ma dużo ciekawych replik

 

A oryginalne firtze można dostać za 30 dolarów, i z przesyłką kupić dużo taniej niz u nas.

Link to post
Share on other sites

dzięki Panowie za info :-)

krótkie resume: hełm na CQB jak najbardziej, na zieloną taktykę też sie przydaje no i zabezpiecza przed co bardziej szybszymi kulkami :-) Druga kwestia to: oryginał, czy kopia. Jako, że od lat sześciu zbieram i wymienia militaria (przeważnie USA) no i udzielam się w grupach rekonstrukcji historycznej zawsze (w miarę możliwości oczywista) stawiam na oryginalność i zgodność z epoką tudzież postacią, jaką odtwarzam. Dlatego mając do dyspozycji oryginały i kopie, z reguły wybieram te pierwsze. I tak będzie i w przypadku twardszego niż czapka nakrycia głowy :-) Biorąc jednak pod uwagę względy ekonomiczne (czytaj: cena) chyba postawię na ProTec'a choć dusza woła za Franciszkiem :-)

pozdr

w

Link to post
Share on other sites
jak Protec moze byc bardziej klimatyczny od oryginalnego helmu WP?

 

Navy'emu pewnie chodzi oto, że w Protecu nowoczesne armie można zrekonstrułować, a w WZ 50 nie. Wyobrażasz sobie gościa z WZ 50 i np. G36K??? Ja nie. To, by było totalne bezguście.

 

A tak apropo, wiecie gdzie można na necie (prócz Allegro) kupić proteca w normalnej cenie??? Bo z skrecz.pl zniknął taki fajniusi za 79 zł :wink: . Wybaczcie ale nie chce kupować tego z military.pl w cenie Fritza.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...