Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

Witam, nie dawno zaczołem moją znajomość z ASG. Ale mamy pomysł z kumplami ze składu... mianowicie mamy zamiar za tydzien zaczac budować włąsny bunkier :twisted: . Oczywiście do gry w ASG :) Mamy kilka pomysłów jednak zwracam sie do was o pewne urozmaicenia i wasze pomysły. Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites
  • Replies 63
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Koledzy z innego olsztyńskiego teamu lubują się w budowie bunkrów ASG :) Konstrukcja z gałęzi, liści i piachu. Na jednej z miejscówek zbudowali szereg takich bunkrów-schronów po obu stronach drogi (w sumie 6 albo 8 bunkrów). Każdy ma dwie ściany pod kątem prostym i po dwie strzelnice w każdej ściance. Wygląda to świetnie i urozmaica rozgrywkę. A jak zrobicie jakiś ciekawy murowany bunkier to szacunek 8)

Link to post
Share on other sites

mu mu

w niektórych miejscach można wykorzystac umocnienia II wojenne wystarczy je oczyścić i pogłębic :wink: w wyniku takich działań możemy uzyskać pare połączonych ze sobą okopami stanowisk obrony wyśmienicie nadających się do czyszczenia :F

Link to post
Share on other sites

Zaczeliśmy również pracę z kolegami nad bunkrem, saperką w niektórych miejscach bardzo ciężko się kopie. Bardzo dobrą rzeczą jest kompleks bunkrów podziemnych i naziemnych ale nie wiem czy uda wam się wykopać coś takiego.

Link to post
Share on other sites

Generalnie chcemy zrobic tak:

-Bunkier ma być z grubych desek pokryty niezawielką ilością betonu.

-Jak na razie bedzie jeden bunkier. Jedna drózyna będzie go bronic a druga ostrzeliwać :) w celu jego zdobycia :)

Jezeli macie jakies zdjęcia zrobionych przez siebie bunkrów to powklejajcie tu

Jak zbudujemy swój to napewno wyslemy fote :)

Link to post
Share on other sites

heh panowie, budowa bunkra to napewno ambitne zajęcie ale jak tam z finansami, materiałami czasem i siłą roboczą?

Ja ze swoim sqadem też wymyślaliśmy chatki strzeleckie itp ale jednak planowanie to jedno a budowa to drugie :D

Zamiast budować po każdej strzelance oczyszczamy bunkry w pobliżu naszego "poligonu". Mniej czasu, mniej roboty - a ten dreszczyk starych budowli.... Większość prac ukończona, tylko omapować to wszystko i oświetlić... ale z prądem bedzie krucho:D jak zdobedę aparat od brata to wrzuce pare fotek.

Link to post
Share on other sites

Ja bym wybrał dobra miejcówkę, i tam postawił 3-4 bunkry z desek/pni drzew. Takie bunkry są łatwe do zrobienia, daszek można zrobić z gałęzi, lub bardziej trwały z cienkich desek. W środku bunkra ( tam gdzie się będzie znajdował strzelec ) powinien być dół, o głębokości 30-60 cm. Pozwala to na dodatkowa ochronne przed kulkami lub nawet granatami podrzucanymi pod ściany bunkru. Oczywiście, bunkier z zewnątrz powinien być obsypany piachem, lub obłożony workami z piaskiem, można zrobić otwory strzelnicze. lecz ja bym po prostu nie dawał jednej deski, dzięki temu mamy lepsze i większe pole widzenia, niż przy zwykłym, małym otworze strzelniczym.

Link to post
Share on other sites

Panowie z tym bunkrem to fajny pomysł tylko z betonem ostrożnie, chyba że będzie to zaprawa na zasadzie obrzutki, tak żeby ładnie i "betonowo" wyglądało, generalnie z betonem nie ma żartów, spadające na głowę kawałki są... hmm ciężkie? ;) Zanim weźmiecie się do tej roboty wyszperajcie w bibliotece przynajmniej "Poradnik majstra budowlanego" choć lepsze na pewno byłoby "Budownictwo ogólne" Żenczykowskiego. Ja niestety znam się "tylko" na drogach. Powodzenia, jakby co pytajcie może coś mi się przypomni z wykładów z konstrukcji ;) Pozdrawiam dzielnych budowniczych bunkrów

Link to post
Share on other sites

nie no.... mi sie wydaje ze najelpszy bunkier i zeby nie bylo z nim duzo roboty to wziac wykpac doł na ok.1m glebokosci, ze 1,5m x 1,5m na okolo worki z piaskiem,dla uaprtego mozna wykopac wiekszy dol i dach z desek ....i takie tam bajery.........

Link to post
Share on other sites

I bunkier powinien być niski. Idealny to taki który wystaje nad ziemie tyle ile jest konieczne do prowadzenia ognia. Szkoda ze wszyscy bedziecie wiedziec gdzie taki bunkier jest bo brak elementu zaskoczenia... ale i tak zabawa była by zajefajna. My na forcie czasem budujemy barykadę ze smieci w postaci gruzu, starych foteli od malucha, kawałków mebli... słowm wszystkiego co mamy pod reką. Taka barykada ma jedna zaletę: buduje sie ja w 5 minut :D Inna sprawa ze nasz fort wyglada jak smietnik...

Link to post
Share on other sites

Proponuje zajrzeć do „Podręcznika Szeregowca” (wydanie II z 1967 :lol: :lol: ), rozdział XIV – Szkolenie Inżynieryjno-saperskie. Przedstawione są tam rysunki jak wykonać podstawowe umocnienia takie jak: okop do strzelania w postawie leżącej/ klęczącej/stojącej, okop na karabin maszynowy, szczeliny, nisze itd.

 

Wasilij Zajcew - wykonajcie najpierw może po jednym okopie, na osobę z Twojego teamu, do pozycji stojącej (od 45 do 90 min w plecy, zależnie od gleby, czy są korzenie itp.), połączcie je transzeją ( 1 metr bieżący o głębokości 60cm – około 60 min.). Jeżeli babranie się w piachu wam się spodoba wtedy pomyślicie o bunkrze. Z dobrze wykonanym okopem dla drużyny piechoty będziecie mieli później więcej zabawy na strzelankach niż z jednym wolno stojącym bunkrem.

 

Jeżeli nie masz dostępu do tej ksiązki, to jak będę miał czas to ją zeskakuje.

:wink:

Link to post
Share on other sites

A ja się jeszcze przyczepię :)

Jak rozumiem bunkier ma urealnić zabawę. Problem w tym, że zdobycie bunkra może być bardzo trudne, albo, jesli jest dobrze zaplanowany i obsadzony, i do tego w małym "środowisku", wręcz niemożliwy do zdobycia... Skoro urealniacia zabawę bunkrami pamiętajcie, że do ich niszczenia stosuje/stosowało się granatniki, miotacze ognia, wsparcie artyleryjskie lub lotnicze albo zagazowywało się załogę. Owszem, czasami zdobywało się je jedynie strzelcami ale było to okupione potwornymi stratami.

Link to post
Share on other sites

Jak tramwajów zabraknie... cóż, czepia sie wszystkiego

granatnik- petarda albo atrapa(potato??) granatu z imitacją dźwięku wybuchu

miotacz ognia- pistolet na wode ( bez benzyny debile :D)

wsparcie artyleryjskie lub lotnicze- dwóch ziomków z spudgunem

zagazowywanie- dla odpowiedzialnych świeczka dymna dla reszty- darować se.

Oczywiście to moje sugestie, jak ktoś chce jeszcze realniej, to prosze bardzo - wszystko sprawa zasad strzelanki.

Dla mnie ziemniak wpadający przez kominek to wystarczający thrill :)

Link to post
Share on other sites

Z ziemniakiem bym uważał - potato gun'y mają dużą moc i 1) w Polsce byłyby uznane za broń pneumatyczną, 2) trafienie kogoś w głowę (najbardziej prawdopodobne w bunkrze) może byc niebezepiczne.

 

Tak, ja wiem, że można sprawy wsparcia rozwiązać na wiele sposobów, bo sami to robimy, pytanie czy legendopisarze z tego wątku o tym pomysleli...

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...