Guest Mati13k Posted December 23, 2009 Report Share Posted December 23, 2009 (edited) Wpadka - na miwo shingle jest nazwane KWADRATEM, nie wiem skąd się wzięła kostka. :-F W moim przypadku radio to PMR, więc jeżeli szelka to zły pomysł - spokonie wejdzie na pas. A tak wogóle to trafiłem z tymi kulkami? To są granaty?EDIT: je można wywalić, na razie nie używam czegoś takiego. To koniec moich pytań. Czołem. ;) Edited December 23, 2009 by Mati13k Link to post Share on other sites
Catch22 Posted December 23, 2009 Author Report Share Posted December 23, 2009 Owszem chodziło o kieszenie na granaty. Link to post Share on other sites
Pergacz Posted December 23, 2009 Report Share Posted December 23, 2009 Witam. Kamizelka złożona z myślą o dynamicznych działaniach mout. Bazą jest Kontraktor (Miwo) + PT3 wybaczcie słabą jakość zdjęć :) 1. Uniwersalna 2. Latarka 3. Opatrunek 4. 3 magi 5. 1 mag szybki 6. busola 7. granat 8. granat dymny 9. janystowa apteczka w cargo 10. uniwersalna (jedzenie, ponczo) 11. radio 12. camelbak 13. zrzutówka 14. bagnet 15. multitool 16. mały panel minera Jestem praworęczny i zastanawiam się czy umieszczenie tylko 2magów po stronie słabszej ręki to dobry pomysł. Czekam na krytykę i wizje innego układu kieszeni i ładownic :) pozdrawiam Link to post Share on other sites
sgt.Chaos Posted December 23, 2009 Report Share Posted December 23, 2009 Tak, wiem że się czepiam, ale lubię to. Nie piję tutaj tylko do Pergacza, do innych też. Biegałeś już w takiej konfiguracji? Wygodnie i bezproblemowo było? Jeśli tak, to opinie i krytyka innych powinny być Ci zupełnie obojętne. Ja rozumiem, że na forum jest wielu mądrych ludzi i raz dwa wyjaśnią wszelkie kwestie, ale konfiguracja to sprawa OSOBISTYCH preferencji, budowy ciała, etc Jeśli wygodnie wyciągać magi z tej strony gdzie są, to tak zostaw... Link to post Share on other sites
Pergacz Posted December 23, 2009 Report Share Posted December 23, 2009 hmm.. generalnie to nie jest źle, ale napewno może być lepiej Link to post Share on other sites
Kantek Posted December 23, 2009 Report Share Posted December 23, 2009 Krytyka ma na celu pokazanie nowych możliwości a nie zakazanie stosowania obecnych rozwiązań. ;) Ja bym zamienił apteczkę na zrywaną i porządnie ją oznaczył żeby było wiadomo, że to akurat apteczka. Z apteczki zrywanej wygodniej się korzysta. Można też pomyśleć nad zmianą ładownic - panel minera na drugą stronę, na niego podwójne ładownice. Po lewej podwójne ładownice albo podwójne + shingle jeśli zajdzie potrzeba. Testy innych konfiguracji nie zaszkodzą. :) Link to post Share on other sites
Bielkins Posted December 23, 2009 Report Share Posted December 23, 2009 Witam, planuję zakup pasa taktycznego z któregoś z Miwo, dokładnie PT-3 i mam pytanie jeśli chodzi o rozmiar, mianowicie: w pasie mam 103cm, producent oferuje m.in dwa rozmiary: M - długość samego pasa 92, zalecana regulacja na taśmach do 122 L - długość samego pasa 102, zalecana regulacja na taśmach do 132. Jaką długość powinienem wybrać? Pas ma służyć jako element beltkit-u. Link to post Share on other sites
mer Posted December 23, 2009 Report Share Posted December 23, 2009 (edited) Ja bym zamienił apteczkę na zrywaną i porządnie ją oznaczył żeby było wiadomo, że to akurat apteczka. Z apteczki zrywanej wygodniej się korzysta. (Nie dotyczy wolnych strzelców/ludzi niezrzeszonych/whatever). Jeśli na zabawę chodzi drużyna, można też kompletnie zrezygnować z noszenia wielkiej apteczki, która potrzebuje miejsca na pasie oporządzenia (pas + szelki). Szczerze mówiąc (o ile nie jesteśmy na pierwszej linii forntu) każdemu wystarczy kilka plastrów i tabletek przeciwbólowych. Drużyna musi zorganizować sobie torbę na ramię, i wypełnić pierdołami od pierwszej pomocy starczającej na tylu ludzi, ilu jest w drużynie. Torbę powinien nosić ktoś, kto jest przeszkolony z pierwszej pomocy LUB nosi każdy na zmianę (żeby było sprawiedliwie). Poza tym są to punkty do lansu. Mówię o takiej torbie: (Prawy dolny róg zdjęcia; torbę medyka ma jeden z kadetów;) Edited December 23, 2009 by mer Link to post Share on other sites
Pergacz Posted December 23, 2009 Report Share Posted December 23, 2009 Jako iż jestem osobą niezrzeszoną, uważam że zrywana apteczka to chyba dobry pomysł :) zastanawiałem się już na shinglami+ładownice na niej, ale miałem wątpliwości co do mocowania. Mianowicie na shinglach są naszyte tylko trzy rzędy taśm. Ładownice klasyczne mocuje się na 5ciu. Może to by się nawet stabilnie trzymało o ile nie wyciągnął bym z najpierw maga z shingla, ale najbardziej przemawiało na " - " perspektywa "zwisania" ładownic i ogólnego odstawiania szpeju od użytkownika ;) (w obecnej konfiguracji, panel+pojedyńcza ładownica, mają mniej więcej taką samą grubość jak potrójna ładownica) Link to post Share on other sites
Ohtar Posted December 23, 2009 Report Share Posted December 23, 2009 (edited) Zacznijmy od pasa. Od lewej strony na pasie mam - kompasówka (opatrunek) - ładownica na 3-magi i granaty (trzy magi i granat dymny) - zrzut zrobiony z sustainmenta - manierka - buttpack (w bocznych kieszeniach żarcie, w głównej komorze zmiana bielizny + dodatkowa odzież) - manierka z kieszenią na strobo - kieszeń na taśmę od m60 (narzędziowa) - ładownica na 3-magi analogiczna do tej po przeciwnej stronie klamry. - wolne miejsce - kieszeń / pochwa na nóż (będzie). Panel piersiowy lewy - ładownica na dwa magi - ładownica na dwa magi - apteczka zrywana Panel piersiowy prawy - pusto, w zamyśle miejsce na granaty, radio, garmina Plecy - thermobak 3L - plecak A-III z bocznymi kieszeniami Broń boczna w tej konfiguracji nie będzie używana. Ewentualnie w kaburze udowej, ale to raczej tylko na krótkie scenariusze. Z rzeczy, które chodzą mi po głowie wspomnę, że myślę nad przerzuceniem apteczki na prawą stronę i wrzuceniem jeszcze jednej ładownicy na 5.56. Myślałem również nad usprawnieniem sustainmenta w roli worka na zużyte magi. Przyszło mi do głowy obszycie górnej krawędzi 50mm taśmą, coby magazynek łatwiej było w worku umieścić. Najbardziej mnie interesuje teraz zagospodarowanie prawego panelu. Myślę, żeby tam umieścić od środka - utility na trzy palsy, w miarę płaskie, żeby nie blokowało ładownicy na dole. To byłaby narzędziówka, lub coś w stylu admina (w każdym razie będzie trzeba się do kthulhu uśmiechnąć), potem saw 100-tka albo druga m60 jeśli uda mi się zdobyć - kieszeń na granaty, tak jak Foka nosi / nosił po trzy sztuki w ładownicy. Nad nimi (w miejscu grimlocka) kieszeń na pm-rkę. Edited December 23, 2009 by Ohtar Link to post Share on other sites
Bren Posted December 23, 2009 Report Share Posted December 23, 2009 Jeśli na zabawę chodzi drużyna, można też kompletnie zrezygnować z noszenia wielkiej apteczki, która potrzebuje miejsca na pasie oporządzenia (pas + szelki). Szczerze mówiąc (o ile nie jesteśmy na pierwszej linii forntu) każdemu wystarczy kilka plastrów i tabletek przeciwbólowych. Święte słowa Mer, ale apteczka (szczególnie zrywana) podobnie jak broń krótka na oporządzeniu daje +10 do lansu. Muszę Ci też Mer podziękować za opis zawartości kieszeni smock-a na forum "dpm", wreszcie zrobiłem u siebie porządek. A każdemu kto złożył sobie oporządzenie (nie dotyczy czarnej taktyki) proponuję trzy proste testy: 1. Marszobieg z 5km, sprawdzić czy się da z nim wytrzymać. 2. Masz, co najmniej 30km, zasady jw. 3. Czy jesteśmy w stanie sami wyciągnąć wszystko ze swojego oporządzenia. Nie dotyczy buttpacka. Konfiguracji swojego beltkit-a nie będę opisywał, bo ma przeznaczenie turystyczne. Do celów militarnych mam tylko kaburę udową (podczepianą pod pasek od spodni) z pistoletem pneumatycznym i jedną ładownicą (w środku nabój CO2). Choć myślę o jakimś piankowym/gąbkowym wypełnieniu kieszeni na granat, która by pomieściła stabilnie: - 2 bębenki ze śrutem, - zapas śrutu, - nabój CO2 (noszone luzem w plecaku lub kieszeni gubią śrut). - oliwę, sznurek i kawałek szmaty do czyszczenia broni. Mam nadzieję, że nie zrobiłem zbyt dużego OT. Link to post Share on other sites
Catch22 Posted December 23, 2009 Author Report Share Posted December 23, 2009 Bren, masz rację proponując koleżeństwu test ruchowy (akurat moim zdaniem bieg na 3-5km zupełnie wystarczy do przemyślenia sobie paru spraw) - ale pamiętaj że to nie jest tylko sprzęt turystyczny - więc należałoby przeprowadzić także test poruszania się że tak powiem taktycznego (zmiany pozycji w poruszaniu się z bronią, zmiana jednostki broni), zmiany magazynków, wyciągnięcie apteczki, wyciągnięcie np. noża - i to dla lewej i prawej ręki. Do tego dochodzi możliwość zrzucenia broni - np podczas przełażenia przez przeszkodę wysoką. Następnym testem jest test pomocy medycznej/tonięcia (jak szybko jesteśmy się w stanie wydostać z tego co mamy na sobie, czy trzeba nas przy tym szarpać, obracać itd). Jeśli używamy plecaka to ile czasu potrzebujemy na wypięcie się z niego. Ars longa vita brevis ;-) Aha, Ohtar - asymetria opo zazwyczaj szkodzi na kręgosłup i powoduje jednostronne przeciążenie. Postaraj się toto zbalansować. Pomysł z modyfikacją sustainmenta dobry, pomysł z zagospodarowaniem panelu raczej zły - granaty lubią mieć osobne kieszenie. Link to post Share on other sites
Bren Posted December 23, 2009 Report Share Posted December 23, 2009 Bren, masz rację proponując koleżeństwu test ruchowy (akurat moim zdaniem bieg na 3-5km zupełnie wystarczy do przemyślenia sobie paru spraw) - ale pamiętaj że to nie jest tylko sprzęt turystyczny - więc należałoby przeprowadzić także test poruszania się że tak powiem taktycznego (zmiany pozycji w poruszaniu się z bronią, zmiana jednostki broni), zmiany magazynków, wyciągnięcie apteczki, wyciągnięcie np. noża - i to dla lewej i prawej ręki. Do tego dochodzi możliwość zrzucenia broni - np podczas przełażenia przez przeszkodę wysoką. Następnym testem jest test pomocy medycznej/tonięcia (jak szybko jesteśmy się w stanie wydostać z tego co mamy na sobie, czy trzeba nas przy tym szarpać, obracać itd). Jeśli używamy plecaka to ile czasu potrzebujemy na wypięcie się z niego. Dzięki za cenne uwagi. Pamiętam, że przy pierwszych konfiguracjach nie mogłem nóg za wysoko podnosić (np. przy bieganiu). Musiałem założyć z przodu mniejsze zasobniki/kieszenie. Potem doczytałem, że podobne problemy miałbym przy czołganiu. Podobnie jest z dużymi zasobnikami po bokach, człowiek zaczyna wyglądać jak goryl przez odniesienie i ugięcie rąk w łokciach. Da się co prawda tak chodzić, ale po godzinie od tego ugięcia i podciągnięcia ku górze ręce zaczynają boleć. Wyciąganie lewą i prawa ręką też testowałem, podobnie było z zakładaniem/zdejmowaniem plecaka. Jak kupię sobie karabinek pneumatyczny, potrenuje z bronią długą. Jak na razie to przy strzelaniu z krótkiej, zarzepia mi się rzep ze stójki z tym na ramieniu :( Zresztą u mnie jest jakoś śmiesznie, bo w lewą stronę potrafię skręcić tułów bardziej niż w prawą, co oznacza, że z ładownic po lewej stronie korzysta mi się lepiej. Link to post Share on other sites
Ohtar Posted December 23, 2009 Report Share Posted December 23, 2009 Jak już dorzucę ładownice na prawy panel to powinno się mniej więcej równoważyć. Ładownice dedykowane na granaty ma kthulhu zaprezentować. Chcę od niego kupić, bo mi na woodlandzie akurat bardzo zależy, bo nie ma raczej ładownic od molle albo spear-a, które by nadawały się do granatów b&g. Pięć kilometrów w szpeju przebiec się, powiadacie? Teraz trochę wolnego jest to się może spróbuje. Generalnie moja kamizelka ma dwie podstawowe wady - wąski pas (dwa rzędy palsów) i panele piersiowe dające wrażenie niedokończonych - komórki pals na końcach są przeszyte miejscami w połowie, gdzie indziej w 3/4. Żeby zamontować pierwszą ładownicę na lewym panelu musiałem bite dziesięć minut poświęcić na przysłowiowe "pieszczenie" taśmy żeby kieszeń weszła. Link to post Share on other sites
Karmazyt Posted December 23, 2009 Report Share Posted December 23, 2009 Takie małe pytanie - czy próbował już umieścić ktoś kaburę na pistolet na kamizelce Pattern 83, a dokładnie w miejscu tego małego cargo po lewej stronie na dole? Link to post Share on other sites
Shadow Posted December 24, 2009 Report Share Posted December 24, 2009 Pergacz, wygonie nosi Ci się ten nóż? Nie uwiera przy przechylaniu ciała na lewo? Link to post Share on other sites
shellshock Posted December 24, 2009 Report Share Posted December 24, 2009 Święte słowa Mer, ale apteczka (szczególnie zrywana) podobnie jak broń krótka na oporządzeniu daje +10 do lansu. A brak apteczki daje co ? Link to post Share on other sites
Rumun Posted December 24, 2009 Report Share Posted December 24, 2009 +10 do wykrwawienia. Link to post Share on other sites
Pergacz Posted December 24, 2009 Report Share Posted December 24, 2009 Pergacz, wygonie nosi Ci się ten nóż? Nie uwiera przy przechylaniu ciała na lewo? Nic nie uwiera, aczkolwiek planuje go zmienić, bo jest, między innymi, za duży :) Link to post Share on other sites
Bren Posted December 24, 2009 Report Share Posted December 24, 2009 +10 do wykrwawienia. Oczywiście, żeby się nie wykrwawić u każdego potrzebna jest na oporządzeniu duża zrywana apteczka z kompletem i opatrunków i narzędzi dla całej drużyny. Jeżeli odniosę na tyle poważne obrażenie, że nie wystarczą mi 2 standardowe opatrunki osobiste, to przypuszczalnie bez pomocy medyka mi nic nie pomoże. Mer na innym forum pisała, że nośmy w apteczce to, z czego potrafimy skorzystać. A patrząc na rozmiary apteczek, to większość tu jest profesjonalnymi ratownikami. Ostatni na NGT wyskoczył gość z 7kg apteczką zaopatrzoną w nosze i kroplówki. Ciekawe czy ma uprawnienia do używania tych kroplówek i ciekawe co w nich podaje "klientom". Dla przypomnienia jesteśmy w Polsce, nie w Afganistanie. Panowie - więcej realizmu, mniej pozerstwa. Link to post Share on other sites
mer Posted December 24, 2009 Report Share Posted December 24, 2009 Oczywiście, żeby się nie wykrwawić u każdego potrzebna jest na oporządzeniu duża zrywana apteczka z kompletem i opatrunków i narzędzi dla całej drużyny. Przedewszystkim wiedza, co robić. Bez wiedzy można mieć cały sprzęt a casualty i tak padnie trupem od najmniejszego zacięcia. ;) Cieszę się, że art o "co trzymać w swojej przepastnej kurtce" na coś się przydał. :) Link to post Share on other sites
shellshock Posted December 24, 2009 Report Share Posted December 24, 2009 (edited) Mer na innym forum pisała, że nośmy w apteczce to, z czego potrafimy skorzystać I z tym sie zgodze, bo sam w swojej osobistej apteczce nie nosze niczego więcej. Nie trzeba wcale jechać do Afganistanu, żeby mocniej sie pokaleczyć, wystarczy szkło na miejscówkach i zwykła nieuwaga. Ale te kilka plastrów w kieszeni bluzy moim zdaniem to nieco za mało, nawet żeby załatać głębsze skaleczenie zwykłego palca. A opatrunek osobisty w tym przypadku będzie nieporęczny. Można jak najbardziej to wszystko nosić po kieszeniach, ale po co ? skoro można mieć to wszystko w jednym szybko dostępnym miejscu. Edited December 24, 2009 by shellshock Link to post Share on other sites
Guest british Posted December 24, 2009 Report Share Posted December 24, 2009 Moja zrywana apteczka zajmuje dwa palsy na szerokość na beltkicie, więc raczej tragedii nie ma, a zawsze komfort większy. Link to post Share on other sites
Errhile Posted December 25, 2009 Report Share Posted December 25, 2009 British, jakiej używasz? Bo włąśnie rozglądam się za czymś podobnie szczupłym... Link to post Share on other sites
Ohtar Posted December 25, 2009 Report Share Posted December 25, 2009 (edited) Jeśli nic się nie zmieniło, to pewnie takiej samej, co ja - czyli apteczka od PS Tactical Gear. ;) Poza strzelankami wożę ją ze sobą w plecaku. Jak na razie przydały się jedynie plastry, ale licho nie śpi. Edited December 25, 2009 by Ohtar Link to post Share on other sites
Recommended Posts