mareq

Przy 10m to ci kolimator nie potrzebny. Jak się boisz o szkiełko to możesz wybrać kolimator z zakrywką z przodu i używać z zamkniętą. Jak najbardziej da się używać. Ewentualnie postaw na kolimator z jak najmniejszą szybką. Prawdopodobieństwo trafienia w nią będzie po prostu niższe.

Wygląda na to, że każda rurka stalowa o średnicy wewnętrznej poniżej 20mm może być uznana za broń, bo jest lufą i można teoretycznie ja jej pomocą wystrzelić pocisk. Strzeżcie się ci co macie instalację wodną na rurkach stalowych półcalowych. Czas się przerzucić z ASG na potato gun, bo chociaż kaliber będzie odpowiednio duży. Kto wybierał tych polityków, no kto?

Weź pod uwagę, że fpsy mierzysz na wylocie lufy. Kulka w czasie lotu cały czas zwalnia. Tempo zwalniania zależy głównie od wagi kulki i współczynnika oporu aerodynamicznego. Mierząc czas dotarcia kulki do celu to ciężko będzie ci zmierzyć różnicę pomiędzy dwoma kulkami wystrzelonymi z różnicą 5 FPS. Dla mnie jedynym wyznacznikiem dobrych kulek jest skupienie na dystansie roboczym.

Będę w piątek.

Czasy realizaji masakra. Zamówiłem jedną replikę. Chciałem ją mieć na weekend. Pomyślałem, że zamawiając we wtorek spokojnie się wyrobią. W środę dostałem maila, że zamówienie idzie do realizacji. Dzisiaj mamy czwartek i nie ma maila o zrealizowaniu. Napisałem z pytaniem czy uda się dzisiaj wysłać i dostałem od nich 2 maile: jeden z informacją, że zrealizowane i drugi (odpowiedź na moje zapytanie), że zamówienie jest kompletowane ale dzisiaj go nie wyślą. Pozostają tylko wspomnienia jak to ze 2 lata temu potrafili wysłać towar w dniu zamówienia. Czasem u nich zamawiam, żeby nie nabijać ka

Z półtora roku temu coś tam kupiłem i z tego co pamiętam realizacja była ekspresowa i bez problemów.

Nie prościej kupić słabszą sprężynę. Podgrzewając odpowiednio zwoje rozhartujesz część sprężyny i zwoje się ubiją. Można też przyciąć sprężynę.

Jak nie budujesz konkretnej sylwetki to odpuść sobie kamizelki. Chyba, że lubisz się pocić :) . Wygodniejsze są chesty, split chesty lub weż pas z ładownicami. Jak chcesz w przyszłości snapić to przydała by się możliwość wygodnego leżenia a wtedy to bo masz na klacie będzie ci przeszkadzać. Spróbuj określić co będziesz ze sobą nosić. Może się okazać, że pas będzie najlepszy.

Ma być propan. Poszukaj w okolicy firmy handlującej gazami technicznymi.

Jakbym w takiej nie grzebał to bym się nie upierał ale ty lepiej wiesz.

No to zatem nie widziałeś KJW bez regulacji... Nie wiedziałeś o tym??? Kończę na tym swoją aktywność w tym wątku, bo ci jeszcze żyłka pęknie. Nie chciałbym mieć nikogo na sumieniu.

Omonon: czytaj ze zrozumieniem. Napisałem, że wypowiadam się na temat KJW. Odnoście TM użyłem wyrażenia "wygląda chyba tak samo".

Ja bym powiedział, że to czy hopup w beretce jest regulowany nie ma znaczenia. Regulacja odbywa się za pomocą małej śrubeczki, która jest wkręcona w plastikowy element robiący za element dociskowy. Gwint w tym elemencie łatwo się wyrabia. Na pewno nie tylko ja olałem tą regulację i zastosowałem doświadczalnie dobrany kawałek plastiku, który podłożony w odpowiednim miejscu zapewnia prawidłowy docisk. Komory bez regulacji nie mają tej śrubki. Mówię na przykładzie mojego KJW. W TM wygląda to chyba tak samo. WE nie miałem w ręce. Argument z wymianą gumki też jest chybiony, bo repliki bez regulacji

Wstępnie piszę się na nockę - nie mam jeszcze klepniętego urlopu na piątek ale będę o niego walczył. Z nocką i niedzielą dużo też zależy czy będę jechał własnym transportem, czy będę zależny od kogoś innego.

Naboje CO2 nie mogą tracić gazu. Ja bym obstawiał, że masz albo pęknięty cylinder gazowy albo nieszczelny tłok. Co2 jest suchy. Smarujesz czymś tłok lub cylinder od środka?

Matt: mnień stronę na brytyjską. Ja jestem zmarzluchem ale w wełence było mi ciepło w nocy a dzienny upał był jak najbardziej do wytrzymania :) .

Rozmawiałem właśnie ze Schwarzmanem. Od czasu zmiany forum nie może się zalogować. Jest chętny. Wysłałem mu maila do ciebie, żeby przysłał zgłoszenie.

Bierz po prostu to co ci leży i się podoba. To Ty oceniasz czy jesteś skłonny za daną replikę zapłacić. Są również tacy ludzie, którzy kupili nawet repliki niepolecane, dbają o nie i nie wymieniają połowy części a okazuje się że służą dzielnie i się nie sypią. W dzisiejszych czasach nie ma reguły. Nawet Mercedesy się psują.

+1 Moje zdanie się z tym pokrywa. Na wyjaśnienie niejasności był czas przy ognisku. Mając wgląd w całość działań, od razu patrzy się na to inaczej. Ja się już piszę na kolejną edycję :) .

Wiesz... to nie spamowanie tylko pozycjonowanie, żeby temat był wysoko. Łatwiej przypomnieć tym, którzy sobie zapomnieli o nim :) .

Odnośnie klejenia: na pewno są kleje, które dadzą radę, bo stosuje się je w aluminiowych samochodach (oczywiście nie wszystko jest klejone). Niestety żadnego typu nie mogę poradzić. Można to pospawać TIGiem. Nitowanie średnio wykonalne, bo masz kiepskie dojście od środka, żeby użyć tradycyjnych rozklepywanych nitów a nitów zrywalnych raczej nie pomaskujesz. Boczne profile wyglądają na grube. Może by to skręcić subami m3 z łbem wpuszczanym a potem łby zaszpachlować jakimś epoksydem? I tak całość będzie pewnie malowana. Może tutaj spisałby się Alumweld? Są też topniki umożliwiające lutowanie alu

Macie jakieś wunderwaffe, żeby kolega Janik znowu musiał wdziewać te fatałaszki? :) Mimo wszystko przydałaby się jakaś mobilizacja po stronie osi, bo jak nie to za przeciwnika będziemy mieli grzybiarzy :) .

No właśnie. Ja też nie pomyślałem, że można polarpować w forcie. Wziąć jakąś butelczynę łiskacza (napełnioną trunkiem bezprocentowym oczywiście) i napić się z załogą, pograć w karty, może nawet sprowokować jakąś larpową bójkę :). Z mojej strony było to nie zamierzone ale udało mi się uciąć drzemkę na wieży. Dobrze, że dowództwo tego nie zauważyło :). Generalnie warto brać udział w imprezach, bo dzięki temu stajemy się mądrzejsi na przyszłość aby i poziom był coraz wyższy.

Niezłe. Czym zdjęcuia były robione?