Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Vlad

Użytkownik
  • Content Count

    417
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Vlad

  1. Mam pewien pomysł na walki w Polsce 1944/45 . Tylko byłaby to historia alternatywna z udziałem Wermachtu/SS, 3 US Army gen Pattona, 1 Bryg Spad gen Sosabowskiego, oraz Rosjan. Taki pewnego rodzaju semi-milsim. Tylko nie wiem czy nam wystarczyłoby sił do zrobienia takiej imprezy ? Co myślicie o tego typu pomyśle?
  2. Bardzo mnie to cieszy ! To bęzie pierwszy milsim ASH
  3. Musieli je z błota wyciągać bo Myszka zapadała sie równo
  4. Jeśli chodzi o konsolidację środowiska to rok temu zaproponowałem Wam warsztaty milsimowe połaczone z krótkimi scenariuszami historycznymi. Odzew był średni ale zainteresowanie jakieś było. Jednak coś takiego powinno kosztować więcej niż typowa strzelanka ASH. Powodów jest kilka. Pierwszy to przygotowania: mapy, radia, ćwiczenia wymagają dobrej lokacji. Dowodzenie tutaj podobnie. Nie da zrobić się czegoś bez porządnego wykładu, pokazaniu na mapie jak działać w większym terenie, jak powinien wyglądać zapisany rozkaz by był czytelny dla wszystkich. Druga sprawa to baza Ta
  5. Może Hermenegilda jawi się nowym wyzwaniem i mięczaki wymiękły ? A może wolą łapać proste fragi a znajość mapy i kompasu jest im nieznana. Jako stary emeryt mówie jasno chcę tam być i zobaczyć co Cortes przygotował bo naprawdę nie wiem !
  6. 1 Kamizelki ok . 2 Jakie latarki będą dopuszczone do gry ? Obecne montowane na broni współczesne jakoś średnio pasują .
  7. Powtórzę tutaj za Cortesem by było widoczne. Zgłoszenie indywidualnie PW Cortes !!! Strony nie będą znały swojej liczebności !!!
  8. Cortes ten wątek jest już mało czytelny. Może warto założyć już konkretny z zasadami i informacjami ?
  9. To zaklepmy termin na 3 weekend maja 2019. Ja się pisze co tam.
  10. Pewnie bym się i wybrał ale Krasnoarmiejcy to nie moja strona . Niestety :( Prędzej ta druga hmmm ....??
  11. I tutaj moja zgoda z Cortesem .
  12. Jeśli obie strony nie mają znać swoich sił to co innego. Ale to i tak konieczne jest przygotowanie 2 miejsc do startu gry i dwóch parkingów. Nie jest to oczywiście problem do zorganizowania a raczej kwestia logistyki.
  13. Najpierw określmy lokację a potem czas startu i zakończenia. Niech się Vox populi wypowiada. Osobiście jednak podobnie jak c4amper uważam (sobota- niedziela), że większość z nas przyjeżdża z całej Polski i poranny sobotni ranny wyjazd byłby ok. Do wieczora jest nieco czasu można się przygotować i odpocząć polansować. Dla Orgów także daje to więcej spokoju na przygotowania, przemyślenia przedstartowe i ew korekty tego czego się jeszcze zapomniało.
  14. Hermenegilde komm "Ciotka taką miałech" to cytat z filmu ! Jakiego nietrudno się domyślić bo byli i inni bohaterowie jak cpl Frank Winder cpl Daniel Magnetic. :) Co zas do terminu samej gry byle było ciepło i sucho osobiście jednak jestem za sobotą i niedzielą. A to dlatego że można by przyjechać wcześniej w sobotę i przygotować się do gry. Omówić rozkazy dla stron , spotkać się z dowódcami ,wyjaśnić to i owo i mieć sporo czasu zarówno dla HQ jak i dla lansu. Zorganizować parking .
  15. To ja dorzucę coś ze swojego Milsimowego podwórka. Aby taka impreza odbyła się w miarę poprawnie potrzebne są właściwe rozkazy dla drużyn czy plutonów. My ogólnie nazywamy to w skrócie OPORD. W nim dowódcy drużyn /plutonów otrzymują od HQ całokształt wytycznych misji. Zasady i godziny kontaktu z HQ, hasła oraz najważniejsze, sposób wykonania zadania. Ew podane są cele drugoplanowe. Budując taki scenariusz nie da się oczywiście przewidzieć wszystkiego ale jest możliwość moderacji zadania przez HQ. Także taki scenariusz można podzielić na kilka etapów a rozkazy przekazywać zarówno dr
  16. Cortes !To trzeba zrobić! Ja jeszcze przed Bizertą o tym robiłem sondę na FB . Tutaj pomysł był także podnoszony. Na samej Bizercie też o tym mówiłem, także również o szkoleniu z taktyki, topografii, radia, etc. Pewnego usystematyzowania i całościowego podejścia do sima jako takiego najlepiej w formie uproszczonej by zadowolić wielu graczy i wprowadzić ciekawsze standardy do gry. To są pewne składowe tego co chcesz robić. Skoro jest pomysł na scenariusz, nawet w formie szkieletowej warto.
  17. To w takim razie zapraszam na rekonesans terenu . Wcześniej spotkajmy się ( może po nowym roku), ja przytargam mapę i omówię co jest w terenie a Ty uznasz czy się nadaje. Sam biwak w terenie to nie problem, nawet więcej, jest tam sporo dobrych miejsc. W okolicy jest sporo łąk, jest mała rzeczka a nawet chyba 2, kilka bagienek, żwirownia z jeziorkiem, kilak mniejszych stawków, są wzgórza dosyć spore, pozostałości okopów z II WŚ. Co do II Korpusu, to można z nimi gadać na temat wypożyczenia sprzętu ale to jak wiadomo zależy od scenariusza. Julianówka, zaś to dobre miejsce na przystane
  18. Ja proponuję sprawdzone miejsce koło Mińska Mazowieckiego. Julianów i okolice. Mam mapy topo terenu 1:25 000 z UTM. Jest baza noclegowa pod namioty kilka wiat ze stołami by się przygotować lub odpocząć, 4 domki do spania dla chętnych, max 24os. Spora stodoła ze stołami, sanitariaty. Sprawdzony właściciel, do tego możliwość na miejscu zamówienia grochówki. Okolica już nieraz była grana przez ASG, sam zrobiłem tam 3 milsimy ( C4mper chyba wie ) a oprócz tego przychylne nadleśnictwo i Policja. Teren ma max 3 km szerokości i ok 6 km długości jest bardzo urozmaicony. I ostatnie teren jest hi
  19. Wessał by i 200 osób jeśli weźmie się pod uwagę las za Bzurą, a jest tam parę ciekawych miejsc. Sprawdzałem niedawno.
  20. Cortez i to co właśnie co chcesz osiągnąć to właśnie jest SEMI-milsim. Nic innego. O milsimie świadczy nie brak respów, czy czas trwania rozgrywki. To zadaniowość, sprawne dowodzenie, działanie w grupie oraz wykonywanie rozkazów. Jak czytam co wyżej napisałeś, to widzę że mamy identyczne podejście do sprawy ale inaczej to nazywamy. Tak czy inaczej wchodzę w to.
  21. Cortes nie zrozum mnie źle . Dynamika gry to jedno a zmęczenie ludzi to drugie. Ja to widziałem na Ardenach pod koniec gry. Znam to z doświadczenia w budowie milsimów i widzę, że po 4 godzinach intensywnej gry, ludzie po prostu padają na twarz i mało komu chce się wykonać rozkaz. To scenariusz i jego założenia definiują respy i tych się nie definiuje na wstępie. Nie chodziło mi również przewożenie ludzi do miejsca startu po kilkaset metrów lub km raczej o budowę tzw "meeting point" gdzie oddział po zrespowaniu, może się przegrupować i wejść do walki jako drużyna ustalając co robią, a
  22. Długie milsimy padły. Szczególnie gdy nie było respów. Wszystko sprowadzało się do łażenia po lesie i szukania siebie nawzajem a nawalanka była na koniec najczęściej o 4 AM. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie by były dłuższe niż 4- 5 godz, ale wtedy musimy jako organizatorzy nieco tym sterować lub podzielić 24 h milsim na etapy konstruując wypadkowość misji. Najbardziej optymalny w tym wypadku jest czas 10 -12 godzin. Teren bazy w Mieczewie, (Sama baza )niestety do takich gier jest zbyt mały bo przeciwnik łatwo może przewidzieć ruchy strony. Uważam, że optymalne jest 3*3 km z możli
×
×
  • Create New...