Kuba

To może zacznij, ponieważ Twoje poczucie odległości jest warte tyle co dane, jakie podajesz. A te raczej nie zasługują na wiarę. To, że ja czy znajomi, odnotowywaliśmy trafienia na dystansach nawet 90+ (zazwyczaj z góry i z wiatrem :icon_lol: ) nijak nie uprawnia nas do twierdzenia, że nasze kbk mają taki zasięg skuteczny. Zaś przeczytawszy kilka Twoich wypowiedzi nie mogę się oprzeć wrażeniu, że masz skłonność do przesady i wyolbrzymiania własnych "osiągnięć"...

Najwyraźniej chyba jednak nie byłeś... :icon_wink: Cóż za szokujące przeżycie! A co powiedz na leżenie przez 4h na zasadzce, w ulewie padającej w bok? Nic nie powiesz, bo piszesz o rzeczach, o których nie masz pojęcia... A jeździj sobie, na pikniki, biwaki i taktyczne grille - wolnoć Tomku. Tylko nie nazywaj przy mnie tego milsimem... Bo tak się pracuje na efektywność. Szczególnie klepiąc kinderkomandosów, którzy przy pierwszym deszczyku schodzą z posterunków żeby pod namiocikiem napić się ciepłej herbatki, na mięciutkiej karimatce... :hahaha:

Szkoda tylko, że napisał to co jest powszechnie wiadome. Wymienione pojęcie to najzwyklejszy oksymoron. Taką "paranajperkę" można zrobić z MP5 (i będzie nawet lepsza od tej z G3 czy M16, bo krótsza) - po prostu AEG po UPG. Natomiast kbw to kbw. Żeby faktycznie spełniał swoją rolę, musi deklasować inne repliki pod względem V wyl. i powtarzalności strzału. Bez względu na to czy chodzi na gaz, sprężynę czy baterię. I tu na żadne "para" miejsca nie ma...

Skoro "nie idzie tego kupić" to widzę jedno rozwiązanie: dom -> -pasmanteria -> taśma gumowa -> dom -> igła i nitka -> "rurka gumowa".

Panowie, bez jaj - gość się pyta co ma zabrać na milsima 24h a Wy mu wyliczacie zestawy do wyprawy na Kamczatkę i z powrotem... Czytając te listy (spis zawartości szafy?) brakuje mi tylko jednego. Wiecie czego? Taczek, żeby to wszystko ze sobą wozić. Nie wiem co to za moda - nagle wszyscy chcą się bawić w milsimy, ale jak trzeba jechać do lasu na jeden dzień, to bez przyczepy kempingowej ani rusz. Litości! Milsim to ani piknik ani biwak. Spędzając 24h w lesie, w czerwcu, naprawdę można przeżyć bez bielizny na zmianię, termosu z gorącą czekoladą i dmuchanego materaca. Ale jak widzę, tutaj

Rzecze gustu i praktyki. A przede wszystkim wygody. Tylko, że bez względu na biegłość w obsłudze P90, wymiana magazynków w nim nie jest "intuicyjna" i nie może konkurować pod tym względem z "klasycznymi" modelami. Szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę rozmiary magazynków w kontekście dobywania załadowanych i chowania opróżnionych.

P90 jest bardzo "intuicyjny" i ergonomiczny. Do czasu pierwszej wymiany magazynka. FN 2000 również jest (w mojej opinii) trochę "toporny". Z "tej bajki" bardziej wart rozważenie wydaje się już wymieniany AUG, w tej lub innej wersji. Z magazynkami nie jest cudownie, ale tragedii nie ma. Natomiast GB to v.3 jak 36-ki, a pod względem ergonomii i wygody użytkowania (moim zdaniem) bije wszystkie ww.

Dostał, dostał - ale mu nie pasowała pod tezę to nie wkleił. I nie łudź się, że z drugą (o ile w ogóle można o niej mówić) rzecz ma się inaczej... Co będzie wg Ciebie wiadomo? Takie sytuacja jak opisana nie powtórzą się tylko wtedy, kiedy zainteresowani będą znać prawo. A to jest w tej mierze jednoznaczne i nie wymaga wykładni, do tego dokonywanej przez KG ŻW (przypomnę - od tego w tym kraju są sądy). W szczególności kiedy odbywa się to w trybie odpowiedzi na zapytanie, a nie instrukcji czy okólnika wewnętrznego...

Wyręczę go: :icon_wink:

Dyć nie tylko baranek, ale jeszcze kłamczuszek. :icon_rolleyes: A do tego recydywista! :hahaha: I w zasadzie na powyższym można byłoby skończyć, ale jak się bawić, to się bawić: No i pocieniało... Przepisy są jednoznaczne. Tylko Ty permanentnie mącisz, usiłując przykryć własną kompromitację (z efektem odwrotnym, zresztą). A hasełko o profesorach prima sort - o bis prosimy.... A skoro pożartowalimy, to teraz posłuchaj mędrku z Pacanowa- ja w wymiarze sprawiedliwości pracuję. Kpk, kk, kw i kilka innych ustaw, o których nawet nie słyszałeś, mam w ręku codziennie. A sę

Coś chyba było w tym wątku: http://forum.wmasg.pl/topic/120373-pokazy-cqb-husarii-w-platerce/page__st__100__p__1626594#entry1626594 A jeśli nie to czeka Cię pasjonujący quest - wycieczka do biblioteki, w poszukiwaniu komentarza do kodeksu wykroczeń... (nic osobistego, ale czasem naprawdę można przynajmniej spróbować pewnych rzeczy dowiedzieć się samemu). Mówisz i masz- jw. Na szczęście Twoje zdanie nie ma nic i do rzeczy i nadal w piątek po robocie mogę pójść pójść do szynku w TJJ na grzbiecie...

Króliku - próżny trud. Ja wiem, że to elementarz logiki, ale z równym powodzeniem mógłbyś tłumaczyć to podlinkowanemu przeze mnie futrzakowi. Skoro za głupotę nie można go zbanować, to chyba przyszła pora, aby zacząć ignorować...

Cytat z przedmiotowego artykułu: :hahaha:

Wiary w to moja Droga nie mieszaj - za stary jestem na tego typu głodne kawałki. Poczytaj sobie w wolnej chwili: A co do legendarnego puszczania w gaciach i skarpetkach, to życzę powodzenia. Może w wypadku jakiegoś gówniarza się uda - w innym murowana dyscyplinarka i roszczenie odszkodowawcze. I proszę, nie polemizuj ze mną wiarą, bo tak się składa, że pracuję w zawodzie i kpk/kpsw mam przez 5 dni w tygodniu... :hahaha: Dokładnie tak. Argumentum ad verecundiam sobie zachowaj na perorowanie do zafascynowanych Twoja osobą gimnazjalistów. Szczególnie jeśli samemu n

A może jeszcze podasz o czym ta ustawa? Bo, że o ŻW, to póki co mozna się tylko domyślać (a wskazanie publikatora też przerosło)... I byłbym ostrożniejszy z popisywaniem się paragrafami - mówimy o wykroczeniu, gdzie 217 kpk stosuje się odpowiednio, w związku z 48 kspw. Czytaj: chciałbym zobaczyć to w praktyce... Więc polecam przycisk w lewym dolnym rogu mojego posta. Jeśli uważasz, że bredzenie i wprowadzanie innych w błąd jest OK, a nazywanie tego po imieniu już nie - użyj go. Najwyraźniej szybciej, niż Ty nauczysz się czytać ze zrozumieniem: Mundurem, o którym mowa w

Jeśli ktoś tu cierpi na mongolizm, to tym kimś jesteś Ty, betonowy analfabeto. Przedmiotowe rozporządzenie mówi o mundurze w rozumieniu (cyt. za jego par. 2): ust. 1, określone w § 4-11 i § 13-15 rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej z dnia 2 grudnia 2004 r. w sprawie wzorów oraz noszenia umundurowania i oznak wojskowych przez żołnierzy zawodowych i kandydatów na żołnierzy zawodowych (Dz. U. z 2005 r. Nr 7, poz. 53) oraz § 4-9 i § 11-13 rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej z dnia 14 grudnia 2004 r. w sprawie wzorów, noszenia umundurowania, odznak i oznak wojskowych oraz uzbrojenia przez

Elefant, ja Cię lojalnie ostrzegam - jeśli Królik nie wystarczy do utemperowania Twoich (ponownie objawionych) mesjanistycznych zapędów i dalej będziesz pobredzał, to będę zmuszony zrobić powtórkę z tego wątku. A tego obaj byśmy nie chcieli - ja, bo szanuję swój czas. Ty, bo znowu wyjdziesz... :icon_wink:

Poszukajcie sobie na forum, bo o większości rzeczy było już z tysiąc razy. W tym, o nieszczęsnych mundurach. Zresztą po kiego ten wątek? Skargę wypiszecie? Wyślecie petycję do RPO? Może koledzy doznają kolejnej traumy, ale wylewanie żali pod pretekstem "to jak to w końcu jest", świadczy o dalece posuniętej infantylności. Regulacje dotyczące określonego rodzaju aktywności, sprawdza się przed jej podjęciem. Tak żeby w razie "W" wiedzieć na czym się stoi. A nie dopiero kiedy coś się zaczyna dziać (i niekoniecznie na forach dyskusyjnych). A swoją droga, zachciało się publicznego pozerst

Bo bezpieczne są te pontony, które są mięciutkie jak pluszowy kucyk...

Oj tam. Najlepiej wynająć ze dwie motorówki i urządzić sobie bitwę morską z taranowaniem. Istnieje duża szansa, że po pierwszej takiej rozgrywce o jej uczestnikach będą mówili w dzienniku telewizyjnym, a na forum znacząco spadnie ilość wypisywanych bzdur...

A teraz odłóż gumowego krokodyla i wyjdź z wanny, zanim utopisz laptopa... To, że ten dział nazywa się "pomysły" nie oznacza, że służy publikowaniu oderwanych od rzeczywistości bzdur, bredni i wypocin, rodem z zakładu dla psychicznie i nerwowo chorych..

Taki wielki przycisk z napisem "PODSTAWY" w lewym górnym rogu: http://wmasg.pl/pl/infopage/show/69064 - i na dole, pod nagłówkiem "PRZYDATNE STRONY I INFORMACJE"... :bialaflaga: Prowokacja?

No to straw jeszcze tę bumażkę: Ale przecież Ty na pewno nie celujesz w innych ludzi z repliki...

Wygodny.