Dread
Użytkownik-
Content Count
1,483 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Dread
-
Na deklu? Będzie się gibać, a jak zamontujesz coś cięższego, to zleci razem z deklem.
-
Jak chcesz mniejszą prędkość wylotową, to kup sobie Boyi, zamiast robić downgrade Cymie. Potem sobie poprawisz Bojca wkładając lufę i gumę i to wystarczy na przyzwoity początek. Tyle tylko , że Bojcowi nie wchodzi batka w kolbę, ale z drugiej strony akceptuje bardzo długie sticki.
-
Tak. Na suwadle i na pokrywce.
-
Boyi ma twardszą blachę od Cymy. Oba modele mają 1mm, ale przez Cymę dremel idzie jak przez masło i sztywność jest mniejsza. Jakość spasowania, przynajmniej w modelach które miałem też przemawiała na korzyść bojca. Z drugiej strony nie narzekam na znalowe korpusy w Cymach i na znalowe od Elementa. Oczywiście samochodem bym po nich nie przejechał :) Z Gejboxem w środku. Lufa się "wygła", ale reszta przeżyła.
-
91, ale wybite ostrą ładna czcionką do wybijania, zamiast obłych cyferek na wersji poprzedniej. Numery też takie same jak poprzednio, tylko teraz jest znaczek "strzała w trójkącie" zamiast gwiazdy.
-
VSS Vintorez (aka VSS Wintoriez, nie WSS Wintorez)
Dread replied to Dread's topic in Repliki customowe
Choć mod wyciął, wiem, że narzekacie :) Jestem na etapie dopieszczania kolby, robię stopkę (warstwowo klejona guma z dętki rowerowej) i dopieszczam okucia. Idzie powoli, bo w tym miesiącu mam kijowy grafik :) Dam foty jak wrócę z pracy. -
Z tym metalem to trochę przesada, ZnAlowy korpus (czyli wykonany ze stopu aluminium z cynkiem) to spory kawał klocka, który naprawdę trudno złamać, chyba, że się skacze, albo kolbą podważa głazy narzutowe (w tym przypadku Bojca też uszkodzisz, więc strachu nie ma). Gorzej, gdy małe części, o niewielkim przekroju, narażone na obciążenia są wykonane z tego metalu. Lubią się wtedy ułamać uszy i suwak szczerbinki, blokady w kolbach składanych, wyrabiają się gwinty i łamią rączki suwadła. Ale takie przyjemnostki zdarzają się również w "stalowych" Cymach, więc aż tak bardzo się nie przejmuj. Cymy 04
-
Ale w komisie jest zakładka "kupię".
-
Niet, bo już jest Miniberylem i już jest sprzedany :P
-
Chyba, że u mnie się pomylili przy wysyłce. Replika była kupowana przez allegro, cena z dropzone. Możliwe też, że nie zmienili fot na stronie. W każdym razie oznaczenia są bite, jest znaczek izmaszu zamiast gwiazdy, przezroczysty hopek, drewno sklejka, wszystko poza lufą stalowe, chwyt czarny, magazynek pomarańczowy, pas nośny żółty, bateria w kolorze zielonkawym. Wszystko jak na filmiku.
-
Ale wiesz, że ta "cienka blacha" wytrzymuje przejechanie samochodem terenowym?
-
Są. Tego RK-06 miałem z Gunfire. Nawet pudełko to samo.
-
Miałem tego Siga w łapach, zacna replika i niebanalna. A Emka jak Emka.
-
Airsoftowców na wstępie wysmarować keczupem i niech za zombi robią. Będą mogli strzelać sobie do wszystkich bez wczuwania się :)
-
Ej, ej, Mosiek ma jeszcze metalową lufę wewnętrzną i sprężynkę w magazynku! :)
-
Przyboczna to jest gwardia :)
-
Stary, Cymę 022 to nawet jak na Specszopie kupisz, to się rozwali :)
-
Specjalnie, bo by jeszcze "tłómik" napisał :)
-
ę ą ś ł ż ź ć ń - masz, możesz sobie kopiować i wklejać :)
-
Dobra, ja doradzę koledze :) Idziesz do castoramy, albo innego takiego z tłumikiem od AK w kieszeni. Szukasz na dziale rur odpowiedniej rury, takiej, żeby tłumik wlazł na styk - jak masz jakiekolwiek doświadczenie to weź aluminiową, albo miedzianą, jak nie to pcv. Następnie w paincie rysujesz sobie kółeczka, tak, żeby zajęły całą stronę, po czym drukujesz. Wydruk naklejasz na rurę. Zdzierasz wydruk i poprawiasz, bo kółka nie chcą ładnie na siebie nachodzić. Po poprawce w końcu naklejasz i wiercisz wiertarką otworki, żeby tłumiczek przypominał ser szwajcarski. Na koniec robisz z czegoś zaśl
-
Czyli stosuj sformułowanie "broń" dla wygody i podtrzymania klimatu :) Miałem w łapkach różniaste kałachy od Boyi, podobnie z Cymy, raz miałem APSa. APS jest do niczego, Cyma jest fajna i mocna ale dużo przy niej roboty, Boyi fajnie wykonany, dopóki nie chcesz z niego wyciskać siódmych potów, to się sprawdzi.
-
Inna sprawa, że słowo "replika" w języku polskim ma inne znaczenie, niż w angielskim. U nas to słowo nadal oznacza sprzęt prawdziwy, często strzelający, ewentualnie wykonany w innej technologii, albo z użyciem innych materiałów, bądź specyfikacji technicznej.
-
Myślisz, że ludzie bardziej się przestraszą słowa "broń" w autobusie jak będziesz gadać o airsofcie, czy o grach komputerowych? "Stary, on mi się przyczaił, a ja mu wywaliłem z szotgana w ryj, aż mózgiem spłynęło! Potem drugiego podziurawiłem z pistoletu, a jak leżał, to odstrzeliłem mu obie nogi, tak się fajnie słaniał. Ostatni był twardy, ale potraktowałem go prądem, to się zwęglił bydlak!". I takie teksty rzucają chłopaczki po 12 lat. Płochy jesteś :P