Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

BDW: "Dieppe 1942" - Piątek-Piekary, 15 października 2022 r. (ASH)


Recommended Posts

  • Replies 86
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Czołem! 

Na wstępie chciałem podziękować Dominikowi oraz wszystkim co pomagali w organizacji za wkład i energię oraz cierpliwość aby zorganizować wczorajszą grę. Wielkie brawa, bo do Krakowa wróciliśmy zmęczeni ale zadowoleni!!! 

Podziękowania kieruję do strony Niemieckiej za czystą w bliskim kontakcie grę. Według mnie graliście bez konfliktów, a także sprawiedliwie, bardzo wam za to dziękuję. Cieszę się że była was tak duża ilość!

Oczywiście love bracia Alianci !!! Stoczyliśmy dobre rajdy, czasem udane, czasem nie ale liczyła się dla nas dobra zabawa, z mojej strony z wami zawsze z nożem na karabiny. Sikor dwa colty w niemieckim sztabie przejdą do historii.

Uwag nie mam bo mi się podobało, wybiegałem się i dobrze spędziłem czas!!!

Miło było was wszystkich zobaczyć. Do zobaczenia na południu !!!

Link to post
Share on other sites

Dieppe, Dieppe i po Dieppe.
Bawiłem się świetnie więc ogromne podziękowania dla Dominika, że po raz enty mu się nie chciało, a zrobił dla nas świetną grę. Żeby mi tak gry wychodził jak mi się chce to by było super.

Co do samej rozgrywki, zasady proste, zadania jasne o początku do końca. Sojusznicy bojowo nastawieni, przeciwnicy rządy krwi...yyyy siniaków...no  w każdym razie nie chcieli nam ułatwiać życia.

Teraz kilka osobistych wycieczek @Meisterprzepraszam, że musiałeś mnie upomnieć, serio nie poczułem, rzucając granat w Ciebie tak się na tym skupiłem, że nie poczułem tych Twoich 280 fps, chyba musisz zwiększyć moc :), sytuacja wyjaśniona na miejscu.
@ashigararaz nie byłem pewny czy dostałem więc cofnąłem się na pozycję, mam nadzieję, że na miejscu wyjaśnione i jest ok.
No i @SikorPLkwiatek na koniec, jak się nadzieram, że do przodu i czysto to się biegnie i pomaga a nie pilnuje pozycji, przez Pana uciekł nam bardzo groźny przestępca a co gorsza Ashigara mnie zabił.

Zabawa była przednia, terminatorów nie spotkałem, mam nadzieję, że po naszej stronie też ich nie było.

Czekamy na kolejne gry z cyklu nie chce mi się.

To zobaczenia w polu, oby jak najszybciej.

Link to post
Share on other sites

Chłopy, było dobrze  a nawet bardzo dobrze. Dominik -> klasa sama w sobie: dobrze zbalansowany i ciekawy scenariusz, super pomysł z amunicją - pod koniec wszyscy już mocno oszczędzali. 

Dużo się działo bo i zmasowane ataki i misje specjalne (Hiszpan -> szacun), do tego dużo dymów i granatów. Atmossssssfera.

Commano & Rangersi, daliście z siebie wszysko i wszystkie cele zostały osiągnięte :-)

@Bullet: jak obaczyłem enigmę szczęka mi opadła z wrażenia, dobra robota

@Wish: jak się pytam czy żyjesz odpowiedz, jak się drzesz z daleka przedstaw się że to TY :-p

Do następnego.  

Link to post
Share on other sites

Na wstępie wielkie podziękowanie dla Organizatorów za to że chciało im się grę zorganizować i każdej osoby który im w tym pomogła. Ogrom pracy jaki włożyliście by zorganizować tą grę i każdy rekwizyt do niego wywołuje szacunek do was i chęć udziału w kolejnych grach.

 

Jak większość kojarzy dane mi było dowodzić oddziałem Kanadyjskim i niejako przez to całością Aliantów. Cały plan gry z mojej strony zakładał uderzanie grupami w poszczególne cele i w przypadku koncentracji obrońców w jakimś miejscu przeniesienie głównego uderzenia w innym kierunku. W związku z tym w trakcie gry często zmieniałem rozkazy co mamy atakować lub wydzielałem niewielkie grupy do innych celów. W związku z tym całkowicie zrezygnowałem z koordynacji radiowej ( tu przeproszenia dla radiooperatorów bo nie mogli pograć jako funkcyjni). Sposób ten jednak wydaje mi się że zadziałał gdyż chaos na polu bitwy powodował że często udawało się uderzeniami zdobywać budynki będące celami i stopniowo wykonywać zadania, gdyż przeciwnik nie był w stanie domyślić się gdzie idzie właściwy atak. Ostatecznie też udało się nam zrealizować wszystkie cele rajdu (wysadzenie: zapór na promenadzie, elektrowni, dworca kolejowego, działa oraz zdobycie dokumentów i Enigmy ze sztabu).

W związku z działaniami na terenie całego pola bitwy Panowie gratuluje każdemu że chciało wam się tyle godzin biegać i narzucać takie tempo, zakwasy od biegania trzymały mnie do środy, a w uszach od wybuchów piszczało jeszcze w niedzielę rano :) Wybawiłem się przednio!

A teraz ogólnie jak wyglądała gra z mojej perspektywy:

1.Uderzenie Kanadyjskie wyszło z plaży na Chateau, które zdobyliśmy dość szybko i uderzyliśmy z niego na elektrownię (przy okazji wysadzono zapory przy Chateau).  Przy wejściu do elektrowni zostaliśmy zatrzymani na dłużej, zaciął mi się tam ZB, więc po otrzymaniu kulki zszedłem wymienić replikę- tu od Dominika dostałem informację że mamy wysadzić wszystkie zapory nie jedną).

2.Po powrocie na respa nastąpiła zmiana planów, tu wydaje mi się że już oddział Brytyjski nie korzystał ze swojego respa tymczasowego lecz z głównego na barkach. uderzyliśmy na Casino i wysadziliśmy pozostałe zapory na promenadzie. Z Casina uderzenie poszło dalej na dworzec kolejowy o który walczyli w tym czasie Brytyjczycy. 

3. W trakcie walk o dworzec udało się wysadzić saperom 2 z 3 wiat, na ostatnią zabrakło ładunków. Sam obchodząc od strony manufaktury znalazłem nagle się na respie niemieckim sam, zaś gdy od drugiej strony obszedłem budynek odkryłem że zostaliśmy wyparci z dworca. Po powrocie na barki nastąpiła znowu zmiana kierunku ataku.

4. Podzieliłem oddział i część sił atakowała na sztab a reszta na elektrownię. Sam uderzałem na tą ostatnią, gdzie udało nam się wysadzić 2 podpory od strony Chateau zanim wyparł nas kontratak niemiecki. Wracając na barki dowiedziałem się że zdobyto sztab i przetransportowano dokumenty na barki. Wtedy też dowiedziałem się że w sztabie był jeszcze sejf który może tylko Pit otworzyć.  Okazało się że kończy się też amunicja więc część oddziału wyruszyła do Manufaktury odzyskać Brytyjską skrzynię (w której była połowa całej amunicji Aliantów). Reszta kontynuowała uderzenia na dworzec i elektrownię.

5.Około godziny 13 na respie znalazła się większość Aliantów i nastąpiło dzielenie amunicji (skrzynia pusta, więc co kto miał w nadmiarze to dzielił pomiędzy resztę), zdecydowaliśmy atakować na Manufakturę by zdobyć amunicję. Nieprzyjaciel w tym czasie wyparł nas praktycznie z miasta. Próba przebicia przez Casino nie udała się ( długie zbieranie i brak zgrania w ataku przesądziła już na wstępie), dopiero 2 przez Chateau przyniosła rezultat i udało nam się dostać do miasta z powrotem. Zdobyto wtedy ponownie sztab i zabrano stamtąd enigmę. Kilku ludziom udało się okrężnie dostać do Manufaktury lecz okazało się że nie ma tam już amunicji.

6. W związku z tym dalsze działania polegały na próbie wymuszenia na nieprzyjacielu utraty amunicji i  zrealizowania ostatnich celów( wysadzić 3 wiatę dworca i 2 ostatnie filary w elektrowni). Sam brałem udział w ataku na Casino ( tu skończyła mi się amunicja poza 2 magami do pistoletu).  Po zdobyciu go wraz bodaj 5 osobami uderzyliśmy na dworzec, który okazał się pusty ( w tym czasie reszta aliantów walczyła w elektrowni i sztabie, tam najpewniej przeniosła się obrona nieprzyjaciela) i wysadziliśmy ostatnie przęsło. Następnie uderzyliśmy na sztab. Reszta gry toczyła się już w około sztabu i elektrowni. W ostatnich minutach gry udało się wysadzić ostatnie dwa przęsła w elektrowni realizując cel.

 

Było intensywnie aż do końca, udało się kilka fajnych akcji i pozostają niezapomniane wrażenia :)  Liczę też że moje wypociny zmobilizują koleżeństwo do wyrażenia opinii o grze :) Z mankamentów to tylko to że zdziwiło mnie jak wszyscy szybko się po grze zwinęli i że dzień wcześniej tak niewiele przyjechało, w końcu tak rzadko mamy możliwość się spotkać w swoim gronie i pogadać :) 

Link to post
Share on other sites

Bitewny kurz opadł, można przejść do krótkiego podsumowania drugiej z gier w ramach cyklu "Bitwy Drugiej Wojny Światowej" - "Dieppe 1942". Temat operacji "Jubilee" lub "wstępu do lądowania w Normandii" nie był do tej pory poruszany w polskim ASH, tym bardziej cieszy tak liczne zgromadzenie miłośników airsoftu historycznego. Było nas bowiem 55 osób, choć w szczycie zapisów ocieraliśmy się o siedemdziesiątkę.

Założenia gry starały się maksymalnie uwzględnić i przełożyć na język airsoftu dramatyzm wydarzeń jakie w sierpniu 1942 r. miały miejsce na francuskim wybrzeżu. Stąd też podział strony alianckiej na oddziały kanadyjski i brytyjski (wspierane przez kontyngenty amerykańskie) oraz podział strony niemieckiej na dwa oddziały wojsk lądowych i jeden SS. Scenariusz zakładał wszystkie ważniejsze epizody, jakie wydarzyły się w Dieppe i okolicach, jak lądowanie na plaży w mieście, walki na bulwarze i w budynku Kasyna oraz zniszczenie baterii nadbrzeżnej. Zadania strony alianckiej pokrywały się z zadaniami jakie postawiono Kanadyjczykom i Brytyjczykom, Niemcy zaś mieli zadania typowo defensywne. I cyk, mapka dla lepszej orientacji w terenie:

353090743_MapaNiemiecka.thumb.jpg.38294ab54ec529c9d60b867ab7ad4ba3.jpg

Dodatkowego smaku i realizmu miał dodać opracowany przez Marka i znany już z "Linii Arpada", czy "Krety 1941" system logistyczny, w którym całe zaopatrzenie obu stron było im przekazywane w skrzyniach, do dowolnego wykorzystania w trakcie gry. Mimo tego, że było nas mniej niż na "Krecie 1941", biorąc pod uwagę dynamizm walk w terenie zabudowanym przygotowaliśmy więcej amunicji (ca. 25 tysięcy kulek na obie strony, co daje w przybliżeniu 450 kulek na osobę) i około 100 granatów oraz 25 ładunków wybuchowych. Przygotowując scenariusz i ustalając podstawy wyjściowe dla obu stron, mieliśmy z Cortesem przed oczami obrazki desantu, który nie może wydostać się z plaży i zniszczyć zapór na bulwarze przez co zalega do końca gry i wymusza interwencję moderatorów. Na tym zakończyła się nasza rola jako organizatorów i rozpoczęła się Wasza - jako graczy.

Strona niemiecka nie znała celów przeciwników, dlatego zmuszona była do rozproszenia sił w całym mieście. Dysponowała jednak lepszymi stanowiskami (piętro Kasyna, Hotel), trzema karabinami maszynowymi i niewielką przewagą liczebną. Strona aliancka lądowała na plaży (Kanadyjczycy) i za Szpitalem (Brytyjczycy), co miało odzwierciedlić akcję komandosów lorda Lovata na baterię "Hess" w Varengeville pod Dieppe, nie miała na stanie karabinów maszynowych, ale dysponowała większą liczbą pistoletów maszynowych i inicjatywą.

Działania desantu kanadyjskiego opisał Hubert, liczę, że @SikorPL przedstawi AAR komandosów, zaś @Lukas42 AAR strony niemieckiej jako całości. Oddziałami H2 i SS dowodził @Joachim i @ashigara - miło byłoby też przeczytać Wasze relacje z walk Panowie. Pominę zatem szczegółowy opis walk i przejdę do omówienia tego co zagrało/nie zagrało.

Ciekawe, że Alianci zrezygnowali z łączności radiowej, z kolei Niemcy do końca ją wykorzystywali.

Zagrali medycy i saperzy - mam nadzieję, że mieli dużo radochy z - odpowiednio - opatrywania rannych i wysadzania wszystkiego w powietrze. Użyto natomiast zaskakująco mało świec dymnych. Niemcy zgłaszali natomiast problem z czekaniem na sanitariusza przez stronę aliancką. Było to dla mnie niefajne zaskoczenie, bo w zasadach gry (z którymi każdy powinien się zapoznać przed grą i je znać) było to napisane.

Największy problem był natomiast z logistyką. Choć było to wbrew zasadom, znaczna liczba graczy (obu stron) doładowywała się w punktach powrotu do gry. Założeniem systemu logistycznego jest by amunicja była dostarczana na front, nie zaś by doładowywać się na respie. Gracz, który wracał do gry powinien udać się do swojego dowódcy, a ten powinien mu powiedzieć, gdzie znajdzie amunicję. Było to kolejne zaskoczenie, bo na "Krecie 1941" system logistyczny zagrał i gracze doładowywali się ze skrzynek transportowych przynależących do ich oddziałów. Oczywiście do omówienia pozostaje kwestia czy graczy, którzy wracają do gry z respa traktować jako świeże posiłki i czy dać im możliwość doładowania na respach. Otwartym pozostaje pytanie czy nie podważy to całej idei logistyki.

Dalej, po dwóch godzinach gry zaczęły się problemy z amunicją, obie strony zaczęły prosić o dostawy. Problem był taki, że całość już rozdysponowaliśmy na początku. Wydawałoby się, że 450 kulek per capita na całą grę to sporo, zważywszy, że wiele osób grało z czterotaktami. Tu dały - moim zdaniem - o sobie znać niemieckie karabiny maszynowe. 3 KM-y ładowały razem 1800 kulek, co równa się 9 PM-om. Niemniej obie strony radośnie korzystały z zapasów, kompletnie ignorując kwestię oszczędzania kulek, co odbiło się na dynamice drugiej połowy gry, kiedy bardziej do głosu doszły granaty. Koniec końców, graliśmy "do ostatniego naboju", dosłownie. Po "Krecie 1941" w skrzyniach głównych obu stron zostało trochę kulek, po tej grze nie zostało nic, nawet wszystkie granaty wyszły.

I last but not least - na przyszłość chronowanie będzie odbywało na zasadzie cross-checku. Ktoś z Aliantów będzie chronował Niemców i ktoś z Niemców przechronuje Aliantów. Zapobiegniemy w ten sposób ewentualnej stronniczości.

Kto wygrał? Ci, którzy się dobrze bawili.

Dziękuję wszystkim za udział i mam nadzieję, że wrócili z samymi dobrymi wspomnieniami. Dziękuję także za poważne potraktowanie kwestii zabezpieczenia zębów. Ufam, że dzięki temu czuliście się bezpieczniej.

Osobne podziękowania dla Junior Game Organisera - Cortesa, dla @arkusz86 i @BBombello3za pomoc przy scenografii, dla @Bullet 83 za przygotowanie profesjonalnej repliki "Enigmy", która była jednym z celów alianckich oraz dla @Seph za przechronowanie towarzystwa.

W przyszłym roku kończymy cykl "BDW", jeszcze nie zdecydowałem jaką grą, ale najprawdopodobniej spotkamy się na pustyni.

Z Panem Bogiem.

Link to post
Share on other sites
  • 5 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...