Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Gunfire.pl


Recommended Posts

Jako obserwator :) Z tego co się naczytałem o tym sklepie i ilości przekrętów z podróbkami części, kulek i cholera wie co jeszcze, to chce mi się śmiać z klientów! Pamiętacie Machinegun.pl ? Sklep upadł nie przez braki klientów tylko przez dużą ilość, nieogar i czasami coś schrzanili w replice. Wszystko było ok ale! TEN portal zamknął ten sklep który w gruncie rzeczy nie był taki zły, nie sprowadzał podróbek i nie sprzedawał ich. Podróbki sprzedaje się świadomie :) Ludzie po fotkach zauważyli że coś ty jest nie tak a oni w sklepie myślicie że nic nie wiedzieli :) No proszę was.

To moja opinia.

Link to post
Share on other sites
  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Wiesz no, śmiać się można np. również z klientów taiwangun'a. Jestem z Kraka i czasem sam tam bywam, moim kumple również (no bo jest na miejscu, a czasem jest nagła potrzeba kupienia czegoś) i mimo, że sklep ma w dużej większości pozytywne opinie, ja mam bardzo kiepskie zdanie o jakości zarówno serwisu jak i tego co tam sprzedają.

Co do Gunfire - wcześniej kupiłem z tego sklepu 2 karabiny, które zostały wysłane natychmiastowo po przelaniu kasy i dlatego miałem dobre zdanie o tym sklepie. Niestety muszę dodać, że - karabiny kupowałem ponad 1,5 roku temu i... obydwa przez allegro. Z tego może wynikać, że sklep w pierwszej kolejności realizuje aukcje allegro. Nie wiem czy to się u każdego sprawdziło, ale ja mam takie wrażenie.

Link to post
Share on other sites

Zamówiłem sporo rzeczy ,choć w sumie na niską kwotę(ok.199zł).Ilość pierdółek chyba pomieszała w głowie magazynierom bo z 3 kominiarek jednootworowych i jednej 3 otworowej zrobily sie 4 3-otworowe(w sensie do mnie doszly) ,a zamiast 2 lipnych kocich oczu dostalem 3 :-P

 

Ogólnie miła transakcja ale bede sie bal na przyszlosc robic zakupy w gunfire(kupowalem juz w GF pare razy ale po raz pierwszy tak pomieszali),moze znowu cos pomieszaja.

3+,4/6

Link to post
Share on other sites

Poznaliśmy wersję użytkownika lightowo, a oto fakty:

 

"Zkupiłem u nich EBRkę - przysłali złą, odesłałem"

 

RMA zarejestrowane 21.01.09 zamknięte 28.01.09 (7dni)

 

"Wlasciwa EBRka wysiadla podczas pierwszego strzelania - reklamacja,

odesłanie. Ponad dwa tygodnie zajelo firmie ustalenie gdzie jest u nich

karabin, gdy go znalezli, ustawili mi na kolejne tygodnie status "skierowano

do szczegolowych testow" i tak sobie tkwilo tygodniami, a ja wydzwanialem i

mailowalem, zeby sie czegokolwiek dowiedziec."

Reklamacja została wysłana w trakcie przeprowadzki firmy (o czym na stronie

głównej sklepu wisiała informacja przez blisko miesiąc czasu. Firma była

zamknięta przez ok dwa tygodnie i o tyle wydłużył się czas reklamacji)

 

"Udalo sie uzyskac informacje z serwisu, ze nie naprawia bo nie maja czesci,

a nowej nie dostane bo nie ma. Więc poprosiłem o zwrot pieniędzy (nie będe

opisywał jak to wyglądało), tylko dodam że temat zwrotu kasy ciągnął się

ponad 2 miesiące"

Klient w dokumentach nie podał numeru konta, przez co nie możliwe było

wykonanie przelewu. Od momentu uzupełnienia przez klienta brakujących

dokumentów (19.03). Przelew został wykonany (7.04) - i tu przepraszamy za opóźnienie.

 

"włączając w to interwencje rzecznika praw konsumenta."

 

Klient napisał skargę do RPK, jednak ten nie podjął żadnych kroków, gdyż sprawa została przez nas zakończona ponad tydzień wcześniej, na dowód czego również dysponujemy odpowiednimi dokumentami.

Co do wypowiedzi użytkownika Marcinek83 - Obie sprawy zostały już zamknięte w maju tamtego roku.

Ponad to zawsze dziwią mnie opinie ludzi, którzy się "naczytali" i nigdy nie będąc klientem danego sklepu na siłę próbują zaistnieć.

 

"Ludzie po fotkach zauważyli że coś ty jest nie tak a oni w sklepie myślicie

że nic nie wiedzieli..."

 

Twoja wypowiedź jest pomówieniem, które to jest ścigane przez Polskie prawo.

Link to post
Share on other sites

Czyli załatwienie sprawy od stycznia do kwietnia jest OK wg. sklepu LOL

Rzecznik też troszku się ociągał z działaniami, i tylko codziennemu wydzwanianiu i nękaniu Was udało się zakończyć temat przed rzecznikiem.

Nie wspome o mailu od gunfire "pieniądze zostały wysłane dnia 02.04.2009, i w dniu dzisiejszym powinny pojawić się na pana rachunku"

Dnia 07.04.2009 zażądałem aby mi wysłano potwierdzenie przelewu - bo kaski nadal nie było - i otrzymałem takie potwierdzenie - a tam ku mojemu zdziwieniu data księgowania 07.04.2009 - czyli że ten poprzedni mail to czysta ściema była. Co do nr. konta którego to nie podałem - w reklamacji nie było, ale w chwili gdy udało mi się wkońcu dowiedzieć, że z replliki nici będą - to wysłałem do Was ten nr odrazu - po kilku dniach ponowiłem maila bo nic się w statusie nie zmieniało.

Link to post
Share on other sites

ORGANIZACJA

 

1) W wątkach dotyczących sklepów uprasza się o zamieszczanie suchych informacji odnośnie zadowolenia lub niezadowolenia z usług sklepu, a także podanie powodu.

2) Dział "Opinie" o sklepach nie służy do prowadzenia dyskusji ze sklepem, a tym bardziej do prób wymuszania na nim jakichkolwiek działań. Wszelkie zalążki tego typu dyskusji będą usuwane, a osoby łamiące obowiązujące prawo lub próbujące szantażować za pośrednictwem tego forum sklepy, będą usuwane z WMASG, bez prawa powrotu.

3) Wątki na temat sklepów nie służą także do dyskusji pomiędzy użytkownikami. Z pewnymi jedynie wyjątkami, wypowiedzi takie także będą kasowane.

 

SPRAWY KONFLIKTOWE

 

1) W przypadku spraw konfliktowych ze sklepem, prosimy o zamieszczanie informacji po rozwiązaniu problemu, nie w trakcie. Wszelkie tego typu wypowiedzi będą usuwane.

2) Uprasza się o uprzednie wyjaśnianie spraw konfliktowych ze sklepem, zanim napisze się negatywny komentarz.

 

 

 

Tak dla przypomnienia ;)

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Ja sam sklep GunFire oceniam bardzo dobrze. Miłą atmosfera, zawsze doradzą, pośmieją się, pożartują. Nigdy nie miałem problemów przy zakupach w tym sklepie i nigdy niczego nie oddałem na gwarancję. Jeśli miałbym im wystawić ocenę t dostali by ode mnie 6.

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Ja też nie narzekam na Gunfire , są porządną i cenioną firmą.

Obsługa jest super , wchodzę do sklepu a sprzedawca od razu podchodzi pyta się w czym pomóc i wogóle jest nieźle.

 

Raz trochę czekałem na paczkę ( miałem odebrac osobiście i czekałem z dobrych 10 dni )

Ale tak i tak ich polecam

Link to post
Share on other sites

A ja zamówiłem towar w sklepie Gunfire za posrednictwem allegro. Przysłali mi bubla, który nawet nie leżał chyba obok normalnego towaru. Zrobiłem od razu zdjęcia dla udokumentowania i odesłałem wraz z kserem paragonu i jakims bzdurnym wydrukiem z ich strony. Przez 1,5 mc pajace z BOK utrzymywali, ze zadna paczka do niech nie doszla. W miedzy czasie zlozylem reklamacje na poczcie. Okazało sie, ze kolezka ktory wmawiał mi, ze nie ma zadnego towaru odebral paczke 2 dni po jej nadaniu i przez 1,5 mc wciskal mi kity. W koncu wymyslil, ze paczki nie odebral ale sie jakos znalazla !! CUD!! Ale oczywiscie, ze nie bylo z nia zadnych dokumentow. Twiedza, ze nie wyslalem im tego ksera. Dodatkowo żądają oryginalnego paragono... bo tak.

Tymczasem w przepisach dotyczacych reklamacji jest wyraznie napisane - dowod zakupu a nie oryginalny paragon.

Zachowanie sklapu jest wrecz skandaliczne.

Sprawa wlasnie trafila do Panstwowej Inspekcji Handlowej.

Link to post
Share on other sites

A ja zamówiłem towar w sklepie Gunfire za posrednictwem allegro. Przysłali mi bubla, który nawet nie leżał chyba obok normalnego towaru. Zrobiłem od razu zdjęcia dla udokumentowania i odesłałem wraz z kserem paragonu i jakims bzdurnym wydrukiem z ich strony. Przez 1,5 mc pajace z BOK utrzymywali, ze zadna paczka do niech nie doszla. W miedzy czasie zlozylem reklamacje na poczcie. Okazało sie, ze kolezka ktory wmawiał mi, ze nie ma zadnego towaru odebral paczke 2 dni po jej nadaniu i przez 1,5 mc wciskal mi kity. W koncu wymyslil, ze paczki nie odebral ale sie jakos znalazla !! CUD!! Ale oczywiscie, ze nie bylo z nia zadnych dokumentow. Twiedza, ze nie wyslalem im tego ksera. Dodatkowo żądają oryginalnego paragono... bo tak.

Tymczasem w przepisach dotyczacych reklamacji jest wyraznie napisane - dowod zakupu a nie oryginalny paragon.

Zachowanie sklapu jest wrecz skandaliczne.

Sprawa wlasnie trafila do Panstwowej Inspekcji Handlowej.

 

"Zrobiłem od razu zdjęcia dla udokumentowania i odesłałem wraz z kserem paragonu i jakims bzdurnym wydrukiem z ich strony."

- Mijasz się z prawdą - Nie przysłałeś ani paragonu, ani jego kopii, nie przesłałeś zdjęć ani nawet dokumentów reklamacyjnych nazwanych przez Ciebie "bzdurnym wydrukiem"

"Przez 1,5 mc pajace z BOK utrzymywali, ze zadna paczka do niech nie doszla."

- Zgadza się - do dziś nie mamy przesyłki, której Jesteś adresatem lub w której znajdują się jakiekolwiek Twoje dokumenty reklamacyjne.

 

"W miedzy czasie zlozylem reklamacje na poczcie. Okazało sie, ze kolezka ktory wmawiał mi, ze nie ma zadnego towaru odebral paczke

2 dni po jej nadaniu i przez 1,5 mc wciskal mi kity. W koncu wymyslil, ze paczki nie odebral ale sie jakos znalazla !! CUD!!"

- Do dziś nie mamy pewności, że paczka która - idąc Ci na rękę - założyliśmy, że jest Twoja, jest rzeczywiście Twoja.

Przyjęliśmy, że jedna z paczek "duchów" (czyli przesyłek bez jakichkolwiek dokumentów, bez jakichkolwiek adnotacji, z nieczytelnym adresem nadawcy itd..) jest Twoją reklamacją.

 

"Ale oczywiscie, ze nie bylo z nia zadnych dokumentow. Twiedza, ze nie wyslalem im tego ksera."

- Bo nie wysłałeś - proste.

 

Oto dowód:

14 maja 2009 o godz. 11:22, w mailu do nas, piszesz:

"przypomniałem sobie jednak, że wysłałem wam oryginał paragonu"

 

- mimo, że wcześniej upierałeś się, że nie wyślesz go nam

 

14 maja o godz 09:41 w mailu do nas, piszesz:

"nie wyslę bo nie wysyła się ważnych rzeczy takim ludziom jak wy".

 

Natomiast w Centrum Sporów Allegro - 14 maja 2009 o godz 23:28 piszesz znowu:

"wyśle oryginał paragonu do Centrum Sporów Allegro."

 

No comment.

"Dodatkowo żądają oryginalnego paragono... bo tak."

- Kilkukrotnie prosiliśmy Cię drogą mailową o przesłanie nam oryginału paragonu (co jest warunkiem zwrotu gotówki w myśl kodeksu cywilnego oraz naszego regulaminu - który przeczytałeś i zaakceptowałeś).

 

"Tymczasem w przepisach dotyczacych reklamacji jest wyraznie napisane - dowod zakupu a nie oryginalny paragon."

 

- Natomiast Ty, nie przysłałeś żadnego dowodu zakupu - ani oryginalnego ani kserokopii (wciąż zakładamy, że naprawdę wysłałeś tę paczkę).

 

"Zachowanie sklapu jest wrecz skandaliczne.

Sprawa wlasnie trafila do Panstwowej Inspekcji Handlowej"

 

- Wybacz, jednak nie przesyłając jakiegokolwiek dokumentu, nie wyrażając choćby najmniejszej chęci współpracy, nie jesteśmy w stanie Ci pomóc. Wciąż czekamy na dokumenty od Ciebie. Bez tego wszelkie próby wymuszenia na nas czegokolwiek - czy to pisząc kłamstwa na forum, na allegro, czy nawet w PIH-u są bezcelowe.

 

Jednocześnie w przypadku skierowania sprawy do PIH jesteśmy gotowi udzielić Urzędowi kompetentnej odpowiedzi na stawiane zarzuty wraz z dowodami.

 

Z poważaniem,

Paweł Zalewski

Gunfire.pl

Edited by Gunfire_pl
Link to post
Share on other sites

- Mijasz się z prawdą - Nie przysłałeś ani paragonu, ani jego kopii, nie przesłałeś zdjęć ani nawet dokumentów reklamacyjnych nazwanych przez Ciebie "bzdurnym wydrukiem"

Powiedz mi człowieku to co do was doszło?

Jeżeli ja mam potwierdzenie nadania paczki przez poczte? Sciemnialiscie, ze nie doszla - zlozylem pismo wyjasniajace na poczcie. Przeprowadzili dochodzenie i wyszlo ze dwa dni po nadaniu wasz pracownik paczke odebral. Jakiej pewnosci jeszcze nie macie??

Paczka opisana i oklejona wydrukiem z waszej strony reklamacyjnej kod: 2701

Z jednaj strony naduk z wszytkimi wymaganami przez was danymi z drugiej dane pocztowe nadawacy i odbiorcy. Pukniej sie w glowe oszuscie! Co ty piszesz? Jakiej pewnosci jeszcze nie masz? Jak nie wiesz skad ta paczka to czytaj adres nadawacy! W paczce towar i ksero paragonu. Ale zaczynam podejrzewać ze wy zgubiliscie paczke gdzies w swoim serwisowym burdelu i nawet nie wiecie co w niej bylo ani jak wygladala.

A allegro napisaleiscie, ze odsylacie towar i co ? No czekam... ani towaru ani kasy.

Przysle wam ten oryginalny paragonu ale doliczam to do kosztow jakie mi macie zwrocic. Paragon zostanie przysłany albo listem ze spisem zawartosci potwierdzonym pocztowo albo za posrednictwem PIH.

Pozniej sprawa trafia do sadu.

 

P.S. Watpie byscie byli w stanie udzielic jakiejkolwiek prawdziwej informacji PIH, ze nie wspomne o kompetentnej.

Link to post
Share on other sites

Odpowiedź na wszystkie Twoje pytania znajdziesz w naszym poście powyżej.

 

Podsumuję:

 

1. Wysłałeś przesyłkę, której nie dało się zidentyfikować.

2. Założyliśmy że jest to Twoja przesyłka, pomimo, że jest to sprzeczne z regulaminem, gdyż nie było w niej żadnych dokumentów a etykieta nadawcza była nieczytelna.

3. Chcieliśmy zwrócić pieniądze za towar.

4. Do zwrotu gotówki potrzebny jest oryginał paragonu, którego Ty nie chcesz wysłać.

5. Twoje stwierdzenie:

 

"Tymczasem w przepisach dotyczacych reklamacji jest wyraznie napisane - dowod zakupu a nie oryginalny paragon. "

 

Jest także błędne, gdyż zgodnie z wymaganiami naszego regulaminu oraz:

• ustawa z 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności wyrządzonej przez produkt niebezpieczny (Dz.U. Nr 22 poz. 271)

• ustawa z 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego (Dz.U. Nr 141 poz. 1176).

Klient musi dostarczyć nam oryginał paragonu, abyśmy mogli dokonać zwrotu fiskalnego paragonu i zwrócić jednocześnie pieniądze klientowi.

Dowód zakupu (jakikolwiek, np. potwierdzenie przelewu, dane z naszego systemu itp.) są wystarczające do złożenia reklamacji (naprawy, wymiany towaru), ale nie jego całkowitego zwrotu.

W tym przypadku konieczny jest oryginał paragonu, abyśmy mogli rozliczyć się z Urzędem Skarbowym z naliczonego podatku.

 

6. "http://img198.imageshack.us/img198/6079/pocztap.jpg" - skan który nam Podesłałeś, był jednym z powodów, dla których załozyliśmy, że przesyłka "duch" jest Twoją przesyłką.

 

Kończąc:

 

Nie zamierzamy prowadzić dalszej polemiki z Tobą.

Zarówno w PiH jak i przed sądem, jesteśmy w stanie dowieść swojej niewinności.

Po raz kolejny przypominam, że nadal czekamy na oryginał paragonu, a kiedy go otrzymamy wykonamy niezwłocznie zwrot pieniędzy.

 

Dodam, że w swoich wypowiedziach kilkukrotnie naruszyłeś dobra osobiste zarówno naszej firmy jak i naszych pracowników, co również jest ścigane przez polskie prawo. Jeśli sytuacja się powtórzy nie pozostaniemy obojętni wobec tego faktu.

Link to post
Share on other sites

Ja tez widze, ze kopanie sie z koniem nie ma za bardzo sensu... ale rowniez pozwole sobie na male podsumowanie:

 

"1. Wysłałeś przesyłkę, której nie dało się zidentyfikować." To ciekawe, ze nie mozecie zidentyfikowac paczki oklejonej pocztowym drukiem z wszelkimi danymi wymaganymi przez poczte. A wiec CZYTELNY adres i nazwisko odbiorce i nadawcy co jest warunkiem nadania paczki. Dodatkowo pod kodem kreskowym jest numer paczki - wystarczy go podac i po chwili na poczcie udziela informacji kto i kiedy to nadal... banał do wykonania ale widac was to przeroslo.

 

"2. Założyliśmy że jest to Twoja przesyłka, pomimo, że jest to sprzeczne z regulaminem, gdyż nie było w niej żadnych dokumentów a etykieta nadawcza była nieczytelna." W takim razie cos jest nie tak. Jak mozecie zakladac, ze jakas paczka jest moja i na tej podstawie mi wmawiac co w niej bylo a co nie?

 

Mataczenie na kazdym kroku... szkoda dalej pisac.

Wysle wam ten paragon. Tylko go nie zgubcie :)

Link to post
Share on other sites

Ad 1. Odpowiedź jest prosta - druk nadania ma trzy warstwy:

 

1 - szy egzemplarz etykiety otrzymuje nadawca jako potwierdzenie nadania przez pocztę.

2 - gi egzemplarz etykiety otrzymuje poczta, podpisana przez nasza firme jako potwierdzenie odbioru.

3 - ci egzemplarz etykiety zostaje dla nas, jako najmniej czytelny, często nie da się nic rozczytać - tak było i w tym przypadku.

 

Gdybyś załączył jakikolwiek dokument reklamacyjny nie byłoby problemu.

 

Ad 2. Odpowiadaliśmy na to wielokrotnie w postach powyżej.

 

"Wysle wam ten paragon. Tylko go nie zgubcie"

Jeśli tym razem naprawdę nam go wyślesz, możesz być spokojny o jego los.

Link to post
Share on other sites

No chyba coś pokręciłeś, bo na paczce zawsze zostaje to, co jest do niej przyklejone, czyli ostatnia warstwa (co jest logiczne, bo nie da się jej odkleić). Tzn. tak, pierwsza jest na paczce, ale przy odbiorze listonosz ją zrywa i Ty otrzymujesz tą najsłabszą.

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Po raz kolejny przypominam, że nadal czekamy na oryginał paragonu, a kiedy go otrzymamy wykonamy niezwłocznie zwrot pieniędzy.

 

Paragon dotarł do was 3 czerwca - zaraz minie 2 tyg. a kasy jak nie bylo tak nie ma.

2 tyg. to jest niezwlocznie?

Edited by agi
Link to post
Share on other sites

Kupiłem Colta od WE, po jakimś czasie się popsuł i odesłałem go na serwis, o ile z dostawą nie było problemu to na serwisie się trochę zawiodłem, replika została naprawiona, ale z użyciem zupełnie innych części, do tego sprężyna została zamieniona na słabszą aby nie powodować problemów w przyszłości przez co zamek trzyma się bardzo luźno...

Zamierzałem sprzedać pistolet po naprawie, ale z powodu innych części skomplikowało to trochę sprawę

 

Druga sprawa mnie rozbawiła po tym jak się już przestałem denerwować :-P

W magazynku do Colta złamał się na dwie części plastykowy podajnik kulek, odesłałem magazynek na gwarancję po wcześniejszej konsultacji telefonicznej, trochę się naczekałem na naprawę, po telefonie otrzymałem paczkę na drugi dzień, ale...

Podajnik został po prostu zwyczajnie sklejony :wink: pękł znowu po ok godzinie...

Strasznie mnie to zdenerwowało, bo skleić to ja bym sobie też umiał, bez płacenia za przesyłkę i czekania kilka tygodni...

 

Na zakup tego Colta zdecydowałem się w wakacje 2008 roku, wtedy Gunfire miało bardzo okazyjne ceny, ale ostatnio ceny wyrównały się z innymi sklepami.

 

Opisane przykłady nie sprawiły by mojego negatywnego podejścia do sklepu gdyby nie ostatnie próby kontaktu mailowego...

Porażka z góry na dół...ja nie piszę do nich maila bo się nudzę..piszę jak mam jakieś ważne pytanie, niestety odpowiedzi na nie rzadko przekraczają kilka wyrazów...a zadanie 2 pytań w jednym mailu kompletnie mija się z celem, ciekawe, że nie mam takich problemów w innych sklepach

 

Moje pytanie dotyczyło M4 WA, w opisie było podane metal body, więc zapytałem czy to prawda (mieli już błędy w opisach) bo w innych sklepach nie było takiej wersji karabinu, do tego w niskiej cenie i dlaczego wersja z metal body jest tańsza od plastykowego

Z tego co pamiętam metal kosztowało ok 1600 a plastik 2000, karabiny miały różne długości lufy więc zapytałem też czym one się jeszcze różnią, teraz najlepszy kawałek...

odpowiedź Gunfire: "tak, ma" :wink:

 

wysłałem więc kolejnego maila, napisałem, że "mają mnie w dupie", wywiązała się między nami dyskusja, plusem jest, że maile szybko dochodziły :-P , ale pomimo wielokrotnego powtarzania różnych pytań dalej nie dostałem na nie żadnej odpowiedzi, temat zszedł na traktowanie klienta... ostatecznie nie otrzymawszy więcej informacji niż można przeczytać na stronie zrezygnowałem z dalszego pisania.

Link to post
Share on other sites

Wygrałem na aukcjii gunfire.pl karabin "springa"; zapłata była przy odb. Paczkę dostałem w jakieś 8 dni i było cacy.

Ogólnie sklep wydaje dobre wrażenie. Ale co mozna sądzić czytająć takie posty? Przeciez w każdym nawet kłamstwie jest troche prawdy.

 

Pzdr Artur

Link to post
Share on other sites

W żadnym poscie mojego autorstwa nie ma klamstwa - co jestem w stanie bez trudu udowodnic.

Dzis w koncu otrzymalem pieniadze. Jest dzis 17 czerwca - a reklamacje zlozylem 1 kwietnia. Niech kazdy kto bedzie chcial cos tam kupic sie zastanowi czy warto tracic czas i nerwy uzerajac sie z niekompetentna i arogancja obsluga.

Straszenie mnie sprawa o pomowienie jest zalosne albo bardzo dowcipne. Nie wiem jak to zinterpretowac - smialo ... prosze mnie podac do sadu chetnie wycigne od was jeszcze odszkodwanie za straty moralne :)

Nie wiem kto tam pracuje w serwisie - albo b. mlodzi ludzie albo bardzo niepowazni ... tak czy inaczej podejscie do obslugi klienta maja skandaliczne a zakupione towary byly bublami. Na dodatek za kazdy negartyw (sluszny) wystawiaja w zemscie negatywa opartego o klamstwa - szkoda ze allegro tego nie weryfikuje.

 

Pozdrawiam i ostrzegam, bo takie cos moze spotkac KAŻDEGO !

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...