Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Hi-Cap Vs. Low-Cap,Real-cap


Recommended Posts

  • Replies 450
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dużą zaletą HC jest ich cena w porównaniu do równoważnej ilości MC/LC.

Ktoś kto kupi przykładowo CM.028 wyda na samą replikę 300+zł. W tym otrzyma HC 500bb i ma już podstawy do strzelania. Nie musi kupować już nic poza ochroną oczu, kulkami itp.

A co jeśli ta sama osoba miała by zacząć bawić się w LC? Potrzeba chociaż ze 3MC czy 6LC by wyrównać szanse. Koszt każdego 30+zł. Do tego trzeba je gdzieś przechowywać - kamizelka, ładownice, torba zrzutowa. Jasne, może magi chwać po kieszeniach żeby było taniej, ale wtedy nie dość że trzeba by je często wymieniać to sama wymiana była by utrudniona.

Jeżeli ktoś z ograniczonymi funduszami to wszystko sobie przeliczy to dojdzie do wniosku, że za tą kasę może kupić już lepszą replikę i z nią bawić się HC.

 

Dlatego samo wprowadzanie zakazu HC na strzelankach prowadziło by tylko do podziałów na graczy elitarnych którzy wydają kilka(naście) tysięcy złotych na repliki z całym wyposażeniem by wszystko było jak najbardziej realistyczne(poza kulkami które zatrzymają się na byle przeszkodzie) i na całą resztę graczy dla których liczy przede wszystkim dobra zabawa(i jeszcze terminatorów na Full Auto ale to inna sprawa).

 

Grzechotka w HC jest, ale czy głośniejsza od dźwięków otoczenia powstających przy przemieszczaniu? No nie sądzę - jak idziemy cicho to HC nie ma szans grzechotać a jak biegniemy to już jest wszystko jedno. Do tego pełny HC jako awaryjny problemów na pewno nie sprawia, bo brak w nim miejsca na grzechotanie. MC jest dobry tylko dopóki nie zatnie się(lepszy mag, kulki i będzie mniej problemów).

Dlatego tak jak z wszystkim i z magami trzeba trzymać się tego, że wszytko jest dla ludzi byle z umiarem.

 

Najlepsze by było ograniczenie trybu do Semi lub Burst(3x) lub odgórny limit kulek na osobę bo i czasem seria na Auto złym pomysłem nie jest.

Link to post
Share on other sites
HC jak dla mnie jest wyznacznikiem dziecinady i braku umiejętności. (…) jeżeli nie potrafisz szybko zmienić magazynka, racjonalnie gospodarować posiadaną ilością amunicji itd. to sorry...

A powyższy tekst - aby nie powtarzać trafnego spostrzeżenie Dextera - jest dla mnie wyznacznikiem głupoty. Dlaczego? Bo jeżeli uważasz, że to czy ktoś zmieni magazynek w 4 czy 8 sekund ma jakiekolwiek znaczenie gdy ogień prowadzi cała drużyna lub pluton, względnie jeśli uważasz że w dysponowanie posiadaną amunicją ma nierozerwalny związek z używanym typem magazynków - to, że pozwolę sobie zacytować: "sorry". Chyba, że ten wywód o "umiejętnościach" popełniłeś pozostając jeszcze na etapie pyłków pana Brown'a...

 

A co jeśli ta sama osoba miała by zacząć bawić się w LC? Potrzeba chociaż ze 3MC czy 6LC by wyrównać szanse. Koszt każdego 30+zł. Do tego trzeba je gdzieś przechowywać - kamizelka, ładownice

A w co Ty się bawisz? W wojnę czy, za przeproszeniem, przedłużenie biegania po piaskownicy z patykiem i wrzeszczenie tratataaa? Jak komuś zależy to go będzie stać - zarobi, odłoży i kupi. Pieniądze wbrew pozorom nie są gigantyczne i na pewno nie liczą się w tysiącach złotych, jak nieudolnie sugerujesz. A jak się komuś nie chce i jego celem jest wieczne ogrywanie roli strzelankowego pętaka, to niech najlepiej od razu ...zacznie uprawiać jogging.

 

Dlatego samo wprowadzanie zakazu HC na strzelankach prowadziło by tylko do podziałów na graczy elitarnych (…) i na całą resztę graczy dla których liczy przede wszystkim dobra zabawa

Rozumiem. Jeśli mam oporządzenie, ładownice i LC (a nie daj Boże jeszcze radio czy noktowizor!) to jestem "elitarny" i nie może mi chodzić o dobrą zabawę. Dobra zabawa jest tylko wtedy jak biega się w dresie, trampkach i z HC. Ale przyznaję, że o tym nie pomyślałem. I skoro tak, to po przemyśleniu chyba zacznę popierać zakaz używania HC... :icon_wink:

 

Najlepsze by było ograniczenie trybu do Semi lub Burst(3x) lub odgórny limit kulek na osobę bo i czasem seria na Auto złym pomysłem nie jest.

Bredzisz i nawet sam nie masz pojęcia o czym. Zamiast poświęcać czas na pisanie na forum, poczytaj sobie je trochę, to się dowiesz...

 

Ktoś kto kupi przykładowo CM.028 wyda na samą replikę 300+zł. W tym otrzyma HC 500bb i ma już podstawy do strzelania. Nie musi kupować już nic poza ochroną oczu, kulkami itp.

Co stanowi największa tragedię jaka spotkała polski AS w ostatniej dekadzie!

Edited by Kuba
Link to post
Share on other sites

Tak jak wskazują na to powyższe teksty, w airsoftcie są zwolennicy hi-capów, są zwolennicy low-capów. Jeśli wolicie rąbanki, używajcie hi-capów i dużo kompozytu - nie mam nic przeciwko, jeśli nie podoba wam się sypanie kompozytem, zamiast zabraniać hi-capów ograniczcie ilość kulek - 300 sztuk na całą strzelankę? (i mówię tu o strzelankach znacznie dłuższych niż godzina) Według mnie, problem polega nie na umiejętności dobrania magazynków, a umiejętności dobrania ekipy.

Link to post
Share on other sites

Tak jak wskazują na to powyższe teksty, w airsoftcie są zwolennicy hi-capów, są zwolennicy low-capów. Jeśli wolicie rąbanki, używajcie hi-capów i dużo kompozytu - nie mam nic przeciwko, jeśli nie podoba wam się sypanie kompozytem, zamiast zabraniać hi-capów ograniczcie ilość kulek - 300 sztuk na całą strzelankę? (i mówię tu o strzelankach znacznie dłuższych niż godzina) Według mnie, problem polega nie na umiejętności dobrania magazynków, a umiejętności dobrania ekipy.

 

 

Zgadzam się w 100%... Ważne są umiejętności, a nie ROF rzędu 20/s i bimbajlon kulek w zapasie... Z drugiej strony myślę, że taka dyskusja jest bezcelowa bo zaraz odezwą się głosy typu: "Airsoft jest po to żeby czerpać z niego przyjemność, a ja lubię tak napie***ać". Rzecz w tym, żeby inni też czerpali z tego frajdę.

Link to post
Share on other sites

Ech... zataczamy koło? Co mają umiejętności i ilość wystrzelonych kulek do pojemności magazynka? Jak kupiłem gietkę to miałem do niej tylko hi-capa i jakoś nie przeszkadzał mi on specjalnie w wystrzeliwaniu 10-15 kulek na rundę "niedzielnej rąbanki".

Link to post
Share on other sites

hi-cap ma dużą przewagę w lasach. przy wymianie ognia hajkapowiec może mnie zasypać kulkami, a ja z lowami muszę mądrze gospodarować kulkami, albo szybko zmieniać magi ;) dla mnie to +100 do klimatu, więc liczę się z tym przy zabawie ze zwolennikami hajkapów ;)

Edited by Szczypek
Link to post
Share on other sites

Tylko zależy od tego jak kto podchodzi do zabawy. Znam osoby z HC które po podkręceniu komory z 30 kulkami nie ruszają pokrętła dopóki nie skończą się kulki i dopiero zaczynają nakręcać lub wyciągają magazynek i dopiero kręcą. Znam także osoby z MC, które sieją pełne 120 kul niczym karabiny wsparcia, więc nie ma co dramatyzować, że wszyscy HC są źli i niedobrzy :) Sam miałem HC i mam do tej pory - ale od jakiegoś czasu używam wyłącznie LC głównie dlatego, że nie boję się oprzeć repliki magazynkiem o glebę w czasie kiedy przyjmuję pozycję leżącą.

Edited by sir_chester
Link to post
Share on other sites
  • 3 weeks later...

Tak samo,jak koledzy powiedzieli cały czas zataczamy koło moim zdaniem bez sensu jest dalsza dyskusja na ten temat. Sam używam HC,bo co innego można używać w Rpk ? Oczywiście znajdą się osoby,które powiedzą,że LC I MC,ale w tej replice raczej to sensu nie ma,bo ma ona służyć,jako karabin wsparcia.

Edited by hokager
Link to post
Share on other sites

Najlepsze są moim zdaniem mid-capy, ew. low ale to inna sprawa, problem z real-capami jest taki, że w airsofcie w większości celuje się "po kulkach" (obserwując lot wystrzelonych kulek wprowadza się ewentualne poprawki.), a na prawdziwej wojnie, no cóż, tam masz taką siłę rażenia, że do 400/500 metrów kula leci tam gdzie celujesz, w airsofcie nie. Dlatego real-capy mają za małą pojemność w stosunku do realizmu rozgrywki.

Inna sprawa jest z mid-capami, bo to właśnie one obok low-capów oddają największy "realizm" pola airsoftowej walki, są odpowiednikiem pojemności magazynka w prawdziwej walce.

Hi-capów nawet nie będę komentował, są dobre na początek jak ktoś świeżo kupił replikę i nie ma kasy na magazynki, gdyby jeszcze nie grzechotały, to w miarę, ale jak tu zrobić zasadzkę kiedy ze 100 metrów albo i więcej słychać już że nadbiega "pan życia i śmierci" z hi-capem?

Link to post
Share on other sites
  • 4 weeks later...

jeśli uważasz że w dysponowanie posiadaną amunicją ma nierozerwalny związek z używanym typem magazynków - to, że pozwolę sobie zacytować: "sorry".

 

Tylko zależy od tego jak kto podchodzi do zabawy. Znam osoby z HC które po podkręceniu komory z 30 kulkami nie ruszają pokrętła dopóki nie skończą się kulki i dopiero zaczynają nakręcać lub wyciągają magazynek i dopiero kręcą.

 

To prawda, ale też z umiejętnością sensownego dysponowania amunicją i taktycznej rozgrywki mało kto przychodzi na świat, trzeba to w sobie wyrobić i w tym przesiadka na low capy może pomóc ;)

W ASG bawię się od paru miesięcy i po okresie radosnego beztroskiego wypruwania hicapów spróbowałam pobiegać z LC - jest zasadnicza różnica w grze, bo po prostu to wymusza włączenie funkcji myślenia przed oddaniem strzału, rozsądne zużywanie kulek, poza tym wymiana magazynków jest fajna :icon_razz2:

Owszem, kiedy potem dostanie się w łapki replikę z HC można już grać, tak jak mówicie, z większą dozą rozsądku i realizmu - pewnie to przychodzi w końcu z czasem, niezależnie od tego, czego sie używa, ale LC ten proces przyspieszają ;)

I niestety hicapy grzechoczą i nie jest prawdą, że tylko w biegu - pamiętam sytuację, kiedy kolega wspinał sie po murze, żeby po cichu zajść przeciwników - robił to powolutku, ostrożnie i naprawdę cichutko - jedyne co było słychać, to wredne grzechotanie, i niestety to go zgubiło :biggrin:

Link to post
Share on other sites

Dużą zaletą HC jest ich cena w porównaniu do równoważnej ilości MC/LC.

Ktoś kto kupi przykładowo CM.028 wyda na samą replikę 300+zł. W tym otrzyma HC 500bb i ma już podstawy do strzelania. Nie musi kupować już nic poza ochroną oczu, kulkami itp.

A co jeśli ta sama osoba miała by zacząć bawić się w LC? Potrzeba chociaż ze 3MC czy 6LC by wyrównać szanse. Koszt każdego 30+zł. Do tego trzeba je gdzieś przechowywać - kamizelka, ładownice, torba zrzutowa. Jasne, może magi chwać po kieszeniach żeby było taniej, ale wtedy nie dość że trzeba by je często wymieniać to sama wymiana była by utrudniona.

Jeżeli ktoś z ograniczonymi funduszami to wszystko sobie przeliczy to dojdzie do wniosku, że za tą kasę może kupić już lepszą replikę i z nią bawić się HC.

 

Dlatego samo wprowadzanie zakazu HC na strzelankach prowadziło by tylko do podziałów na graczy elitarnych którzy wydają kilka(naście) tysięcy złotych na repliki z całym wyposażeniem by wszystko było jak najbardziej realistyczne(poza kulkami które zatrzymają się na byle przeszkodzie) i na całą resztę graczy dla których liczy przede wszystkim dobra zabawa(i jeszcze terminatorów na Full Auto ale to inna sprawa).

 

Grzechotka w HC jest, ale czy głośniejsza od dźwięków otoczenia powstających przy przemieszczaniu? No nie sądzę - jak idziemy cicho to HC nie ma szans grzechotać a jak biegniemy to już jest wszystko jedno. Do tego pełny HC jako awaryjny problemów na pewno nie sprawia, bo brak w nim miejsca na grzechotanie. MC jest dobry tylko dopóki nie zatnie się(lepszy mag, kulki i będzie mniej problemów).

Dlatego tak jak z wszystkim i z magami trzeba trzymać się tego, że wszytko jest dla ludzi byle z umiarem.

 

Najlepsze by było ograniczenie trybu do Semi lub Burst(3x) lub odgórny limit kulek na osobę bo i czasem seria na Auto złym pomysłem nie jest.

 

W pełni popieram, mimo iż sam używam LC. Niech na strzelankach każdy gra z takim magazynkiem z jakim chce, a panowie którzy chcą super realistyki

niech jeżdżą na Milsimy lub wprowadzą zakaz HC w swoich grupach. Jednocześnie dopuściłbym ustalenie podczas strzelanek stricto CQB że osoby z hi-capami strzelają tylko ogniem pojedynczym. Wynika to z dużo gorszego położenia osób z LC w tych rozgrywkach.

 

Myślę że zamiast czepiać się do obecności HC na strzelankach powinniście zająć się dużo ważniejszymi sprawami, takimi jak na przykład zapewnienie większego

bezpieczeństwa poprzez np. zmniejszenie limitu fps i większych wymogach dotyczących ochrony twarzy (obowiązkowe maski w CQB itp.).

 

Podsumowując; Niech każdy gra z tym co ma, byle było bezpiecznie :)

 

Pozdrawiam :)

Link to post
Share on other sites

Ja bym nie miał nic przeciwko HC ale jakby był użytkowany w taki sposób że podkręcamy go dopiero jak się skończą kulki, albo nawet lepiej jak się skończą kulki na podkręceniu to wyciągamy maga wkładamy i podkręcamy. Bo śmieszy mnie taktyczna postawa, strzelania i równocześnie pokręcania maga:)

 

Co nie zmienia faktu że podział jest i będzie, chyba że przejmę wszystkie firmy ASG i no more HI-CAP :P

Link to post
Share on other sites
  • 1 month later...

Ja osobiście nie lubię HC, wnerwia mnie potrzeba podkręcania i że coś mi grzechocze, do tego może się zdarzyć że nagle nie mogę strzelać mimo że mam pełny mag. Biegam na LC które mają prawie tyle co reale których zresztą do mojej nie produkują i zwyczajnie lubię zmieniać magi i dbać o porządne wybieranie celi zamiast "siać"

 

Osobiście nie mam nic przeciwko temu żeby przeciwnik biegał z HC po lesie i innym pustkowiu, ale w CQB nalegał bym na uczciwość i podkręcanie tylko kiedy przestaną lecieć kulki.

Link to post
Share on other sites
  • 1 month later...

Jednocześnie dopuściłbym ustalenie podczas strzelanek stricto CQB że osoby z hi-capami strzelają tylko ogniem pojedynczym. Wynika to z dużo gorszego położenia osób z LC w tych rozgrywkach.

Ja w CQB używam wyłącznie magazynków LC i jakoś nie czuję dużej różnicy. Nie sieję na prawo i lewo, tylko starannie wybieram cele i śmiem twierdzić, że mam większą skuteczność niż ludzie z HC. Większe znaczenie ma tutaj skill niż rodzaj magów. Do lasu używam HC, bo takie wcześniej skompletowałem do repliki, ale ich grzechotanie zwykle mi nie przeszkadza. Podczas skradania i tak nie mają okazji grzechotać (jak się te w ładownicach do pełna załaduje), a w czasie dynamicznego podejścia przeciwnik wie o naszej pozycji więc nie ma to znaczenia. Ograniczenie trybu ognia dla HC wpłynie na pogorszenie pozycji takich osób.

Natomiast w imprezach typu milisim używanie RC/LC to oczywiście konieczność i tutaj musi być przestrzegana.

Link to post
Share on other sites

Ja osobiście nie lubię HC, wnerwia mnie potrzeba podkręcania i że coś mi grzechocze, do tego może się zdarzyć że nagle nie mogę strzelać mimo że mam pełny mag. Biegam na LC (...) lubię zmieniać magi i dbać o porządne wybieranie celi zamiast "siać"

Podpisuję się wszystkimi czterema "kopytkami"! :maniak_OK:

 

(...) w CQB nalegał bym na (...) podkręcanie tylko kiedy przestaną lecieć kulki.
Wołanie "na puszczy", to tak samo jak z terminatorką, była jest i będzie, dopóki z imprez nie będzie się definitywnie wykluczać "nieśmiertelnych"! :maniak_zle: Edited by Powała
Link to post
Share on other sites

Masz na myśli ten realizm polegający na strzelaniu na odległość kilkuset metrów i przebijaniu mniej solidnych oslon, czy może ten polegający na użyciu czołgów artylerii i lotnictwa? Bo nie chciałbym Cię źle zrozumieć...

Edited by Kuba
Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...