Fedajkin

Być może. Prowadnica sprężyny przy pełnym cyklu naciągnięcia sprężyny wchodzi do cofającego się tłoka. Ponieważ jest tak wygięta to może dotykać wnętrza tłoka i go przesuwać w jakiś sposób na boki. Co prawda szkielety mają szyny na tłoki więc zbyt mocno tłok mimo wszystko nie powinien się przemieszczać. Jednak z całego zespołu tłoka to właśnie jego głowica może być mniej odporna na uszkodzenia. Pokaż może jeszcze zepsutą głowicę tłoka. Po śladach na niej będzie można stwierdzić jako tako, co spowodowało jej zniszczenie i czy rzeczywiście to wina prowadnicy. Tak czy tak, warto ją wymienić na me

Jasne, pod warunkiem, że masz odpowiedni silnik to naciągnie nawet i M140. Jest mniej więcej wielkości pakietu Nimh 8,4v na ogniwach mini.

Z ciekawości zważyłem kilka swoich sprężyn. Nieregularne M130 - 9kg. Nieregularne M140 - 11kg. Regularne M125 - 12kg. Wszystkie stare i zjechane ale najbardziej te dwie pierwsze, z Mad Oniona, kiepskie wyniki ale tanie (to ich zaleta). Regularna jest ze stoka, zawsze dawała 420fps+ Szkoda, że Guardery nagle stały się tak niepewne. Nie są tanie, tak jak np MO, więc tym bardziej boli kiedy Guarder okaże się być dużo słabszy niż się zakładało.

Nieosiowość dysza-komora? U mnie tak było przez popychacz. Taka sama gumka, gg zielona. Może też dłuższa dysza źle trafiać w kołnierz gumy. Zginać go ale wtedy kulka by się blokowała przed gumką, w komorze. Taka nieszczelność to skoki fpsów no i szaleństwa z kulkami. Można jeszcze dystanser bardziej miękki i cieńszy założyć. Na kulkach 0.25 u mnie jest już ok, mając powyższe problemy na 0.30 tak to właśnie rozwiązałem.

Heh, no i to też ciekawe i jeszcze bardziej miesza. Borek typ 2 i taka lufa to jakieś 1,6 do 1. Spadku fpsów nie widać bo jednak powietrza z cylindra jest dość. A jak u ciebie jest z zasięgiem na takiej lufie i cylindrze? Spróbowałbyś może skombinować krótszą lufę i sprawdzić na niej fpsy i zasięg?

Różnice rzeczywiście niewielkie. Mnie jednak nadal bardziej interesuje jak się zmieniają fpsy przy różnych konfiguracjach lufa:cylinder. Np stosunek objętości lufy do cylindra 1:1.5 , 1:2.0 , 1:2.5 , 1:3.0 Niekoniecznie trzeba wymieniać do tego cylindry, sporo z tym roboty by było. Dużo łatwiej będzie pozyskać lufy np 363mm, 455mm, 510mm i wymieniając je razem z komorami dokonać podobnych pomiarów obserwując spadki bądź wzrosty fpsów. Na forach zagranicznych mówi się, że optymalne jest między 1:2.2 a 1:2.6 nawet.

Płytka - sprawdzić działanie spustu, rozdzielacza i kostki na złożonym szkielecie bez zębatek i cylindra. Nie trzeba skręcać. Możesz to jednak zrobić i wsadzić gb w dolny korpus i sprawdzić czy selektor i spust współgrają i chodzą lekko. Jeśli tak to pozostaje na nowo wypodkładkować zębatki. Widać wcześniej tłokowa miała ich za dużo i wypychała płytkę. Wszystkie sprężynki na miejscu? Popychacz działał jak chciał bo też jest napędzany bolcem na zębatce tłokowej. Chociaż o zgrzytaniu nie wspominasz więc to może wcale nie być to. Ja bym jednak poluzował tłokową i się jej przyjżał dokładnie. E

Właśnie, to nie godziny a ilość kulek. Skąd mamy wiedzieć ile kulek w ciągu godziny wystrzela przeciętny airsoftowiec. Są tacy co mają na 8 godzin 4 low capy i im to wystarcza. Więc w sumie nie pójdzie więcej jak 300 kulek. Są też tacy co 300 kulek wywalają w pare minut a ich ogólny zasiew kompozytu kończy się po 8 godzinach gdzieś w okolicy 8000. Wiem co robił kolega jak sobie kupił świnke, tak się wczuł, że palec ze spustu mu nie schodził. Bateria 2200mAh 11V wystarczyła na wywalenie ponad 4k kulek, później zmienił na drugą.

Też już widziałem przypadki niezadowolonych airsoftowców na forum, którzy psioczyli na te stalowo szare szkielety ACM. Cena dobra ale niektóre partie miały ogromne niedoróbki, włącznie z brakiem otworów np: na silnik. Brat po pęknięciu stokowego szkieletu po prostu kupił dokładnie taki sam. W sumie już sprawdzony i miał pewność, że wszystko będzie pasować. Sam szerokim łukiem omijałbym jednak chińskie szkielety malowane. Często to tylko psiknięcie na wierzchu a wszystko po to by maskować masę niedoróbek i niedociągnięć, które potem trzeba piłować godzinami i denerwować się, że GB nie idzie zło

Kable modelarskie np 16AWG w silikonowej owijce z rdzeniem miedzianym wielożyłowym a nie np aluminiowym jak jest stockowo. Im mniejszy opór tym więcej prądu kable przekażą z baterii do silnika a ten będzie pracować wydajniej wraz z całym układem. Wzrasta ROF, reakcja spustu i ilość kulek jakie możesz wystrzelić na jednej baterii. Oczywiście Nimha też możesz używać, w pełni naładowany da większy rof niż 7,4V ale przez krótki czas bo jego krzywa rozładowania spada na łeb na szyje bardzo szybko. Lipo zaś działa od początku do końca tak samo.

Twoim własnym lipo saverem musi być mózg i zdrowy rozsądek. W momencie jak słyszysz, że silnik już nie naciąga sprężyny to znaczy, że bateria już nie ma mocy i należy ją odłączyć oraz naładować ponownie. Bateria o pojemności 2200mAh wystarczy na przynajmniej 2000 kulek a zapewne dużo więcej. Wystrzelasz tyle na jednej strzelance? Wątpie. Kolosa 5000mAh do repliki nie upchniesz a nosić go przywiązanego do chwytu to mało wygodne. Mosfetu jeśli nie masz, ani modelarskich kabli, również warto kiedyś zakupić ale pośpiechu nie ma. 7,4V nie jest destrukcyjny w działaniu tak jak 11V pakiet. Jeśli ch

Ale autor tematu już ładowarkę ma, średniej klasy ale wystarczającą jak sadzę. Nie ma co prawda nad nią kontroli pełnej bo to automat i ładować będzie pakiety nieporównywalnie wolniej. Musisz się tylko dr Ziolo dowiedzieć jaki wtyk balancera jest potrzebny do twojej ładowarki. Powinno to być w instrukcji napisane. Wtyczki kupić możesz w każdym sklepie z kablami, modelami RC i elektroniką. W dodatku mogą Ci ją jeszcze zamontować czy to do repliki czy zmienić w baterii.

Ja bym ci raczej doradził wziąć linijkę i zmierzyć baterie jaką masz normalnie w swojej replice by wiedzieć co tam wejdzie. Paczając po twoim profilu wnoszę, że masz pewnie 7 ogniwowego nimha 8,4v ale mogę się mylić. Jego odpowiednikiem w wymiarach jest ten pakiet http://allegro.pl/lipo-li-pol-7-4-25-50c-2200mah-turnigy-nano-i2886683322.html Sam posiadam, w podobnej cenie kupiłem jak widać o 40% tańszy od power beana i jeszcze mocniejszy do tego. Ma tylko inną wtyczke ale jest ona o wiele lepsza niż tamiya, którą lepiej z repliki wywalić i przylutować dopasowaną do batki. Ta druga to wtyczka s

Nie kupuj tylko lipo w sklepach airsoftowych bo mocno przepłacisz. Są co prawda często w wymiarach odpowiednio dobrane do replik, mają tamiye mini, które producenci namiętnie dodają do replik ale poza tym Lipo airsoftowe, są za drogie jak na swoje przeciętne osiągi w porównaniu do Lipo modelarskich.

To jest zwykły krótki stanag do rodziny M. Poszukaj zwyczajnie pod krótki magazynek m16/m4.

Przy okazji robienia takich pomiarów warto też spróbować kulek 0.25g no i np chociaż dwóch rodzajów cylindrów i dwóch różnej długości luf. Gdybym miał chrono sam bym to potestował bo nadal mam wiele niejasności co do cylindrów.

No przepraszam, dosyć mocno przesadziłem. Bardziej 2-4mm grubości w zależności od miejsca :icon_razz2: ale na poparcie wytrzymałości okularów o atestowanej klasie F mogę powiedzieć, że jedne, już dość mocno porysowane okulary chciałem wykończyć. Unieruchomiłem je i próbowałem połamać najpierw uderzeniami młotka, później również dłutkiem małym i punktakiem. Nie powstały na nich spękania, przynajmniej nie takie widoczne gołym okiem. W końcu się poddały i to w miejscu gdzie dwie połówki soczewek łączą się w jedną szybkę. Byłem pod wrażeniem ile może wytrzymać taki kawałek plastiku o wadze raptem

Okulary z szybkami poliwęglanowymi są naprawdę mocne. Moje grube na jakieś 6mm-8mm. Warunek to atest klasy F wyraźnie napisany na opakowaniu i oznaczony na soczewkach. Okulary 3M używam od lat. Podobna cena i design jak uvexy. To także firma zajmująca się od dawna produkcją ochrony bhp i też można ją śmiało polecić. Peltory to też ich produkt ale o jeszcze bardziej rygorystycznych normach wytrzymałości.

Jak już to kulki 0.23g - powinny dać kompromis donośności/stabilności toru. Polecałbym kulki G&G, Madbull, Guarder, P&J w takiej kolejności cenowej i jakościowej. Używałem ich dużo i sprawują się dobrze właściwie bez ekscesów.

Zazwyczaj kręcąc do siebie (czyli w lewo patrząc frontem na pokrętło) ustawiasz na zero.

Nie żebym się czepiał ale powinno być 1st.

13:1 + M100 + Lipo 7,4V + Czarno-Niebieski PJ = 18k/s One są wolne bardzo, za to uciągną chyba wszystko. Ja na 16:1 i M120 Lipo 7,4V i PJocie mam 13k/s Jednak silnik pokroju gfc tornado lub shs high speed na M100 i 13:1 prawie na pewno da 20k/s

Powinno dać się złożyć ale potrzebujesz 3x 6mm i 3x 7mm łożyska.

Gdzieniegdzie jeszcze są dostępne. Trzeba szukać pod hasłem A&K/P&J LR300. Nowe to był koszt 700-800 złotych (chociaż już nowe nie są, a leżakowane - co oznacza, że batka będzie trupem). Kiedyś były promocje i można było wychaczyć taniej. Ile zapłacić za używkę by nie przepłacić? Zależy od stanu repliki i jej modyfikacji, trudno wszystko wrzucić do jednego worka i podać konkretną cenę. Teraz chyba już bardziej bym się skłaniał do zakupu LR300 z Evolution Airsoft.

Za te 600 złotych to sobie możesz całkiem nieźle odpicować to swoje M4 S-System ale tylko jeśli będziesz się sam zajmował serwisem. Bo ta wycena napraw to pewnie z jakiegoś profesjonalnego sklepu gdzie wymiana gumki to 30 złotych a jej uszczelnienie teflonem to 25 złotych. Rozumiem, że chcą zarobić ale no kurcze sześć stów? Teraz jest dostępnych tyle części w rozsądnych cenach, że nawet gdyby się cały GB posypał to nowe cymki kosztują ok 250 złotych. Najlepiej się zastanów czy nie warto samemu się wziąć za upgrade i przy okazji conieco nauczyć. Dużo lepsza zabawa jako szturmowiec niż nieudany