Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

  • Replies 731
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Widzę że tu same burżuje są :-F

Tego kogo nie stać może sam sobie zrobić noktowizor dla uciechy :D wystarczy zwykła cyfrówka, parę warstw folii z ekranów LCD (czy jakoś tak, chodzi by przepuszczała tylko podczerwień a światło białe tłumiła) i latarka najlepiej żarówkowa.

Jak ktoś jest zainteresowany to polecam www.google.pl albo może nawet na spryciarzach.pl to jest

:killer: :uśmiech:

Link to post
Share on other sites

Z cyfrówkami nie jest tak prosto. Część ma filtr kasujący podczerwień która jest zbędnym szumem.

I o ile na komórce widzę świecaca diodę z pilota, to na cyfrówce już nie.

Ogólnie nie kleic żadnego odcinacza światła, tylko dac reflektor podczerwony. Co niestety czyni noktowizję aktywną.

Link to post
Share on other sites

Filtr podczerwieni w większości starych aparatów jest fizycznie nałożonym kawałkiem folii który przy robieniu "noktowizora" trzeba wymontować i w jego miejsce wstawić filtr światła widzialnego. Generalnie po fotkach które widziałem podejrzewam, że przy odpowiednio mocnym reflektorze IR można zrobić porządny sprzęt do obserwacji w całkowitych ciemnościach.

 

Co do tego, że na cyfrówce nie widać diody. Nie znam się dokładnie na tym, ale wydaje mi się, że nie wszystkie typy matryc używanych w cyfrówkach nadają się do tego typu modyfikacji.

Link to post
Share on other sites

Taniej i prościej chyba przeobić komórkę. Bo na niej diodę z pilota widzę.

Nie rozumiem tylko po co chcecie nakładac na optykę filtr światła widzialnego?

Optyka czuła na dłuższy zakres światła będzie chyba lepsza?

 

Może ktos zrobić test z cyfrówką, komorką (apartem w komórce) i latarką z filtrem IR.

Link to post
Share on other sites
Nie rozumiem tylko po co chcecie nakładac na optykę filtr światła widzialnego?

Chyba chodziło o to żeby nałożyć filtr na źródło światła.

Lepiej już pokombinować z diodami, ale nie ze zwykłymi, a z diodami o dużej mocy. Do tego jakaś soczewka, odbłyśnik i może coś z tego być. Ze zwykłymi diodami IR małej mocy nie ma się co bawić. Nawet jeśli reflektor będzie się składał ze 100 zwykłych diod to i tak da to minimalny rezultat.

Link to post
Share on other sites

Chrzanu - i dokładnie o to mi chodziło, filtr tylko na żarowe źródło światła.

 

A diody IR duże mocy widziałem na allegro za 50zł.

 

Dalej czekam, aż ktoś zobaczy czy coś widać w aparacie komórki jeśli w ciemnym miejscu poświecimy sobie latarką z filtrem IR.

Link to post
Share on other sites

Matko, ale Amerykę odkryliście, przestańcie robić "listę"... Każdy aparat cyfrowy widzi IR jak mu zaświecisz w obiektyw i wiadomo o tym od lat. Tylko póki nie zdejmie się filtra IR nic więcej nie zobaczy i jako NVD się nie nada. Na sieci jest masę poradników z przeróbkami, m.in. można niektóre modele przerobić tak aby widziały przez cienkie ubranie/warstwę materiału.

Link to post
Share on other sites
  • 1 year later...

Kupiłem ostatnio PNW-57E i jestem bardzo zadowolony. Widoko jest ostry, bez jakichś specjalnych odkształceń przy krawędziach. Noktowizorek pasywny, dwuokularowy, czyli to co tygryski lubią najbardziej. Nawet na okularach jak go mam to widze łądnie. Tylko muszę zmontować jakąś sztywniejszą obejmę na czachę, bo troszkę lata przed mordą i przez to czasem obraz ucieka.

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Zwłaszcza, że trzeciej generacji z tego co wiem nie mogę legalnie w Polsce kupić. Dałem za ten wynalazek naprawdę małe pieniądze a mam noktowizor dwuokularowy i co najważniejsze nie zużyty. Zatem nie widzę powodu do narzekań. Pewnie, że można kupić tanio radzieckie noktowizory, które w większości mają albo powypalany luminofor, albo zużytą fotokatodę albo ledwo żywą przetwornicę. U mnie wszystko gra i rzeczywiście widzę. Jak nie mam go przed pyskiem to nie widzę nic. Przewaga jest? Jest. Mi wystarczy.

 

Poza tym temat jest o noktowizji a póki może ze cztery opinie o konkretnych sprzętach się pojawiły. Napisałem co sądzę o moim i tyle. Napisz o swoim i pokój z Tobą :maniak_OK: .

 

Na wcześniejszej stronie był lekko dotknięty problem przepalenia noktowizora w sytuacji zwiększonego oświetlenia. Czyli jak ktoś nam poświeci w sprzęt to w większości wypadków następuje sytuacja "dziękuję - dobranoc". Czy ktoś z forum próbował jakoś ten problem rozwiązać?

 

W sprzedaży są noktowizory zabezpieczone przed przepaleniem jednak ich zasada działania opiera się na najprostszym wyłączeniu maszynki, kiedy pojawi się nadmiar światła. A przecież nadmiar światła moze pojawić się na ułamek sekundy, nokowizor się wyłączy a my po ułamku sekundy mamy przerąbane bo w warunkach softu ktoś nas zastrzeli zanim włączymy noktowizor ponownie. Czemu zatem zabezpieczenie ma polegać na wyłączeniu noktowizora zamiast na odcieciu dopływu światła do przetwornika w czasie gdy jest go za wiele?

 

Właśnie nad tym myślałem...

 

Na chwilę obecną wydaje mi się, że doznałem oświecenia i wpadłem na pomysł automatycznego ciekłokrystalicznego filtra samościemniającego w momencie pojawienia się nadmiaru światła. Filtr taki można uzyskać z automatycznych przyłbic spawalniczych.

Ktoś powie "Pewnie, idea niby ok ale przecież one mają i filtry IR!". Faktycznie mają w większości ale jak to zawsze bywa są wyjątki. Najtańsze przyłbice automatyczne na allegro (119 PLN) nie mają na pokładzie filtra IR. Powierzchnia filtra w takiej masce to 91x40mm. W moim wypadku przy obiektywach 40mm jest to powierzchnia wystarczająca przy przekrojeniu filtra na pół. Normalnie taki filtr jest zasilany ogniwem słonecznym, które pobudzane jest przez poczwarne światło wytwarzające się przy spawaniu łukiem elektrycznym. W tym wypadku trzeba będzie cały układ zasilający zastąpić zasilanym z bateryjki jakiejś układem z fototranzystorem o odpowiedniej czułości. W ten sposób uzyskamy filtr, który w momencie gdy ktoś nam poświeci dostanie prąd i się zaciemni do bezpiecznych dla noktowizora wartości. A jako, że softowcy w większości używają jednak noktowizorów o pojedynczym obiektywie to odpada problem z robieniem dwóch osobnych filtrów.

 

Trochę danych technicznych takiego filtra:

-czas reakcji w nawet najtańszych wynalazkach nie przekracza NIGDY 3 milisekund.

-czas rozjaśniania też jest krótki w momencie zaniku światła.

-stopień zaciemnienia zależy od podanego prądu, toteż może być regulowany.

-w stanie jasnym zaciemnienie nie przekracza z reguły 3 DIN

-w stanie ciemnym wynosi od 9 do 13 DIN.

I najważniejsze: filtr ciekłokrystaliczny w stanie zaciemnienia zatrzymuje również promieniowanie IR.

 

Co sądzicie o idei? Z chęcia wysłucham innych pomysłów na zabezpieczenie noktowizora, który fabrycznie takich zabezpieczeń nie ma.

 

Pomijam fakt, że i tak za miesiąc kupię coś porządniejszego co pewnie będzie zabezpieczone, po prostu ciekawi mnie idea, na którą wpadłem.

Link to post
Share on other sites
  • 4 months later...

Odgrzeję trochę i zapytam.

Czym w rzeczywistości różnią się noktowizory (oprócz ceny oczywiście):

 

http://deltaoptical.pl/noktowizor-pulsar-challenger-gs-1x20,d1897.html

 

http://deltaoptical.pl/blizej_swiata/noktowizor-yukon-nvmt-4-1x24,d380.html

 

Z opisu wynika, że yukon ma większy zasięg(200m), większą średnicę obiektywu ale slabszą jakość obrazu, jest tańszy. Pulsar ma 100m zasięgu ale 42linie/mm. Mają też różne wzmacniacze obrazu.

Jak takie dane mają się do rzeczywistego użytkowania?

Czy rzeczywiście widać różnicę? I w czym się ona objawia?

Co byście wybrali? Albo: czy w tym przypadku droższy oznacza lepszy?

 

Pytam bo się na tym nie znam. Nigdy nie mialem noktowizora, a po tym co się do tej pory naczytalem mam mętlik w glowie.

Link to post
Share on other sites

Posiadam tego Challengera z pierwszego linku. Jakość obrazu całkiem przyzwoita. Obraz przy krawędziach nie zniekształca się, jedynie robi się lekko nieostry. Wbudowany iluminator jest dobry na odległości do 15-20m (daje bardzo rozproszone światło) więc warto od razu pomyśleć o jakimś iluminatorze z bardziej skupioną wiązką (np. jakaś dobra latarka z filtrem) do oświetlania bardziej oddalonych obiektów. Praktycznie bezużyteczny bez iluminatora. Jeżeli nie oczekujesz obrazu rodem z Modern Warfare to śmiało mogę polecić :wink: Niestety nie mam porównania z Yukonem (btw, Pulsar jest robiony przez Yukona) bo w teamie wszyscy jadą na Pulsarach.

Edited by Marrtinez
Link to post
Share on other sites

Dzięki za odpowiedź (bardzo pomocna). Bylem wlaśnie ciekawy tego zintegrowanego iluminatora. A co do oczekiwań... skoro można znaleźć sprzęt za >25tys. zl, a ja mam tylko ~1000 to zdję sobie sprawę że zaglądam na najniższą pulkę ;) Jeszcze raz dzięki.

Mam nadzieję, na przybliżoną odpowiedź od kogoś kto posiada NVMT 4.

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

Mam, działa i to całkiem nieźle na te kilkadziesiąt metrów, czyli akurat na zasięg strzału z aega. Chociaż bawiłem się przez chwilę z dodatkowym iluminatorem od yukona i różnica jest znacząca. A najlepiej mi sie działało i dalej działa, jak nakładam filtr IR na latarkę surefire'a i wtedy mam chwilowe oświetlenie, niezbyt widoczne dla postronnych obserwatorów. Niemniej pamiętaj, że ktoś kto stoi naprzeciwko ciebie będzie widział czerwoną diodę od iluminatora.

Link to post
Share on other sites

Witam.

Właśnie wpadł mi w łapki ciekawy noktowizorek.

http://allegro.pl/noktowizor-i1500223907.html

Żeby było ciekawiej powiem, że te kabelki wyglądaja na oryginalne...

A biega po nich 16kV : strach

Z resztą wszystko wygląda na oryginalne... i działa :-)

(tym działaniem to mnie szczerze mówiąc zaskoczyły, bo nie sądziłęm.....)

Zasilanie 1,5V R14

Obiektywy Leica, sprzężone ze sobą....

Data produkcji : 1/71.

I pytanie do Dobrze Poinformowanego Grona :

1. W jakich latach było produkowane Fero 51?

2. Co było przed Fero 51?

3. Czy ktoś to poznaje - Leica robiła nie tylko dla BW....

 

Mam nadzieję, że umieściłem we właściwym temacie - jeśli nie - prosze o przesunięcie.

 

Jak będzie chwila czasu, to porobie fotki...

 

@jaszczur44

Z 1000 pln można polować na lepsze sprzęty niż Yukon. Stosowane tam przetworniki mają kiepską opinię. Parę miesięcy temu można było bez kłopotów kupić PS2000 (gen 2+) za 700 -900 pln. W styczniu był jeden - ale poszedł dość drogo.....(swojego za tyle bym chyba puścił.....)

Jak nie masz pieniędzy, to musisz mieć cierpliwość....

 

Pozdrawiam

MW

Edited by W2o
Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...

×
×
  • Create New...